Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Bar "Syreni śpiew"

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 11 z 12 Previous  1, 2, 3 ... , 10, 11, 12  Next
AutorWiadomość


Cait Pierre
Cait Pierre

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : wężoustość, teleportacja
Galeony : 3
  Liczba postów : 450
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5176-cait-pierre
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5177-cait-pierre
Bar "Syreni śpiew" - Page 11 QzgSDG8




Gracz




Bar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty


PisanieBar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty Bar "Syreni śpiew"  Bar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty25/5/2013, 22:22;

First topic message reminder :


Bar "Syreni śpiew"
Wchodzisz dużymi, dębowymi drzwiami, do jednego z niezliczonej ilości barów w tym mieście. Choć mało popularne jest to miejsce, już od progu dostrzegasz bogaty bar, parę krzeseł i  duże, brązowe kanapy stojące przy niewielkich stolikach. Za barem stoi wysoki brunet, który swoim uśmiechem złamał już niejedno dziewczęce serce. W tym miejscu oprócz znakomitego jedzenia, przystojnego barmana i najlepszych alkoholi możesz znaleźć jeszcze jedno urozmaicenie – pierwsze, niepowtarzalne, oryginalnie i nadzwyczajne czarodziejskie karaoke! Na wielkiej, pustej ścianie barman jest w stanie wyświetlić tekst każdej piosenki. Nie myśl jednak, że to będzie takie proste. Przy pierwszej już piosence zorientujesz się, ze twój głos będzie subtelnie zmieniony w małpę, krowę, znajomego… Albo twoją teściową! Nigdy nie wiesz kim na ten jeden utwór się staniesz! Zaryzykujesz?

Zasady karaoke:
Piosenkę możecie zażyczyć sobie dowolną, wykonanie jednak może być kwestią przypadku. Rzucamy na to trzema kostkami.

Pierwsza kostka określa, jaki typ głosu ci się trafi:
Parzysta – głos ludzki
Nieparzysta – głos zwierzęcia

Druga kostka określa, jakie zwierzę lub osobę wylosowałeś:

Lista dla głosu ludzkiego:
1 – dowolny znajomy z Hufflepuffu
2 – dowolny znajomy z Ravenclowu
3 – dowolny znajomy z Gryffindoru
4 – dowolny znajomy z Slytherinu
5 – dowolny nauczyciel lub pracownik szkoły
6 – dowolny członek twojej rodziny lub twój głos

Lista dla głosu zwierzęcego:
1 – dowolny ssak
2 – dowolny ptak
3 – dowolne magiczne stworzenie
4 – mieszanka zwierząt (ptak z ssakiem)
5 – mieszanka zwierząt (ptak z magicznym stworzeniem)
6 – mieszanka zwierząt (ssak z magicznym stworzeniem)

Trzecia kostka decyduje, jak dobrze ci poszło śpiewanie (czym wyższy wynik tym lepszy)

Osoba śpiewająca po swojej piosence typuje kolejną osobę do karaoke ( z obecnych na miejscu, najlepiej też na forum by nie czekać na przybycie danej osoby)




Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Czarodziejowa Dusza
Czarodziejowa Dusza

Galeony : 1063
  Liczba postów : 1128
https://www.czarodzieje.org/t10816-czarodziejowa-poczta
Bar "Syreni śpiew" - Page 11 QzgSDG8




Specjalny




Bar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty


PisanieBar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty Re: Bar "Syreni śpiew"  Bar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty7/6/2023, 16:29;

Otwierając szerzej oczy oddała mu papierosa, a raczej znieruchomiała, kiedy go po prostu wyjął z jej dłoni, a ona posłusznie pokiwała głową, zgadzając się na taki obrót spraw. Może i miał rację, palenie w sumie było słabe, znaczy jak palili faceci to wyglądali cool i hip, ale jak paliły dziewczyny to zawsze wyglądało głupio. Przynajmniej dla niej. Pociągnęła jeszcze dwa łyki, czując, że zaschło jej w gardle od tego niespodziewanego komplementu, bo nikt chyba nigdy nie nazwał jej słodką. Karłem? Owszem. Kujonką? Jak najbardziej. Ale że Dolly brzmi słodko?
Pokręciła głową.
- Niby tak, ale ja mam takiego pecha... - westchnęła w drinka, wydmuchując ze szklanki papierową parasolkę- Ojej... sam widzisz! - bąknęła, zeskakując z krzesła by ją podnieść- A-ale teraz już Cie nie ma w szkole. Tak słyszałam. To kto będzie bronił damy..? - podniosła na niego spojrzenie z parasolką w jednej dłoni i drinkiem w drugiej, jak naiwna niewinna łania pytająca myśliwego, czemu strzela do zwierząt.

| Atlas
Powrót do góry Go down


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 5410
  Liczba postów : 13183
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Bar "Syreni śpiew" - Page 11 QzgSDG8




Gracz




Bar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty


PisanieBar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty Re: Bar "Syreni śpiew"  Bar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty7/6/2023, 16:38;

Sam by się zdziwił, gdyby sobie odebrał z rąk papierosa. On, naczelny miłośnik używek, nagle doznał olśnienia? Nic z tych rzeczy, ale jeśli dziewczyna nie paliła, chciał jej tego chwilowo oszczędzić. Szczególnie, że komplement był szczery. Nie tylko podobało mu się to imię, ale i sama filigranowa postura dziewczyny. Co prawda przy Solbergu każdy był mały, ale ona zdawała się być wyjątkowo krucha.
-To na pewno tylko chwilowe. - Chciał ją pocieszyć, ale musiał szybko odkaszlnąć, by zakryć parsknięcie na widok wylatującej ze szkła parasolki. -Zostawiam po sobie godnych następców, nie martw się. Poza tym, jakbyś potrzebowała rycerza w lśniącej zbroi, śmiało wyślij mi sowę, albo odezwij się na wizzie, coś zaradzimy. - Wyszczerzył się w jej stronę, po czym wyzerował swojego drinka i zapłacił zarówno za swój jak i jej napój.
-Wiesz co, Dolly? Co powiesz na spacer? Jest dość przyjemnie na dworze, a będzie łatwiej pogadać o kwestii bezpieczeństwa damy, w bardziej ustronnych warunkach. - Zaproponował, podając jej dłoń, po czym wyprowadził dziewczynę z lokalu licząc, że nieco otrzeźwieje i odprowadzi ją do domu, czy też dormitorium, w którym stacjonowała.
+
//zt

______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 5410
  Liczba postów : 13183
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Bar "Syreni śpiew" - Page 11 QzgSDG8




Gracz




Bar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty


PisanieBar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty Re: Bar "Syreni śpiew"  Bar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty12/6/2023, 01:17;

