Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Łazienka Prefektów

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 13 z 24 Previous  1 ... 8 ... 12, 13, 14 ... 18 ... 24  Next
AutorWiadomość


Bell Rodwick
Bell Rodwick

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 30
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 4902
  Liczba postów : 4482
http://czarodzieje.forumpolish.com/t58-bell-rodwick
http://czarodzieje.forumpolish.com/t243-bell-rodwick
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7785-bell-rodwick#216614
http://dzika-mafia.blog.onet.pl/
Łazienka Prefektów - Page 13 QzgSDG8




Gracz




Łazienka Prefektów - Page 13 Empty


PisanieŁazienka Prefektów - Page 13 Empty Łazienka Prefektów  Łazienka Prefektów - Page 13 EmptyPią Cze 11 2010, 18:06;

First topic message reminder :


Lazienka prefektów


Duża łazienka, przeznaczona specjalnie dla perfektów. W końcu oprócz pilnowania wściekłych bachorów muszą mieć też jakieś przywileje. W samym centrum znajduje się spory, dość głęboki basen, a naokoło krany z ilością płynów do kąpieli, o tak szerokim wyborze kolorów i zapachów, że trudno sobie wyobrazić. Uczniowie często ryzykują dostanie szlabanu i przychodzą tu, by popluskać się w ciepłej wodzie choć przez chwilę.

Jeśli nie jesteś nauczycielem, prefektem, kapitanem drużyny, bądź takowy Ci nie towarzyszy, obowiązkowo powinieneś rzucić kością w pierwszym poście w tym temacie:

Parzysta - zakradłeś się tu w taki sposób, że nikt Cię nie złapał. Możesz korzystać z łazienki prefektów przez cały wątek bez obaw, że znajdzie Cię tu ktoś niepowołany.
Nieparzysta - masz pecha. Po kilku Twoich postach w tym miejscu przyłapuje Cię (wraz z twoim towarzystwem!) profesor Harrington. Masz do wyboru - zgłaszasz się po szlaban do MG/nauczyciela albo tracisz 20 punktów i musisz to zgłosić w odpowiednim temacie. Mistrz Gry ma ten temat pod kontrolą, a więc uchylanie się od tej kostki będzie dodatkowo karane.
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Blaithin 'Fire' A. Dear
Blaithin 'Fire' A. Dear

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 25
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 160cm
C. szczególne : chuda, opaska na twarzy, blizny, tatuaż, zapach damasceńskich róż
Galeony : 1181
  Liczba postów : 3632
https://www.czarodzieje.org/t13638-blaithin-astrid-dear
https://www.czarodzieje.org/t13684-dziobek
https://www.czarodzieje.org/t13647-blaithin-astrid-dear
https://www.czarodzieje.org/t21155-blaithin-fire-a-dear-dziennik
Łazienka Prefektów - Page 13 QzgSDG8




Gracz




Łazienka Prefektów - Page 13 Empty


PisanieŁazienka Prefektów - Page 13 Empty Re: Łazienka Prefektów  Łazienka Prefektów - Page 13 EmptySro Mar 15 2017, 17:40;

Zaskakująco szybko zdołała poczuć się swobodniej przy Leo, mimo że nigdy nie znalazła się z nagim mężczyzną w jednym pomieszczeniu i to tak blisko. Może to dlatego, że w jakimś tam stopniu mu ufała i wiedziała, że nie posunie się za daleko... o ile Fire sama mu na to nie pozwoli. Kontrolowała sytuację, więc raczej nie miała powodów do obaw. Teraz Blaithin ciężko było wyobrazić sobie, że wygania tak po prosto Leo - w końcu widziała, że potrzebował odpoczynku i wylegiwania się w gorącej wodzie dużo bardziej niż ona. Nie martwiła się, bo Gryfon był dużym chłopcem, chociaż nabrała ochoty zaciągnąć go dla pewności do pielęgniarki, żeby przygotowała jakieś opatrunki. Ale to później, na razie byli zajęci.
- Jak zasłużysz. - roześmiała się lekko, bo Leo zareagował tak ochoczo na "propozycję" masażu, jakby tylko na to czekał. Lubiła to, że tak często się przy nim uśmiechała i vice versa. - Lubię zaskakiwać. - odparła, czując że znowu napływa więcej pachnącej czekoladą piany. Magiczny basen to było jednak coś niesamowitego. Nie zastanawiała się nad aluzjami Leo zbyt głęboko. W końcu wszystko było rodzajem żartu... prawda? Blaithin zawsze ciężko było dostrzegać granice, których nie wolno przekraczać. Poczuła, że Leo jej się przygląda, ale specjalnie zgarnęła do siebie więcej piany, tak że mógł widzieć tylko szyję dziewczyny i prawe, nagie ramię.
- Mniej romantycznie, ale to zawsze alkohol. - przypatrywała się działaniom Gryfona nienachalnie. W końcu patrzenie na pięknych ludzi zawsze było przyjemne, nie chciała sobie tego odmawiać, skoro Vin-Eurico najwyraźniej czuł się dobrze.
- Szybko mnie rozgryzłeś! Ale po co od razu łapać króliczka skoro tak przyjemnie się go goni? - odparła dalej uśmiechając się szeroko. Może nie miała doświadczenia praktycznie żadnego, ale wiedziała jak działają mężczyźni i jak łatwo zawrócić im głowie. A Leo był podatny na kobiece wdzięki. Przynajmniej się nie zakochiwał, więc dziewczęta nie mogły go zranić. Nie zdążyła się napić ze swojej butelki i poznać smak tego sławnego mugolskiego piwa, które podobno smakowało jak szczyny w porównaniu z taką Ognistą.
Bo nagle wparowało dwóch chłopaków, których z trudem utożsamiła w myślach z prefektami Hufflepuffu. Odruchowo trochę bardziej zanurzyła się w wodzie, zastanawiając się czy zaraz wpadnie reszta Hogwartu. Akurat wtedy, kiedy według harmonogramu to prefekci Gryffindoru mieli czas na kąpiel. Wzrokiem uciekła do swoich ubrań leżących na wyciągnięcie ręki z czarną różdżką grzecznie leżącą na również czarnej koszuli. Zaraz jednak dosłownie zostali zaatakowani i znaleźli się na "muszce" białowłosego, a zaraz potem drugiego blondyna. Fire miała wrażenie, że ostatnio wszystkim popieprzyło się w głowach. A podobno to ona działała gwałtownie i agresywnie.
- Te dwa ziemniaki chyba wpadły na ten sam pomysł co my, ups. - powiedziała do Leo, chociaż na tyle głośno, żeby oni też dosłyszeli. Pomijała w ogóle fakt, że niczego nie planowali i wszystko wynikło ze zbiegu okoliczności. Głos miała w miarę opanowany chociaż drżący. Zacisnęła palce na butelce, którą trzymała. Tak bardzo miała ochotę rozbić ją na głowie któregoś z Puchonów. - Szkoda, że nie wpadliście trochę później pewnie byłoby ciekawiej. - teraz już wypowiedziała się, mierząc ich jadowitym spojrzeniem. Co miała zrobić? Wyjść nijak nie mogła, bo bezczelnie się gapili. Była bezpieczna i niewidoczna, kiedy pozostawała przykryta pianą. Liczyła na to, żeby Leoś nie robił nic głupiego. Dlatego posłała mu stanowcze spojrzenie, które nakazywało spokój. Oboje byli wybuchowi, ale w tamtej chwili Blaithin bardzo zależało na zimnym opanowaniu.

Pisze się "naprawdę" Nusiek, kurde*
Powrót do góry Go down


Leonardo O. Vin-Eurico
Leonardo O. Vin-Eurico

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 28
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : Ok. 222cm
C. szczególne : Wzrost; blizny na udzie i łopatce; umięśniony
Dodatkowo : animag (grizzly)
Galeony : 4467
  Liczba postów : 2204
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13793-leonardo-ovidio-vin-eurico#365517
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13807-love-letters#365644
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13804-leonardo-ovidio-vin-eurico#365640
https://www.czarodzieje.org/t18322-leonardo-o-vin-eurico-dzienni
Łazienka Prefektów - Page 13 QzgSDG8




Gracz




Łazienka Prefektów - Page 13 Empty


PisanieŁazienka Prefektów - Page 13 Empty Re: Łazienka Prefektów  Łazienka Prefektów - Page 13 EmptySro Mar 15 2017, 18:03;

