Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Klątwa meduzopelusza

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość


Utopia Blythe
Utopia Blythe

Student Gryffindor
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : najmłodsza Blythe, klon Psyche
Galeony : 1231
  Liczba postów : 1084
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8678-utopia-blythe
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8682-utopia
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8681-utopia-blythe
Klątwa meduzopelusza QzgSDG8




Gracz




Klątwa meduzopelusza Empty


PisanieKlątwa meduzopelusza Empty Klątwa meduzopelusza  Klątwa meduzopelusza EmptyCzw Wrz 18 2014, 22:56;


Retrospekcje

Osoby: Archibald Blythe, Utopia Blythe
Miejsce rozgrywki: Indie, łódka Archibalda
Rok rozgrywki: 2014
Okoliczności: Urodziny Archa zazwyczaj bywają dziwne, więc nie może obyć się bez szalonych sytuacji.
Powrót do góry Go down


Utopia Blythe
Utopia Blythe

Student Gryffindor
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : najmłodsza Blythe, klon Psyche
Galeony : 1231
  Liczba postów : 1084
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8678-utopia-blythe
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8682-utopia
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8681-utopia-blythe
Klątwa meduzopelusza QzgSDG8




Gracz




Klątwa meduzopelusza Empty


PisanieKlątwa meduzopelusza Empty Re: Klątwa meduzopelusza  Klątwa meduzopelusza EmptyCzw Wrz 18 2014, 23:03;

Gniew, strach, niepewność. Wszystkie te uczucia spadły na Utopię w momencie, gdy odczytała list od brata, w którym prosił o spotkanie. Już z samego atramentu na pergaminie dało się wyczuć to napięcie, spowodowane niesubordynacją dziewczyny. A Archibald najwyraźniej nie zamierzał jej odpuścić.
Nie do końca pewna, zdecydowała się jednak stawić w miejscu, w którym zażyczył sobie spotkania. Przynajmniej chciał z nią porozmawiać, a przecież do tego właśnie dążyła przez sporą część swojego życia. W czym więc problem, skoro dopięła swego? Być może w tym, że zawsze wyobrażała sobie spokój i życzliwość, a nie lęk i bezsilność. Szczerze mówiąc męczyło ją już to ciągłe szukanie kłopotów, za którymi przecież nigdy nie przepadała. Wszystko dla najstarszego z Blythe’ów, ale przecież w ten sposób siostra jedynie mu podpadnie, prawda?
Łódka nauczycieli unosiła się lekko na wodzie, a indyjskie słońce wysyłało palące promienie z nieba, wywołując w Utopii silną potrzebę położenia się i zaśnięcia. To nie pogoda dla niej, zwłaszcza gdy była w takim a nie innym nastroju.
Przewiesiła torbę na drugie ramię i jeszcze zajrzała do niej, by upewnić się, że wszystko wzięła i szybkim krokiem, niemalże truchtem, doszła do miejsca zameldowania jej brata. Wskoczyła na łódź i zapukała do drzwi, modląc się w duchu, by jednak go nie było. Trochę obawiała się tego spotkania i jego reakcji na jej dotychczasowe wybryki.
Powrót do góry Go down


Archibald Blythe
Archibald Blythe

Nauczyciel
Wiek : 44
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : zaklęcia bezróżdżkowe, opiekun Gryffindoru
Galeony : 5563
  Liczba postów : 1474
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5994-archibald-jeremiah-blythe
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5998-archibaldowa-poczta#170933
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7372-archibald-blythe#207289
Klątwa meduzopelusza QzgSDG8




Gracz




Klątwa meduzopelusza Empty


PisanieKlątwa meduzopelusza Empty Re: Klątwa meduzopelusza  Klątwa meduzopelusza EmptyPią Wrz 19 2014, 02:27;

Archibald na tych wakacjach nie czuł się najlepiej. Mieszkanie na łodzi nie mieściło się w zakresie jego marzeń, tak samo jak dzielenie pokoju (pfe, kajuty), pilnowanie masy niewyżytych uczniów (nie wnikał w wydarzenia na łódkach) i cała ta otoczka. Indie też niespecjalnie go pociągały. Słońce przypiekało, czarna garderoba okazywała się niebywale uciążliwa, inna kultura krępowała. Pech chciał, że urodziny wypadały mu akurat w tym czasie, a to nigdy nie zwiastowało nic dobrego. Humor tego dnia miał więc przeciętny z nakierunkowaniem na "zły", ale był dobrej myśli. Planował zrobić coś, co pomogłoby go poprawić. Nie wiedział na ile pomoże mu w tym Utopia, ale uznał, że nie będzie przekreślał dnia tylko dlatego, że jego siostra miała zbyt niskie wyniki, jak na jego ambicje. Swoją drogą sam się dziwił, że stał się taki wymagający, ale wciąż nie do końca wiedział, jak postępować z Utopią i Psychosis. Mijała piąta rocznica śmierci ich rodziców. Nie potrafił nawet określić, jak bolesny musiał być ten dzień dla sióstr. On obawiał się jedynie, że coś może się stać - nie był przesądny, ale dwudziesty siódmy lipca zdawał się być dniem przeklętym. Może dlatego jego pewność, co do wymierzenia kary albo udzielenia wywodu na temat słabych ocen, nieco osłabła. Otworzył drzwi, decydując się na bardzo nikły i nieco blady uśmiech. Niestety na nic więcej nie było go stać. Zaprosił siostrę do środka.
- Napijesz się czegoś? - zapytał. Widział, że nie czuła się pewnie.
Powrót do góry Go down