Kontynuacja wątku z @Harmony Seaver

Kostki: Głos ludzki, ktoś z gryfów - MARLENKA

Wspomnienia, których nie zdążyło się uchwycić w obiektywie, zawsze można było odtworzyć przy pomocy myślodsiewni, jeśli się takową posiadało. Max niestety nie miał do żadnej dostępu, choć wiedział, że Darren kiedyś proponował mu swoją. Nie skorzystał nigdy z tej propozycji, czego teraz powoli chyba żałował.
-Jesteś nad wyraz wyrozumiała. - Prychnął lekko, po czym obiecał, że na pewno od razu ją poinformuje, jeśli ten moment realizacji w jego życiu nastąpi. Zaraz potem uniósł do ust szklankę, gdy zauważył jej entuzjastyczną reakcję, na tę skromną propozycję.
-Oczywiście, to będzie nasza słodka tajemnica. - Puścił jej oczko, bardzo ciekaw miny Paco, gdy Remka stanie przed nim, bezczelnie nazywając go dziadkiem. Tak, widział w jej spojrzeniu, że już nie ma szans na zmianę tego planu, na pierwsze spotkanie. I dobrze, bo przecież wszystkim im należało się trochę uśmiechu w życiu. Miał tylko nadzieję, że Paco się za to na dziewczynę nie obrazi, choć na szczęście mężczyzna miał na tyle rozsądku i opanowania, by mimo to na pewno zachować się przy niej kulturalnie, chociażby ze względu na swojego partnera.
-Tiara ewidentnie dała Cię nie tam gdzie trzeba. - Zauważył, gdy gryfonka spostrzegła kolejną, bardzo logiczną i mądrą rzecz. -Oczywiście, że chcę, by ten związek miał jak najmocniejsze fundamenty. Może czasem trzeba coś zburzyć, by móc zbudować coś silniejszego.... - Na chwilę pogrążył się w myślach, rozważając własne słowa. Tak, poniekąd relacja z Paco powstała na zgliszczach czegoś innego, ale może powinni i teraz zakopać wszystko, co do tej pory ich niszczyło i zacząć po raz kolejny? Tym razem z zupełnie nowym, mocniejszym podejściem i zaangażowaniem.
Karuzela emocji trwała dalej, gdy temat z poważnego zszedł na wręcz śmiertelnie poważny. Postawa Maxa uległa jeszcze większej zmianie, ale na szczęście miał przy sobie kogoś tak empatycznego jak Remka, która doskonale wiedziała, czego w tej chwili potrzebował. Wtulił się więc w jej otwarte ramiona, jakby to dodawało mu siły i choć z oczu skapnęło mu kilka łez, to poczuł się zdecydowanie lepiej.
W końcu przyszedł czas odstawić wszelkie smutki i ciężary na bok i skorzystać z faktu, że są w pierdolonym barze z karaoke.
-Na nas? Na nas nikt nigdy nie jest gotów. - Prychnął rozbawiony, po czym złapał jej dłoń i dał się wciągnąć na scenę, gdzie od razu poczuł, jak wstępuje w niego nowa energia. A może był to wlany w siebie już tego wieczoru alkohol, jedno z dwóch na pewno.
-Mam coś specjalnie dla Ciebie. - Wyszczerzył się, po czym poprosił odpowiedzialnego za muzykę osobnika o Dancing Queen, mugolskiego zespołu, a gdy tylko chwycił mikrofon poczuł, jak jego głos i postawa się zmieniają. Stojąc więc na podeście i śpiewając o szesnastoletniej królowej tańca, wywijał bioderkami jako Max, ale jego głos brzmiał zdecydowanie bardzo mocno jak ten, należący do jego przyjaciółki Marli.


//zt
+

______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down


Czarodziejowa Dusza
Czarodziejowa Dusza

Galeony : 1063
  Liczba postów : 1128
https://www.czarodzieje.org/t10816-czarodziejowa-poczta
Bar "Syreni śpiew" - Page 11 QzgSDG8




Specjalny




Bar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty


PisanieBar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty Re: Bar "Syreni śpiew"  Bar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty9/8/2023, 12:24;

Krupier przetasował karty i uśmiechnął się do dżentelmenów, kiedy kelnerka przyniosła jeszcze po szklance ognistej na zakończenie gry.
- Gratuluje wygranej, panie Lucero-Fernández, na dziś już kończymy. - powiedział zbierając karty ze stołu - Ostatnia szklaneczka na rozchodzne. Zapraszamy do skorzystania z innych rozrywek oferowanych przez bar, niedługo zaczynamy konkurs karaoke. - uśmiechnął się, starając zachowywać dobrą minę do złej gry. Miał już dość dzisiejszego dnia, słuchania pierdolenia klientów i namawiania ich do wydawania więcej kasy w knajpie. Chciał już wrócić do domu, założyć wygodne papcie, otworzyć nową książkę Wildy Greyburn i nie myśleć o robocie aż do jutra.
Skłonił się lekko i zawinął ze stolika, by zniknąć gdzieś na zapleczu, zostawiając mężczyzn samych z napitkiem.
Powrót do góry Go down


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 5410
  Liczba postów : 13183
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Bar "Syreni śpiew" - Page 11 QzgSDG8




Gracz




Bar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty


PisanieBar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty Re: Bar "Syreni śpiew"  Bar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty9/8/2023, 12:27;

Zakończenie wątku z Diego

Rozczarował się nie tyle przegraną, co końcem gry i zamknięciem stołu. Liczył na to, że będzie mógł spędzić przy kartach przynajmniej pół nocy, a tu takie gówno. Cóż, przynajmniej miał jeszcze alkohol, któremu musiał dotrzymać towarzystwa.
-To do zobaczenia niedługo. - Rzucił do Diego, dostrzegając, że jedna z jego znajomych właśnie wchodzi do baru, a on miał do niej naprawdę ważny interes, który zaczynał się tutaj, a kończył zdecydowanie w innym pomieszczeniu niż zatłoczony bar.

//zt +

______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down


Veronica H. Seaver
Veronica H. Seaver

Student Ravenclaw
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 19
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 160 cm
Dodatkowo : prefekt
Galeony : 379
  Liczba postów : 823
https://www.czarodzieje.org/t22481-veronica-h-seaver#746026
https://www.czarodzieje.org/t22491-poczta-verki#746343
https://www.czarodzieje.org/t22482-veronica-h-seaver#746035
https://www.czarodzieje.org/t22781-veronica-h-seaver-dziennik
Bar "Syreni śpiew" - Page 11 QzgSDG8




Gracz




Bar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty


PisanieBar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty Re: Bar "Syreni śpiew"  Bar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty23/9/2023, 14:30;

Weekend, jak cudownie! Pomyślała Vera, przekraczając próg “Syreniego Śpiewu”.
Tak szczerze mówiąc, to miała dość. Ogrom lekcji i prac domowych, prób a także pracy nieco ją przytłoczył. Potrzebowała się wyszaleć, wyszumieć, może trochę napić. W końcu była studentką i wolno jej było już prawie absolutnie wszystko.
Podeszła do baru, rozglądając się dookoła. Tak szybko wypadła z zamku, że nawet nie pomyślała, żeby wziąć kogoś ze mną. Poczuła się źle, bo przecież obiecała wspólny wypad Marcelli, a kompletnie wypadło jej to z głowy. No cóż, może spotka kogoś na miejscu. Póki co zamówiła pierwszą kolejkę i wychyliła kieliszek, starając nie rumienić się za bardzo na widok diabelsko przystojnego barmana.
Lubiła śpiewać, ale śpiewanie nie lubiło jej. Nie pchała się więc do stanowiska karaoke, przy którym powoli robiło się już tłoczno. Póki co omiotła pomieszczenie spojrzeniem i w końcu dostrzegła znajomą twarz. Uśmiechnęła się dziko, konstatując, że ten wieczór nie jest całkiem zmarnowany. Pytanie tylko kto podejdzie do kogo?

Powrót do góry Go down


Jamie Norwood
Jamie Norwood

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 191 cm
Dodatkowo : Półwil, prefekt
Galeony : 1863
  Liczba postów : 1398
https://www.czarodzieje.org/t21547-jamie-norwood#699534
https://www.czarodzieje.org/t21553-torcik#699779
https://www.czarodzieje.org/t21551-jamie-norwood
Bar "Syreni śpiew" - Page 11 QzgSDG8




Moderator




Bar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty


PisanieBar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty Re: Bar "Syreni śpiew"  Bar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty24/9/2023, 14:42;

Potrzebował… Sam nie wiedział czego. Wiedział co chciał, a co z jakiegoś powodu nie wydawało mu się właściwe. Szukał więc oderwania gdzie indziej, a nogi same zaprowadziły go do jednego z barów w Hogsmeade. Nie tak daleko od alei Amortencji… Ta myśl kotłowała się w jego głowie, kiedy zastanawiał się, czy powinien wyciągnąć wizbooka z kieszeni i napisać, czy dać spokój, w końcu po pracy, czy szkole każdy mógł chcieć odpocząć… A on może się po prostu napić, posłuchać jak ludzie wyją do mikrofonów i wrócić do zamku, gdzie coraz mniej chciał przebywać.
Westchnął bezglośnie, zaraz prychając z rozbawienia nad własnymi rozterkami i skierował się w stronę baru. Potrzebował czegoś mocnego, co pozwoli mu, choć na chwilę skupić rozbiegane myśli. Dopiero po chwili dotarło do niego, że skrzyżował spojrzenie z kimś o znajomej twarzy. Chwilę trwało nim połączył twarz z nazwiskiem, a przynajmniej miał nadzieję, że pamiętał odpowiednio. Podszedł bliżej, uznając spojrzenie dziewczyny za zaproszenie, jednocześnie nie widząc powodu, dla którego miałby podchodzić do baru w innym miejscu, udając, że jej nie widział.
- Seaver, prawda? Violetta? - zapytał w ramach powitania, zaraz zamawiając u barmana kolejkę, nie mogąc zdecydować się na nic konkretnego.