Leosiek poważnie chciał masaż. No, był trochę obolały, ale chyba jednak wierzył w delikatność Fire. Raczej nie dźgałaby go specjalnie w siniaki, nie? Tak czy inaczej, sama wizja jej drobnych rączek masujących jego obolałe ciało była bardzo przyjemna.
- Jeszcze nikt mnie nie porównał do króliczka! Ale podoba mi się twój tok rozumowania, Płomyku - zaśmiał się pod nosem. Cóż, zmęczenie przegrywało, gdy stawało "na ringu" z Fire. Leo nie potrafił się przy niej smucić, tak jakby jego wewnętrzną potrzebą było rozweselenie jej. Obawiał się, że bez niego chodzi smutna, takie zmiany widoczne były w jej zachowaniu w jego obecności.
Trochę żałował, że Fire była taka odporna na jego aluzje, ale jednocześnie jej niewinność tylko bardziej go nakręcała. W końcu wszystko toczyło się powoli do przodu, a oni niby żartowali jako przyjaciele, niby. lądowali nago w basenie.
Przyczepił się już nieźle do swojej butelki, gdy do pomieszczenie weszło - nie, wparowało! - dwóch prefektów Hufflepuffu. Leosiek obserwując ich dopił swoje piwo duszkiem, obserwując ich uważnie. W końcu wrzucił pustą butelkę do torby leżącej na brzegu. W tej samej chwili jednak Norbert wytrącił mu zaklęciem różdżkę, co Gryfon uznał za czysty idiotyzm.
- Wohoho, uważaj, bo zacznę ciskać w ciebie klątwami! - Prychnął wściekle i z niedowierzaniem. Jego odruchem z całą pewnością nie były zaklęcia, ale liczył się sam fakt. Nie celował różdżką w tego bałwana, właściwie prawie zapomniał o jej istnieniu. Trzymał ją sobie, bo mógł i chciał.
Bardzo chciał wyskoczyć z basenu i spróbować zrobić coś swoimi rączkami, ale kątem oka dostrzegł spojrzenie Fire. Cóż, nie zamierzał narażać przy okazji swojej przyjaciółki. Poza tym Eanruig - którego Leo uznawał za swojego przyjaciela - gapił się na nią tak bezwstydnie, że jakiekolwiek sprowokowanie ich nie miałoby sensu. Leonardo zacisnął dłonie w pięści, choć i tak nie widział tego nikt oprócz Blaithin. Prawdopodobnie widać było po nim, ile gniewu w sobie dusi. Kiedy raz się zdenerwował, ciężko było mu to zahamować.
Odruchowo zrobił krok w bok, jednocześnie przesuwając ręką Fire za siebie - głównie dlatego, że tam było więcej piany, a poza tym jego masywna sylwetka zasłaniała dziewczynę. Zapomniał o samym fakcie, że dostali ujemne punkty i ich przyjemna kąpiel została zakończona. Drżał na widok tego jak chamsko traktowana była jego przyjaciółka.
- Zamierzasz rzucić jakieś zaklęcie, czy opuścisz tę swoją różdżkę? - Warknął do Norberta, wychodząc z basenu. No cóż, jeśli mieli jakiś problem z oglądaniem kolegi nago, to go to nie obchodziło. Dyskretnie pokazał też dłonią Fire, żeby zaczekała (chociaż pewnie i tak nie pchała się do wyjścia). Założył bokserki i spodnie dresowe na wilgotne ciało, ponieważ dla swojego ręcznika znalazł lepsze zastosowanie. Był większy od tego, który wzięła ze sobą dziewczyna. Przykucnął na brzegu basenu i rozwinął materiał, aby Fire mogła się nim zakryć, owinąć i wyjść. Sam jedynie ochoczo jej pomagał, starając się szanować jej prywatność i zarazem zakrywać sobą i ręcznikiem jak najwięcej.
- Och, wybaczcie. Chcielibyśmy zostać dłużej, ale niestety nie mamy ochoty na towarzystwo większej ilości ludzi. - Oznajmił, wrzucając swoje rzeczy do torby. Podał też Fire jej złożone ubrania, pilnując przy tym, aby różdżka pozostała w stanie nienaruszonym. - Mogę odzyskać moją własność? - Zapytał jeszcze, ale nie czekał na odpowiedź - po prostu wyrwał Norbertowi swoją różdżkę (chyba, że ten pacan nawet jej nie złapał. W takim wypadku podniósł ją z podłogi). Z torbą na ramieniu i Fire u boku był gotów do wyjścia, tak więc ruszył do drzwi. Po drodze zgromił jeszcze Eanruiga nienawistnym spojrzeniem, które mogło znaczyć tylko jedno - zjebał po całości.
Powrót do góry Go down


Blaithin 'Fire' A. Dear
Blaithin 'Fire' A. Dear

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 25
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 160cm
C. szczególne : chuda, opaska na twarzy, blizny, tatuaż, zapach damasceńskich róż
Galeony : 1181
  Liczba postów : 3632
https://www.czarodzieje.org/t13638-blaithin-astrid-dear
https://www.czarodzieje.org/t13684-dziobek
https://www.czarodzieje.org/t13647-blaithin-astrid-dear
https://www.czarodzieje.org/t21155-blaithin-fire-a-dear-dziennik
Łazienka Prefektów - Page 13 QzgSDG8




Gracz




Łazienka Prefektów - Page 13 Empty


PisanieŁazienka Prefektów - Page 13 Empty Re: Łazienka Prefektów  Łazienka Prefektów - Page 13 EmptySro Mar 15 2017, 18:36;

Nie znosiła jak celuje się w nią różdżką, to akurat było najbardziej denerwującym aspektem tej sytuacji. Już znosiła fakt bycia kompletnie nagą przy obcych ludziach.
Najchętniej warknęłaby na... Czarnkowskiego, bo chyba tak nazywał się prefekt Huffu, żeby się ogarnął. Wydawał się tą bardziej ogarniętą osobą, bo przynajmniej powiedział coś więcej poza wydaniem z siebie okrzyku "Ale fajne!". Tylko, że Fire zamiast komentować zacisnęła usta w wąską linię i zignorowała praktycznie każde słowo, jakie wygłosił. Widziała uniesioną wysoko brodę i triumf, jakby odniósł właśnie zwycięstwo po długiej walce. Dziewczyna spodziewała się, że chłodne słowa i brak awantury zmniejszą satysfakcję. Łamanie zakazów weszło w krew Blaithin i zmieniać się nie zamierzała, nawet jeśli cudem wcisnęli jej tę odznakę prefekta. Chyba zresztą tylko dla kiepskiego żartu. Punktów odjęto Szkotce już tyle, że przejęłaby się dopiero, gdyby przez nią Gryffindor znalazł się na minusowej pozycji. Zresztą to chyba nie było możliwe. Aktualnie myślała o arogancji chłopaków, którzy ośmielili się rzucić Expelliarmusem w przyjaciela Fire. Opanowanie narastającego gniewu przychodziło z trudem. Zwłaszcza, że doskonale wyczuwała wściekłość Leo.
Dlatego wolała jak najszybciej opuścić to miejsce.
Nie chciała znaleźć się za Olbrzymem, ale ustąpiła ten jeden raz. Widziała z bliska drżące mięśnie chłopaka i zastanawiała się, czy zaraz nie rozpęta się tu jakieś piekło w wyniku którego polecą drętwoty. Na takiego Leo jedno zaklęcie to chyba za mało... Ta część Fire, która była żądna rozlewu krwi, zaczęła się nad tym zastanawiać. Głównie po to, żeby nie myśleć jak ładne ciało ma Gryfon.
Machnęła dłonią w geście "nie przejmuj się, ja tu sobie poczekam" i odwróciła kulturalnie wzrok gdzieś w bok, żeby przyjrzeć się witrażom na ścianach. Słuchała słów Leo i szelestu jego ubrań. Nadal miała butelkę z alkoholem, więc pociągnęła solidny łyk. Smakowało paskudnie, ale mogła to być wina gorzkiej nienawiści, jaka kiełkowała w sercu Gryfonki.
- Pamiętasz jak wspominałeś o klątwie, Olbrzymie? - spytała, kiedy owijała się ostrożnie i szczelnie ręcznikiem w taki sposób, żeby mogli najwyżej pooglądać jej gładkie ramiona. Oto jak szybko można zepsuć całkiem przyjemną kąpiel. - Chyba to postępuje szybciej niż myślałam.
Siliła się na dobry humor, chociaż w środku cała się gotowała. Oczywiście wiedziała, że Olbrzymowi chodziło wtedy o miłość, ale pech mógł powiększyć się do tego stopnia, że prześladował Fire na każdym kroku. Odgarnęła mokre do połowy włosy do tyłu i przyjęła z ulgą swoje ubrania i różdżkę. Tylko, że odchodzić tak po prostu nie chciała. Podniosła butelkę piwa, którą odłożyła wcześniej i przyjrzała się jej.
- Doradzałabym przemyślenie parę razy, czy na pewno chcecie mieć we mnie wroga. - podniosła na Puchonów błękitny wzrok, żeby wziąć gwałtownie zamach i rzucić butelką. Nie celowała w nich tylko w ścianę obok. Szkło rozbiło się z głośnym brzdękiem, a alkohol spłynął do basenu, łącząc się z krwistoczerwoną wodą. - Ale już za późno. - dodała, posyłając im ostatni, uroczy uśmiech, zanim odwróciła się, żeby dołączyć do Leo. Wychodząc trzasnęła drzwiami najgłośniej jak potrafiła.


zt x2
Powrót do góry Go down


Oriane L. Carstairs
Oriane L. Carstairs

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 28
Czystość Krwi : 90%
Dodatkowo : szukająca
Galeony : 533
  Liczba postów : 1330
http://czarodzieje.org/t11413-oriane-l-carstairs
http://czarodzieje.org/t11416-shadow#306304
http://czarodzieje.org/t11415-oriane-leonie-carstairs#306303
Łazienka Prefektów - Page 13 QzgSDG8




Gracz




Łazienka Prefektów - Page 13 Empty


PisanieŁazienka Prefektów - Page 13 Empty Re: Łazienka Prefektów  Łazienka Prefektów - Page 13 EmptySro Mar 15 2017, 19:18;

