Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Rzeźba "Biała magia"

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 2 z 3 Previous  1, 2, 3  Next
AutorWiadomość


Mistrz Gry
Mistrz Gry

Czystość Krwi : 100%
Galeony : 32480
  Liczba postów : 102702
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7560-wielka-poczta-mistrza-gry#211658
Rzeźba "Biała magia" - Page 2 QzgSDG8




Specjalny




Rzeźba "Biała magia" - Page 2 Empty


PisanieRzeźba "Biała magia" - Page 2 Empty Rzeźba "Biała magia"  Rzeźba "Biała magia" - Page 2 EmptySro Wrz 18 2019, 11:08;

First topic message reminder :


Rzeźba "Biała magia"

Idąc jedną z większych ulic w Hogsmeade można trafić na rzeźbę nazwaną przez rdzennych mieszkańców "Białą magią". Przedstawia on dziewczynkę niesioną strumieniem magii ku wielkości jako iż będąc dziećmi, mamy w sobie najczystsze dobro. Przychodząc tu, należy okazać bezwzględny szacunek rzeźbie, chodzą bowiem pogłoski, że jeśli ktoś odważy się ją naruszyć bądź splugawić ją czarną magią, zniesie na siebie potężną klątwę, którą będą cierpieć nawet potomkowie winowajcy. Legendy mawiają, iż osoby o najczystszym sercu odnajdą tu ukojenie.
Uwaga. Jeśli Twoja postać para się czarną magią (posiada w kuferku więcej niż 5 pkt z tej dziedziny) i postanowi podejść do rzeźby - przez cały czas pobytu w tej lokacji czuje niepokój i dyskomfort.

Aby dowiedzieć co się wydarzyło, rzuć kostką. Uwaga! Możesz rzucić kostką wyłącznie jeden raz! W każdym następnym wątku, który tu rozpoczniesz, kości oraz płynące z nich straty/korzyści już Ci nie przysługują!

Spoiler:



______________________

Rzeźba "Biała magia" - Page 2 Tumblr_myxyl0JKkN1s94thyo1_500
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Caelestine Swansea
Caelestine Swansea

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : I
Wiek : 21
Wzrost : 163cm
C. szczególne : piegi
Dodatkowo : jasnowidzenie
Galeony : 1418
  Liczba postów : 781
https://www.czarodzieje.org/t17494-caelestine-swansea#491230
https://www.czarodzieje.org/t17580-michael-angelo#493038
https://www.czarodzieje.org/t17526-caelestine-swansea#491698
https://www.czarodzieje.org/t18629-caelestine-swansea-dziennik#5
Rzeźba "Biała magia" - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Rzeźba "Biała magia" - Page 2 Empty


PisanieRzeźba "Biała magia" - Page 2 Empty Re: Rzeźba "Biała magia"  Rzeźba "Biała magia" - Page 2 EmptyPią Lis 22 2019, 00:59;

Wiedziała, że ma rację. Bardziej zastanawiało ją, dlaczego on w pierwszej kolejności mógł sądzić inaczej. Kąt ust drgnął jej lekko, jakby chciała mu posłać uśmiech pełen pokrzepienia, ale nie była pewna, czy mógł go docenić. Był tak ulotny i nie mocno wyraźny, że mógł go nawet nie zauważyć. Nie powiedziała już nic więcej w tym temacie, po prostu spuściła wzrok na swoje ręce, nie patrząc na jego rękę dłużej niż by tego chciał.
Tak samo, jak ona często opacznie rozumiała jego, tak samo i on wyciągnął teraz niesłuszne wnioski. Dlatego, pomimo, że nie rozbrzmiewała już w jej głowie melodia, która wzmagała jej pewność siebie, mimo wszystko uniosła spojrzenie do jego twarzy, w odpowiedzi na jego pytanie.
Żeby ją podtrzymać….
Bo czy czuł, żeby była tak samo w niej wprawna, jak jeszcze moment temu? Chwilę przedtem patrzył na nią z większą intensywnością. Reagował na jej delikatnie większą pewność siebie. Może niekoniecznie zachwytem, bo nie o to w tej reakcji chodziło, a po prostu większą ekspresją. Teraz ich rozmowa zwolniła biegu. Teraz to on nadawał ton rozmowie, a nie ona. Właśnie w tym potrzebowała otuchy. Nie, konkretnie, w rozmowie z nim.
Wierzę, że to dawna magia. Nie anomalia. Nie czyjaś ingerencja. Nieprzypadkowe nagromadzenie energii. Może właśnie po to, żebym ja mogła powiedzieć ci co czuję, a ty żebyś pozbył się tego, czego pozbyc się nie chciałeś. Kto wie, dlaczego tak?
Wzruszyła ramionami. Nie chciała sobie psuć swojego wyobrażenia w tym momencie. NIe. W tym momencie uległa swojej artystycznej części osobowości. Nie tej analitycznej, która ostatnio była w niej bardzo głośna i która swojego czasu zepchnęła ją na granicę wytrzymałości.
Będę iść. Potraktuj to jako dobry omen.
Wstała z ziemi, otrzepując się lekko z brudu i kurzu i zawiesiła na nim jeszcze na chwilę wzrok, zanim ostatecznie naciągnęła rękawy płaszcza na zmarznięte dłonie i udała się w kierunku szkoły. W żadnym scenariuszu w głowie nie biorąc nawet pod uwagę, że mogłaby go poprosić żeby odprowadził ją do szkoły. Mimo, że było zimno, zaczynało ciemnieć, a droga była dość długa, a w samotności jeszcze dłuższa.
Szcześliwie, czy też bardziej nie, wracając, natknęła się jeszcze na pewien magiczny przedmiot. Czaszka śledziła ją od wioski Hogsmeade. Skakała za nią i czerpała przyjemność z budzenia jej lęku. Kiedy z kolei Caelestine w końcu zatrzymała się, żeby się po nią schylić, ugryzła ją w rękę i uciekła...

zt


Czaszki: próba V →  D (40%) → porażka
Powrót do góry Go down


Finn Gard
Finn Gard

Student Hufflepuff
Rok Nauki : II
Wiek : 23
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 177
C. szczególne : Podkrążone oczy, nerwowość i spięcie widoczne w każdym ruchu i grymasie, trochę nieprzytomny wzrok.
Galeony : 689
  Liczba postów : 1829
https://www.czarodzieje.org/t16780-finan-gard-konczy-sie-tworzyc#466593
https://www.czarodzieje.org/t16790-listy-do-finnu#466907
https://www.czarodzieje.org/t16783-finan-gard#466737
https://www.czarodzieje.org/t18293-finan-gard-dziennik
Rzeźba "Biała magia" - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Rzeźba "Biała magia" - Page 2 Empty


PisanieRzeźba "Biała magia" - Page 2 Empty Re: Rzeźba "Biała magia"  Rzeźba "Biała magia" - Page 2 EmptyPon Lis 25 2019, 19:47;

Caelestine była dla niego niejako zagadką. Teraz, gdy zdradziła, że to krzepiąca melodia dodawała jej odwagi był w stanie zauważyć pewną różnicę w jej zachowaniu. Nie był pewien jakie wywołał w niej emocje i jak bardzo zmieniła o nim zdanie, gdy się niechcący przed nią odsłonił. Wydawało mu się, że i on dowiedział się czegoś o puchońskiej Swansea. To wszystko było tak zawiłe, pogmatwane iż nie był pewien czy jego myśli idą dobrym tropem. Chciałby skoncentrować się na Caelestine tak, jak wcześniej, jednak odebranie mu blizny skutecznie do rozproszyło, epicko zbiło z pantałyku.
Wzruszył ramionami wobec jej retorycznego pytania.
- Możliwe, tylko mam problem, by uwierzyć, że to miało na celu coś większego niż zirytowanie nas, każde na swój sposób. - odpowiedział i obserwował jak dziewczyna wstaje i szykuje się do wyjścia. Jego czoło znów skalała pojedyncza zmarszczka, gdy zamiast zwyczajnego pożegnania postawiła się w tak... negatywnym świetle. Jej odejście miałoby być dobrym omenem? Cholera jasna, czy on jej czymś nieświadomie nie uraził? Dlaczego miała o sobie takie... dziwne zdanie? Odprowadził ją wzrokiem, obserwując również jej próbę pochwycenia czaszki, których ilość mnożyła się w ostatnich dniach. Sam się trzymał od nich z daleka wiedząc, że nie ma cierpliwości do wzięcia udziału w halloweenowych zabawach. Zupełnie jakby był na to zbyt zgorzkniały, a miał wszak niespełna dwadzieścia lat. Zacisnął palce na swoim przedramieniu, przeklął głośno i tak, jak siedział to się teleportował. Jedno było pewne - nie zamierza tu nigdy więcej wracać, bo jeszcze magia tej rzeźby postanowi odebrać mu coś więcej.

| zt
Powrót do góry Go down


Christopher Walsh
Christopher Walsh

Nauczyciel
Wiek : 35
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 183
C. szczególne : Blizna u dołu brzucha oraz niewielka blizna na ręce, blizny na piersi po jadzie akromantuli, ciemnogranatowe blizny na lewym ramieniu; obrączka z czarno-zielonej muszli; runa agliz na lewym nadgarstku
Galeony : 4750
  Liczba postów : 2276
https://www.czarodzieje.org/t18076-christopher-o-connor#514253
https://www.czarodzieje.org/t18088-poczta-chrisa#514438
https://www.czarodzieje.org/t18079-christopher-o-connor#514252
https://www.czarodzieje.org/t18310-christopher-o-connor-dziennik
Rzeźba "Biała magia" - Page 2 QzgSDG8




Moderator




Rzeźba "Biała magia" - Page 2 Empty


PisanieRzeźba "Biała magia" - Page 2 Empty Re: Rzeźba "Biała magia"  Rzeźba "Biała magia" - Page 2 EmptyNie Mar 01 2020, 12:29;