39
@Veronica H. Seaver
Powrót do góry Go down


Veronica H. Seaver
Veronica H. Seaver

Student Ravenclaw
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 19
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 160 cm
Dodatkowo : prefekt
Galeony : 379
  Liczba postów : 823
https://www.czarodzieje.org/t22481-veronica-h-seaver#746026
https://www.czarodzieje.org/t22491-poczta-verki#746343
https://www.czarodzieje.org/t22482-veronica-h-seaver#746035
https://www.czarodzieje.org/t22781-veronica-h-seaver-dziennik
Bar "Syreni śpiew" - Page 11 QzgSDG8




Gracz




Bar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty


PisanieBar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty Re: Bar "Syreni śpiew"  Bar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty25/9/2023, 11:08;

Rzucamy na bombę w postaci czaru wili!
1:0 dla Verki

Gdy zobaczyła, że i on na nią patrzy, szybko przestała się uśmiechać. Pozornie skupiła się na barmanie, u którego zamówiła Dirty Martini. Czekała niecierpliwie na wytrawny alkohol, również nie mogąc doczekać się, aż… brat Scarlett do niej podejdzie. Cholera, tylko jak on miał tak właściwie na imię?
Słysząc jego głos, w końcu znowu na niego spojrzała i posłała mu śliczny uśmiech. Ciężko było odwrócić od niego wzrok, gdy już zawiesiła spojrzenie na jego hardych, niebieskich oczach. Machinalnie przełknęła ślinę, bo nagle zrobiło jej się sucho w gardle. Ale nie wyczuła, żeby coś było nie tak. W końcu po prostu niektórzy ludzie byli diabelsko przystojni lub piękni.
Violetta? Szok. Mogła się tylko ucieszyć, że nie pomylił jej ze swoją krewniaczką, Victorią. Ten błąd powinien ją dosyć mocno zdenerować. Ale ona sama przecież nie pamiętała, jak na niego mówią. Poza tym urodziwym ludziom wiele uchodzi na sucho, toteż po prostu poprawiła się na krześle, odgarnęła włosy z ucha i grzecznie go poprawiła.
- Veronica. Byłeś blisko…? - Spojrzała na niego wymownie, szukając odpowiedniego słowa i w tym momencie do ręki dostała drinka. Oliwki w martini nie pasowały nie tylko do iście studenckiego baru, ale to nie szkodzi. Spojrzała na niego w zamyśleniu poprawiając czarny golf w okolicach szyi. Pomimo chłodu bijącego z okien, pomimo podmuchów zimnego wrześniowego powietrza napływających do środka, gdy ktoś otwierał drzwi, zrobiło jej się bardzo gorąco.
Powrót do góry Go down


Jamie Norwood
Jamie Norwood

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 191 cm
Dodatkowo : Półwil, prefekt
Galeony : 1863
  Liczba postów : 1398
https://www.czarodzieje.org/t21547-jamie-norwood#699534
https://www.czarodzieje.org/t21553-torcik#699779
https://www.czarodzieje.org/t21551-jamie-norwood
Bar "Syreni śpiew" - Page 11 QzgSDG8




Moderator




Bar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty


PisanieBar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty Re: Bar "Syreni śpiew"  Bar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty27/9/2023, 18:43;

27

- Przynajmniej trafiłem w literę imienia… - stwierdził, wzruszając ramionami, zupełnie nie przejmując się czymś tak trywialnym jak pamiętanie imion. Wystarczyło, że znał nazwisko i rozpoznawał twarz, a imiona pamiętał po większej interakcji, niż powiedzenie cześć na korytarzu czy zajęciach. Nawet nie wiedział, czy ona znała go, czy nie, czy wiedziała, jak się nazywa, czy może jedynie kojarzyła Scarlett, zdawały się być w podobnym wieku, choć prawdę mówiąc, łatwo można było się pomylić.
Wychylił kieliszek, kiedy barman postawił przed nim zamówienie, aby chwilę jeszcze zastanawiać się nad tym, co powinien wybrać, ostatecznie sięgając po jedno z win. Nie to, żeby nie lubił niczego mocniejszego, ale miał słabość do słodkich trunków, a nie przepadał za drinkami. W takiej sytuacji wino nigdy go nie zawodziło. Spojrzał w bok na martini, jakie zamówiła dziewczyna, zastanawiając się, po co zawsze wrzucali do martini oliwki. Może jednak powinien uważać, czy sam nie dostanie nagle czegoś jako dodatku w swoim kieliszku. Jego uwadze nie uszło również nieznacznie poprawienie golfu i mimowolnie uśmiechnął się kącikiem ust, odwracając się w końcu bokiem do baru, a przodem do dziewczyny.
- Trudne pierwsze tygodnie w tym roku, czy zamiłowanie do wysłuchiwania krowich ryków wymieszanych z ludzkim barytonem sprawiło, że zdecydowałaś się tu przyjść? - zapytał, orientując się, że kolejna osoba, która miała śpiewać, nie miała szczęścia i trafił jej się zwierzęcy głos.

@Veronica H. Seaver

______________________


Cleanse my soul
free me of this anger that I hold and make me whole
Powrót do góry Go down


Veronica H. Seaver
Veronica H. Seaver

Student Ravenclaw
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 19
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 160 cm
Dodatkowo : prefekt
Galeony : 379
  Liczba postów : 823
https://www.czarodzieje.org/t22481-veronica-h-seaver#746026
https://www.czarodzieje.org/t22491-poczta-verki#746343
https://www.czarodzieje.org/t22482-veronica-h-seaver#746035
https://www.czarodzieje.org/t22781-veronica-h-seaver-dziennik
Bar "Syreni śpiew" - Page 11 QzgSDG8




Gracz




Bar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty


PisanieBar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty Re: Bar "Syreni śpiew"  Bar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty3/10/2023, 12:43;

Kostki: 2:0

Vera nie była święta, przecież ona również nie pamiętała jego imienia. Robiła jednak dobrą minę do złej gry, w myślach konstatując, że świat byłby piękniejszy, gdyby każdy miał na piersi nametag. Wiedziała o nim jedno - był bratem Carly i to już wystarczało do tego, aby dawać jej motywację do kontynuowania rozmowy.
Fakt, że był diabelsko wręcz przystojny również stanowił niemały argument.
Popijała wytrawne martini, nie spiesząc się w inicjowaniu rozmowy. Nic na siłę, wszystko wyjdzie w praniu. Kątem oka spostrzegła, że na nią patrzy, co skwitowała delikatnym uśmiechem. On również się uśmiechnął, toteż przez chwilę skrycie obserwowali się z tym przyjemnym grymasem na twarzy.
- Nuda. Przede wszystkim nuda - wzruszyła ramionami, również się do niego odwracając. Spojrzała na jego oczy w pełnej krasie, myśląc sobie, że takie spojrzenie mogłoby roztopić niejedno skute lodem serce. Jej póki co było na szczęście z kamienia. - Ile można odrabiać prace domowe, pisać eseje, chodzić na lekcje i pracować? Jestem zawiedziona. Po tym słynnym studenckim życiu spodziewałam się fajerwerków, szczerze mówiąc.
Obserwowała go z uwagą, starając się przyuważyć, czy jest podobny do Carly czy jednak nie. Póki co mało po sobie zdradzał, toteż stwierdziła, że czas najwyższy pociągnąć go za język.
- A ty? Co ciebie tu przywiodło? Bo z tego co mówisz, to domyślam się, że nie miłość do muzyki - zaśmiała się pod nosem i sprawnym ruchem wyjęła wykałaczkę z oliwką. To nic, że chyba powinna pływać na dnie drinka, póki go nie wypije. Vera uwielbiała ich specyficzny smak.
Powrót do góry Go down