Nie koniecznie miała ochotę skorzystania z tej łazienki. Wolała swoje małe cztery kąty w domu, jednak nie miała teraz takiej możliwości. Lucas zajmował jej mieszkanie, a ona nie miała zamiaru wchodzić mu w paradę, a tym bardziej go widzieć. Nie podobało się jej z jakim uporem maniaka wmawiał jej, że jest jego narzeczoną i planują ślub. Było to niedorzeczne. Gdyby coś takiego miało miejsce to wiedziałaby o tym, prawda?
Trzymając ręcznik wraz z potrzebnymi przyborami w kosmetyczce weszła do zaparowanego pomieszczenia. Z początku nie zorientowała się, że ktoś w ogóle jest w pomieszczeniu. Para dość skutecznie utrudniała jej widoczność. Dopiero po chwili dojrzała jak i usłyszała znajdujące się tam osoby. Pierwsze co miała zamiar zrobić to wyjść, jednak już po chwili zrezygnowała z tego. Niby z jakiej racji miałaby opuszczać to miejsce. Bo ktoś już tam był? Łazienka ta była dostępna dla wszystkich prefektów. Spokojnym krokiem stanęła obok jednego z puchonów. Dobrze jej znanego puchona.
- To jakieś tajne zebranie prefektów? - jej spokojny głos odbił się echem od ścian pomieszczenia. Z nonszalancją położyła ręcznik wraz z kosmetyczką na podłodze z dala od wody.
Powrót do góry Go down


Norbert O. Czarnkowski
Norbert O. Czarnkowski

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 28
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 350
  Liczba postów : 279
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12480-norbert-o-czarnkowski#336023
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12539-czarek?nid=1#338355
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12483-norbert-o-czarnkowski
http://www.internetradiouk.com/magic-london/
Łazienka Prefektów - Page 13 QzgSDG8




Gracz




Łazienka Prefektów - Page 13 Empty


PisanieŁazienka Prefektów - Page 13 Empty Re: Łazienka Prefektów  Łazienka Prefektów - Page 13 EmptyCzw Mar 16 2017, 13:32;

/ Na wstępie:
1. Czarek wbił w momencie kiedy to Leo mówi "Chcesz mnie upić i przelecieć..." NIE WCZEŚNIEJ I NIE PÓŹNIEJ. Więc wasze cofanie się w czasie podczas rozmowy traktuję jak coś co mówicie w czasie teraźniejszym. To się Czaruś z Szatanem nasłucha 8D
2. Jako, że bawicie się w taki sposób, to również mój post będzie totalnym łamaniem zasad jakiegokolwiek czasu. Rozwojem akcji i sensem. Pozdro 600!
--------------------------------------------------------------------------------------------------

Czarnkowski odchrząknął bo widocznie parka była tak sobą zajęta, że nie zauważyli jak ktoś wszedł do łazienki i po paru sekundach ku swojemu większemu zaskoczeniu usłyszał a później zauważył jak za ramienia wygląda jego młodszy kolega z domu. Również prefekt.
- Hej kolego trochę ogłady! - Powiedział do młodego i przesunął się tak by zasłonić mu widok. Jeśli chciał sobie pooglądać to musiał za niego wyjść, bo zdecydowanie Norbert nie pozwoli by ten od tak wykorzystywał go jako swojej kryjówki przed wściekłym spojrzeniem Leo.
- Wybacz ale nie ufam półludkom, płynie w tobie krew olbrzymów. A te bywają porywcze z natury. Więc to zwyczajne w świecie zabezpieczenie.
Oczywiście nie raczył nawet złapać jego różdżki. W tej chwili nie była mu nawet potrzebna. Wystarczyła mu jego własna, zwłaszcza, że Fire była rozbrojona już na wstępie.
- Zamierzam - odpowiedział na jego pretensjonalne pytanie i skierował różdżką w stronę ręczników ciskając nimi w twarz Leonarda, który to już wyszedł z basenu i Czarek nie chciał by ten dłużej musiał pozwalać swojej koleżance na to by siedziała naga w wodzie.
- Mówisz, że ciekawiej? Serio wątpię, ale następnym razem wezmę ze sobą aparat. Skoro twierdzisz, że to coś tak wartego zobaczenia to uwiecznię to i cała szkoła zobaczy. W końcu szkoda by coś TAK CIEKAWEGO widziała tylko mała grupka. Nie ma co się ograniczać. - Prychnął i już całkowicie zlał dziewczynę.
Puchon nie ruszał się odkąd przesunął się dalej od drzwi by mogli sobie spokojnie wyjść. Oczywiście kiedy to Płomyczek wychodziła z wody odwrócił głowę i palnął lekko w potylicę młodszego kolegę który to z pewnością chciał coś tam wyłapać.
- Trochę godności młody. Będziesz miał jeszcze ku temu okazje, lecz nie teraz przy mnie bo ci wybiję wszystkie zęby - powiedział surowo i spojrzał się dopiero znów kiedy to kątem oka zauważył większy ruch Gryfonów. Nie celował już w nich, nie było potrzeby, stali za daleko i nawet jakby wielkolud chciał zaszarżować to spokojnie wyłapałby w klejnoty zaklęciem.
- No już raz, raz do dormitorium - powiedział kiedy to ruszyli do wyjścia. Prowokował, tak bardzo prowokował, bowiem ich zachowanie go wkurzyło.
Całkowicie pozostał obojętny nawet na to co zrobiła dziewczyna potrząsnął głową z niedowierzaniem.
To właśnie była jej groźba, nawet go to nie rozbawiło, a co dopiero przestraszyło. Martwiło go tylko to, że w razie czego będzie mógł się przed nią tylko bronić i co najwyżej zneutralizować. Tylko na to pozwalał mu jego kodeks. Pewnie przez to jeszcze nie raz przez nią ucierpi, ale miał to gdzieś w tej chwili i później też będzie miał to gdzieś. Nadal będzie patrzył się na nią jak na rozwydrzone dziecko, bachora w okresie nastoletniego buntu.
- Zapamiętaj ten widok Ean, tak wyglądają skarcone kotki. Jak widać w Gryffindorze duma to tylko puste słowa. To już nie pierwszy raz. I pomału zaczynam się do tego przyzwyczajać, że widzę jak Te "dzielne" lwy uciekają z podkulonym ogonem - powiedział do młodszego prefekta. Dopiero teraz poczuł jak bardzo rozbolał go kark przez to jak cały czas stał napięty.
Drzwi się otworzyły i jego ręka drgnęła do góry, ale widząc kto wchodzi opadła.
- Cześć. Nie, o dziwo każdy zamierzał się wykąpać w tym samym czasie, dość zabawna sytuacja. Ale mnie się już odechciało w tej wannie. Kto wie co może być w wodzie po tym jak ten półludek się tyle czasu gapił na tę nagą dziewczynę. Tylko uważaj na szkło. Widocznie niektóre osoby nie wiedzą co się robi z pustymi butelkami. - Po tych słowach ruszył ku wyjściu, chcąc odpocząć trochę i rozmasować nieco swój kark.
- Mam nadzieję jedynie, że nie będę musiał tutaj znów wpadać by sprawdzić, że nie ma powtórki sprzed chwili Ean? - Rzucił jeszcze przez ramię do kolegi i uśmiechając się cierpko wyszedł z pomieszczenia.
z/t
Powrót do góry Go down


Lotta Hudson
Lotta Hudson

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 26
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 174
C. szczególne : Mała blizna na palcu dłoni, mocne oparzeliny na rękach i lekkie na szyi
Galeony : 1879
  Liczba postów : 1235
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13872-lotta-hudson?nid=5#367718
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13932-lotta-hudson
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13931-lotta-hudson
Łazienka Prefektów - Page 13 QzgSDG8




Gracz




Łazienka Prefektów - Page 13 Empty


PisanieŁazienka Prefektów - Page 13 Empty Re: Łazienka Prefektów  Łazienka Prefektów - Page 13 EmptyNie Mar 19 2017, 15:57;

Po wyjściu z kuchni z zaciekawieniem podążyłam za Williamem. Coś w głowie podpowiadało mi, że to bardzo zły pomysł i, że nie powinnam ufać Krukonowi, z drugiej jednak strony byłam zbyt pijana by myśleć logicznie, więc bez wahania poszłam za nim. Chłopak nie chciał mi powiedzieć, gdzie idziemy, udało mi się ustalić jedynie, że zmierzamy do górnej części zamku. Przejście z kuchni na piąte piętro zajęło dość sporo czasu - było wprawdzie na tyle późno, że korytarze był puste, jednakże mimo to mógłby ktoś nas przyłapać - trudno ukryć, że ja byłam dość mocno pijana, a chłopak też nie sprawiał wrażenia zbyt trzeźwego - więc szliśmy dość powoli i ostrożnie.
Czułam się bardzo niekomfortowo - nie było mi niedobrze, ale bardzo mocno kręciło mi się głowie, ledwo hamowałam śmiech, a na dodatek strasznie śmierdziałam alkoholem - nie z powodu spożycia, ale dlatego, że moje włosy, bluzka i stanik wręcz kleiły się od rozlanej przeze mnie ognistej.
Weszliśmy  do pomieszczenia, które okazało się łazienką prefektów. WOW. Z jednej strony miałam mieszane uczucia - w końcu przyszłam z niemal obcych facetem, o wątpliwej reputacji i któremu na dodatek nie do końca ufałam. Z drugiej łazienka powaliła mnie na kolana - była architektoniczną perełką, na dodatek ta ogromna wanna i dziesiątki kurków z różnymi pianami! Byłam pod tak wielkim wrażeniem, że nie mogłam wydusić z siebie ani słowa. Wciąż zastanawiało mnie także w jakim celu mnie tutaj przyprowadził.