4

To nie tak, że Christopher spędzał całe życie zamknięty w swojej chatce albo błąkając się gdzieś po Zakazanym Lesie, gdzie nikt go nie widział i nawet nie miał pojęcia, czym właściwie gajowy się zajmuje. Owszem, rzadko kiedy dało się go zauważyć zajętego czymś innym, niż pracą, a puby raczej nie były miejscami, w których lubiłby wysiadywać, jednakże nawet on czasem opuszczał swoją jaskinie samotności, by udać się na jakieś zakupy. Potrzebował nawozu i włókniny, które mógł odebrać w wiosce, poza tym skończyły mu się nasiona, więc zamówił ich całkiem sporo i obecnie wędrował z tym wszystkim przez Hogsmeade, by zabrać na tereny należące do szkoły. Oczywiście, że mógł zażyczyć sobie dostarczenia pod sam nos, oczywiście, że mógł nawet się tutaj nie pojawiać albo zabrać to jakoś inaczej, ale mimo wszystko nawet on czasami potrzebował wyjść do ludzi. Poza tym fizyczna praca nigdy go nie męczyła, tak więc przeniesienie zamówionych produktów, nie było dla niego jakimś wielkim obciążeniem, właściwie niemalże go nie odczuwał. Przystanął jednak na moment przed rzeźbą, którzy miejscowi nazywali Białą Magią, z zamiarem poprawienia jednego z niesionych worków, kiedy nagle zorientował się, że jest obserwowany.
Podniósł głowę i ze zdziwieniem odnotował, że w jego stronę zbliżają się cztery śnieżnobiałe koty o złotawych ślepiach. Im bliżej niego były, tym wyraźniej zdawał sobie sprawę z tego, że z jakiegoś powodu przepełnione są magicznymi właściwościami, nie umiał jednak za nic w świecie stwierdzić, jak to w ogóle było możliwe. Nie wiedział również, czego właściwie miał się po nich spodziewać, bo w końcu podobne rzeczy nie miały miejsca każdego dnia i poczuł się nieco dziwnie, kiedy tak wpatrywały się w niego jakby z wyczekiwaniem. Ostrożnie odstawił trzymane do tej pory rzeczy, a koty wykorzystały to i obsiadły go gwałtownie z każdej możliwej strony. Zaczęły mruczeć, ocierać się o niego, przytulały się i nie zwracały zupełnie uwagi na całą resztę świata, jakby wszyscy pozostali mieszkańcy wioski, czy inni spacerowicze, po prostu nie istnieli.
- April! - rzucił w pewnej chwili Christopher, który nie miał pojęcia, ile już tak siedzi z rozmruczaną gromadą, czując powoli, że właściwie wszędzie ma to białe futro, a wibracje przemykają przez całe jego ciało, wprawiając go w całkiem dobry nastrój. Zapominał przy tej okazji o smutku, który czuł, gdy odwiedził niedawno Charliego, a wszystkie problemy w pracy zdawały się mijać, jakby nigdy ich nie było. Siedział więc dalej na worku pełnym zamówionej sosnowej kory i czekał na to, co wydarzy się dalej. Skoro jednak dostrzegł jedną z nielicznych, przyjaznych dusz, postanowił zamienić z nią parę słów, a przy okazji dowiedzieć się, czy może ona ma pojęcie, o co chodzi z tymi kotami.

@April Jones

______________________

After all these years
you still don't know
The things
that make you
beautiful
Powrót do góry Go down


April Jones
April Jones

Nauczyciel
Wiek : 36
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 161 cm
C. szczególne : mnóstwo piegów, niski wzrost, często nosi kwiaty we włosach
Dodatkowo : jasnowidzenie
Galeony : 1107
  Liczba postów : 314
https://www.czarodzieje.org/t17477-april-autumn-jones
https://www.czarodzieje.org/t17487-hela-sowa-sniezna-april
https://www.czarodzieje.org/t17476-april-jones
Rzeźba "Biała magia" - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Rzeźba "Biała magia" - Page 2 Empty


PisanieRzeźba "Biała magia" - Page 2 Empty Re: Rzeźba "Biała magia"  Rzeźba "Biała magia" - Page 2 EmptyCzw Mar 05 2020, 17:17;

Kostka:3

Do Hogsmeade wybrała się praktycznie bez żadnego celu. Miała dość tej całej akcji, która dalej nosiła się echem po szkole, Hal miał zajęcia, więc nie mogła z nim posiedzieć, a Joshuy nigdzie nie widziała. Chciała zajść do Davida, ale go też nie było, Alexander był zajęty, a Chrisa nie było w jego chatce. Co miała zrobić? Nie chciała siedzieć w swoim gabinecie, wszystkie te ostatnie wydarzenia ją przytłaczały, bała się, że jeszcze przyjdzie jakiś uczeń, który napisał wyjątkowo bolesny wpis z tym cholernym hasztagiem, a ona będzie musiała być miła i się uśmiechać. Nie wiedziała co miało na celu wytykanie Halowi podcinania skrzydeł w każdym poście, a to, że dodatkowo po wszystkim ludzie stwierdzili, ze to była bardzo pozytywna akcja dodatkowo ją gryzło. Ciekawiło ją, czy ona by wytrzymała psychicznie, gdyby podobna inicjatywa pojawiła się w stosunku do Niamh, kiedy wszyscy zarzucaliby jej, że nie pozwala uczennicy, dla której chciała jak najlepiej, rozwijać pasji i zainteresowań. Ona i tak była bardziej surowa, bo wykluczyła Puchonkę z rozgrywek do końca sezonu, nie to co Hal. Jak widać zawsze obrywa się tym najmniej winnym.
Niewiele myśląc wybrała się na spacer, głównie dlatego, że nie mogła już zdzierżyć widoku zamku. Hogsmeade wydawało jej się najlepszą opcją, nie chciała lecieć szczególnie daleko, nie chciała wybierać się nie wiadomo gdzie. Wioska nie była zamkiem, a April mogła być pewna, że nie będzie miała problemu z powrotem na kolację. Okazało się, że szczęście jej sprzyjało - pod jakąś rzeźbą zobaczyła Chrisa, który bawił się z bandą kotków. Nie wyglądały jak zwykłe kotki, ale i tak - futerko było? Było. Ogonek i uszka były? Były. To wystarczyło, żeby je pomiziać jak były chętne. Rudowłosa to by pewnie próbowała głaskać nawet Nundu.
- Hej! - Zaczęła machać, jednak po kilku krokach musiała przestać, bo w jej uszach rozległ się przeraźliwy pisk, a ona sama ledwo ustała. Przycisnęła dłonie do skroni, jak gdyby miało to jej jakoś pomóc, jednak jedynym rezultatem było to, że pisk zamienił się w krzyk. Czy to była jakaś strasznie dziwna wizja? Zacisnęła oczy, starając się to jakoś zagłuszyć, jednak średnio jej wychodziło. Musiało to wyglądać dość niecodziennie, kiedy patrzyło się z boku. Czy to było wywołane przez jej dar jasnowidzenia? Nikt jej nie uprzedzał o takich skutkach ubocznych.

Powrót do góry Go down


Christopher Walsh
Christopher Walsh

Nauczyciel
Wiek : 35
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 183
C. szczególne : Blizna u dołu brzucha oraz niewielka blizna na ręce, blizny na piersi po jadzie akromantuli, ciemnogranatowe blizny na lewym ramieniu; obrączka z czarno-zielonej muszli; runa agliz na lewym nadgarstku
Galeony : 4750
  Liczba postów : 2276
https://www.czarodzieje.org/t18076-christopher-o-connor#514253
https://www.czarodzieje.org/t18088-poczta-chrisa#514438
https://www.czarodzieje.org/t18079-christopher-o-connor#514252
https://www.czarodzieje.org/t18310-christopher-o-connor-dziennik
Rzeźba "Biała magia" - Page 2 QzgSDG8




Moderator




Rzeźba "Biała magia" - Page 2 Empty


PisanieRzeźba "Biała magia" - Page 2 Empty Re: Rzeźba "Biała magia"  Rzeźba "Biała magia" - Page 2 EmptyCzw Mar 05 2020, 21:38;

Christopher niewiele wiedział o tej całej awanturze, czy jak to nazwać, bo nie tylko nie pokazywał się za bardzo poza swoją chatką, ale również nie uczestniczył zbyt mocno w życiu szkoły, pozostając gdzieś z boku. I chociaż lubił Hala, to na pewno nie mieszałby się w jego sprawy i wątpliwe było, czy w ogóle wypowiadałby się w tym temacie, czy może zostawiłby to wszystko gdzieś na boku i pozwolił, by samo się przetoczyło. Inaczej wyglądałoby to, gdyby kwestia była poważna, problem, jaki się pojawił, irracjonalny, a racja byłaby w pełni po stronie profesora, wtedy Christopher nie miałby zapewne żadnych problemów z tym, by wyrazić własne zdanie. Ale ponieważ nie wiedział, jak wygląda tak naprawdę karanie uczniów - choć może inaczej, pamiętał je ze szkolnych lat, ale sam nie stosował - nie był w stanie ocenić, czy jego decyzja była słuszna, czy też nie. To było również decydowanie o dziedzinie, o której nie miał bladego pojęcia, toteż, uznając, że jak się nie zna, to lepiej się nie wypowiadać, pozostawał gdzieś z boku, nawet nie do końca świadom, jak wiele problemów się pojawiło i jak wiele kubłów lodowatej wody wylano na głowę profesora, który mimo wszystko zapewne chciał jak najlepiej. Bo gajowy nigdy nie uwierzyłby w to, że Hal robił coś złośliwie. Tak czy inaczej - sprawa ta go ominęła, więc pewnie nie byłby w stanie zbyt wiele pomóc April, ale zawsze mogła się przed nim wygadać, mogli o tym podyskutować, jeśli tylko poczułaby się lepiej, gdyby to tylko z siebie zrzuciła.
Uśmiechnął się do niej lekko, ciesząc się z tego, że ją widzi, w końcu przez całe ferie nie mieli zbyt wiele kontaktu, a że i sam mężczyzna był raczej wycofany i nie chcąc nikomu przeszkadzać, nie chodził zbyt często na spotkania do zamku, to minęło trochę czasu od chwili, kiedy ostatni raz tak naprawdę rozmawiali. Pomyślał więc nawet o tym, by podejść do jakiejś kawiarni, kiedy tylko te koty w końcu z niego zejdą, a wtedy kobieta nagle zatrzymała się i przycisnęła dłonie do skroni, jakby coś ją zabolało. Christopher nie do końca znał się na jej zdolnościach, pomyślał zatem właściwie z miejsca, że być może to ją właśnie dotknęło i dość mocno poruszyło, choć nie umiał wyjaśnić, dlaczego tak miałoby się stać. Z drugiej jednak strony - nie wiedział także, dlaczego nieoczekiwanie obsiadły go te koty, które właśnie w tej chwili zdecydowały się z niego zejść i odejść swoją własną drogą, dzięki czemu Christopher - dość mocno zesztywniały - mógł podnieść się i prędko podejść do April, by delikatnie położyć dłoń na jej ramieniu.
- April? Wszystko w porządku? - spytał z troską, starając się dostrzec, czy nic jej się przypadkiem nie stało, bo w końcu nie miał bladego pojęcia, co właściwie wywołało taki, a nie inny stan i jak do tego wszystkiego doszło. Czyżby ta okolica była bardziej magiczna, niż im się wydawało? Nigdy nie wiadomo, w końcu ich świat potrafił kryć tak wiele tajemnic, ile tylko się dało. Już nie raz spotykał się z rzeczami, których nawet on nie potrafił wyjaśnić, a przecież wiele już wiedział i doświadczył, ale jednak, wciąż pozostawała pula rzeczy i spraw nieodkrytych, o jakich pewnie nigdy nie będą mieli stuprocentowej pewności co do tego, skąd się właściwie biorą.
- Może chcesz usiąść? - spytał jeszcze, gotów w razie czego podprowadzić kobietę do jakiegoś murku czy ławki, jeśli taką znajdą gdzieś w pobliżu.