Jamie Norwood
Jamie Norwood

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 191 cm
Dodatkowo : Półwil, prefekt
Galeony : 1863
  Liczba postów : 1398
https://www.czarodzieje.org/t21547-jamie-norwood#699534
https://www.czarodzieje.org/t21553-torcik#699779
https://www.czarodzieje.org/t21551-jamie-norwood
Bar "Syreni śpiew" - Page 11 QzgSDG8




Moderator




Bar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty


PisanieBar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty Re: Bar "Syreni śpiew"  Bar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty6/10/2023, 20:22;

urok 36 nie działa pewnie Bar "Syreni śpiew" - Page 11 1754368413

Nie mógł nie zaśmiać się, gdy tylko usłyszał narzekanie dziewczyny na brak ekscytującego studenckiego życia. Pamiętał, jak i jemu ojciec mówił, że takie będzie, więc powinien uważać na to, z kim się zadaje, skoro chciał zostać aurorem. Z dawnych marzeń niewiele zostało, przyjaźni większych nie nawiązał, a po przerwaniu nauki na kilka lat, wszystko się rozwiało i właściwie zaczynał od nowa.
- Uwierz, na pewno nie jest tak źle. Spróbuj wyobrazić sobie, jak może być, gdy jesteś starsza od wszystkich kilka lat, a czujesz się, jakby była ogromna przepaść - odpowiedział jej, wspominając zachowania niektórych Ślizgonów, których zupełnie nie rozumiał. - Daj pozostałym się rozkręcić, albo to jednak kwestia nastawienia Kurkonów na naukę - dodał jeszcze, nie przejmując się nieznacznym przytykiem, ale z tego co widział, najmniej na imprezach było wychowanków Roweny. Zupełnie, jakby nie widzieli świata poza książkami i kto wie, może rzeczywiście tak było, ale w takim wypadku Veronica nie powinna była trafić do tego domu.
Podziękował barmanowi za wino, aby kręcąc lekko kieliszkiem zastaanowić się nad odpowiedzią, czy raczej nad tym, co powinien powiedzieć. W końcu wzruszył ramionami, unosząc kieliszek, aby powąchać wpierw wino, żałując, że nie kupił w Venetii kilku butelek.
- Tak naprawdę poszukiwanie towarzystwa i chęć napicia się czegoś - odpowiedział, wiedząc, jak nudnie to brzmiało. - Do muzyki nic nie mam, ale niektórzy po prostu nie powinni śpiewać - dodał jeszcze, krzywiąc się kiedy śpiewająca czarownica zawodziła na wysokich tonach. Nie, nie przepadał za karaoke. - Ale właśnie… Veronica Seaver… To nie ty szukałaś ludzi do swojego zespołu?

@Veronica H. Seaver
Powrót do góry Go down


Veronica H. Seaver
Veronica H. Seaver

Student Ravenclaw
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 19
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 160 cm
Dodatkowo : prefekt
Galeony : 379
  Liczba postów : 823
https://www.czarodzieje.org/t22481-veronica-h-seaver#746026
https://www.czarodzieje.org/t22491-poczta-verki#746343
https://www.czarodzieje.org/t22482-veronica-h-seaver#746035
https://www.czarodzieje.org/t22781-veronica-h-seaver-dziennik
Bar "Syreni śpiew" - Page 11 QzgSDG8




Gracz




Bar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty


PisanieBar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty Re: Bar "Syreni śpiew"  Bar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty10/10/2023, 14:58;

Kostki: oczywiście, że nie działa

Jego śmiech był śliczny. Taki melodyjny i miły dla ucha. Vera otrząsnęła się szybko z tej myśli, bardzo pomogła w tym jej charakterystyczna gorycz oliwki. Skupiła się na tym doznaniu, pozornie o wiele mocniej niż na nim samym. Przymknęła na chwilę oczy, choć oczywiście słuchała go z należytą uwagą.
- No cóż, to musi być rzeczywiście trudna sytuacja. Ale im dalej w las, tym różnica wieku coraz mniej przeszkadza – mruknęła, nie stroniąc od sugestii. Co do tych nieszczęsnych Krukonów, po prostu prychnęła z pogardą. - Wiesz, to nie kwestia domu. To chyba po prostu ten etap, gdy człowiek na początku okłamuje wszystkich, łącznie z samym sobą, jakim to nie będzie przykładnym studentem. Nie uczę się dla stopni, a dla samej wiedzy. A przy odrobinie samodyscypliny dobra zabawa wcale nauce nie przeszkadza. – Tu znowu wdzięcznie się uśmiechnęła, popiła jakże mądre słowa wytrawnym drinkiem.
Czy to podrywała? Może trochę. Czy na coś liczyła? Absolutnie nie. Jeśli życie jej czegokolwiek nauczyło, to tego, aby nie oczekiwać od mężczyzn zbyt wiele. Nic o nim nie wiedziała, być może nawet już kogoś miał, a jej słowa to jak rzucanie grochem o ścianę. Ale się nudziła. A z nudów i w promilami we krwi zdarzało się jej robić różne rzeczy.
- W takim razie wybrałeś zły bar, kolego. – Zaśmiała się, spoglądając na niego z sympatią. Jej poczuciu estetyki również przeszkadzały te skrzeki, przynajmniej do czasu, gdy na horyzoncie nie pojawił się Jamie. - A szukałam swojego składu. I nawet go znalazłam. Wiesz, nie chcę się chwalić, bo pierwsza próba nas dopiero czeka. Ale mówię ci, to będzie absolutna bomba. To znaczy, na to liczę. Na coś trzeba liczyć, prawda?.
Powrót do góry Go down


Jamie Norwood
Jamie Norwood

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 191 cm
Dodatkowo : Półwil, prefekt
Galeony : 1863
  Liczba postów : 1398
https://www.czarodzieje.org/t21547-jamie-norwood#699534
https://www.czarodzieje.org/t21553-torcik#699779
https://www.czarodzieje.org/t21551-jamie-norwood
Bar "Syreni śpiew" - Page 11 QzgSDG8




Moderator




Bar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty


PisanieBar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty Re: Bar "Syreni śpiew"  Bar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty26/10/2023, 10:43;

kostki 22 LOL

- Podobno… Może kiedyś się o tym przekonam - odpowiedział dziewczynie, spoglądając na nią uważnie, zastanawiając się, czy naprawdę słyszał w jej głosie sugestię, czy jednak nie. Zaraz też uśmiechnął się kącikiem ust, unosząc kieliszek do ust, aby upić wina. Miał ochotę powiedzieć, że w tym momencie brzmiała jak typowa Krukonka. Nauka dla samej wiedzy. Ambicja, głód wiedzy, nieustanna nauka - czy nie tacy byli wychowankowie Roweny?
Choć nie był przekonany do rozmowy z dziewczyną i to nie z powodu tego, że nie do końca ją znał, co naprawdę chciał innego towarzystwa, musiał przyznać przed samym sobą, że bawił się całkiem dobrze. Uśmiechał się ledwie widocznie kącikiem ust, zaraz tez prychając, gdy potwierdziła, że wybrał zły bar. Cóż, to już wiedział i podejrzewał, że będzie unikał tego lokalu przez długi czas.
- Mówią, żeby liczyć tylko na siebie, więc nie wiem - odpowiedział, wzruszając lekko ramionami. - A co będziecie grać? Zakładam, że skoro szukałaś zespołu to wiesz, w jaką stronę chcecie iść - dopytał, spoglądając z zaciekawieniem na Veronicę, zastanawiając się, czy jej zespół będzie grał muzykę, jaką on sam lubił, czy wręcz przeciwnie. Jednocześnie nie wyglądała jakby była fanką opery i innych podobnych wyjców.