Nie rzucam kostką, bo przyszłam z @William Walker
Powrót do góry Go down


William Walker
William Walker

Student Ravenclaw
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : legilimencja i oklumencja, prefekt fabularny
Galeony : 398
  Liczba postów : 467
https://www.czarodzieje.org/t14149-william-walker?nid=12#373965
https://www.czarodzieje.org/t14185-william-walker
https://www.czarodzieje.org/t14184-william-walker
Łazienka Prefektów - Page 13 QzgSDG8




Gracz




Łazienka Prefektów - Page 13 Empty


PisanieŁazienka Prefektów - Page 13 Empty Re: Łazienka Prefektów  Łazienka Prefektów - Page 13 EmptyNie Mar 19 2017, 18:08;

Każdy mógłby się zastanawiać dlaczego jej nie powiedziałem gdzie idziemy. Otóż w mojej głowie stworzyły się dwa scenariusze. Pierwszy pokazywał jak przerażona perspektywą szlabanu i to mocnego, w końcu nie dość, że łazienka prefektów, to jeszcze była pijana, ucieka w popłochu. Drugi mówił o tym, że zaczyna kręcić, bo w końcu łazienka z arogantem, jakim byłem ja, nie jest chyba wymarzonym miejscem do spędzania czasu przez tak ułożone dziewczyny. Zaryzykowałem. Po prostu liczyłem, że ciekawość weźmie górę i ze mną pójdzie. Tak też się stało.
Lotta stała pod wrażeniem, gdy zauważyłem jej otwartą buzię, aż parsknąłem śmiechem.
Zamknij usta, bo ci mucha wleci.
Musiałem przyznać, że dziewczyna miała szczęście. Pod wpływem alkoholu albo byłem kompletnie neutralny, tak jak teraz, albo stawałem się jeszcze większym dupkiem niż byłem na co dzień.
Nie przejmując się towarzyszącą dziewczyną ściągnąłem z siebie czarną koszulkę.
Nie polecam kąpieli w ubraniach, strasznie ciążą i jest nie wygodnie. – rzuciłem i zabrałem się za zdejmowanie spodni.
Oczywiście nie miałem zamiaru ściągać z siebie wszystkiego. Zamierzałem po prostu zostać w bokserkach, które będą imitowały kąpielówki. Znaczy pewnie nie miałbym z tym problemu, ale nie chciałem, by dziewczyna spaliła się ze wstydu. Pamiętałem jak się speszyła przy pytaniu o seks.
Podszedłem do wanny i odkręciłem moje ulubione kurki. Były nimi czekolada, lawenda i cynamon. Dziwne połączenie, ale mi pasowało.
Powrót do góry Go down


Lotta Hudson
Lotta Hudson

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 26
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 174
C. szczególne : Mała blizna na palcu dłoni, mocne oparzeliny na rękach i lekkie na szyi
Galeony : 1879
  Liczba postów : 1235
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13872-lotta-hudson?nid=5#367718
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13932-lotta-hudson
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13931-lotta-hudson
Łazienka Prefektów - Page 13 QzgSDG8




Gracz




Łazienka Prefektów - Page 13 Empty


PisanieŁazienka Prefektów - Page 13 Empty Re: Łazienka Prefektów  Łazienka Prefektów - Page 13 EmptyNie Mar 19 2017, 18:51;

Gdy William się odezwał trochę się otrząsnęłam. Już miałam pytać po co mnie tu zabrał, gdy zaczął się rozbierać. Nie ukrywam, że trochę się przestraszyłam i na trzeźwo pewnie uciekłabym w popłochu, ale byłam tak pijana, że powoli traciłam bariery. Nawet fakt, że William zachowywał się miło nie wywoływał we mnie specjalnego niepokoju, więc na widok rozbierającego się chłopaka zawahałam się chwilę, po czym poszłam jego śladem. Ściągnęłam buty, spodnie i bluzkę, po czym zawahałam się. Mój stanik był cały od whiskey, więc tak czy siak musiałam się go pozbyć, a perspektywa mokrych majtek też szczególnie mnie nie urządzała - mimo, że mogłam je błyskawicznie osuszyć, to wiedziałam, że bawełna różni się od materiału z którego wykonuje się stroje kąpielowe i siedzenie w wodzie we wżynających się gaciach będzie bardzo niekomfortowe.  Wanna powoli napełniała się wodą i wszędzie pojawiły się bąbelki, a ja wciąż stałam i zastanawiałam się jak postąpić. Nie za bardzo miałam ochotę afiszować się nagim ciałem przed Williamem, ale mój mózg był już zbyt przyćmiony, żeby dłużej się chronić. Po chwili zrzuciłam zarówno stanik, jak i majtki, i na tyle pośpiesznie na ile pozwalało mi znacznie spożycie alkoholu wskoczyłam do wielkiej wanny. Niemal od razu usiadłam zasłaniając wszystko co poniżej ramion pod powłoką piany, więc wystawiłam się na spojrzenie Krukona tylko na moment, zresztą podejrzewam, że był tak zajęty samozachwytem (w moim stanie mogłam mu to przyznać - miał bardzo ładne ciało), że raczej nie zdążył mi się zbyt szczegółowo przyjrzeć. Mimo to cieszyłam się, że jestem zgrabna i naprawdę nie mam czego się wstydzić. Wiedziałam, że rano będzie mi strasznie wstyd, ale w tym momencie było mi wszystko jedno.
- Długo będziesz tak stał? Wchodzisz czy nie? - rzuciłam śmiejąc się.
Powrót do góry Go down


William Walker
William Walker

Student Ravenclaw
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : legilimencja i oklumencja, prefekt fabularny
Galeony : 398
  Liczba postów : 467
https://www.czarodzieje.org/t14149-william-walker?nid=12#373965
https://www.czarodzieje.org/t14185-william-walker
https://www.czarodzieje.org/t14184-william-walker
Łazienka Prefektów - Page 13 QzgSDG8




Gracz




Łazienka Prefektów - Page 13 Empty


PisanieŁazienka Prefektów - Page 13 Empty Re: Łazienka Prefektów  Łazienka Prefektów - Page 13 EmptyPon Mar 20 2017, 18:58;

Zmarszczyłem brwi gdy Lotta zaczęła świecić przede mną gołym tyłkiem. Wiedziałem, że była wstawiona, pijana, ale nie sądziłem, że aż tak. Zastanawiałem się czy ona w ogóle cokolwiek jeszcze kojarzyła, skoro się odważyła. Choć przyznać musiałem, że miała ładną figurę.
Postanowiłem, że jednak zostanę w bokserkach. Istniało spore prawdopodobieństwo, że jakiś inny prefekt postanowi wziąć nocną kąpiel. W takim wypadku nie chciałem świecić swoim przyrodzeniem. Znaczy tak naprawdę nie miałem nic przeciwko, ale czasem nawet ja miałem dość plotek.
Bez większego zastanowienia wszedłem do wody. Przyjemne ciepło rozlało się po moim ciele. Chwyciłem butelkę ognistej, którą zabrałem w kuchni i pociągnąłem z niej jeden długi łyk. Czułem się świetnie, teraz nawet wewnątrz byłem rozgrzany.
- To jak gramy dalej? - zapytałem pełen nadziei.
Miło się z nią grało. Gdzieś z tyłu głowy światało mi, że w sumie miałem jakiś konkretny cel tej gry, ale zamroczenie alkoholem szybko mi to wyczyściło z umysłu. Jakoś się tym nie przejąłem. Nie pamiętałem nic konkretnego, ale było przyjemnie.
- Jak miał na imię twój pierwszy em.. chłopak? - nie chodziło mi o bycie wścibskim. Zawahałem się przez chwilę, bo nie wiedziałem jak to ująć. Zastanawiałem się między kochankiem a chłopakiem i ostatecznie druga opcja wygrała. Cóż, alkohol nie sprzyjał logicznemu myśleniu. Mimo to, jeszcze nie było tak źle.
Powrót do góry Go down


Lotta Hudson
Lotta Hudson

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 26
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 174
C. szczególne : Mała blizna na palcu dłoni, mocne oparzeliny na rękach i lekkie na szyi
Galeony : 1879
  Liczba postów : 1235
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13872-lotta-hudson?nid=5#367718
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13932-lotta-hudson
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13931-lotta-hudson
Łazienka Prefektów - Page 13 QzgSDG8




Gracz




Łazienka Prefektów - Page 13 Empty


PisanieŁazienka Prefektów - Page 13 Empty Re: Łazienka Prefektów  Łazienka Prefektów - Page 13 EmptyPon Mar 20 2017, 20:52;

- Gramy - rzuciłam z uśmiechem.
Dziwne pytanie z tym chłopakiem. Nie wiedziałam czy zadał je w związku z poprzednim pytaniem czy rzucił tak losowo. W sumie miałam kilku chłopaków i z żadnym nie wyszło tak naprawdę nic poważnego, ale trudno było mi w tym momencie określić, który był pierwszy. Jak miałam trzynaście lat przez krótki czas spotykałam się z Kieranem, ale trudno było to nazwać związkiem. Potem przypomniało mi się, że przecież jeszcze wcześniej zdarzyła mi się już dość ważna, choć bardzo nie poważna relacja. Zdecydowałam się właśnie o tym wspomnieć
- Michael. - szepnęłam uśmiechając się delikatnie.
Michael był synem znajomych moich rodziców. Był dwa lata starszy i uczęszczał do Salem. Spotykaliśmy się niemal co lato, gdy wyjeżdżaliśmy z naszymi rodzicami na wakacje. Pierwszy raz pocałowałam go gdy miałam jedenaście lat i od tego czasu co wakacje zostawaliśmy tymczasową i tajemną parą. W roku szkolnym ta relacja nie miała racji bytu, więc bywaliśmy w innych związkach, ale w wakacje jakoś tak zawsze się składało, że byliśmy wolni, więc na te dwa - trzy tygodnie wracaliśmy do siebie. Do czasu... Pewnego razu na jeden z wyjazdów zabrał swoją dziewczynę i sprawa się rypła. Od tego czasu mam z nim bardzo sporadyczny kontakt, aczkolwiek tamta sytuacja jakoś strasznie mnie nie zraniła, więc można powiedzieć, że jesteśmy przyjaciółmi.
- Gdybyś mógł zmienić jedną rzecz w swoim życiu to co by to było? - zapytałam z uśmiechem nie mając nic konkretnego na myśli. Wcale nie zastanawiałam się nad sensownością tego pytania, po prostu pod wpływem alkoholu i miłej atmosfery wyrzuciłam je z siebie.
Powrót do góry Go down


