Wymyślamy trzy pytania, a następnie wybieramy osobę która ma na nie odpowiedzieć. Jeżeli gra będzie "stała" to rzecz jasna ktoś inny może odpowiedzieć na pytania.
A więc... klepię pierwsza osobę, która to przeczyta.
1. Czy twoim zdaniem forum pracuje lepiej niż na tamtym serwerze? 2. Jesteś zadowolony z tego jak prowadzisz swoją postać? Czy nie jest ona dla ciebie nudna, uciążliwa? 3. Wolisz brunetki czy blondynki? Uzasadnij. :D
Autor
Wiadomość
Skyler Schuester
Wiek : 24
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 179 i PÓŁ!
C. szczególne : Ciepłe spojrzenie, zapach cynamonu i Błękitnych Gryfów/mugolskich fajek; łatwy do wywołania uśmiech; czasem da się wypatrzeć malinkę czy dwie (jedna to tatuaż przy obojczyku); ciepły, niski głos i raczej spokojne tempo mówienia, tatuaże (dziennik); pierścionek zaręczynowy
@Marla O'Donnell| CZEMU NIKT MI NIE POWIEDZIAŁ, ŻE JESTEM KLEPNIĘTA XD
1. O, wyobraź sobie, że wybierasz się na event Dareczka i musisz wyposażyć się w cechy eventowe. Jakie byś wybrała dla siebie? Zalety: Gibki jak lunaballa (Zręczność!) Nie wiem czy to jedna z tych cech, które wmawiam sobie wystarczająco długo, by uwierzyć, że ją posiadam, ale zdarzylo mi się słyszeć także od innych, że mam zdolności manualne. A nawet jeśli ich nie mam, to lubię takie wymagające zręczności rzeczy na tyle, by wmawiać sobie tę zaletę dalej! Ogólnie nie lubię robić rzeczy wymagających jakiejś szalenie perfekcyjnej precyzji, ale przy rysowaniu czy graniu jakoś tę zręczność wyćwiczyłam. Nie mówiąc już o konieczności łapania tych wszystkich rzeczy, które lecą mi z rąk.
Świetne zewnętrzne oko (Empatia) Przez internet nie zawsze działa, ale na żywo trudno ukryć przede mną emocje! Minusem jest jednak to, że bardzo łatwo jest mi je wtedy przejąć na siebie. Dodatkowo sama zupełnie nie umiem niczego ukryć i z mojej twarzy można wyczytać zdecydowanie za dużo.
Powab wili (Zwierzęta) - Nie mówię, że chciałam na siłę wziąć po trzy cechy, ale chciałam na siłę wziąć po trzy cechy. Nie mam jakiejś magicznej ręki do zwierząt, ale zwięrzęta zazwyczaj mnie lubią. Tak mi się wydaje.
Wady: Wiecznie struty - Nie ma chyba cechy, która pasowałaby do mnie bardziej XD Lista rzeczy, po których zjedzeniu robi mi się niedobrze, stale się wydłuża; mam odporność niemowlaka, a i leków muszę brać więcej, niż moja babcia.
Tykająca łajnobomba *kaszl*
Mocno zmaterializowany Mocna reinterpretacja, bo chyba najprędzej powinno się to liczyć jako choroba lokomocyjna, ale ja sobie to podciągnę pod moją umięjętność zgubienia się podczas każdego spaceru; to, że za bardzo nie ciągnie mnie do podróży; a moim ulubionym środkiem transportu są moje własne nogi.
2. Jaką genetykę chciałabyś mieć? Wyjaśnij. Zawsze, zawsze, ale to absolutnie zaaaawsze chciałam posiąść dwie konkretne supermoce: zmiennokształtność i czytanie w myślach, ale im jestem starsza, tym bardziej skłaniam się ku temu drugiemu, więc powiem legilimencja. Po pierwsze uwielbiam słuchać co ludzie o mnie myślą i zawsze mnie drażniło, że mówią tylko te miłe rzeczy, kiedy mnie równie mocno interesuje konstruktywna krytyka. Come on, całe życie słucham mojej matki, jestem zahartowana XD Po drugie, to moja pamięć jest tak słaba, że praktycznie nie istnieje, więc czytanie w myślach zawsze kusiło mnie najbardziej przez tę możliwość cheatowania na różnorodne sposoby, czy to podczas prywatnych rozmów czy już w pracy. Po trzecie - znów wiążące się z moją pamięcią - nie tylko informacje, ale też wspomnienia uciekają z mojej głowy i legilimencja byłaby sposobem, w którym mogłabym powspominać nasz wspólnie spędzony w przeszłości czas. To byłoby o tyle fajne, że dla równowagi mój narzeczony ma genialną pamięć i np. idąc na drugą część jakiegoś filmu do kina, mógłby mi przypomnieć najważniejsze sceny z poprzedniego.