@Veronica H. Seaver

______________________


Cleanse my soul
free me of this anger that I hold and make me whole
Powrót do góry Go down


Veronica H. Seaver
Veronica H. Seaver

Student Ravenclaw
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 19
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 160 cm
Dodatkowo : prefekt
Galeony : 379
  Liczba postów : 823
https://www.czarodzieje.org/t22481-veronica-h-seaver#746026
https://www.czarodzieje.org/t22491-poczta-verki#746343
https://www.czarodzieje.org/t22482-veronica-h-seaver#746035
https://www.czarodzieje.org/t22781-veronica-h-seaver-dziennik
Bar "Syreni śpiew" - Page 11 QzgSDG8




Gracz




Bar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty


PisanieBar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty Re: Bar "Syreni śpiew"  Bar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty28/10/2023, 14:26;

Kostki: obrona udana, lol Vera to twierdza

Widziała, z jak wielką uwagą na niego patrzy. Przez chwilę pomyślała sobie, że hej, dziewczyno. Co ty do cholery wyprawiasz, bądź co bądź to brat Carly. Nie pomogło wcale to, że nie do końca domyśliła się, co ma na myśli. Podobno różnica wieku nie robi problemu? Czy podobno ludzie się okłamują? Co do tych dwóch stwierdzeń nie miała żadnych wątpliwości, że to prawda. A do tego trzeciego, no cóż. Dopiero teraz tknęło ją, że zabrzmiała jak prawdziwy geek. Przy odrobinie samodyscypliny dobra zabawa nauce wcale nie przeszkadza? Kto tak w ogóle mówi…
Postanowiła skupić się na drugim z podjętych przez nich tematów, nie zdradzając Jaimemu więcej niż powinien wiedzieć. Z tego, co zdążyła zauważyć, on równiej był raczej powściągliwy. Co do tego liczenia, no cóż… Vera przez całe życie musiała polegać raczej tylko i wyłącznie na sobie. Była już tym zmęczona, ale nie tak łatwo zmienić stare przyzwyczajenia. Może dlatego ten projekt nowego zespołu i to założonego przez nią napawał jej serce tak zdradliwą i niepotrzebną nadzieją.
- Bardzo optymistyczne założenie – zauważyła z przekąsem, upijając łyka wytrawnego drinka. Spojrzała przelotnie na jego usta wykrzywione w lekkim uśmiechu, zastanawiając się szczerze, czy ta rozmowa była dla niego jednak przyjemna. - Ja wiem w jaką stronę chcę iść. O reszcie wiem niewiele. Znasz The Ministress? Mniej więcej takie klimaty. Mocno rockowy, ale nie wykluczam inspirowania się innymi gatunkami muzycznymi. Dla przykładu taki Runespoor’s Song. Tworząc zarówno tę piosenkę, jak i cały album, „Night in the Opera”, The Ministress mocno inspirowali innymi stylami w poszukiwaniu nowych klimatów. Chciałabym trafić na takich, co nie boją się eksperymentować z muzyką. Mam nadzieję, że się nie przeliczę – odpowiedziała, a w jej oczach iskrzyło się coś zaczepnego.
Powrót do góry Go down


Jamie Norwood
Jamie Norwood

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 191 cm
Dodatkowo : Półwil, prefekt
Galeony : 1863
  Liczba postów : 1398
https://www.czarodzieje.org/t21547-jamie-norwood#699534
https://www.czarodzieje.org/t21553-torcik#699779
https://www.czarodzieje.org/t21551-jamie-norwood
Bar "Syreni śpiew" - Page 11 QzgSDG8




Moderator




Bar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty


PisanieBar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty Re: Bar "Syreni śpiew"  Bar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty30/10/2023, 12:09;

kostki 78

- Nikt nie mówił, że jestem optymistą - odpowiedział Jamie, śmiejąc się cicho. Czuł, że wino mimowolnie pomaga mu w rozluźnieniu się w trakcie rozmowy. Nie działo się nic złego, nie rozlewał uroku na lewo i prawo, dziewczyna nie wyglądała, jakby naprawdę na nią w jakiś sposób działał, więc raczej mógł się rozluźnić i po prostu cieszyć wyjściem, szczególnie że temat zszedł na muzykę. Nie był może uzdolniony w graniu na instrumentach, czy w śpiewaniu, ale uwielbiał słuchać wybranych zespołów, kiedy tylko miał ku temu okazję. Był ciekaw, w jaką stronę ze swoim zespołem chciała iść Veronica i aż zmarszczył brew, po chwili prychając.
- Znam, ale to nie moja bajka - odpowiedział od razu. - Moje to bardziej… Invisible Wyverns, jak i Mephitis. Powiedziałbym, że słucham wielu zespołów, w tym mugolskich, ale akurat The Ministress… Nie. Doceniam ich robotę, ale z własnej woli nie słuchałbym ich płyt - rozwinął swoją myśl, przekrzywiając nieznacznie głowę i uśmiechnął się lekko do dziewczyny. - Jestem jednak ciekaw, jak waszemu zespołowi wyjdzie. Co innego słuchać wszystkich już sławnych, a co innego odkrywać nowy zespół. Kto wie, może będę jednym z fanów?
Choć mógł brzmieć, jakby się naśmiewał, mówił całkowicie szczerze. Twierdziła, że chciała iść w mocno rockowe brzmienia i to mu odpowiadało. Jeśli nie odbiją w strony dość… Dziwne, choć sam nie wiedziałby, jak to nazwać, tak jak nie potrafił powiedzieć, co nie odpowiadało mu w zespole The Ministress. Teoretycznie grali taką muzykę, jaką lubił, na nich wzorowali się także inni twórcy, a jednak nie przepadał. Znał teksty niektórych piosenek, ponieważ łatwo zapamiętywało się słowa, które śpiewali inni nieustannie, ale nigdy nie słuchał ich utworów z własnej woli. Liczył, że nie będzie tak samo z tworzącym się zespołem, którego był mimowolnie ciekaw.
- I za to, żebyś się nie przeliczyła, chętnie wypiję - dodał jeszcze, unosząc nieznanie kieliszek ku górze.
Powrót do góry Go down


Veronica H. Seaver
Veronica H. Seaver

Student Ravenclaw
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 19
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 160 cm
Dodatkowo : prefekt
Galeony : 379
  Liczba postów : 823
https://www.czarodzieje.org/t22481-veronica-h-seaver#746026
https://www.czarodzieje.org/t22491-poczta-verki#746343
https://www.czarodzieje.org/t22482-veronica-h-seaver#746035
https://www.czarodzieje.org/t22781-veronica-h-seaver-dziennik
Bar "Syreni śpiew" - Page 11 QzgSDG8




Gracz




Bar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty


PisanieBar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty Re: Bar "Syreni śpiew"  Bar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty23/11/2023, 23:24;

Obrona: nieudana a jako, że jestem debilem rzuciłam aż dwa razy xD

- Ale nie zakładam też, że jesteś pesymistą – odpowiedziała, czując się jakoś dziwnie. Zupełnie jakby alkohol zaczął działać, krążyć szybciej w jej żyłach. Albo jakby motyle zaczęły ćwierkać w jej brzuchu, a świat stał się piękniejszy. Nie, to nie świat. To Jamie.
Nawet jego natychmiastowa odpowiedź wcale nie zbiła jej z pantałyku. Zaśmiała się jak jakaś idiotka, którą wcale przecież nie była i okręciła kosmyk długich, rudych włosów wokół szczupłego palca. Uśmiechnęła się wdzięcznie i spojrzała na niego spod rzęs.
- Szkoda. Wielka szkoda, chociaż Invisible Wyverns też lubię, rzecz jasna. Trudno przeoczyć taki klejnot – mruknęła, wcale nie mając na myśli zespołu, o którym mówiła. Doprawdy, dziwiła się sama sobie. Jak mogła pozostać niewzruszona na jego piękne spojrzenie, czy ona ma kamień z serca?
- Och, to byłoby bardzo przyjemne. To znaczy, khm khm… – Vera, ty się chyba zapominasz. Jakiś głos w jej głowie krzyczał, żeby po prostu się zamknęła a mimo to onieśmielona alkoholem ona nie mogła tego dusić w sobie. - Gdybyś został fanem – zaczęła ostrożnie, nieznacznie się do niego zbliżając. Pozwoliła sobie na tę śmiałość, by skubnąć ledwo widoczny pyłek gdzieś na jego ramieniu. - Być może byłabym w stanie załatwić ci przepustkę na backstage.
Odsunęła się, zerkając śmiało w jego piękne oczy. Jej były już maślane, a co gorsza – to nie alkohol miał z tym do czynienia.
- Zdrowie – mruknęła lubieżnie, unosząc i swój (prawie już pusty) kieliszek. Dopiła zawartość drinka i odłożyła szkło na blat, wzdychając teatralnie. Była bardzo ciekawa, czy dzisiaj nie przeliczy się również co do innych rzeczy.