William Walker
William Walker

Student Ravenclaw
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : legilimencja i oklumencja, prefekt fabularny
Galeony : 398
  Liczba postów : 467
https://www.czarodzieje.org/t14149-william-walker?nid=12#373965
https://www.czarodzieje.org/t14185-william-walker
https://www.czarodzieje.org/t14184-william-walker
Łazienka Prefektów - Page 13 QzgSDG8




Gracz




Łazienka Prefektów - Page 13 Empty


PisanieŁazienka Prefektów - Page 13 Empty Re: Łazienka Prefektów  Łazienka Prefektów - Page 13 EmptyPon Mar 20 2017, 22:17;

Trochę mnie to pytanie zatkało. Było pytaniem o przeszłości i to przeszłości, do której nie chciałem wracać. To był sam ból i smutek. Sprawiło to, że w jakimś stopniu wytrzeźwiałem. Nie całkowicie, ale byłem dużo bardziej trzeźwy niż przed paroma minutami. Przełknąłem ślinę. Tak naprawdę nie wiedziałem co odpowiedzieć. Chciałbym zmienić wiele rzeczy, wiele także po prostu żałuję.
Ja... Wszystko. – odparłem.
Było w tym wiele prawdy, a fakt, że dziewczyna prawdopodobnie nie będzie prawie nic pamiętać sprawił, że wyrzuciłem z siebie to co na mnie ciążyło. Zdawałem sobie sprawę, że moja odpowiedź nie była ani konkretna, ani taka jakiej się Hudson spodziewała.
Moje dzieciństwo nie było kolorowe. – wyjaśniłem niewielki procent mojej poprzedniej odpowiedzi. Nie wiedziałem dlaczego to zrobiłem. Mogłem poprzestać na krótkim słowie „wszystko” i koniec. Wewnątrz jednak czułem potrzebę jakiegokolwiek wyjaśnienia. Nie rozumiałem tego. To pewnie sprawka alkoholu.
Westchnąłem i przymknąłem na chwilę oczy. Musiałem chwilę pomyśleć nad pytaniem. Obawiałem się, że atmosfera stała się nieco bardziej napięta. Nie chciałem tego, wcześniej było całkiem fajnie.
Twoje najzabawniejsze wspomnienie? – zapytałem.
Na Merlina... To pytanie było słabe, ale czasu nie cofnę.


Ostatnio zmieniony przez William Walker dnia Wto Mar 21 2017, 17:31, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down


Lotta Hudson
Lotta Hudson

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 26
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 174
C. szczególne : Mała blizna na palcu dłoni, mocne oparzeliny na rękach i lekkie na szyi
Galeony : 1879
  Liczba postów : 1235
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13872-lotta-hudson?nid=5#367718
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13932-lotta-hudson
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13931-lotta-hudson
Łazienka Prefektów - Page 13 QzgSDG8




Gracz




Łazienka Prefektów - Page 13 Empty


PisanieŁazienka Prefektów - Page 13 Empty Re: Łazienka Prefektów  Łazienka Prefektów - Page 13 EmptyWto Mar 21 2017, 15:12;

Mimo postępującej nietrzeźwości zrozumiałam, że zadane przeze mnie pytanie uderzyło w czuły punkt. Chłopak nagle sposępniał i jakby wycofał się, więc od razu zorientowałam się, że popełniłam błąd. Nie wiedziałam za bardzo jak postąpić, więc przysunęłam się delikatnie w jego stronę po czym ścisnęłam jego dłoń chcąc dodać mu odrobinę otuchy.
- Przepraszam za to pytanie. - szepnęłam niemal bezgłośnie - Mam nadzieję, że się nie gniewasz.
Nie chciałam dotykać tak delikatnego gruntu - po prostu tak jakoś wyszło. Po pierwsze nie spodziewałam się, że ktoś taki jak on mógłby mieć traumatyczne wspomnienia, po drugie trudno do końca zapanować nad sobą pod wpływem tak dużej dawki alkoholu. Po kilku sekundach puściłam jego dłoń i odsunęłam się zachowując się zupełnie tak jakby nic się nie stało. Dotarło do mnie, że moja bliskość - nie seksualna, ale emocjonalna mogła być dla Walkera trochę niezręczna - w końcu byłam dla niego zupełnie obcą osobą. Mimo to starałam się jakoś przywrócić poprzednią, milszą atmosferę, bo czułam się w jego towarzystwie naprawdę dobrze.
Na zadane przez niego pytanie lekko się zaśmiałam. Pamiętałam bardzo wiele zabawnych chwil, więc trudno było mi wybrać jedną, w końcu wypaliłam:
- W tym momencie nie mogę sobie przypomnieć nic szczególnie śmiesznego, więc niech będzie to - rzuciłam odrobinę od niechcenia - Moja mama zawodowo hoduje pufki i one wszędzie się panoszą u nas w domu. Pewnego razu, gdy bardzo się pokłóciłam z tatą i poszłam płakać, kilka pufków wślizgnęło się przez uchylone drzwi do gabinetu ojca, gdzie miał zostawione ubrania do pracy. Pogryzły mu  szaty i nasikały do butów. Oczywiście ojciec był wściekły, ale nie mógł nikogo za to obwinić, bo sam zostawił drzwi do gabinetu otwarte.
Tata nie był złym człowiekiem - nigdy nas nie bił, w swoim mniemaniu chciał też dla nas jak najlepiej. Bridget miała z nim świetny kontakt, ale ja totalnie nie mogłam znaleźć z nim wspólnego języka. Czułam, że chce na siłę zrobić ze mnie kogoś kim nie jestem.
- Hmmm.. to może najgorszy seks? - zapytałam.
To pytanie wydało mi sięciut luźniejsze i miałam nadzieję, że jakoś wymaże niesmak, który pozostawiłam poprzednim. Zresztą pytałam już o najlepszy, więc czemu nie pytać o najgorszy?
Powrót do góry Go down


William Walker
William Walker

Student Ravenclaw
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : legilimencja i oklumencja, prefekt fabularny
Galeony : 398
  Liczba postów : 467
https://www.czarodzieje.org/t14149-william-walker?nid=12#373965
https://www.czarodzieje.org/t14185-william-walker
https://www.czarodzieje.org/t14184-william-walker
Łazienka Prefektów - Page 13 QzgSDG8




Gracz




Łazienka Prefektów - Page 13 Empty


PisanieŁazienka Prefektów - Page 13 Empty Re: Łazienka Prefektów  Łazienka Prefektów - Page 13 EmptyWto Mar 21 2017, 17:51;

Gdy Lotta się do mnie przysunęła, nie bardzo wiedziałem co się dzieje. Nie miałem zamiaru jej wykorzystywać. Może i byłem koszmarnym dupkiem i doskonale zdawałem sobie z tego sprawę, ale nigdy przenigdy nie wykorzystałbym dziewczyny, tym bardziej kiedy jest pod wpływem alkoholu. Wszystkie moje kochanki robiły wszystko z własnej woli. Nie miałem w zwyczaju zatrzymywania ludzi przy sobie, generalnie raczej ich odpychałem, ale moja ładna buzia z pewnością przyciągała wiele panien. Kiedy poczułem jak Hudson ściska moją dłoń lekko zesztywniałem. Nie chodziło o nic konkretnego, to było cholernie miłe, ale powiedzmy, że nie przywykłem do takich rzeczy. Przełknąłem ślinę. Miałem do wyboru dwie opcje, już teraz ją do siebie zrazić, albo jeszcze trochę poczekać. Bałem się, nawet ja, odkąd pamiętam boję się takiej emocjonalnej bliskości. Przymknąłem na chwile oczy.
Nie, wszystko w porządku. – odparłem i się do niej uśmiechnąłem, obym tego nie żałował
Byłem jej wdzięczny, że nie drążyła tematu. Nie znosiłem swojej przeszłości i wszystkiego co mnie spotkało. Kryłem w sobie wiele bólu i cierpienia, odkąd skończyłem kilka lat.
Szczerze mówiąc zadając to pytanie liczyłem na coś w stylu sikania po chodnikach, co jak już wiem, jej się zdarzało. Jednak ta opowieść również była zabawna. Upojenie robiło swoje, a ja wyobraziłem sobie po prostu starego, wkurzonego faceta, który widzi swoje podarte garniaki za tysiące galeonów. Niby nic zabawnego, ale ja się śmiałem.
To było jakoś w okresie świąt. Wynająłem pokój w hotelu na jedną noc, na środku stała choinka. Dziewczyna lubiła chyba eksperymentować i stwierdziła, że najlepszy będzie seks pod choinką. Nie sprzeczając się, stwierdziłem, że w sumie co mi szkodzi. Nie byłoby tak źle, tylko, że kopnęła nogą w choinkę... Drzewko z hukiem runęło na podłogę, a po bombkach zostało tylko wspomnienie. Nie dość, że to był najgorszy seks w moim życiu ponieważ podłoga była twarda i niewygodna, jakieś stare drewno, to jeszcze musieliśmy sprzątać rozbite bombki i zbierać choinkę.
Wzdrygnąłem się na to wspomnienie. Perspektywa drzazgi w tyłku nie była przyjemna, a takową miałem.
Ile miałaś lat przy pierwszym seksie?
Powrót do góry Go down