______________________

After all these years
you still don't know
The things
that make you
beautiful
Powrót do góry Go down


April Jones
April Jones

Nauczyciel
Wiek : 36
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 161 cm
C. szczególne : mnóstwo piegów, niski wzrost, często nosi kwiaty we włosach
Dodatkowo : jasnowidzenie
Galeony : 1107
  Liczba postów : 314
https://www.czarodzieje.org/t17477-april-autumn-jones
https://www.czarodzieje.org/t17487-hela-sowa-sniezna-april
https://www.czarodzieje.org/t17476-april-jones
Rzeźba "Biała magia" - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Rzeźba "Biała magia" - Page 2 Empty


PisanieRzeźba "Biała magia" - Page 2 Empty Re: Rzeźba "Biała magia"  Rzeźba "Biała magia" - Page 2 EmptyPią Mar 20 2020, 02:32;

Szkoda, że więcej ludzi nie miało postawy podobnej do Chrisa i zamiast zostawić decyzję Hala i ją respektować, rzucili się na wizzboka, co w końcu miało opłakane skutki. Nie jej było decydować, czy decyzja podjęta tak prędko przez Hampsona była decyzją dobrą. Faktem było, że Hal stracił sporo serca dla tej młodzieży i może to i lepiej, że zrezygnował z pomagania im, skoro Ci tak chętnie wbijali mu nóż w plecy, kiedy tylko przydarzyła się okazja. Nie zamierzała jednak ciągnąć tego tematu i rozdrapywać jeszcze dość bolesnych dla siebie rzeczy. Zastanawiała się nad słusznością jej decyzji, którą podjęła. Chciała kibicować Ślizgonom na następnym meczu - głównie dlatego, że miała wrażenie, że żaden nauczyciel tego nie robi, kiedy Edgar nie przychodzi na trybuny. Nie podobało jej się to i chyba miała gdzieś, że postawi ją to w złym świetle w obliczu ostatnich wydarzeń. Nie musiała się nikomu tłumaczyć, a jedyna osoba, którą powinna zadowalać to była ona sama.
Kiedy zobaczyła Chrisa ucieszyła się bardzo. Kochała towarzystwo ludzi i kiedy tylko zobaczyła znajomą twarz to wręcz podbiegła do kolegi. Nawet jeżeli ten był wycofany to nie umiała sobie odmówić przyjemności interakcji z drugą osobą. Miała nadzieję, że ten da się wyciągnąć na jakąś herbatę czy inne piwo i już w myślach układała stosowne argumenty, kiedy nagle przeszył ją wielki ból. No i co mogła zrobić? Praktycznie upadła na kolana, starała się jednak trzymać, kiedy Chris podszedł do niej i położył dość dużą dłoń na jej ramieniu. Bardzo doceniała jego zachowanie, kiedy już podniosła wzrok uśmiechnęła się lekko.
- Ugh, coś jest nie tak. Masz może wodę? Albo wiggenowy? Albo nawet mugolski ibuprom? - Zapytała cicho, dalej przyciskając dłoń do skroni. Nigdy nie czuła czegoś takiego, nie mogła nawet skupić się na szukaniu przyczyny nagłej bolączki. Coś ewidentnie było nie tak, te kocurki też nie wyglądały na zwykłe. Czyżby nie była godna ich mruczenia i to one za tym stały? W końcu słyszała kiedyś teorię spiskową, że te przeurocze futrzaki były przybyszami z kosmosu. Ziarno prawdy?
Zastanowiła się chwilę nad słowami Chrisa.
- W sumie to tak, możemy przysiąść, będę wdzięczna. - Najgorsze w tym wszystkim było to, że mimo dużego doświadczenia w magii leczniczej nie mogła się skupić na tyle, żeby przyszło na myśl jej jakieś zaklęcie, które mogło zadziałać. Bała się rzucać w takim stanie zaklęcie znieczulające, zbyt bojąc się o ewentualne skutki uboczne, wynikające z niewystarczającej koncentracji. Chyba będzie musiała przeboleć.
- To czemu nie pojechałeś na ferie, co? - Uśmiechnęła się, kiedy już przyklapnęli gdzieś z boku.
Powrót do góry Go down


Christopher Walsh
Christopher Walsh

Nauczyciel
Wiek : 35
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 183
C. szczególne : Blizna u dołu brzucha oraz niewielka blizna na ręce, blizny na piersi po jadzie akromantuli, ciemnogranatowe blizny na lewym ramieniu; obrączka z czarno-zielonej muszli; runa agliz na lewym nadgarstku
Galeony : 4750
  Liczba postów : 2276
https://www.czarodzieje.org/t18076-christopher-o-connor#514253
https://www.czarodzieje.org/t18088-poczta-chrisa#514438
https://www.czarodzieje.org/t18079-christopher-o-connor#514252
https://www.czarodzieje.org/t18310-christopher-o-connor-dziennik
Rzeźba "Biała magia" - Page 2 QzgSDG8




Moderator




Rzeźba "Biała magia" - Page 2 Empty


PisanieRzeźba "Biała magia" - Page 2 Empty Re: Rzeźba "Biała magia"  Rzeźba "Biała magia" - Page 2 EmptyWto Mar 24 2020, 22:45;

Wielu ludzi działało impulsywnie, szybko, bez przemyślenia tego, do czego właściwie mogą prowadzić ich słowa, zachowanie, co może z tego wyniknąć, jak może się to skończyć. Christopher widział to dobrze, nie raz, nie dwa, a naprawdę wiele razy, nie chciał więc opowiadać jakichś oczywistości, bo to nic by nie zmieniało. Wiedział, że Halowi było ciężko, że znalazł się w trudnej sytuacji, ale jednocześnie odnosił wrażenie, że jego również poniósł impuls, nad którym nie był w stanie zapanować. To prawda, że O'Connorowi również się to zdarzało, ale co zadziwiające, o wiele częściej w sytuacjach zagrożenia życia, kiedy po prostu bez najmniejszego nawet namysłu, był gotów bronić innych, zasłaniać ich sobą, kiedy coś było niebezpieczne, jedynie uśmiechał się lekko i szedł naprzód, by przekonać się, czy przypadkiem nie zostanie zjedzony przez jakieś wściekłe pnącza. W sprawy innych ludzi wolał jednak się nie plątać, nie rozumiał wielu odczuć, złożonych barw, jakie ich dotyczyły, nie lubił również narzucać innym własnego zdania, trwał więc w zawieszeniu, tym razem również, a gdyby April zechciała z nim o tym rozmawiać, pewnie jedynie pokręciłby lekko głową na znak, że nie ma tak naprawdę zdania.
Nie wiedział, co dzieje się z kobietą i zmartwił się jej stanem, nie był uzdrowicielem, więc nie był w stanie wpaść na żadne genialne rozwiązanie z miejsca, ale wspomnienie o wodzie spowodowało, że od razu sięgnął do torby i wydobył z niej butelkę pełną chłodnego płynu. Podał ją od razu April, a później spróbował skierować ją na najbliższą ławkę, żeby mogła spokojnie usiąść i złapać głębszy oddech, bo pewnie to jej pomoże. Z kotami musiał się pożegnać, ale nie zwrócił na to aż tak wielkiej uwagi, ostatecznie bowiem nie było to coś, co musiałoby zaprzątać mu nieustannie głowę, było, zniknęło, a on czuł się całkiem swobodnie, jakby dość lekki. Kiedy zaś April zadała mu pytanie, uniósł lekko brwi.
- Miałem całkiem sporo spraw na głowie. Rośliny też potrzebują opieki, nie mogłem zostawić ich tak po prostu. Poza tym, April, co ja bym tam robił? Z tymi wszystkimi dzieciakami? - powiedział i uśmiechnął się do niej lekko, kiedy już znalazł miejsce i mogła usiąść. Kucnął przed nią, by widzieć, czy wszystko w porządku, czy może jednak powinien szukać dalej jakiejś pomocy, wezwać kogoś albo gdzieś pobiec. Co prawa wyglądało to tylko na chwilowe osłabienie i ból, ale nie mógł wykluczyć, że kryło się za tym coś więcej, prawda? Poza tym nie sądził, żeby Jones zwierzała mu się tak od razu ze wszystkich swoich problemów i bolączek, wolał więc upewnić się, że naprawdę ma się całkiem nieźle i za chwilę mu się tutaj nie wywróci. - Bawiłaś się tam dobrze, czy nie bardzo? - spytał jeszcze, chcąc wyraźnie, by skupiła się na jednej rzeczy i nie przejmowała tym, co ją teraz dopadło. Wierzył, że gdyby naprawdę było źle, to po prostu by mu o tym powiedziała, a nie ukrywała i nie krygowała się bez sensu.

