Jedna z wielu leśnych ścieżek okrążająca wioskę Czernyj Pritok, ale z całą pewnością jedyna z nich, która nigdy nie jest pokryta śniegiem. Wśród miejscowych krążą legendy o magicznej aurze tego miejsca, która jakoby miała roztapiać wszelki chłód w obrębie dziesięciu metrów od krańców ścieżki, co związane jest z inną legendą. Traktuje ona o silnej żyle ziemi znajdującej się gdzieś w pobliżu wioski oraz ścieżki. Wielu jej szukało, jednak dotąd nikomu nie udało się jej odszukać, więc siłą rzeczy historia pozostała jedynie legendą opowiadaną z zapałem przez miejscową ludność. Jest tutaj dość mokro, a sama ścieżka z pewnością nie stanowi stabilnej drogi, ale ma w sobie coś intrygującego.
Na tym terenie nie działa teleportacja, a skupienie magii może wywołać nieprzewidziane skutki w rzucaniu zaklęć!
Kiedy nastało południe, Gillian postanowiła wybrać się na zwiedzanie okolicy. Wcześniej jednakże zdecydowała, że dobrze będzie zaopatrzyć się w torebkę ze słoikiem magicznych słodyczy, którą przywiozła jeszcze z Hogwartu. Tak, żeby głód nie dopadł jej w połowie drogi. Usłyszawszy coś o miejscu, które miało być rzekomo najcieplejsze na całej tej Syberii, postanowiła niezwłocznie udać się w jego kierunku. Aurèle z kolei, nabrał chęci na chwilę odosobnienia i refleksji, toteż również skierował swoje kroki ku zaczarowanej ścieżce. Pech chciał, że się spotkali. No i nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt, iż Gryffon, najwyraźniej chcąc być uprzejmy, zaoferował młodszej koleżance pomoc w niesieniu torby. Niestety, tego dnia był zmęczony, czy może rozkojarzony i zamiast wyjść na gentlemana, upuściwszy torebkę, wyszedł na niezdarę. Słoik ze słodyczami rozbił się, a kto wie, co jeszcze było w tej torebce? Oj, młody, nie jest dobrze. Zwrócisz Gillan parę galeonów za narobione szkody, co by nie okazać się źle wychowanym? Czy może znajdziesz sposób, by załagodzić niewygodną dość, sprawę w inny sposób? Chyba, że najzwyczajniej w świecie, nie poczuwasz się do jakiejkolwiek rekompensaty? Wybór należy do Ciebie!