Lotta Hudson
Lotta Hudson

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 26
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 174
C. szczególne : Mała blizna na palcu dłoni, mocne oparzeliny na rękach i lekkie na szyi
Galeony : 1879
  Liczba postów : 1235
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13872-lotta-hudson?nid=5#367718
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13932-lotta-hudson
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13931-lotta-hudson
Łazienka Prefektów - Page 13 QzgSDG8




Gracz




Łazienka Prefektów - Page 13 Empty


PisanieŁazienka Prefektów - Page 13 Empty Re: Łazienka Prefektów  Łazienka Prefektów - Page 13 EmptySro Mar 22 2017, 19:28;

Parsknęłam gromkim śmiechem wyobrażając sobie opisaną przez Williama scenę. W mojej głowie była obdarta ze wszelkiego erotyzmu, pozostał tylko komizm. W tej sytuacji totalnie przestałam postrzegać Williama jako przystojnego faceta, bo miałam przed oczami choinkowe igły wbite w jego tyłek.
Speszyłam się na pytanie o mój pierwszy raz. Mimo że miałam za sobą kilka związków i między mną a moimi chłopakami dochodziło do zachowań erotycznych, były to pieszczoty czy też petting, więc z technicznego punktu widzenia, mimo bycia osobą aktywną seksualnie, byłam dziewicą. Nie dlatego, że nie było okazji - po prostu dość długo wydawało mi się, że jestem za młoda. Gdy wreszcie dorosłam na tyle by czuć się do tego gotowa - nie pojawiła się między mną, a innym facetem erotyczna chemia, a jedynie uczucia platoniczne, więc ewentualne naciski ze strony moich partnerów zwyczajnie odrzucałam. Nie było mi jakoś z tego powodu wstyd, ani nie czułam się też szczególnie dumna - było to dla mnie coś zupełnie zwyczajnego, ale mimo to obawiałam się, że William może mnie wyśmiać. Zastanawiałam się czy nie skłamać, tak jak wcześniej, ale byłam tak nawalona, że miałam to gdzieś. Uśmiechnęłam się do chłopaka dość skutecznie ukrywając zażenowanie i powiedziałam:
- Obiecaj, że nie będziesz się śmiał.
Zmierzyłam go bacznie oczekując odpowiedzi.
Powrót do góry Go down


William Walker
William Walker

Student Ravenclaw
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : legilimencja i oklumencja, prefekt fabularny
Galeony : 398
  Liczba postów : 467
https://www.czarodzieje.org/t14149-william-walker?nid=12#373965
https://www.czarodzieje.org/t14185-william-walker
https://www.czarodzieje.org/t14184-william-walker
Łazienka Prefektów - Page 13 QzgSDG8




Gracz




Łazienka Prefektów - Page 13 Empty


PisanieŁazienka Prefektów - Page 13 Empty Re: Łazienka Prefektów  Łazienka Prefektów - Page 13 EmptySro Mar 22 2017, 21:26;

Zdawałem sobie sprawę, że moja historia była zabawna i po to tez ją opowiedziałem, ale mimo to czułem zażenowanie. To naprawdę był okropny seks i miałem nadzieję, że już nigdy czegoś podobnego nie doświadczę, no bo dajmy spokój, do przyjemnych doświadczeń to nie należało.
Jednakże słysząc śmiech dziewczyny sam się zaśmiałem. Alkohol w żyłach był zbawieniem w pewnych sytuacjach, co ja gadam, był zbawieniem zawsze.
Mimo, że byłem pijany zauważyłem wahanie i lekkie wycofanie się dziewczyny. Nie sądziłem, że trafiłem w jakiś czuły punkt. Zadała mi już kilka pytań o seksie, więc chyba nie oczekiwała, że nigdy jej takowego nie zadam. Rozumiałem jednak, że nie wszyscy traktują to rzeczowo, tak jak ja. Cóż, niemoralność to jedno z moich imion, a przynajmniej tak byłem postrzegany i chyba sam tak siebie postrzegałem.
Domyślałem się odpowiedzi, właściwie to ją znałem, ale chciałem żeby to powiedziała. Trochę okrutnie, ale czasami trzeba pokonywać pewne bariery.
Niech będzie, nie wyśmieję cię. – odparłem zgodnie z prawdą, patrząc w oczy Hudson.
Powrót do góry Go down


Lotta Hudson
Lotta Hudson

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 26
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 174
C. szczególne : Mała blizna na palcu dłoni, mocne oparzeliny na rękach i lekkie na szyi
Galeony : 1879
  Liczba postów : 1235
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13872-lotta-hudson?nid=5#367718
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13932-lotta-hudson
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13931-lotta-hudson
Łazienka Prefektów - Page 13 QzgSDG8




Gracz




Łazienka Prefektów - Page 13 Empty


PisanieŁazienka Prefektów - Page 13 Empty Re: Łazienka Prefektów  Łazienka Prefektów - Page 13 EmptySro Mar 22 2017, 22:21;

Pod wpływem alkoholu nie myślałam szczególnie logicznie dlatego zadawałam mu pytania o seks. Szczerze powiedziawszy liczyłam, że nie będzie pytał o takie konkrety typu ilość partnerów albo wiek rozpoczęcia współżycie, a raczej zada pytanie podobne do moich - w których mogłabym spokojnie odpowiedzieć na bazie własnych doświadczeń. No nie ukrywam, że z drugiej strony ciekawił mnie punkt widzenia kogoś dużo bardziej doświadczonego.
- Nie spałam z nikim. - wyrzuciłam z siebie, lecz po chwili zastanowienia postanowiłam delikatnie sprostować - To znaczy spałam, ale w sensie technicznym jestem posiadaczką błony dziewiczej.
Westchnęłam przeciągle i rzuciłam:
- Seksualność nie jest dziedziną zero jedynkową, a moja sytuacja łóżkowa jest powiedzmy -  dość skomplikowana.
Zrobiło się odrobinę niezręcznie. Powiedziałam to sztucznie poważnym głosem i już chwilę później alkohol dał mi się we znaki i doprowadził do wybuchu śmiechu:
- Na brodę Merlina, nic już nie mówię, bo tylko się pogrążam
Moja salwa śmiechu ponownie rozluźniła atmosferę, ale jako że alkohol nie jest zbyt dobrym doradcą, więc zadałam kolejne niezbyt mądre i trochę zbyt poważne pytanie:
- Gdybyś za dwadzieścia cztery godziny miał umrzeć to jak spędziłbyś ten czas?
Powrót do góry Go down


William Walker
William Walker

Student Ravenclaw
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : legilimencja i oklumencja, prefekt fabularny
Galeony : 398
  Liczba postów : 467
https://www.czarodzieje.org/t14149-william-walker?nid=12#373965
https://www.czarodzieje.org/t14185-william-walker
https://www.czarodzieje.org/t14184-william-walker
Łazienka Prefektów - Page 13 QzgSDG8




Gracz




Łazienka Prefektów - Page 13 Empty


PisanieŁazienka Prefektów - Page 13 Empty Re: Łazienka Prefektów  Łazienka Prefektów - Page 13 EmptySro Mar 22 2017, 23:03;

Spojrzałem na Lottę, która była wyraźnie spiętą tą sytuacją.
To nic złego. – odparłam na jej wyznanie, rzecz w tym, że wiedziałem, że to powie, więc nie było to dla mnie żadną niespodzianką.
Chcąc rozluźnić atmosferę, albo bez konkretnego powodu, zaczęła się śmiać, na co się uśmiechnąłem.
Tylko trochę. – powiedziałem rozbawiony.
Fakt był taki, że gdyby zaczęła dalej się tłumaczyć to nie dotrzymałbym obietnicy o nie wyśmianiu. Po prostu Hudson próbująca wyjść z twarzą z takiej sytuacji mnie niebywale bawiła. W moim mniemaniu, robiła to nieco nieudolnie.
Gdy zadała pytanie, nie wiedziałem co powiedzieć. Dwadzieścia cztery godziny to zarówno mało i dużo. Nie miałem jednak pojęcia co bym wówczas zrobił. Po chwili zastanowienia dotarło do mnie co to by było. Nie byłem jednak pewien czy chciałem o tym mówić. Prawda była inna niż rzeczywistość i nie bardzo chciałem się otwierać. Może i byłem pod wpływem, ale w niektórych przypadkach nawet praktycznie bez świadomości potrafię się ogarnąć. Postanowiłem trochę pokręcić i wymyślić coś bardziej kreatywnego.
Hm... Bo ja wiem? Może przespałbym się z jakąś nauczycielką, takie doświadczenie tylko raz w życiu! – powiedziałem względnie poważnie.
Próbowałem siedzieć zachowując totalnie pokerową twarz, lecz nie mogłem dużej powstrzymywać dłużej śmiechu.
Powrót do góry Go down


Lotta Hudson
Lotta Hudson

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 26
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 174
C. szczególne : Mała blizna na palcu dłoni, mocne oparzeliny na rękach i lekkie na szyi
Galeony : 1879
  Liczba postów : 1235
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13872-lotta-hudson?nid=5#367718
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13932-lotta-hudson
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13931-lotta-hudson
Łazienka Prefektów - Page 13 QzgSDG8




Gracz




Łazienka Prefektów - Page 13 Empty


PisanieŁazienka Prefektów - Page 13 Empty Re: Łazienka Prefektów  Łazienka Prefektów - Page 13 EmptyCzw Mar 23 2017, 19:52;