______________________

After all these years
you still don't know
The things
that make you
beautiful
Powrót do góry Go down


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 4254
  Liczba postów : 11902
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Rzeźba "Biała magia" - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Rzeźba "Biała magia" - Page 2 Empty


PisanieRzeźba "Biała magia" - Page 2 Empty Re: Rzeźba "Biała magia"  Rzeźba "Biała magia" - Page 2 EmptyPią Kwi 10 2020, 23:56;

Kostka : 6

Słyszał wiele pogłosek o rzeźbie dziewczynki, która stała przy największej ulicy w Hogsmeade. Ponoć, jeżeli człowiek parał się czarną magią. mógł skończyć z bardzo nieprzyjemną klątwą po spotkaniu z monumentem. Max nigdy nie był szczególnie zainteresowany tą dziedziną magii, ale w pewien sposób pomnik zawsze go fascynował. Dlatego też postanowił w końcu go odwiedzić. Rzeźba już z daleka przyciągała jego uwagę. Dziewczynka wydawała się prawie jak żywa, a motyle wokół niej wyglądały na tak lekkie, że ciężko było uwierzyć, że są zrobione z kamienia. Z każdym krokiem przybliżającym go do rzeźby, Max czuł ogarniającą go błogość. Gdy wreszcie znalazł się naprzeciw pomnika w jego głowie zabrzmiała cicha, delikatna melodia. Było w niej coś znajomego. Czuł, jak muzyka go opatula. Miał wrażenie, że zawarta jest w niej pewnego rodzaju troska. Było to coś na kształt ogromnej miłości. Solberg zatopił się w tym uczuciu całkowicie. Nie miał pojęcia, że gdy w jego głowie brzmiała chyba najpiękniejsza muzyka jaką kiedykolwiek słyszał, mieszkańcy wioski prawie pokazywali go sobie palcami. Nie ze względu na to, że mieli go za dziwaka, czy odmieńca. Jego twarz nagle zdała się pełna blasku. Chłopak stał się w oczach przechodniów jeszcze atrakcyjniejszy i promieniowała od niego niesamowita charyzma. Był wręcz onieśmielający dla niektórych.

______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down


Jade St. Claire
Jade St. Claire

Student Slytherin
Wiek : 24
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 176cm
C. szczególne : Tatuaż pantery na plecach
Dodatkowo : Hipnoza
Galeony : 34
  Liczba postów : 29
https://www.czarodzieje.org/t18259-jade-st-claire?nid=7#519836
https://www.czarodzieje.org/t18268-jade-st-claire#519848
https://www.czarodzieje.org/t18261-jade-st-claire#519697
Rzeźba "Biała magia" - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Rzeźba "Biała magia" - Page 2 Empty


PisanieRzeźba "Biała magia" - Page 2 Empty Re: Rzeźba "Biała magia"  Rzeźba "Biała magia" - Page 2 EmptyCzw Kwi 23 2020, 22:00;

Jade również słyszała o tej rzeźbie wiele, a najważniejsze z tego było to, że osoby, które cokolwiek umieją w czarnej magii nie czują się tutaj zbyt komfortowo, więc nie było potrzeby kusić losu w jakikolwiek sposób i Jade w trakcie swojego spaceru po Hogmeade kiedy musiała przejść obok tego miejsca, po prostu omijała tą rzeźbę szerokim łukiem, ba starała się nawet nie spoglądać za często w jej kierunku obawiając się, że ściągnie jakieś niezbyt przyjemne licho na siebie.
Kiedy przechodziła obok zauważyła Maximiliana, który jednak jak na jej gust był zdecydowanie zbyt blisko tej cholernej rzeźby, dodatkowo z jego twarzy można było wyczytać, że mu się podoba, taki aż blask od niego bił. Jade natomiast była przyciśnięta do budynku naprzeciwko, niemniej pomachała do niego i zawołała
-Max! i gestem ręki wskazała, żeby do niej podszedł.
Powrót do góry Go down


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 4254
  Liczba postów : 11902
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Rzeźba "Biała magia" - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Rzeźba "Biała magia" - Page 2 Empty


PisanieRzeźba "Biała magia" - Page 2 Empty Re: Rzeźba "Biała magia"  Rzeźba "Biała magia" - Page 2 EmptyCzw Kwi 23 2020, 23:42;

Zatracił się w muzyce prawie całkowicie, gdy nagle znajomy głos sprawił, że powrócił na ziemię. Obejrzał się w stronę, z której dotarło do niego jego imię i zobaczył tam stojącą Jade.
-Jade! Jak miło Cię widzieć. - Podszedł do niej witając się. - Też słyszysz tę muzykę? - Zapytał dziewczynę. Pomimo oddalenia się od monumentu, wciąż słyszał delikatne dźwięki w swojej głowie. Nie miał pojęcia, jak dokładnie magia pomnika działa i był prawie przekonany, że każdy może usłyszeć to, co on.
-Dawno Cię nie widziałem, gdzieś się podziewała? - Zapytał starszej koleżanki. Solberg sam często włóczył się gdzieś ostatni i gdyby ktoś chciał go znaleźć pewnie byłby to nie lada wyczyn. Poza tym zbliżał się koniec roku szkolnego i ilość nauki zaczynała skutecznie ograniczać spotkania towarzyskie, a chłopak nie miał zamiaru teraz zawalić swojej całorocznej pracy. Nie chodziło mu już nawet o punkty dla domu, bo Slytherin miał praktycznie zapewniony już puchar domów. No, chyba że ktoś nagle wywinął by jakiś niesamowicie wyjątkowy numer i sprawił, że ślizgoni stracą tysiąc punktów, ale nie słyszał jeszcze o takim przypadku.
Powrót do góry Go down


Jade St. Claire
Jade St. Claire

Student Slytherin
Wiek : 24
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 176cm
C. szczególne : Tatuaż pantery na plecach
Dodatkowo : Hipnoza
Galeony : 34
  Liczba postów : 29
https://www.czarodzieje.org/t18259-jade-st-claire?nid=7#519836
https://www.czarodzieje.org/t18268-jade-st-claire#519848
https://www.czarodzieje.org/t18261-jade-st-claire#519697
Rzeźba "Biała magia" - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Rzeźba "Biała magia" - Page 2 Empty


PisanieRzeźba "Biała magia" - Page 2 Empty Re: Rzeźba "Biała magia"  Rzeźba "Biała magia" - Page 2 EmptyNie Kwi 26 2020, 14:56;

Widać było, że Maximilian zatracił się całkowicie w tej muzyce i tej rzeźbie, podczas gdy Jade robiła co mogła by być od niej jak najdalej. Dobrze, że w ogóle zareagował na jej wołania.
-Ciebie również miło widzieć, powiedziała i nawet przytuliła go lekko mentalnie wstchnęła na kolejne pytanie, no ale co miała poradzić.
-Tak słyszę, ale chyba na Ciebie oddziaływuje bardziej powiedziała uśmiechając się lekko, jednocześnie starając się odciągnąć go jak najdalej od tej rzeźby.
-To samo mogłabym zapytać Ciebie. U mnie to po prostu dużo nauki, trochę zabawy jak to na studiach. Mniej rozrywkowo niż bym chciała, ale chociaż Slytherin prowadzi ostatnie słowa wypowiedziała z dumą. Ten system punktów sprawiał, że Jade nawet przykładała się do nauki, chcąc dołożyć swoje trzy grosze do sukcesu jej domu. Powstrzymywało to też jej pragnienia bycia nieco bardziej wredną i zlośliwą dla innych, co by jej dom nie stracił punktów.
-Ale nie samą nauką człowiek żyje, powinniśmy pójść na jakiegoś drinka albo dwa rzuciła uśmiechając się lekko. Taka już była z niej flirciara.
Powrót do góry Go down


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 4254
  Liczba postów : 11902
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Rzeźba "Biała magia" - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Rzeźba "Biała magia" - Page 2 Empty


PisanieRzeźba "Biała magia" - Page 2 Empty Re: Rzeźba "Biała magia"  Rzeźba "Biała magia" - Page 2 EmptyPon Kwi 27 2020, 03:51;

Oddalenie się od rzeźby pomogło mu trochę oczyścić umysł. Nie czuł się już aż tak nieobecny, prawie "na haju", jak jeszcze chwilę temu, gdy wpatrywał się w kamienne motyle.
-Chyba średnio Ci się podoba. Próbujesz się stąd oddalić, czy mi się wydaje? - Uśmiechnął się do niej nie wiedząc, jak tak naprawdę pomnik oddziałuje na dziewczynę. Sam mógłby spędzić przy niej cały dzień. Magia otaczająca to miejsce poruszała Maxa i intrygowała.
-No to tak jak u mnie. Tylko dodaj jeszcze wizyty w skrzydle szpitalnym. - Nie mógł się już doczekać, aż sam znajdzie się na kolejnym poziomie edukacji. W czerwcu miał skończyć 17 lat i nie mógł się doczekać tego dnia ze względu na ciążący na nim namiar i oczywiście możliwości opuszczania zamku i wchodzenia legalnie do pubów.
-Oj to prawda. Postaraliśmy się w tym roku. Dear nie będzie musiała się za nas wstydzić podczas swojej pierwszej ceremonii wręczenia Pucharu Domów, jako nasz opiekun. - Mimo swojego nieszczęścia do urazów, Max miał chociaż szczęście do kombinowania tak, aby nikt go nie przyłapał. W tym roku raczej nie zdarzało mu się, aby został przyłapany w sytuacjach  sprzyjających tego rodzaju karze.
-No tak, mówiłaś, że masz za mało rozrywki. Trzeba było wysłać mi sowę! Wiesz, że zawsze chętnie się z Tobą napiję. - Puścił jej oczko w odpowiedzi na uśmiech. Czasami udawało mu się wślizgnąć po kryjomu do jakiegoś baru, ale zazwyczaj raczył się przemyconymi trunkami "w plenerze". Gdy dziewczyna wspomniała o drinku, Max nabrał ochoty na jakiś "wyskokowy" trunek. W tej chwili było to średnio osiągalne, więc zamiast tego zapalił papierosa.
Powrót do góry Go down