3. Która magiczna szkoła, poza Hogwartem, wydaje ci się najbardziej klimatyczna i chciałabyś do niej uczęszczać? Omamuniujakietotrudne. Każda szkoła ma w sobie coś wyjątkowego, każda jest klimatyczna i prawie każda mnie czymś kusi. Czuję, że jako magistra filologii polskiej i kochająca pisać Czarownica powinnam powiedzieć Drakensberg, ale mam wrażenie, że w szkole, w której popularne jest pisanie, zniknęłabym w tłumie uzdolnionych dzieciaków i to by mnie skutecznie przygasiło. Lokalizacją, tolerancyjnością i ideologią przydziału kusi mnie najbardziej Ilvermorny, w której mogłabym naprawdę mocno wkręcić się w tworzenie różdżek. Super opcją, ale mniej realistyczną przez moją słabą wytrzymałość jest Stavefjord, który ma naprawdę pasujący do mnie podział edukacji - "profil" wybiera się dopiero po V latach nauki ogólnej. Do tego jako wiodący motyw mają połączenie transmutacji i survivalu, co brzmi naprawdę klimatycznie i interesująco. Zawsze kręciło mnie przerabianie jednej rzeczy w drugą.
Ponawiam pierwsze pytanie, bo było mega przyjemne do rozkminiania! 1. "O, wyobraź sobie, że wybierasz się na event Dareczka i musisz wyposażyć się w cechy eventowe. Jakie byś wybrała dla siebie?" 2. Jakbyś mogła wejść w posiadanie trzech przedmiotów magicznych, ale nie mogła ich zachować dla siebie, to jakie przedmioty byś wybrała i komy byś je sprezentowała? Zachęcam do wybierania spośród userów forka. 3. Wyobraź sobie, że jesteś pracownikiem Hogwartu. Na jakim stanowisku chciałabyś być, a na jakim prawdopoodbnie byś skończyła?
1. Okej, jestem w stanie wybrać tylko po jednej, mam nadzieje, że może być: Zaleta Silna psycha (opanowanie) - ale tylko interpretując to jako taką cierpliwość i umiejętność zachowania zimnej krwi i trzymanie takich pozorów spokoju. Generalnie raczej trudno wyprowadzić mnie z równowagi i też nie panikuje tak łatwo.
Wada Połamany gumochłon - trudno o bardziej trafną cechę. Zero jakiejś delikatności, zwinności, szybkości, wszystko się zgadza. Koorynacja na dramatycznym poziomie.
2. Opaska nasenna dla @Skyler Schuester, żeby w końcu zawsze mogła się porządnie wyspać! Tylko trochę strach, że by nadużywała. @Mefistofeles E. A. Nox - tak naprawdę każdy przedmiot związany z gotowaniem, ale super wydaje mi się zwierzęca klepsydra, bo nie dość, że odmierzy czas, to jeszcze te zwierzątka. @Ezra T. Clarke - peleryna niewidka, żeby mogła schować się, kiedy ludzie wokół robią się zbyt irytujący 3. A tu zarówno chciałabym, jak i myśle byłabym nauczycielem mugoloznawstwa! Tutaj wychodzi moja Emkowość zdecydowanie. Wydaje mi się, że tłumaczenie czarodziejom mugolskiego świata jest super ciekawe, plus ten przedmiot daje spory potencjał na przeróżne formy lekcji. Dodatkowo jest trochę luźniej, nikt nie martwi się egzaminami, więc można do tego podejść bardziej zabawowo. No i też uwazam, że absolutnie powinien być obowiązkowy, zwłaszcza biorąc pod uwagę historie magicznego świata.