W sumie zrobiło się niesamowicie miło - oboje strasznie się śmialiśmy. Moja wyobraźnia zaczęła płatać mi okropne figle. Przymknęłam oczy i zrobiłam kwaśną minę.
- O nie, wyobraziłam sobie Ciebie z profesor Percy - powiedziałam z wyraźnym obrzydzeniem na twarzy. Abstrahując od atrakcyjności pani profesor (nie mnie było ją oceniać), ta myśl była zwyczajnie niesmaczna. Po chwili wybuchnęłam jeszcze większym śmiechem i jakoś tak wyszło, że żadne z nas nie mogło pohamować śmiechu. Trudno byłoby mi uwierzyć, nawet biorąc pod uwagę wpływ alkoholu, że mogłam bawić się tak doskonale w towarzystwie kogoś o kim jeszcze kilka godzin temu miałam tragiczną opinię. Gdybym była trzeźwa pewnie zastanawiałabym się czy zła opinia o Williamie jest wynikiem pochopnych ocen czy przybranej przez niego maski, ale niestety (albo stety) nie byłam w stanie odpowiednim do tak bardzo logicznych rozważań. W tym momencie jedyne co czułam to, że moja sympatia do chłopaka z każdą chwilą rosła, w moim stanie miałam wręcz ochotę o przytulić. Gdy trochę się uspokoiliśmy zmierzyłam go uważnie i powiedziałam niezbyt głośno:
- Jesteś dużo fajniejszy niż myślałam.
Powrót do góry Go down


William Walker
William Walker

Student Ravenclaw
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : legilimencja i oklumencja, prefekt fabularny
Galeony : 398
  Liczba postów : 467
https://www.czarodzieje.org/t14149-william-walker?nid=12#373965
https://www.czarodzieje.org/t14185-william-walker
https://www.czarodzieje.org/t14184-william-walker
Łazienka Prefektów - Page 13 QzgSDG8




Gracz




Łazienka Prefektów - Page 13 Empty


PisanieŁazienka Prefektów - Page 13 Empty Re: Łazienka Prefektów  Łazienka Prefektów - Page 13 EmptyCzw Mar 23 2017, 22:41;

Uniosłem brwi, zdziwiło mnie to wyznanie. Nie do końca wiedziałem co robić, nie chciałem tego psuć. Liczyłem na to, że dziewczyna niewiele zapamięta, a nawet jeśli, zajmę się tym później.
O nie! Co mam zrobić żebyś jednak zmieniła zdanie?! – powiedziałem udając przerażenie.
Wyszedłem z wody i rzuciłem się na kolana, składając ręce jak do modlitwy.
Błagam! Nikomu o tym nie mów! Hudson! Nikt nie może się o tym dowiedzieć!
Cała sytuacja była okropnie przerysowana. Zacząłem teatralnie dramatyzować, wciąż powtarzając, że nie może mi tego zrobić, nie może zniszczyć mojego image’u, to strasznie ważne.
W rzeczywistości, jeśli sytuacja zacznie wychodzić spod kontroli szybko ją opanuję. Nie wątpiłem w to, miałem wprawę. Wystarczyło kilka słów, by wszystko zniszczyć. Zaskakujące było to, jak kruche jest zaufanie, którym obdarzamy drugą osobę. Zrobimy dla niej wszystko, dopóki ta nie przekroczy cienkiej granicy. To trochę jak mydlana bańka, która pęka pod wpływem zbyt dużego nacisku na jej powierzchnię. Wiedziałem, co powinienem powiedzieć, żeby wszystko runęło w dół. Jednak nie chciałem tego robić. Lotta była sympatyczną osobą, a ja nie chciałem jej ranić. Przerażające jest to, że w końcu będę musiał, tak jak wszystkich innych. W tej grze nie ma faworyzowania, stawka jest zbyt duża, nie poświęcę kolejnej osoby.
Bałem się jednak, że jeśli zostawię stan rzeczy takim jaki jest w tej chwili, za bardzo się przywiążę. Pokręciłem głową, nie będę teraz o tym myśleć, zaryzykuję.
Powrót do góry Go down


Lotta Hudson
Lotta Hudson

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 26
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 174
C. szczególne : Mała blizna na palcu dłoni, mocne oparzeliny na rękach i lekkie na szyi
Galeony : 1879
  Liczba postów : 1235
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13872-lotta-hudson?nid=5#367718
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13932-lotta-hudson
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13931-lotta-hudson
Łazienka Prefektów - Page 13 QzgSDG8




Gracz




Łazienka Prefektów - Page 13 Empty


PisanieŁazienka Prefektów - Page 13 Empty Re: Łazienka Prefektów  Łazienka Prefektów - Page 13 EmptyPią Mar 24 2017, 17:43;

Trochę zaskoczył mnie tym nagłym opuszczeniem basenu. Gdy zobaczyłam go na kolanach z trudem opanowałam wybuch śmiechu. Obróciłam się do niego przodem i oparłam się rękoma o brzeg basenu. Co jak co, ale ja nie zamierzałam się stąd ruszać, szczególnie w negliżu. Uśmiechnęłam się delikatnie i szepnęłam:
- I tak nikt by mi nie uwierzył.
Po chwili zastanowienia dodałam z ironicznym uśmieszkiem:
- Może zacznę Cię szantażować? Mogłabym mieć mnóstwo korzyści z niezdradzania nikomu, że tylko zgrywasz dupka.
W gruncie rzeczy byłam dość miłą osobą i pewnie nie byłam zdolna do tak podłych posunięć jak na przykład szantaż, z drugiej strony w moim mniemaniu nie istniało nic co William mógłby mi dać w zamian za milczenie. Może z wyjątkiem własnej przyjaźni, ale byłam niemal pewna, że zaraz po wyjściu z łazienki skończy się nawiązana między nami relacja, bo Krukon z jakiegoś tylko sobie znanego powodu odrzuci mnie tak samo jak wszystkich ludzi, którzy próbowali się do niego zbliżyć. Myśląc o tym w ciągu chwili posmutniałam. Bałam się, że zaraz wybuchnę płaczem, więc opuściłam wzrok, zrobiłam głęboki wdech i zmusiłam się do tego by znów spojrzeć mu w oczy i się uśmiechnąć. Wiedziałam, że coś jest nie tak i że chłopak potrzebuje pomocy, ale miałam również świadomość, że jeśli mu ją zaoferuję to i tak ją odrzuci.
Powrót do góry Go down


William Walker
William Walker

Student Ravenclaw
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : legilimencja i oklumencja, prefekt fabularny
Galeony : 398
  Liczba postów : 467
https://www.czarodzieje.org/t14149-william-walker?nid=12#373965
https://www.czarodzieje.org/t14185-william-walker
https://www.czarodzieje.org/t14184-william-walker
Łazienka Prefektów - Page 13 QzgSDG8




Gracz




Łazienka Prefektów - Page 13 Empty


PisanieŁazienka Prefektów - Page 13 Empty Re: Łazienka Prefektów  Łazienka Prefektów - Page 13 EmptySob Mar 25 2017, 21:33;

Szantaż? Zamierzasz mnie szantażować? Dziewczynko, nie próbuj nawet! – powiedziałem pozornie groźnym tonem, ale byłem zbyt pijany, by wyszło to wiarygodnie.
Nie uszło mojej uwadze, że Lotta nagle straciła humor. Nie rozumiałem jednak dlaczego. Przecież nic złego nie zrobiłem. Byłem niewiarygodnie miły i uprzejmy, to było nienormalne z mojej strony, a jednak się zdarzyło. Nawet dla osoby, która generalnie rzecz biorąc mnie wychowała tak się nie zachowywałem. Tym bardziej smutek dziewczyny pozostał dla mnie zagadką. Zacząłem się niepokoić... Jeżeli ryzyko była tak duże? Może nie powinienem i już trzeba było to zakończyć. Nie chciałem tego, nie wiem czy to sprawka alkoholu czy po prostu dawno z nikim nie miałem takiej relacji. Na razie jednak nie potrafiłem jej zranić.
Hej... Co jest? – zapytałem nie kryjąc niezrozumienia w głosie.
Spojrzałem jej w oczy próbując cokolwiek z nich wyczytać, ale nic takiego się nie stało. Przeklęte używki! Tłumiły zarówno mój umysł jak i zdolności. Nie pozostało mi nic innego jak czekać na jej odpowiedź.
Powrót do góry Go down


Lotta Hudson
Lotta Hudson

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 26
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 174
C. szczególne : Mała blizna na palcu dłoni, mocne oparzeliny na rękach i lekkie na szyi
Galeony : 1879
  Liczba postów : 1235
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13872-lotta-hudson?nid=5#367718
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13932-lotta-hudson
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13931-lotta-hudson
Łazienka Prefektów - Page 13 QzgSDG8




Gracz




Łazienka Prefektów - Page 13 Empty


PisanieŁazienka Prefektów - Page 13 Empty Re: Łazienka Prefektów  Łazienka Prefektów - Page 13 EmptySob Mar 25 2017, 23:24;

- Bo co mi zrobisz? Zabijesz, zgwałcisz i poćwiartujesz? - powiedziałam siląc się na poważny ton, ale ze względu na "ten idealny stan" nie za bardzo mi to szło. W sumie mogłabym zmienić kolejność, bo ta brzmiała zdecydowanie zbyt patologicznie. No bez przesady, niezależnie jakim człowiekiem był William, o nekrofilię go nie podejrzewałam.
Byłam bardzo niezadowolona, że chłopak mimo mojego uśmiechu dostrzegł mój pogłębiający się smutek. Chyba był dobry w te klocki. Nie chciałam mu wyznawać prawdy, więc starając się nie opuszczać wzroku szepnęłam:
- To naprawdę nic takiego, nie przejmuj się.
Odrzuciłam przykre myśli i tym razem uśmiechnęłam się najbardziej szczerze jak tylko mogłam. Nie zamierzałam psuć tej atmosfery w tym momencie - byłam gotowa ścierpieć zranienie z jego strony, ale nie w tym konkretnym momencie. Wolałam pozgrywać szczęśliwą i radosną, byleby jeszcze przez kilka chwil było dobrze.
Uśmiechnęłam się więc i zapytałam:
- Zamierzasz tak marznąć czy może jednak wrócisz do mnie?
Wskazałam palcem na wciąż bardzo ciepłą wodę, na których powierzchni nadal unosiło się mnóstwo pachnącej piany.
Powrót do góry Go down