Jade St. Claire
Jade St. Claire

Student Slytherin
Wiek : 24
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 176cm
C. szczególne : Tatuaż pantery na plecach
Dodatkowo : Hipnoza
Galeony : 34
  Liczba postów : 29
https://www.czarodzieje.org/t18259-jade-st-claire?nid=7#519836
https://www.czarodzieje.org/t18268-jade-st-claire#519848
https://www.czarodzieje.org/t18261-jade-st-claire#519697
Rzeźba "Biała magia" - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Rzeźba "Biała magia" - Page 2 Empty


PisanieRzeźba "Biała magia" - Page 2 Empty Re: Rzeźba "Biała magia"  Rzeźba "Biała magia" - Page 2 EmptyCzw Kwi 30 2020, 22:09;

Więc działania Jade, odciąganie Maximiliana było bardzo dobrym w skutkach działaniem, mimo, że dziewczyna nie zdawała sobie sprawy z przerwanego efektu. Sama pragnęła tylko oszczędzić sobie nieprzyjemnych doznań.
-No nie za bardzo, głowa mnie trochę boli od rana i te dźwięki na to źle działają odparła ze słabym uśmiechem. Skoro już wyczuł jej intencje, to najlepsze będzie kłamstwo, które zawiera w sobie ziarno prawdy. Zaczęła go lekko odciągać bo wyglądało na to, że chłopak mógłby tutaj sterczeć godzinami.
-Az tak źle, że często kończyłeś w skrzydłe szpitalnym? Jade słyszała plotki o tym, że chłopak faktycznie ma pecha do pobytu w skrzydle szpitalnym. No i trzeba przyznać, że możliwość decydowania o sobie i wychodzenia kiedy się chce, jak i wchodzenie do pubów, to bardzo dobra opcja, nic dziwnego, że Maximilian nie mógł się doczekać.
Jade pokiwała głową.
-To prawda strasznie się cieszę, że przynieśliśmy chwałe naszemu domowi, jak i taką miłą niespodziankę dla Dear faktycznie pomyślała, że to musi być miła sprawa, zaraz po obcjęciu stanowiska otrzymujesz puchar domów.
-JEszcze torchę i bedziemy mogli się napić w jakimś pubie, o ile dobrze pamiętam? powiedziała i rozejrzała się dookoła, a kiedy odpaliła papierosa zapytała.
-Chcesz iść w jakieś konkretne miejsce? tak wciąż dosyć intensywnie starała się go odciągnąć.
Powrót do góry Go down


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 4254
  Liczba postów : 11902
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Rzeźba "Biała magia" - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Rzeźba "Biała magia" - Page 2 Empty


PisanieRzeźba "Biała magia" - Page 2 Empty Re: Rzeźba "Biała magia"  Rzeźba "Biała magia" - Page 2 EmptyPią Maj 01 2020, 04:46;

Nie wyczuł kłamstwa Jade, a może po prostu takie wytłumaczenie mu wystarczyło. W każdym razie dał się odprowadzić jeszcze kilka kroków w przeciwną stronę.
-Znasz mnie, lubię trochę adrenaliny w życiu, a wybuchające kociołki to moja specjalność. - Uśmiechnął się unikając wdawania się w szczegóły reszty jego szpitalnych przygód i historii urazów. Uśmiechnął się do siebie bo zabrzmiało mu to w myślach jak cudowny tytuł na książkę: "Wielka księga magicznych urazów i szpitalnych przygód M.F. Solberga". Ciekawe czy ktoś by to wydał. Przez skromne 16 lat jego życia miał już kilka ciekawych opowieści łapiących się do tej kategorii.
-Miejmy nadzieję, że już tak pozostanie. - Zdecydowanie była to lepsza niespodzianka dla Dear niż rozmowa, jaka niewątpliwie go z nią czekała. Wolał jednak nie poruszać tego tematu. Nie przyszedł tutaj rozmyślać o jego niefortunnych incydentach.
-Podoba mi się Twój pomysł. - Powiedział, gdy odpaliła papierosa, po czym zrobił dokładnie to samo. Dzień bez fajki był dniem straconym, a dzisiaj jeszcze nie miał okazji żeby dostarczyć sobie trochę nikotyny do organizmu.
-Bardzo dobrze pamiętasz. Troszkę ponad miesiąc i nie trzeba będzie już kombinować. Coś czuje, że będzie mi tego brakowało. - Mimo, że czasem go to denerwowało, w głębi duszy lubił tę adrenalinkę związaną z kombinowanie używek "na lewo".
-Szczerze mówiąc przyszedłem tu, żeby w końcu zobaczyć, czemu ludzie zachwycają się tym pomnikiem. Chyba już rozumiem. To naprawdę niezwykłe dzieło sztuki. Te motyle... Widziałaś? Jakby zupełnie nie były zrobione z kamienia! - Jeżeli chodzi o sztukę, nie trudno było go zadziwić, ale wyjątkowo wykonane dzieła szczerze szanował. Szczególnie, jeżeli były wykonane po mugolsku, a nie za pomocą magii. To był prawdziwy talent według Maxa, zrobienie coś tak delikatnego z tak ciężkiego materiału i to jeszcze bez najmniejszego czaru...
Powrót do góry Go down


Jade St. Claire
Jade St. Claire

Student Slytherin
Wiek : 24
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 176cm
C. szczególne : Tatuaż pantery na plecach
Dodatkowo : Hipnoza
Galeony : 34
  Liczba postów : 29
https://www.czarodzieje.org/t18259-jade-st-claire?nid=7#519836
https://www.czarodzieje.org/t18268-jade-st-claire#519848
https://www.czarodzieje.org/t18261-jade-st-claire#519697
Rzeźba "Biała magia" - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Rzeźba "Biała magia" - Page 2 Empty


PisanieRzeźba "Biała magia" - Page 2 Empty Re: Rzeźba "Biała magia"  Rzeźba "Biała magia" - Page 2 EmptyCzw Cze 04 2020, 01:39;

Jade chyba całkiem dobrze umiała kłamać, do tego całkiem dobrze nadrabiała to swoją urodą i uroczym uśmiechem, na który potrafiła się zdobyć kiedy tego chciała. Stą też teraz używała całego swojego arsenału byleby tylko odejść w przeciwnym kierunku. -To prawda trochę adrenaliny żeby uczynić życie bardziej interesujące zawsze jest wskazane odparła z perlistym śmiechem. Słyszała krążące plotki o przygodach Maximiliana. Z tego co wiedziała, bywał w szpitalu dosyć często, ale ile było w tym prawdy na dobrą sprawę? Nie wiadomo.
-Myślę, że i w następnym roku też sobie poradzimy, w końcu nie ma to jak Slytherin z którego możemy być naprawdę dumni rzuciła tym razem z pewną powagą w głosie, bowiem naprawdę była dumna z domu, do którego bardzo chciała należeć.
-Tylko miesiąc? To naprawdę niedużo. Możemy już umówić się na drinka rzuciła ze śmiechem. Niestety uśmiech jej nieco stężałkiedy usłyszała kolejne słowa Maxa. Myślała, że już poradziła sobie z tą rzeźbą, a tu się okazuje, że Max może znowu chcieć ją do niej ciągnąć.
-Aż tak Cię fascynuje? Dla mnie to nic niezwykłego, widziałam nawet tutaj wiele łądniejszych odpowiedziała zniechęconym tonem, mając nadzieję, że zniechęci również Maxa.
Powrót do góry Go down


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 4254
  Liczba postów : 11902
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Rzeźba "Biała magia" - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Rzeźba "Biała magia" - Page 2 Empty


PisanieRzeźba "Biała magia" - Page 2 Empty Re: Rzeźba "Biała magia"  Rzeźba "Biała magia" - Page 2 EmptySro Cze 10 2020, 03:19;

Muzyka w uszach Solberga umilkła i może to było właśnie powodem, dla którego urok Jade był bardziej przekonujący niż rzeźba, która jeszcze przed chwilą tak go fascynowała.
-Miałaś ostatnio jakieś ekscytujące przygody, czy postanowiłaś zostać grzeczną ślizgonką? - Zapytał ze śmiechem. Raczej spodziewał się, jaką odpowiedź usłyszy, ale zawsze była malutka szansa, że coś się w życiu zmieniło i Jade nagle została uczennicą roku, czy coś takiego. Może nawet dyplom od Ministra Magii wisiał nad jej łóżkiem w dormitorium, a Solberga to najzwyczajniej w świecie ominęło. Nie takie cuda w świecie magii się już zdarzały.
-Przyszły rok jeszcze nie jest moim zmartwieniem. Nawet nie wiem, czy pożyję wystarczająco długo,żeby zaczął być. - Z jednej strony nie planował nic na tyle głupiego, żeby stracić życie, ale z drugiej nigdy nic nie wiadomo. Wystarczyło, że jakiegoś pięknego dnia przejedzie go ciężarówka, albo ktoś znów postanowi wbić w niego nóż, tym razem z lepszym skutkiem.
-Są miejsca, gdzie możemy iść już teraz. - Racja, już za chwilę miał być pełnoletni, ale przecież tyle razy chodził w Hogsmeade na drinka, że wiedział doskonale, w których lokalach puszczą go z kwitkiem, a gdzie będzie mógł spędzić miło czas.
-Serio? To może mi pokażesz? O tej po prostu wiele słyszałem. Krążą legendy, że jest łaskawa dla prawych czarodziejów. - Ta myśl trochę go rozbawiła. Patrząc na to, co poczuł, gdy się tam zbliżył, posąg musiał pomyśleć, że Max należy do tych czarodziejów z sercem po właściwej stronie.