Utopia Blythe
Utopia Blythe

Student Gryffindor
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : najmłodsza Blythe, klon Psyche
Galeony : 1231
  Liczba postów : 1084
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8678-utopia-blythe
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8682-utopia
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8681-utopia-blythe
Klątwa meduzopelusza QzgSDG8




Gracz




Klątwa meduzopelusza Empty


PisanieKlątwa meduzopelusza Empty Re: Klątwa meduzopelusza  Klątwa meduzopelusza EmptySob Wrz 20 2014, 13:30;

Przynajmniej dzięki swoim siostrom Archibald miał szansę sprawdzić, jak spełnia się w roli opiekuna (ojca?), którego im zastępował. Bo z całą pewnością nie zachowywał się jak brat, stawiając im wymagania, dbając o ich edukację i karcąc za wybryki. Bracia zazwyczaj chronili przed rodzicami lub po prostu robili na złość. A relacja Blythe’ów wyglądała zupełnie inaczej. Nie było tu miejsca na żarciki i psikusy, zgryźliwość nie otrzymała swojej roli w tym przedstawieniu. To po prostu egzystencja ciężka do zrozumienia dla kogoś, kto przyglądał jej się z boku.
Utopia często twierdziła, że Archibald wymaga od niej zbyt wiele. Nie pozjadała przecież wszystkich rozumów i nie była w stanie opanować każdej dziedziny magii w stopniu ponad wybitnym. Fascynowały ją runy i historia, więc to właśnie w to brnęła. Marzyła jednak o tym, aby osiągnąć wyższy poziom w dziedzinie zaklęć i uroków. A do tego potrzebowała wsparcia i czegoś, co popchnęłoby ją do działania. Jakiegoś impulsu.
Skinęła głową. Była nieco markotna, a zły nastrój Archibalda nie sprawiał, że czuła się pewniejsza. Obawiała się go mimo wszystko i tylko czekała, co miał jej do powiedzenia. Nawet nie wiedziała, w jaki sposób się teraz odezwać, bo czuła się dziwnie skrępowana. To nie tak powinno być! Nie tak wyobrażała sobie to spotkanie.
Powrót do góry Go down


Archibald Blythe
Archibald Blythe

Nauczyciel
Wiek : 44
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : zaklęcia bezróżdżkowe, opiekun Gryffindoru
Galeony : 5563
  Liczba postów : 1474
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5994-archibald-jeremiah-blythe
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5998-archibaldowa-poczta#170933
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7372-archibald-blythe#207289
Klątwa meduzopelusza QzgSDG8




Gracz




Klątwa meduzopelusza Empty


PisanieKlątwa meduzopelusza Empty Re: Klątwa meduzopelusza  Klątwa meduzopelusza EmptySro Paź 29 2014, 03:14;

Wszystko dlatego, że nikt nigdy nie dał mu okazji do nauczenia się, jak to jest być bratem. Przede wszystkim odebrał ją sobie sam, wybierając ucieczkę z domu, egoistycznie odcinając się od problemów, które tam zastawał. Gnębiły go odkąd pamiętał. Jedyną rzeczą, której nauczył się od rodziców, jeśli chodziło o rodzinne relacje, było to, jak nie postępować. Pokazali mu, jakim być nie wolno. Nieudolnie próbował więc łączyć swoje doświadczenia z charakterem, niekiedy postępując inaczej, niż chciał. Był wymagający, to prawda. Sam nie potrafił zrozumieć, dlaczego. A było to nadzwyczajnie proste. Pod tą przykrywką dało się ukryć naprawdę wiele. Archibald wcale nie chciał, aby jego siostry były wybitne w każdej dziedzinie. Sam nie był. Mało kto był, a jeśli już, musiał poświęcić temu całe życie. Nie pragnął też, aby osiągały najwyższe wyniki w zaklęciach. Szukał punktu zaczepienia, ale w tym samym momencie zachowywał dystans. Przyzwyczaił się do tego, że nikt nie docierał w jego życiu zbyt głęboko, a miał wrażenie, zresztą słuszne, że w tej sytuacji było to konieczne. Bronił się przed tym odruchowo. I tchórzył, a zdarzało mu się to rzadko. Tchórzył, bo nie potrafił powiedzieć sobie tego wprost. Nie miał najmniejszej ochoty na rozmawianie o szkole, świadectwie, wynikach czy samej nauce.
Poczęstował siostrę napojem, który sama sobie wybrała, nie przerywając ciszy. Nie szumiała. Ona dudniła. Nawet on to odczuwał, więc przewrócił ostentacyjnie oczami, zmęczony wszystkim, co zbierało się w powietrzu. Może w tym miejscu dwudziesty siódmy dzień siódmego miesiąca postanowił pokazać, na co go stać.
- Idziemy się przejść? - zapytał, nieco luźniej, wybitnie nie mając ochoty na całą otoczkę odpowiedzialności, ojcowania, bratowania, czy czegokolwiek innego, zwalonego na jego barki. - Możesz mi coś opowiedzieć. Cokolwiek - powiedział, nie czekając na odpowiedź na poprzednie pytanie, ale zwyczajnie kierując się do wyjścia. - I wybrać miejsce, w które chcesz pójść - bo jemu w zasadzie było wszystko jedno.
Powrót do góry Go down