William Walker
William Walker

Student Ravenclaw
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : legilimencja i oklumencja, prefekt fabularny
Galeony : 398
  Liczba postów : 467
https://www.czarodzieje.org/t14149-william-walker?nid=12#373965
https://www.czarodzieje.org/t14185-william-walker
https://www.czarodzieje.org/t14184-william-walker
Łazienka Prefektów - Page 13 QzgSDG8




Gracz




Łazienka Prefektów - Page 13 Empty


PisanieŁazienka Prefektów - Page 13 Empty Re: Łazienka Prefektów  Łazienka Prefektów - Page 13 EmptyNie Mar 26 2017, 19:39;

Raczej zabiję, poćwiartuję i dopiero potem zgwałcę, wiesz mniejszy ciężar i te sprawy. – wtrąciłem swoje absurdalne trzy grosze. Nie potrafiłem sobie tego nawet wyobrazić, cóż jednak byłem z tego faktu zadowolony. O zgrozo, nie wiedziałem nawet czy ktokolwiek byłby zdolny do czegoś takiego, nawet największy psychopata. Co prawda też coś z takiej osoby miałem, jak my wszyscy, ale błagam, nie idźmy w te strony.
Dobra, dobra. Nie udawaj, nie ze mną te numery, ale nie naciskam... – powiedziałem, a słowo numery tworzyły w mojej głowie pewne obrazy. Na Merlina co alkohol robił z człowiekiem... Wyrzuciłem skojarzenia z głowy i zmierzyłem dziewczynę. Nie byłem głupi, wiedziałem, że coś było nie tak. Może kto inny, by się nabrał na tę nieudolnie wkładaną maskę, ale robiłem to samo zbyt długo żeby teraz móc cokolwiek przede mną ukryć, na pewno nie tego typu rzeczy. Często udawało mi się czytać w ludziach jak w książkach. Byłem jednak okropnie zamroczony, już od dawna nie wypiłem takiej ilości alkoholu jednego wieczoru.
Dopiero po słowach dziewczyny uświadomiłem sobie, że wciąż klęczę na zimnych kafelkach. Nie marzłem ani nic, aczkolwiek w wodzie na pewno było dużo wygodniej.
Proponujesz mi coś? – zapytałem, a moją twarz przyozdobił cwaniacki uśmieszek.
Powrót do góry Go down


Lotta Hudson
Lotta Hudson

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 26
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 174
C. szczególne : Mała blizna na palcu dłoni, mocne oparzeliny na rękach i lekkie na szyi
Galeony : 1879
  Liczba postów : 1235
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13872-lotta-hudson?nid=5#367718
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13932-lotta-hudson
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13931-lotta-hudson
Łazienka Prefektów - Page 13 QzgSDG8




Gracz




Łazienka Prefektów - Page 13 Empty


PisanieŁazienka Prefektów - Page 13 Empty Re: Łazienka Prefektów  Łazienka Prefektów - Page 13 EmptyPon Mar 27 2017, 17:25;

Wzdrygnęłam się teatralnie i udając oburzenie krzyknęłam:
- Panie Walker, jest Pan okropnym zwyrodnialcem!
Mój chory mózg zwizualizował to sobie, więc musiałam na chwilę zamilknąć by przenieść swoje myśli z tej pojebanej wizji na coś normalnego. Gdy już udało mi się przenieść swoje myśli na coś normalnego - wróciły smutne myśli na temat dalszej przyszłości naszej znajomości.
- Masz rację, nie naciskaj.
Zmusiłam się do dobrej miny do złej gry i tym razem wyszło mi to zdecydowanie bardziej przekonująco - wyglądałam bardzo pozytywnie. Myśl o słodkich kotkach, Lotta, myśl o słodkich kotkach - pomyślałam i zaczęłam faktycznie myśleć o słodkich kotkach, co sprawiło, że na mojej twarzy zagościł szczery, słodki uśmiech. Po chwili jednak William rzucił żartobliwe pytanie, więc postanowiłam odrobinę się odgryźć.
- No pewnie, tylko czekam, aż domyślisz się, że dałam się upić tylko po to by urządzić dziką orgię w łazience prefektów. - rzuciłam żartobliwie uśmiechając się ironicznie.
Powrót do góry Go down


William Walker
William Walker

Student Ravenclaw
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : legilimencja i oklumencja, prefekt fabularny
Galeony : 398
  Liczba postów : 467
https://www.czarodzieje.org/t14149-william-walker?nid=12#373965
https://www.czarodzieje.org/t14185-william-walker
https://www.czarodzieje.org/t14184-william-walker
Łazienka Prefektów - Page 13 QzgSDG8




Gracz




Łazienka Prefektów - Page 13 Empty


PisanieŁazienka Prefektów - Page 13 Empty Re: Łazienka Prefektów  Łazienka Prefektów - Page 13 EmptyPon Mar 27 2017, 20:15;

Ależ panno Hudson, łazienka prefektów nie jest nikomu potrzebna do obrzędów ku czci starożytnych bogów, zwłaszcza Dionizosa. Na błoniach z pewnością byłoby lepiej. – wyszczerzyłem białe żeby w uśmiechu. Ostatnio akurat czytałem o rzymskiej mitologii Mugoli, jako że czytałem wszystko co wpadło mi w ręce, a pamięć miałem wręcz doskonałą. Nie interesowałem się wprawdzie kulturą Mugoli, ale skoro jakimś sposobem miałem tę książkę, dlaczego miałbym jej nie czytać.
W każdym razie moje zamroczenie alkoholem sprawia, że niestety nie byłbym w stanie domyślić się tych pragnień.
Niedawna niewyraźna mina Lotty już odeszła w niepamięć. Naprawdę nie zamierzałem naciskać i nawet jeśli chciała coś ukryć, a ja to widziałem, postanowiłem to zignorować i sprawić, by o tym zapomniała. Byłem przekonany, że moje niedorzeczne uwagi skutecznie ją zajęły.
Postanowiłem wrócić do ciepłej wody. Moje usta rozciągnęły się w przebiegłym uśmieszku, gdy tylko zająłem miejsce.
Myślałem, byłem wręcz przekonany, że propozycja będzie w gruncie rzeczy ciekawsza.
Powrót do góry Go down


Lotta Hudson
Lotta Hudson

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 26
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 174
C. szczególne : Mała blizna na palcu dłoni, mocne oparzeliny na rękach i lekkie na szyi
Galeony : 1879
  Liczba postów : 1235
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13872-lotta-hudson?nid=5#367718
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13932-lotta-hudson
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13931-lotta-hudson
Łazienka Prefektów - Page 13 QzgSDG8




Gracz




Łazienka Prefektów - Page 13 Empty


PisanieŁazienka Prefektów - Page 13 Empty Re: Łazienka Prefektów  Łazienka Prefektów - Page 13 EmptyPon Mar 27 2017, 22:10;

- To, że jestem nudziarą już chyba ustaliliśmy, nieprawdaż? - powiedziałam, po raz kolejny chichocząc. Ucieszyłam się, że nie zagłębiał się w temat mojego smutku, ale odrobinę obawiałam się, że wkrótce ponownie o to zapyta, więc starałam się nie okazywać złych emocji, tylko myśleć o tym, że dobrze się bawię w jego towarzystwie. Chłopak wydawał się bardzo empatyczny - mimo bardzo wysokiego spożycia alkoholu wciąż był bardzo taktowny i wiedział, że są tematy, których lepiej nie drążyć.
O mitologii mugoli nie wiedziałam niemal nic oprócz tego, że istniała, więc nie skomentowałam jego uwagi przechodząc do konkretów.
- No cóż, z równie wybitnie ciekawych propozycji - powiedziałam z przekąsem - to możemy skombinować szachy czarodziejów albo zwyczajnie możesz zadać kolejne pytanie.
Porównanie orgii do gry w szachy było chyba jednym z najgłupszych porównań, jakie kiedykolwiek wymyśliłam. Gdybym była trzeźwa to mentalnie miałabym ochotę pacnąć się w głowę, bo ten tekst był totalnie żenujący, ale na szczęście nie miałam świadomości jak bardzo robię z siebie debila.
Tak w sumie ja osobiście nie miałam już pomysłów na pytania, ale liczyłam, że on coś wymyśli. Po chwili poczułam się jednak zobowiązana by dać mu możliwość wybrania alternatywy i zapytać:
- No chyba, że masz jakiś lepszy pomysł?
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Łazienka Prefektów - Page 13 QzgSDG8








Łazienka Prefektów - Page 13 Empty


PisanieŁazienka Prefektów - Page 13 Empty Re: Łazienka Prefektów  Łazienka Prefektów - Page 13 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Łazienka Prefektów

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 13 z 24Strona 13 z 24 Previous  1 ... 8 ... 12, 13, 14 ... 18 ... 24  Next

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Łazienka Prefektów - Page 13 JHTDsR7 :: 
hogwart
 :: 
Wielkie schody
 :: 
piate pietro
-