______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down


Czarodziejowa Dusza
Czarodziejowa Dusza

Galeony : 915
  Liczba postów : 952
https://www.czarodzieje.org/t10816-czarodziejowa-poczta
Rzeźba "Biała magia" - Page 2 QzgSDG8




Specjalny




Rzeźba "Biała magia" - Page 2 Empty


PisanieRzeźba "Biała magia" - Page 2 Empty Re: Rzeźba "Biała magia"  Rzeźba "Biała magia" - Page 2 EmptyPon Sie 31 2020, 14:32;


Na potrzeby tej sesji w Czarodziejową Duszę wciela się @Gabrielle Levasseur


Patrząc na chłopaka wymownie, uśmiechnęła się.
- A widziałeś kiedyś grzeczną Ślizgonkę? - zapytała nie dowierzając w to, że z jego ust paść mogło takie pytanie. Może nie byli najlepszymi przyjaciółmi, jednak otwarcie należy przyznać, że rywalizowali ze sobą w liczbie utraconych punktów przez głupie wybryki. To - choć teraz działalność Jade trochę osłabła - wciąż nie uległo zmianie. - To byłoby jak spotkanie Yeti przez mugola - zaśmiała się. Na świecie działo się wiele rzeczy, które ciężko było wyjaśnić przez co określano je mianem cudu, ale żadne zmiany w ciemnowłosej czarownicy nie zaszły, choć Solberg mógł tak właśnie uważać.
- Że nie znasz dnia ani godziny? - kolejne pytanie opuściło usta dziewczyny, a towarzyszące temu chwilowe zdziwienie skomentowała uśmiechem. Wiele razy słowa te słyszała od osób starszych, którzy prawie całe życie mieli już za sobą, ale by osoba w wieku Maxa myślała podobnie? - Teoretycznie masz rację, w praktyce lepiej zaplanujmy coś ekstra, w końcu niedługo koniec szkoły, trzeba zostać zapamiętanym - stwierdziła, chociaż nie była pewna czy sposób w jaki chcę by ją zapamiętano spodobał się jej rodzicom czy ich opiekunowi domu. Konsekwencjami będzie martwiła się później.
-To chodźmy, chętnie się czegoś napije, a już dawno południe więc damie już wypada - oznajmiła chcąc mimo wszystko oddalić się od wywołującej w niej niepokój rzeźbie.
- I jeszcze mi powiedz, że Ty należysz do tej grupy - zaśmiała się. Po czym ignorując propozycję chłopaka, wzięła go pod ramię. - Innym razem - rzuciła - Teraz prowadź nas, tam gdzie nie odmówią nam procentów - dodała.
Powrót do góry Go down


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 4254
  Liczba postów : 11902
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Rzeźba "Biała magia" - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Rzeźba "Biała magia" - Page 2 Empty


PisanieRzeźba "Biała magia" - Page 2 Empty Re: Rzeźba "Biała magia"  Rzeźba "Biała magia" - Page 2 EmptyWto Wrz 01 2020, 21:35;

Tak jak myślał, dziewczyna zareagowała na jego słowa śmiechem i ironią. Faktycznie na palcach jednej ręki można było policzyć grzecznych wychowanków Salazara.
-Niektórzy twierdzą, że im się to przytrafiło. - Rzucił na wspomnienie o spotkaniu Yeti. Sam nigdy nie słyszał, aby ktoś opowiadał o tym, że stanął twarzą w twarz z Wielką Stopą, ale teorii spiskowych na ten temat krążyło mnóstwo. Nie wspominając już o historiach związanych z potworem z Loch Ness, których nasłuchał się aż za dużo w rodzinnym mieście.
-Dokładnie tak. Przecież wiesz, że miesiąc bez wizyty w Szpitalnym to miesiąc stracony. - Faktycznie to zazwyczaj starsi obywatele rozmyślali o śmierci i przestrzegali młodych, że trzeba się zachowywać, bo sąd pośmiertny się nimi porządnie zajmie. Solberg jednak nie zwykł się tym przejmować. Wolał korzystać z życia, a skutkami swoich czynów przejmować się później.
-A wątpisz w to, że jestem najbardziej prawym z prawych? Spójrz tylko na mnie, wzór cnót. - Tym razem sam się zaśmiał. Na propozycję wstąpienia do jakiegoś baru w jego zielonych oczach pojawił się lekki błysk.
-Dwa razy nie powtarzaj! - Ostatni raz obejrzał się na tajemniczą rzeźbę i ruszył z Jade w kierunku najbliższego lokalu.


// zt x2

______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down


Yuuko Kanoe
Yuuko Kanoe

Absolwent Hufflepuffu
Wiek : 23
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 166cm
C. szczególne : azjatycka uroda, zawsze na nadgarstku ma bransoletkę z wiecznych fiołków i drugą czarno-żółtą z zawieszką borsuka
Galeony : 4778
  Liczba postów : 1942
https://www.czarodzieje.org/t17924-yuuko-kanoe#507792
https://www.czarodzieje.org/t17975-yuuko
https://www.czarodzieje.org/t17925-yuuko#507797
https://www.czarodzieje.org/t19163-yuuko-kanoe-dziennik#561975
Rzeźba "Biała magia" - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Rzeźba "Biała magia" - Page 2 Empty


PisanieRzeźba "Biała magia" - Page 2 Empty Re: Rzeźba "Biała magia"  Rzeźba "Biała magia" - Page 2 EmptyPią Wrz 25 2020, 22:13;

Kostki

Po raz kolejny krążyła po Hogsmeade szukając jakiegoś kąta, w którym mogłaby zasiąść z kubkiem zielonej herbaty kupionej na wynos i książką poświęconą historii sztuki. Niewiele myśląc skierowała swoje kroki ku pobliskiej rzeźbie, uznając, że będzie to idealne miejsce, by rozsiąść się wygodnie i pogrążyć w lekturze, która miałaby przybliżyć jej tajemnice wielu kultowych dzieł sztuki i zaznajomić bliżej z niektórymi artystami, których oryginalne prace lub ich repliki mogła jeszcze niedawno podziwiać w londyńskim muzeum V&A. Niektóre z nich były naprawdę imponujące i zachęcały wręcz do tego, by zapoznać się bliżej z ich historią, a nie jedynie z dosyć krótkimi tabliczkami, które widniały w muzeach.
Znalazła się w końcu w pobliżu rzeźby i przez pewien czas przyglądała się jej, kontemplując jej szczegóły, by następnie obejrzeć się, gdy usłyszała miauczenie. Odwróciła głowę, by dostrzec w pobliżu aż cztery wydawałoby się bezpańskie koty, które zaczęły się do niej łasić. Puchonka uśmiechnęła się i schyliła, by móc je podrapać za uszami. Wyczuwała bijące od nich ciepło oraz jakby odrobinę magii. Te zwierzęta z pewnością były wyjątkowe.
Usiadła przy rzeźbie odkładając na bok kubek z herbatą i chwytając pewniej książkę w lewą dłoń, by prawą pozostawić wolną do głaskania lgnących do niej kotów, które mruczały z zadowoleniem, gdy tylko jej palce spotykały się z ich futrem. Tak wyglądał jej idealny dzień: ciekawa książka, ciepły napój i obecność przyjaznych zwierząt.
Zatopiła się w lekturze podziwiając przedstawione w niej dzieła powstałe przed wiekami. Sztuka klasyczna chyba była czymś, co najbardziej ją urzekało i godzinami mogłaby podziwiać rzeźby wywodzące się z antyku lub renesansu. Przez moment wpatrywała się w oblicze Dawida spod dłuta Michała Anioła nim przeniosła wzrok na przylegający do ilustracji tekst zawierający informacje na temat rozmiarów i proporcji rzeźby, ale także odnoszącej się do szczegółowości artysty, który w czasie rzeźbienia zadbał o to, by uwzględnić w swoim projekcie również układ żył, które widoczne są choćby na dłoniach posągu.
Prawą dłonią jeszcze przez chwilę masowała kark białego kocura nim w końcu przewróciła stronę, by przejść do opisu kolejnego dzieła, które postanowiono umieścić w treści książki. Przez chwilę ponownie mogła kontemplować jego wygląd, starając się dostrzec detale, które w rzeczywistości były o wiele lepiej widoczne niż na fotografii umieszczonej obok tekstu.
Po raz kolejny śledziła wzrokiem kolejne linie tekstu, wolną dłonią starając się po omacku sięgnąć kubek z herbatą lecz zamiast tego natrafiła na koci łepek, który pogłaskała czule, uśmiechając się delikatnie. Z pewnością odprężało ją to i sprawiało, że o wiele łatwiej było jej przysposobić sobie informacje na temat florenckiej sceny artystycznej czasów renesansu. Właśnie była w trakcie lektury o rzeźbach Veroccia, gdy nagle zdała sobie sprawę z tego jak późno się zrobiło. I choć naprawdę nie miała na to ochoty powoli zamknęła książkę i po raz ostatni pogłaskała łaszące się do niej koty, by następnie wrócić do domu.

z|t
Powrót do góry Go down


Blaine Jagvarsson
Blaine Jagvarsson

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 21
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 182
C. szczególne : Tatuaż z runą "Jera" na lewym pośladku
Galeony : 45
  Liczba postów : 134
https://www.czarodzieje.org/t20232-blaine-jagvarsson#633001
https://www.czarodzieje.org/t20274-odinson-kruk-jagvarssona#633479
https://www.czarodzieje.org/t20231-blaine-jagvarsson#630623
Rzeźba "Biała magia" - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Rzeźba "Biała magia" - Page 2 Empty


PisanieRzeźba "Biała magia" - Page 2 Empty Re: Rzeźba "Biała magia"  Rzeźba "Biała magia" - Page 2 EmptyWto Maj 18 2021, 01:29;

Kostki: 1
Spoiler:

Blaine coraz częściej, albo raczej coraz mniej, musiał poruszać się po terenach Hogsmeade. Dobrze wiedział, że wraz z wybiciem magicznego dnia ukończenia szkoły będzie mógł poruszać się także po Dolinie Godryka, gdzie według historii innych ludzi żyło tam wyjątkowo dużo czarodziejów głównie pół lub czystokrwistych. Tym samym wiedział gdzie będzie prawdopodobnie spędzał swoje wakacje zaraz po ukończeniu rytuału. Teraz jednak musiał ulżyć swoim emocjom i poruszyć się po uliczkach Hogsmeade, gdzie ostatecznie i tak znalazł przyjemne dla siebie miejsce. Rzeźba "Biała Magia", która potrafiła czynić cuda... A raczej tak mówili uczniowie, którzy jednogłośnie mówili, że owe miejsce posiada cudotwórcze możliwości. On sam jednak tego nie rozumiał i nie zamierzał... dopóki sam nie sprawdził. Dlatego też w pewnym momencie znalazł się już przy rzeźbie i zauważył jak na jego ramieniu... usiadł motyl. Który siedząc przez dłuższą chwilę musiał chyba wpływać na Ślizgona, który odczuł wzrost dobrego samopoczucia. Przyjemne uczucie wypełniło już go całym, a on jedynie... delikatnie się uśmiechnął. Wypuścił z ust strużkę ciepłego powietrza i... poczekał co się stanie dalej. Nigdzie się nie śpieszył. Zerkał na odlatującego z ramienia motylka...

