Najczarniejsza z czarnych dup Nie zdam tego gówna Za dużo na głowie A mimo to siedzę na czaro I nie nadaję się chyba też na poetę Chce mi się wina I żeby mnie Ktoś przytulił ;c
Tak bardzo nieprzytomna kolejnego dnia w tej pieprzonej pracy. I duszno, a nie ma jak wywietrzyć. I jakby niedobrze trochę. Znowu nie wzięłam nic do jedzenia. Ręce uparcie śmierdzą mi selerem.
Tak, ignoruj, nie odpisuj no bo po co. Nie odzywaj się, dalej twórz zamknięte koło. Wyrzuć poza margines, wszak tylko na to zasługuje. No, ale nie przejmuj się, masz przecież swoją gromadkę.
Poza tym pozdrawiam serdecznie środkowym palcem polskie NIEZAWISŁE sądy i trybunały.
z jednej strony to masz maturę w sumie niedługo ale z drugiej to wcale nie tak że dwie godziny dziennie tracisz na dojazd i jak już wrócisz to jesteś padnięta tak w chuj więc tyraj ostro ostro a matury i tak nie zdasz to po co chcesz się do niej szykować poważna jesteś?
Nigdy nie narzekałam na ludzi z pracy, bo nie miałam powodu. Ale teraz to przesada. Jak można być tak fałszywym i bezczelnym?! Trzymam kciuki, żeby poszedł do kierownika i na nas nakablował. Przy odrobinie szczęścia wyleci z pracy.
po co posłuchać, jak można ukarać? olać i zabronić? fajnie, kto jest najgorszy? suprajs, ten, kto ma znow racje... ja!
+ 10kg, bycie tłustym i brzydkim jest wspaniałe, a zaburzenia odzywiania tez niczego sobie, super uwielbiam bycie mna loflof + jesteś debilem i cie nienawidze, nie mieszaj mi znow w glowie
Rzucam hejtem i pogardą na moje kolana. Bo bolą wtedy gdy nie powinny. Jak chcę się umówić do lekarza, to wtedy magicznie nic nie doskwiera. Ale jak już myślę, że wsio jest ok, to znowu zaczyna się ta nieustająca symfonia bólu. Nosz kurwa. Ja wiem, że jest trochę ludzi, którzy pragną mojego cierpienia... ale żeby własne kolana też!?