+
Powrót do góry Go down


Jamie Norwood
Jamie Norwood

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 191 cm
Dodatkowo : Półwil, prefekt
Galeony : 1863
  Liczba postów : 1398
https://www.czarodzieje.org/t21547-jamie-norwood#699534
https://www.czarodzieje.org/t21553-torcik#699779
https://www.czarodzieje.org/t21551-jamie-norwood
Bar "Syreni śpiew" - Page 11 QzgSDG8




Moderator




Bar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty


PisanieBar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty Re: Bar "Syreni śpiew"  Bar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty21/12/2023, 13:00;

- Zakładając najgorsze, nie zdołasz się zawieść - odpowiedział, wzruszając lekko ramionami. Podobna rozmowa nie była czymś, co Norwood uwielbiał, więc z zadowoleniem przyjął zmianę tematu, nawet na zespoły muzyczne, z których tego jednego, wyraźnie najważniejszego zwyczajnie nie lubił. Nie to, żeby zamierzał lekceważyć zespół tworzony przez Veronicę, ale obawiał się, że może nie być ich fanem numer jeden. Nie było to jednak coś, co miał ochotę w tej chwili mówić, domyślając się, że wzbudziłoby to jedynie większą dyskusję, być może mniej przyjemną niż ta, jaką obecnie toczyli.
Do czasu, aż nie zorientował się, że zbyt swobodnie się czuł, co wyraźnie zadziałało na dziewczynę obok niego. Nagła zmiana tonu na miękki, bardziej poufały, dobór słów, który nie pasował do treści - jeśli to nie było oznaką, że urok zdawał się wymykać mu spod kontroli, to już z pewnością była tym propozycja wejściówek na backstage.
- Musisz uważać komu składasz podobne propozycje - powiedział cicho, powstrzymując się przed uśmiechem. Nie było to łatwe, ale wiedział, że w przeciwnym razie jedynie wzmocni działanie uroku, a nie miał na to ochoty w tej chwili. Nie po wydarzeniach sprzed początku roku i zdecydowanie nie z kimś, kto nie miał podobnych pragnień przed urokiem. Mierzenie się z ewentualnymi oskarżeniami nie było na jego liście marzeń. Wypił wzniesiony toast, dopijając do końca zawartość swojego kieliszka po czym nachylił się nieznacznie do ucha Krukonki.
- Dziękuję za towarzystwo, ale będzie lepiej, jeśli już pójdę - powiedział najuprzejmiej jak potrafił, choć i tak brzmiało to dość sztywno. Po chwili odsunął się od dziewczyny, aby najspokojniej wyjść z baru, mając nadzieję, że nikt nie ruszy za nim, że Veronica za nim nie ruszy. Tuż pod drzwiami teleportował się z planem, aby mimo wszystko zorientować się w przyszłości, czy Seaver ze swoim zespołem zaczęła gdzieś grać.

z.t. x2

+

______________________


Cleanse my soul
free me of this anger that I hold and make me whole


Ostatnio zmieniony przez Jamie Norwood dnia 8/2/2024, 10:52, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down


Gwen Honeycott
Gwen Honeycott

Nauczyciel
Wiek : 28
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 173
Galeony : 1288
  Liczba postów : 567
https://www.czarodzieje.org/t22493-gwen-honeycott#746421
https://www.czarodzieje.org/t22524-aero#747360
https://www.czarodzieje.org/t22492-gwen-honeycott-kuferek#746415
Bar "Syreni śpiew" - Page 11 QzgSDG8




Gracz




Bar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty


PisanieBar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty Re: Bar "Syreni śpiew"  Bar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty1/1/2024, 18:54;

Podśmiewała się pod nosem jak głupek, kiedy chwiejnie wylądowali na bruku jednej z uliczek Hogsmeade - tylko cudem się nie wypierdalając.
- Ociechuj - zapowietrzyła się chichocząc i oglądając czy ma wszystkie kończyny - Byłam pewna, że nas rozszczepisz. - wyznała z powagą patrząc mu w twarz, zaraz jednak przypomniała się jej mina tej chudej szkapy, którą wrobili w dramat niewspółmierny winie i znów parsknęła- Na dupe Merlina, ona będzie spalona już chyba wszędzie. - zawiła, ocierając policzki z łez i biorąc Ryana pod pachę - z jednej strony by dziarsko i tak jak zwykle pociągnąć go za sobą, z drugiej, bo ciężko bardzo było jej utrzymać równowagę po tych wszystkich naleweczkach, jakie by one nie były rybno-kokosowe.
Westchnęła przeciągle wydając z siebie takie "eeeeechhh" i pokręciła głową.
- Hogsmeade? Czyli jednak karaoke! - walnęła go w ramię, a raczej spróbowała, bo się omsknęła dłoń, ale żaden to problem.
Wparadowali do syreniego śpiewu, który z jakiegoś powodu wcale nie był lokalem wypełnionym po brzegi (może to ta względnie wczesna pora?) co w zasadzie było raczej na plus, bo mniej osób doświadczy ich wspólnych występów.
- Dobra! - klasnęła w dłonie, kiedy opłaciła im kilka drinków, jako, że Honeycott żyła przekonaniem że to panie płacą w klubach a panowie w restauracjach, stając obok przy liście utworów. Przewijała magiczny pergamin w poszukiwaniu kociołka pełnego miłości, bu udowodnić Ryan'owi (i sobie) że wcale nie drze mordy jak szyszmora, jednak poza Amortentią West ni chuja nie rozróżniała innych artystów.
Powrót do góry Go down


Ryan Maguire
Ryan Maguire

Dorosły czarodziej
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 180
C. szczególne : irlandzki akcent | niesforne loki | podobny do Tomasza ale wyższy i ładniejszy ofc
Galeony : 1022
  Liczba postów : 425
https://www.czarodzieje.org/t22430-ryan-maguire#742030
https://www.czarodzieje.org/t22432-ryan-maguire
https://www.czarodzieje.org/t22429-ryan-maguire
Bar "Syreni śpiew" - Page 11 QzgSDG8




Gracz




Bar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty


PisanieBar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty Re: Bar "Syreni śpiew"  Bar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty1/1/2024, 19:16;

Też był pewny, że coś pójdzie nie tak podczas tej mocno chwiejnej teleportacji, ale ostatecznie wyglądało na to, że oboje wyszli bez szwanku. Zamachał po kolei każdą kończyną, upewniając się że wszystkie działają, i ukłonił się nisko (prawie przy tym upadając na bruk) niczym prawdziwy mistrz ceremonii teleportacji. Czy to było głupie, że zdecydowali się na ten a nie bezpieczniejszy środek transportu? Oczywiście, że tak, ale byli przecież parą eks-Gryfonów. Trudno, żeby zawsze i wszędzie myśleli logicznie. Prawdopodobnie wyczerpali zapas mądrych pomysłów z chwilą gdy zrównali opinię raszpli kradnącej mężów ciotkom z ziemią; zawtórował Gwen w jej wesołym rechocie, radośnie przypominając sobie pełną trwogi minę kobiety. - Polecam się jako towarzysz do niszczenia innym życia - oświadczył uroczystym tonem, ciesząc się że idą pod ramię i mogą się na sobie wspierać, bo bez tego mogłoby być ciężko; zignorował próbę ataku na jego życie, na jaki Gwen pokusiła się gdy odkryła gdzie się udają, bo doskonale wiedział że czeka ich pyszna zabawa. Jeszcze smaczniejsza niż ekstrawaganckie nalewki.
- Co się tak guzdrasz! - poganiał, wyjmując jej z dłoni pergamin i ze zdziwieniem stwierdził że już wie, gdyż najprawdopodobniej towarzyszce tak jak jemu lista piosenek dwoiła i troiła się w oczach. Zamrugał, by odzyskać ostrość, co na niewiele się zdało, więc wybrał jakiś utwór na oślep i okazało się, że będzie to Lady Morgana - Dżaga.
- Oooo, to o tobie - zachichotał, jedną ręką sięgając po zaczarowany mikrofon, a drugą pociągając bliżej Gwen z zamiarem, oczywiście, zaśpiewania z nią w parze. Nieważne, że piosenka była napisana dla jednej osoby; dla chcącego ponoć nic trudnego.
Powrót do góry Go down