Powrót do góry Go down


Hope U. Griffin
Hope U. Griffin

Student Gryffindor
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 19
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 165 cm
C. szczególne : Piegi na twarzy i ciele. Kilka blizn po szponach na ramionach i jedna na skroni, skrupulatnie zakrywana włosami.
Dodatkowo : Prefektka
Galeony : 544
  Liczba postów : 1331
https://www.czarodzieje.org/t20055-hope-ursula-griffin#617982
https://www.czarodzieje.org/t20074-gobaith#618955
https://www.czarodzieje.org/t20059-hope-u-griffin#618372
https://www.czarodzieje.org/t20191-hope-u-griffin-dziennik
Rzeźba "Biała magia" - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Rzeźba "Biała magia" - Page 2 Empty


PisanieRzeźba "Biała magia" - Page 2 Empty Re: Rzeźba "Biała magia"  Rzeźba "Biała magia" - Page 2 EmptyPon Maj 24 2021, 20:18;

Kostka: 4

Jej wyprawy do Hogsmeade stały się w ostatnim czasie znacznie częstsze, nie tylko dlatego, że pogoda sprzyjała długim spacerom poza szkolny teren. Przede wszystkim uciekała – przed nauką, przed obowiązkami, przed samą sobą. Stresowała się nadchodzącym meczem, miała do siebie dwa miliony pretensji i wątpliwości. Bała się spotkać Morgan, bo ostatnio nie bardzo potrafiła spojrzeć jej w oczy. Nie znaczyło to bynajmniej, że Griffin chodziła po szkole ze zwieszoną głową, roztaczając wokół siebie depresyjną aurę zdenerwowania – jej pozytywne nastawienie brało górę nawet w takich chwilach jak ta; prawdziwą oznaką było to, że po prostu ją nosiło.
Nie wiedziała, dokąd idzie, ot, byle dalej, byle przed siebie, byle zanadto się nie zastanawiać. Zatłoczone centrum miasteczka jej nie pociągało, wąskie uliczki, kamienny bruk i nadmiar bodźców nie przynosiły oczekiwanego wyciszenia i poprawy humoru. Mogłaby iść na lody, ale...
„Miau”
Zmrużyła oczy porażone wiosennym słońcem, gdy rozejrzała się za źródłem tego dźwięku. Biały kot siedział na chodniku i wpatrywał się w nią złotymi ślepiami. Zaraz ruszył przed siebie, a po kilku krokach zatrzymał się i spojrzał na nią zachęcająco. Nie wahała się, tak czy inaczej nie miała innych planów – ruszyła za kociakiem.
Hej, Ty tam! — zawołała do chłopaka, którego zauważyła przy posągu. Nie znała jego historii, właściwie pierwszy raz zwróciła na niego uwagę. I na posąg, i na chłopaka. — Pilnuj lepiej swojego kota, prawie Ci uciekł — uśmiechnęła się do niego. Choć jej słowa brzmiały jak oskarżenie, jej ton wskazywał, że nie miała nic złego na myśli, a wręcz przeciwnie cieszyła się, że może mu zwrócić pupila.

@Blaine Jagvarsson
Powrót do góry Go down


Scarlett Norwood
Scarlett Norwood

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 19
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 160 cm
C. szczególne : Rytualny krwawy znak na wskazującym palcu lewej dłoni
Galeony : 2934
  Liczba postów : 1326
https://www.czarodzieje.org/t21546-scarlett-norwood#699531
https://www.czarodzieje.org/t21555-serniczek#699868
https://www.czarodzieje.org/t21548-scarlett-norwood#699535
https://www.czarodzieje.org/t21554-scarlett-norwood-dziennik#699
Rzeźba "Biała magia" - Page 2 QzgSDG8




Moderator




Rzeźba "Biała magia" - Page 2 Empty


PisanieRzeźba "Biała magia" - Page 2 Empty Re: Rzeźba "Biała magia"  Rzeźba "Biała magia" - Page 2 EmptyPią Kwi 14 2023, 19:39;

Scenariusz: 1

- Wreszcie będę mogła zjeść te jagody, czy co tam masz, i nie będę się czuła, jakbym miała pełen żołądek. Strasznie długo to odkładałam, ale najpierw te ferie, a później nie umiałam się zupełnie odnaleźć w szkole, to jest jakaś magia. Ja nie wiem, jak wrócić do normalności - powiedziała Carly, kiedy tylko złapała głębszy oddech, a następnie ujęła Minę pod rękę, przysuwając się do niej bliżej i wzdychając ciężko, jednocześnie spoglądając w stronę nieba. Miała nadzieję, że nie zacznie za chwilę lać, tym bardziej że tego dnia jakoś wyjątkowo nie czuła, żeby było jej tak potwornie ciepło. Pierwszy raz od dawna, bo naprawdę przez cały czas, od kiedy wróciła z Avalonu, miała wrażenie, że się gotuje. Jakby ją ktoś wrzucił do wielkiego garnka, zamieszał i na dokładkę przykrył.
- W ogóle, jak się masz po tym, jak poznałaś naszego wspaniałego męża? Bo ja się nieustannie topię! Jakbym siedziała w jakimś piecu, ja nie rozumiem, co to za skończone szaleństwo jest - dodała, bacznie przyglądając się drugiej dziewczynie, mimo wszystko mając nadzieję, że ta nie miała się najgorzej, że nie spotkała jej jakaś inna, idiotyczna klątwa, która skończyłaby się dla niej gorzej, niż można było to przewidywać. To prawda, że Mina wpakowała się w to wszystko dokładnie tak samo, jak i Carly z Jamiem, ale mimo wszystko Norwood czuła się za to nieco, ale tylko nieco, odpowiedzialna. Powinni mieć więcej rozumu w głowie, powinni wiedzieć, że na niektóre rzeczy należy uważać, ale nie, oni oczywiście musieli wsadzić palce między drzwi, musieli się rozpędzić, musieli uderzyć z całej siły głową w mur i skończyło się na tym, że wszyscy mieli jakieś problemy, o których nie powinno mówić się głośno.
- A w ogóle to ta cała mowa węży jest naprawdę taka trudna, czy tylko tam mówiłaś, co? - zapytała, mrużąc oczy, jakby wietrzyła jakiś podstęp, czy coś podobnego.

______________________

I come from where the wild
wild flowers grow
Powrót do góry Go down


Mina Hawthorne
Mina Hawthorne

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 172cm
C. szczególne : rozsiane po ciele tatuaże, kolczyk w nosie, na środkowym palcu prawej ręki zawsze nosi pierścień Atlantów, który przykrywa krwawy znak, praktycznie zawsze towarzyszy jej blady pyton królewski imieniem Faust
Dodatkowo : Wężoustość, prefektka
Galeony : 341
  Liczba postów : 475
https://www.czarodzieje.org/t21049-wilhelmina-hawthorne#676337
https://www.czarodzieje.org/t21573-mina#701344
https://www.czarodzieje.org/t21033-wilhelmina-hawthorne#675877
Rzeźba "Biała magia" - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Rzeźba "Biała magia" - Page 2 Empty


PisanieRzeźba "Biała magia" - Page 2 Empty Re: Rzeźba "Biała magia"  Rzeźba "Biała magia" - Page 2 EmptySob Kwi 15 2023, 14:32;

4

Całe szczęście cały ten kryzys w Hogwarcie związany z tym, co działo się po ataku smoków zniknął i teraz mogły się cieszyć w pełni z darów jedzenia i picia. A przynajmniej Norwood, która już nie czuła się całkowicie przepełniona.
- Zacznijmy od tego, że na feriach trudno było o jakąkolwiek roślinność także nici z jedzenia jagódek - skomentowała jeszcze, gdy Carly zaczęła rozwodzić się nad kwestią powrotów do szkoły i wyjazdu na Antarktydę.
Dała się spokojnie ująć pod rękę Puchonce i razem z nią ruszyła w obranym wcześniej kierunku. Na pytanie o to, co działo się w Avalonie musiała się jeszcze dokładnie namyślić. To wszystko było naprawdę dziwne, a najgorsze było to, że przez smoczą magię krew krążąca w jej żyłach była o wiele chłodniejsza niż powinna. Była naprawdę zimna w dotyku, a Faust, która przez długi czas lubiła przesiadywać pod ubraniem Ślizgoni postanowiła zrezygnować z podobnego kontaktu.
- Ja z kolei mam zupełnie na odwrót - przyznała w końcu, bo jak widać przypadły im dwie zupełnie różne temperatury. - I naprawdę musisz o nim wspominać? To było naprawdę dziwne.
Nie miała za złe rodzeństwu za to, że została w pewnym sensie przez nich wciągnięta w to wszystko. To była jej decyzja, aby dołączyć do rytuału. I ponosiła za to konsekwencje tak jak inni. W końcu zawsze mogła sama się wycofać albo odmówić wzięcia w tym udziału.
- Dla osób, które urodziły się bez daru owszem. Moja babcia uczyła się jej mimo braku predyspozycji i nie wspomina tego najlepiej - przyznała szczerze. - Zresztą ja też miałam problemy, bo czasami nieświadomie przestawiałam się na wężomowę.
Chciała dodać coś jeszcze, ale wtedy dostrzegła, że za nimi podąża grupka kotów, która miaucząc chciała zwrócić na siebie ich uwagę. Hawthorne zerknęła na jednego z nich, który podbiegł bliżej i zaczął się pieszczotliwie ocierać o jej łydkę. W ślad za nim podążył także kolejny i wkrótce została oficjalnym ulubieńcem kociej zgrai, która upodobała je sobie z jakiegoś specjalnego powodu.
Powrót do góry Go down