Utopia Blythe
Utopia Blythe

Student Gryffindor
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : najmłodsza Blythe, klon Psyche
Galeony : 1231
  Liczba postów : 1084
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8678-utopia-blythe
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8682-utopia
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8681-utopia-blythe
Klątwa meduzopelusza QzgSDG8




Gracz




Klątwa meduzopelusza Empty


PisanieKlątwa meduzopelusza Empty Re: Klątwa meduzopelusza  Klątwa meduzopelusza EmptyPią Lis 14 2014, 20:07;

Los musiał jednak w swej istocie dokopać Blythe’om, zacierając przy tym łapki z radości. Życie bywa przewrotne, jak to mówią, a Arch musiał to rozumieć wyjątkowo dobrze. W jednej chwili mieszkał sobie spokojnie i pracował w Ministerstwie, by w następnej zwaliła mu się na głowę dwójka dzieciaków do wychowania. Siostrzyczki jednak kochały Archibalda i choć ciężko było to wszystko okazać, Utopia starała się jak mogła, by brat był z niej dumny. I dlatego też przygotowała dla niego specjalny prezent, ale uznała, że wręczy mu go trochę później.
Jeśli chodziło o zaklęcia, Gryfonka zaczynała robić postępy. Uczęszczała na zajęcia dodatkowe i korepetycje, starała się jak mogła, by skoncentrować się na lekcjach. Przez to wszystko nieco opadł jej poziom ze starożytnych run, ale i tak była przecież ponad przeciętnymi uczniami. Nie uczyła się wyłącznie ze względu na starszego brata, ale również dla siebie i pragnienia podjęcia kursu łamacza uroków. Do tego potrzebowała umiejętności obronnych i rozpoznawania klątw. Runy jej w tym nie pomogą, mimo że dawały wiele w przypadku pradawnych grobowców czy zabytków, które oglądali również mugole i nie powinni mieć do czynienia z czarną magią.
Skinęła głową, uśmiechając się do niego szeroko. Nie sądziła, że w ogóle wyjdą poza nauczycielską łódkę, ale najwyraźniej Archibald miał dziś bardzo dobry humor, a to jednocześnie motywowało Utopię do tego, by się nie załamywać.
- W ogrodach lotosu są takie kamieniste ścieżki z posągami. Pójdziemy tam?!
Brzmiała trochę jak małe, podniecone wyjściem na plac zabaw dziecko, ale dostrzegła je, idąc na zajęcia z profesorem Howardem i za wszelką cenę chciała przyjrzeć się z bliska temu wszystkiemu. A no właśnie…
- Nauczyłam się malować tatuaże henną. Mogłabym ci kiedyś zrobić, może Echo by mi pomogła, bo ona tak ładnie rysuje. I na dodatek one się ruszały, uwierzyłbyś? Profesor Forrester pokazał nam takie fajne zaklęcie… Khodi czy jakoś tak.
Idąc do łódki Archibalda spodziewała się wywodu na temat nędznego świadectwa i korepetycji, a dostała spacer i możliwość mówienia o czymkolwiek tylko chciała. W tym momencie los był dla niej naprawdę przewrotny i chyba zwiastował zmiany na lepsze. Gdyby tak wyglądało dalsze życie w Hogwarcie, byłaby wniebowzięta, bo w końcu udało jej się zdobyć uwagę starszego brata.
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Klątwa meduzopelusza QzgSDG8








Klątwa meduzopelusza Empty


PisanieKlątwa meduzopelusza Empty Re: Klątwa meduzopelusza  Klątwa meduzopelusza Empty;

Powrót do góry Go down
 

Klątwa meduzopelusza

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Klątwa meduzopelusza QCuY7ok :: 
retrospekcje
-