Gwen Honeycott
Gwen Honeycott

Nauczyciel
Wiek : 28
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 173
Galeony : 1288
  Liczba postów : 567
https://www.czarodzieje.org/t22493-gwen-honeycott#746421
https://www.czarodzieje.org/t22524-aero#747360
https://www.czarodzieje.org/t22492-gwen-honeycott-kuferek#746415
Bar "Syreni śpiew" - Page 11 QzgSDG8




Gracz




Bar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty


PisanieBar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty Re: Bar "Syreni śpiew"  Bar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty1/1/2024, 19:58;

Zezowała na pergamin bezskutecznie, na całe szczęście Maguire jak zwykle stanął na wysokości zadania i postanowił przejąć stery tego chybotliwego okrętu. Parsknęła, bo chyba znała dżagę z czasów nastoletniości i jakby nie patrzeć, to rzeczywiście była piosenka o niej!
Klasnęła wesoło w ręce, w zamiarze kibicowania mu podczas performensu, została jednak wciągnięta na stanowisko śpiewackie, co przyjęła z nieco mniejszym entuzjazmem. Literki na prompterze trochę jej się rozjeżdżały, więc nie była pewna, czy to aby najlepszy z ich pomysłów. W jakiejkolwiek skali.
- Mówią mi, jesteś kimś... - zaczęła, mrużąc oczy w stronę promptera, trochę za daleko od mikrofonu, by rzeczywiście dać popis wokalny, przy czym z każdą kolejną nutą magicznej gitary zaczynała sobie przypominać co to był za hit i wczuwać w rytm - możesz mieć każdego bo! - zaczęła nawet trochę tańczyć tak nieśmiało z początku z nóżki na nóżkę, bo stan alkoholowy nie należał do najlepszych wspomagaczy jakichkolwiek ruchów synchronicznych ciała. Chyba, że się postawi na taniec węgorza, a każde chwiejne łapanie równowagi wytłumaczy tym, że "tak miało być".

Kostka:
k100 na to jak dobrze Ci idzie, im wyżej - tym lepiej.
Przy wyniku poniżej 40 (tragiczne zawodzenie) jeszcze jedna k100 na to, jak bardzo irytujesz obecnych w lokalu ludzi.
Wszystkie te wyniki drugiej k100 sie sumują, a kiedy przekroczą 100 będzie awanti, że mamy wypierdalać.

Powrót do góry Go down


Ryan Maguire
Ryan Maguire

Dorosły czarodziej
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 180
C. szczególne : irlandzki akcent | niesforne loki | podobny do Tomasza ale wyższy i ładniejszy ofc
Galeony : 1022
  Liczba postów : 425
https://www.czarodzieje.org/t22430-ryan-maguire#742030
https://www.czarodzieje.org/t22432-ryan-maguire
https://www.czarodzieje.org/t22429-ryan-maguire
Bar "Syreni śpiew" - Page 11 QzgSDG8




Gracz




Bar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty


PisanieBar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty Re: Bar "Syreni śpiew"  Bar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty1/1/2024, 20:44;

47!

Był to okręt, który m u s i a ł być prowadzony przez dwóch kapitanów - dzięki temu, że każdy z nich dysponował jednym neuronem, tylko w duecie mogli cokolwiek osiągnąć. Dlatego zaśpiewać również należało razem, bez względu na to czy Gwen się to podobało czy nie. Wydał z siebie jakieś zachęcające "uuu", by zagrzać przyjaciółkę do śpiewu, a potem dołączył do wokalu, korzystając z tego że kobieta rozproszyła się próbami wprowadzenia układu tanecznego do występu.
- ...fajnadżagazciebie jeeeeeest - zawył, cudem tylko nie doprowadzając nikogo do utraty słuchu, a pierwsze słowa zlały mu się w jedno bardzo długie, bo trochę się zagapił i przegapił początek melodii, a potem brakło mu czasu na resztę - Ale ja JEDNO CHCĘ i nikt nie zrozumie żeee... - dla Dżagi może liczyło się kochanie, ale dla Ryana w tym momencie liczył się tylko ten magiczny moment, w którym zawodzili razem z Gwen ku wątpliwej uciesze tłumu (wydawało mu się że słyszy, jak ktoś w tle zrobił głośne buuu, ale może to była po prostu reakcja na niesmaczny drink). Rozentuzjazmowany, wykonał jakiś dziki wygibas, według niego taneczny, i nachylił się bliżej kompanki, by finałową kwestię mogli zaśpiewać do jednego mikrofonu.
Powrót do góry Go down


Gwen Honeycott
Gwen Honeycott

Nauczyciel
Wiek : 28
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 173
Galeony : 1288
  Liczba postów : 567
https://www.czarodzieje.org/t22493-gwen-honeycott#746421
https://www.czarodzieje.org/t22524-aero#747360
https://www.czarodzieje.org/t22492-gwen-honeycott-kuferek#746415
Bar "Syreni śpiew" - Page 11 QzgSDG8




Gracz




Bar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty


PisanieBar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty Re: Bar "Syreni śpiew"  Bar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty1/1/2024, 21:03;

Również 47!

Ich szczęściem w nieszczęściu było to, że Bar Syreni Śpiew organizował karaoke nie pierwszy raz, w związku z czym mieli profesjonalne magiczne mikrofony, a mówiąc profesjonalne mam na myśli takie dostosowane do pijackiego zawodzenia, magiautotunem. Trzeba się w tym momencie zastanowić, JAK tragicznie śpiewali, że nawet taki dopasowany do wyzwania mikrofon nie był w stanie ratować ich wykonu, którym, póki co nie podbijali serc niczyich poza swoimi nawzajem.
Chwyciła mikrofon oburącz, pochylając się nad nim jak metalowiec szykujący się do growlu i z podobnym impetem wokalnym ryknęła wespół z Maguire'm:
- DLA MNIE LICZY SIE KOCHAAAANIEEEE! - które sprawiło, że nawet barman podskoczył, bo się takiego obrotu spraw i wyznań nie spodziewał.
Gwen objęła Ryana ciasno pod bok, prompter był jej już zupełnie po nic, ponieważ nadszedł ten moment w którym wspomnienie tej piosenki cąłkowicie sie odblokowało i treść tekstu płynęła prosto z serca.
- Mówią mi, SKAŁA, jest, mówi - tu podstawiła Romusiowi mikrofon pod nos, by, dodać potem - myśli - i znów podstawić mu pod nos mikrofon, żeby tak dla atrakcji robić jakiś kuriozalny dwugłos. Wcisnęła mu potem urządzenie w rękę, by sięgnąć po drineczka z wymyślną, zakręconą słomką, bo ewidentnie należało się trochę paliwa do tak ognistego wykonania, no i wypadało zwilżyć gardło przed refrenem, który zbliżał się nieubłaganie.
Powrót do góry Go down


Ryan Maguire
Ryan Maguire

Dorosły czarodziej
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 180
C. szczególne : irlandzki akcent | niesforne loki | podobny do Tomasza ale wyższy i ładniejszy ofc
Galeony : 1022
  Liczba postów : 425
https://www.czarodzieje.org/t22430-ryan-maguire#742030
https://www.czarodzieje.org/t22432-ryan-maguire
https://www.czarodzieje.org/t22429-ryan-maguire
Bar "Syreni śpiew" - Page 11 QzgSDG8