Scarlett Norwood
Scarlett Norwood

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 19
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 160 cm
C. szczególne : Rytualny krwawy znak na wskazującym palcu lewej dłoni
Galeony : 2934
  Liczba postów : 1326
https://www.czarodzieje.org/t21546-scarlett-norwood#699531
https://www.czarodzieje.org/t21555-serniczek#699868
https://www.czarodzieje.org/t21548-scarlett-norwood#699535
https://www.czarodzieje.org/t21554-scarlett-norwood-dziennik#699
Rzeźba "Biała magia" - Page 2 QzgSDG8




Moderator




Rzeźba "Biała magia" - Page 2 Empty


PisanieRzeźba "Biała magia" - Page 2 Empty Re: Rzeźba "Biała magia"  Rzeźba "Biała magia" - Page 2 EmptySob Kwi 15 2023, 16:20;

- Tam w ogóle nic nie było! Jaskinia, w której siedziały boginy, niesamowite. Zatoka, w której była ciepła woda, to był akurat plus tego wyjazdu i ten lodospad, cała reszta to była jedna wielka nuda. Ale pewnie niektórym to odpowiadało po tym, co się działo. A mnie podobało się to, że smoczy ludzie podzielili się ze mną przepisami na niektóre potrawy - stwierdziła, przyciągając na chwilę Minę nieco bliżej, uśmiechając się do niej i wspominając, jak udało jej się zrobić stek z ryby, całkiem smaczny, który uznała za coś, co mogłaby wprowadzić do codziennego jadłospisu. Jedyny problem był taki, że te nieszczęsne ryby żyły jedynie w skutych lodem rejonach i za nic w świecie nie dało się gdzie indziej znaleźć. Ale, oczywiście, Carly nie byłaby sobą, gdyby nie uznała, że po prostu spróbuje znaleźć zamiennik, który mogłaby wykorzystać w rodzimej kuchni.
- Wiesz czemu o nim wspominam. To trochę pokręcone, co nas spotkało, szalone, paskudne i w ogóle, ale chciałabym mieć pewność, że jednak nie trafiło nas coś gorszego. Jeszcze ten gorąc, czy ziąb, to jakoś da się przeżyć - stwierdziła, wzruszając lekko ramionami, ale mimo wszystko nie podobało jej się to, co się działo. Wolałaby, co chyba jasne, być w pełni zdrowa, silna, bez żadnych problemów, bez żadnych chorób, czy innych potknięć, które później mogłyby ją zdecydowanie zbyt wiele kosztować. Sama jednak wpakowała się w to bagno, więc sama musiała się jakoś z niego wygrzebać i po prostu przeżyć, przetrwać i ruszyć do przodu.
- Daj spokój, aż tak? Ale teraz też ci się to zdarza? Jestem pewna, że sobie świetnie od początku radziłyście - zakomunikowała, ale zaraz musiała przerwać swoją wypowiedź, bo nagle zjawiła się jakaś zgraja kotów, która przyczepiła się do nich z niewiadomego powodu. Czy może raczej - przyczepiła się do Miny, robiąc z niej jakąś kocią matkę, co wyglądało nieco zabawnie, ale mogło, a jakże, być niebezpieczne. - To jakieś namaszczenie na starą pannę? - parsknęła, a jej ciemne oczy zabłyszczały rozbawieniem.

______________________

I come from where the wild
wild flowers grow
Powrót do góry Go down


Mina Hawthorne
Mina Hawthorne

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 172cm
C. szczególne : rozsiane po ciele tatuaże, kolczyk w nosie, na środkowym palcu prawej ręki zawsze nosi pierścień Atlantów, który przykrywa krwawy znak, praktycznie zawsze towarzyszy jej blady pyton królewski imieniem Faust
Dodatkowo : Wężoustość, prefektka
Galeony : 341
  Liczba postów : 475
https://www.czarodzieje.org/t21049-wilhelmina-hawthorne#676337
https://www.czarodzieje.org/t21573-mina#701344
https://www.czarodzieje.org/t21033-wilhelmina-hawthorne#675877
Rzeźba "Biała magia" - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Rzeźba "Biała magia" - Page 2 Empty


PisanieRzeźba "Biała magia" - Page 2 Empty Re: Rzeźba "Biała magia"  Rzeźba "Biała magia" - Page 2 EmptySob Kwi 15 2023, 20:17;

Mina pokornie wysłuchiwała kolejnych narzekań Carly dotyczących wyjazdu na ferie jedynie wydając z siebie regularne mruknięcia, które miały dać Puchonce znać, że faktycznie jej słucha i się nie wyłączyła. Po prostu nie miała od siebie do dodania nic nowego i postanowiła po prostu zamilknąć. Tym bardziej, że Norwood zaczęła po raz kolejny schodzić na tematy kulinarne, które Ślizgonce nie były aż tak znane Nie bardzo potrafiła odnaleźć się w kuchni i dlatego nie miała większego pojęcia jak miałaby się do tego wszystkiego odnieść.
- Myślę, że obie przeżyłyśmy już o wiele gorsze rzeczy niż to. Chociaż faktycznie to było wyjątkowo popierdolone - bo jednak taka była prawda.
Biorąc pod uwagę, co nieraz działo się w Hogwarcie to pomimo tego jak prezentował się cały rytuał i późniejsze wydarzenia było to całkiem niegroźne i nie mogło się równać w żadnym stopniu z najazdami chochlików, atakami smoków w noc Sylwestrową czy innymi rzeczami, które wydarzyły się w szkole w ciągu ich ostatnich lat. Nie było to nic szczególnie brutalnego ani groźnego. Przynajmniej nie bezpośrednio, bo jeszcze nie miały pojęcia jakie mogą być tego daleko idące konsekwencje i długoterminowe skutki uboczne.
- Nie. Teraz to jest bardziej świadomy proces, ale jak byłam dzieckiem zdarzało mi się podświadomie dostosowywać się do węża, który był w pomieszczeniu. Wężomóstwo jest bardzo naturalne dla osób, które je posiadają i po prostu nie potrafiłam nad nim do końca panować, bo przychodziło mi to automatycznie - wytłumaczyła chociaż nie do końca wiedziała czy było to zrozumiałe dla Scarlett.
Naprawdę nie oczekiwała tego, że koty, które pojawiły się praktycznie znikąd nagle się do niej przyczepią i postanowią łaknąć akurat jej uwagi. Było to dla niej naprawdę niezrozumiałe. Wyglądało jednak na to, że i Puchonka zwróciła na to szczególną uwagę.
- Nie wiem, ale z pewnością to dziwne - powiedziała jedynie, gdy cztery białe kociaki najwyraźniej zaczęły rywalizować o jej uwagę i mruczeć głośno, domagając się tego, aby się schyliła i je pogłaskała.
Powrót do góry Go down


Scarlett Norwood
Scarlett Norwood

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 19
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 160 cm
C. szczególne : Rytualny krwawy znak na wskazującym palcu lewej dłoni
Galeony : 2934
  Liczba postów : 1326
https://www.czarodzieje.org/t21546-scarlett-norwood#699531
https://www.czarodzieje.org/t21555-serniczek#699868
https://www.czarodzieje.org/t21548-scarlett-norwood#699535
https://www.czarodzieje.org/t21554-scarlett-norwood-dziennik#699
Rzeźba "Biała magia" - Page 2 QzgSDG8




Moderator




Rzeźba "Biała magia" - Page 2 Empty


PisanieRzeźba "Biała magia" - Page 2 Empty Re: Rzeźba "Biała magia"  Rzeźba "Biała magia" - Page 2 EmptySob Kwi 15 2023, 20:25;

- O, zapewne wylatywanie ze statku po tym, jak coś wybuchło, można nazwać o wiele bardziej szalonym, ale wiesz co, jakoś nigdy nie marzyłam o tym, żeby jakiś welon porywał mnie na odległą wyspę, gdzie okazuje się, że zostałam poślubiona przedwiecznemu smokowi. Jakoś, wiesz, wolałabym jednak miłość jednogatunkową - stwierdziła, kończąc temat związany z kuchnią, bo mimo wszystko domyślała się, że Mina nie jest tym za bardzo zaciekawiona. Gdyby podsunęła jej pod nos gotowe danie, upieczone ciastka, albo coś podobnego, z całą pewnością o wiele bardziej zainteresowałaby się tą kwestią. Teraz jednak nie było sensu jej w to wciągać, bo do niczego by to nie prowadziło i nic by to nie zmieniło, toteż Carly po prostu machnęła na to ręką. Miały całe mnóstwo innych tematów, które mogły poruszyć.
- To... To chyba trochę tak, jak mieszkanie z Jimmim pod jednym dachem. On czasami nie do końca świadomie zachowuje się w taki, czy inny sposób i w ostateczności wychodzi na to, że nabyłam trochę jego cech wili. Na pewno nie tak dużo, żeby móc uchodzić za jego siostrę, znaczy wiesz, taką w stu procentach siostrę, ale jednak mamy jakieś cechy wspólne - zakomunikowała, kiwając lekko głową na znak, że wydawało jej się, że rozumiała to, co Mina chciała jej przekazać. Zapewne nie w pełni, nie tak dobrze, jak mogło się wydawać i w ogóle, ale jednak mogła mieć jakieś pojęcie w tym względzie. Nie jakieś niesamowicie wielkie, ale zawsze jakieś istniało, a to już się liczyło, czy coś tam.
- Może uznały, że skoro jesteś wężową mamą, możesz być też kocią mamą, jak myślisz? Chociaż założę się, że to jakaś magia... Tego miejsca. Co my tu mamy w okolicy, co może być zaczarowane, co? - stwierdziła, rozglądając się i starając się zlokalizować jakiś element otoczenia, który mógłby odpowiadać za te niespodziewane wydarzenia w postaci zgrai mruczących kotów. - Och, poświęć im chwilę, tak ładnie proszą!

______________________

I come from where the wild
wild flowers grow
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Rzeźba "Biała magia" - Page 2 QzgSDG8








Rzeźba "Biała magia" - Page 2 Empty


PisanieRzeźba "Biała magia" - Page 2 Empty Re: Rzeźba "Biała magia"  Rzeźba "Biała magia" - Page 2 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Rzeźba "Biała magia"

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 2 z 3Strona 2 z 3 Previous  1, 2, 3  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Rzeźba "Biała magia" - Page 2 JHTDsR7 :: 
hogsmeade
-