Gracz




Bar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty


PisanieBar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty Re: Bar "Syreni śpiew"  Bar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty1/1/2024, 22:45;

wycie: 90
widownia: 11

-...CZY SIĘ KOCHANIEEEEEEEEE - dołączył, początek wersu niestety opuszczając na rzecz głośnego czknięcia, które wydobyło mu się niekontrolowane z gardła i odbiło głośnym echem w zaczarowanym mikrofonie, wybrzmiewając niczym jakiś zaawansowany efekt specjalny. A przynajmniej w jego uszach tak to zabrzmiało, po prostu nic nie było w stanie zepsuć tego fenomenalnego wykonania. Im dłużej śpiewał, tym więcej słów również sobie przypominał, i dobrze, bo magiczny prompter był już cały rozmazany, a literki wirowały dookoła razem z całym wnętrzem pubu - i słowa i tak na nic by się nie przydały.
- K O C H A M - ryknął, akcentując słowo z taką mocą jakby rzeczywiście wyznawał Gwendolynce miłość -...P R E C Z! Chcę wykończyć jego teeeeeeeeeż - tu aż wsparł się gestem, machając ręką z wyciągniętym palcem w jakimś przypadkowym kierunku, wydawało mu się że drzwi, a okazało się że na jakiegoś równie wstawionego co oni gościa. Typ łypnął na niego znad sączonego piwka i zawołał "do mnie mówisz, leszczu??", ale Ryan w ferworze występu nawet go nie usłyszał - był tak zaaferowany wyciąganiem high notes i wyobrażał sobie że jest bożyszczem Archiem Darlingiem wijącym się na scenie ku uciesze tłumu fanek. A że brzmiał bardziej jakby torturowana szyszymora, to już inna kwestia.
Powrót do góry Go down


Gwen Honeycott
Gwen Honeycott

Nauczyciel
Wiek : 28
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 173
Galeony : 1288
  Liczba postów : 567
https://www.czarodzieje.org/t22493-gwen-honeycott#746421
https://www.czarodzieje.org/t22524-aero#747360
https://www.czarodzieje.org/t22492-gwen-honeycott-kuferek#746415
Bar "Syreni śpiew" - Page 11 QzgSDG8




Gracz




Bar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty


PisanieBar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty Re: Bar "Syreni śpiew"  Bar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty1/1/2024, 23:06;

wykon: 12 🤡
widownia: 11 + 39

Podskakiwała w miejscu w rytm lecącej muzyki, wymieniając się z Maguire'm mikrofonem, przez co melodyjność ich wykonu wyglądała dość różnie, czasem jedno czasem drugie brzmiało lepiej czy głośniej. Nie zmieniało to faktu, że czuła głębokie spełnienie tym blast from the past, bo rzeczywiście wypadki na karaoke w czasach studenckich były czymś, co wspominała zawsze z rozrzewnieniem. Piękne zwieńczenie pięknego dnia, a wieczór się nawet jeszcze nie skończył!
- Ale to jest mój świat! I jak KOCHAM to na KOGO MÓWISZ LESZCZU, CIENIASIE? - Ryan może nie zauważył oburzonego jegomościa, ale Gwendolyn niestety nie była z takich. Co gorsza po alkoholu nie tylko widziała więcej, taka jej się podwójna uwaga włączała, ale i podwójny gaz i niewiele było trzeba do tego, by się wdała w pyskówkę. Dobre wieczory kończyły się tylko na pyskówce. te złe na rękoczynach. Zresztą biedny Ryan nie raz i nie dwa wyciągał nastoletnią Gwen za kołnierz z jakiejś nory gdzie już wymieniała się z kimś serdecznymi, soczystymi epitetami i zapewnieniami, że to drugie do domu dziś nie wróci.
Muzyczka jednak zrobiła swoje, zmieniając tempo, bo przegapiła ostatnie linijki zwrotki, wypatrując tego cieniasa, ale jak włączył się refren to załyczyła drina i włączyła się w te arie operowe Ryana, dośpiewując "ŹLI" i "UKRADNEEE CIEE".
Powrót do góry Go down


Ryan Maguire
Ryan Maguire

Dorosły czarodziej
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 180
C. szczególne : irlandzki akcent | niesforne loki | podobny do Tomasza ale wyższy i ładniejszy ofc
Galeony : 1022
  Liczba postów : 425
https://www.czarodzieje.org/t22430-ryan-maguire#742030
https://www.czarodzieje.org/t22432-ryan-maguire
https://www.czarodzieje.org/t22429-ryan-maguire
Bar "Syreni śpiew" - Page 11 QzgSDG8




Gracz




Bar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty


PisanieBar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty Re: Bar "Syreni śpiew"  Bar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty2/1/2024, 10:50;

wykon: 89 king

Rzeczywiście, wieczór (dopiero się zaczynający) już był dokładnie tak fantastyczny jak te z czasów młodości, a może i lepszy, biorąc pod uwagę to, że mogli sponiewierać się luksusowymi nalewkami z księżycowej rosy, a nie tanim winem kupionym w jakimś szemranym monolopowym. Zachwycony i natchniony, Roman kontynuował beztrosko, błogo nieświadomy tego, że wyjątkowo spostrzegawcza po procentach Gwen dosłyszała straszliwą obelgę:
- TO NA BANK MOGĘ NIE NA WI DZIĆ TEEEEeegweeen, NIE TAK TO LECI - płynnie przeszedł w upominanie swojej drugiej połówki, wykorzystując moment oderwania się od tekstu piosenki na siorbnięcie drinka, wyjątkowo zgrabnie trafiając w fikuśną słomkę, choć istniało ryzyko że prędzej wybije nią sobie oko. Omiótł wnętrze baru wzrokiem, zatrzymując się na facecie, do którego chyba mówiła Gwen, a który teraz coś do niej wymachiwał rękami.
- Podrywasz tego gościa? Chociaż świat... ludzie źli... - zainteresował się, wydzierając jej prosto do ucha by zagłuszyć podkład muzyczny (profesjonalny, bez linii melodycznej, warto zaznaczyć), a potem oddał się w całości skocznemu refrenowi piosenki.


Ostatnio zmieniony przez Ryan Maguire dnia 10/1/2024, 14:00, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down


Gwen Honeycott
Gwen Honeycott

Nauczyciel
Wiek : 28
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 173
Galeony : 1288
  Liczba postów : 567
https://www.czarodzieje.org/t22493-gwen-honeycott#746421
https://www.czarodzieje.org/t22524-aero#747360
https://www.czarodzieje.org/t22492-gwen-honeycott-kuferek#746415
Bar "Syreni śpiew" - Page 11 QzgSDG8




Gracz




Bar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty


PisanieBar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty Re: Bar "Syreni śpiew"  Bar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty3/1/2024, 17:53;

wykon: 23
widownia: 50 + 34

Pomachała ręką, sygnalizując, że to teraz nieważne, bo przecież refren, a jak świat światem, refren był absolutnie najważniejszy. Nikomu nie przerywało się w refren, dlatego Honeycott wielkodusznie uznała, że odpuści cieniasowi przynajmniej na czas śpiewania o tym:
- ŻE NIE BOJE ŻYCIA SIĘ! - być może pokazała mu przy tym dwa palce, a może to tylko część tanecznej inscenizacji łączonej.
Choreografia nie była wymagająca, jednak sprawiała trudności, jako że pani kucharzyca obserwowała uważnym wzrokiem sokoła co poczynia ten niewydarzony pajac, który aktualnie przemieszczał się w stronę baru najpewniej złożyć skargę i wyrazić oburzenie. Część widowni podzielała jego opinie, ale część widziała w tym całym wydarzeniu nutę ekscytującej rozrywki, której nikt się w Syrenim Śpiewie nie spodziewał w środku tygodnia.
- I dlateeeegoooo mam to gdzieś! - dołożyła jeszcze kilka nędznych "o, o, o", jednak w odróżnieniu od słowiczego trelu Maguire'a jej gardło wydobywało jedynie skrzeki szyszmory, także najpewniej zaraz znów ześlą tu odpowiedni departament. Może w końcu ją zarejestrują?
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Bar "Syreni śpiew" - Page 11 QzgSDG8








Bar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty


PisanieBar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty Re: Bar "Syreni śpiew"  Bar "Syreni śpiew" - Page 11 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Bar "Syreni śpiew"

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 11 z 12Strona 11 z 12 Previous  1, 2, 3 ... , 10, 11, 12  Next

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Bar "Syreni śpiew" - Page 11 JHTDsR7 :: 
hogsmeade
-