A teraz moje pytanka do: @Hariel Whitelight 1. Wybierz dwie ze swoich postaci: jedną obiektywnie twoim zdaniem najatrakcyjniejszą, drugą z którą ty prywatnie mogłabyś zbudować bliską relację, najlepiej romantyczną, ale jeśli nie to przyjacielską. 2. Takie aktualne, więc proszę nie zwlekać z odpowiedzią póki fabuła trwa! - Która klątwa byłaby dla ciebie najbardziej uciążliwa? 3. Wolałabyś mieć (w naszym nudnym mugolskim świecie) dostęp do wszystkich magicznych przedmiotów poza tymi na podanie, (oczywiście nie licząc różdżki) czy eliksirów w nieograniczonej ilości?
1. Pewnie najatrakcyjniejszy jest Hariel, myślę że mało kto przeszedłby obok niego obojętnie. Ale dla mnie osobiście jest to Hux - i z wyglądu i z charakteru. Z nim wybieram relację super romantyczną ; )). Więc pierdolę różnicę wieku i zabieram go Perpie, sorry not sorry. 2. Waham się między tą gdzie sobie przygryzasz język - nie mogłabym zwyczajnie wykonywać swojej pracy. A może dostałabym jakiś urlop i mogłabym siedzieć w domu dzięki temu??? No oprócz tego to z jedzenie mi piciem - uwielbiam dobrą szamkę i alkohol, więc to brzmi jak straszliwa kara dla mnie. To chyba jednak to umiarkowanie by mnie zniszczyło. 3. Chybaaa przedmiotów. Mam wrażanie, że ludzie za łatwo zauważyliby jak bardzo dolewam coś sobie do napojów (i pewnie innym...). Chociaż nie znam dobrze wszystkich przedmiotów, posiadanie gamy eliksirów w domu wydawałoby się niesamowicie kłopotliwe. Nie wiem co bym musiała wmawiać ludziom, którzy mnie odwiedzili. Taka praktyczna odpowiedź XDDD.
@Murphy M. Murray chodź tu mam super pytanka!!! 1. Musisz wybrać trzy postacie z forka. Z jedną z nich masz dziecko, z drugą uciekasz od swojej rodziny na Bahamy i odcinasz się od tej pierwszej postaci (i swojego dziecka, chamie), trzeciej zostawiasz swojego berbecia na wychowanie. Kogo wybierasz i dlaczego?? 2. Trafiasz do Hogwartu (tego naszego czaro - hogwartu). Musisz być dobry z dwóch dziecin - jakie wybierasz i dlaczego. Na jakie kółko chodzisz? Grasz w Q? 3. Dodatkowo do poprzedniego pytania - musisz znaleźć sobie paczkę przyjaciół. Wybierz 4 postacie które masz w swojej wymarzonej "ekipie".
Murphy M. Murray
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 173
C. szczególne : często chodzi po szkole z rogami lub ogonem, a w chwilach wzmożonych emocji włosy zawsze informują o tym otoczenie swoim kolorem; blizna po ranie ciętej na lewym boku na wysokości pępka
1. Musisz wybrać trzy postacie z forka. Z jedną z nich masz dziecko, z drugą uciekasz od swojej rodziny na Bahamy i odcinasz się od tej pierwszej postaci (i swojego dziecka, chamie), trzeciej zostawiasz swojego berbecia na wychowanie. Kogo wybierasz i dlaczego?? Czemu muszę być takim chamem :< no ale dobra, jak mam porzucić to dziecko, to niech ma chociaż dobre geny, więc ojcem niech będzie Elio (sorry Moe!). Na wychowanie zostawię Perpie i Huxowi, jedno już mają więc sobie poradzą i przynajmniej będzie dorastać w kochającym domu, a uciekłabym zzz... hm, pewnie z Jamesem, bo na pewno bym się nie nudziła
2. Trafiasz do Hogwartu (tego naszego czaro - hogwartu). Musisz być dobry z dwóch dziecin - jakie wybierasz i dlaczego. Na jakie kółko chodzisz? Grasz w Q? Byłabym dobra z DA, bo studiuję sztukę i z wróżbiarstwa i astronomii, bo jestem ezograżyną i chciałabym się dostać do Departamentu Tajemnic, żeby się dowiedzieć nad czym tam pracują. Próbowałabym pójść na wszystkie kółka i podejrzewam, że gdzieś w trakcie semestru zajebałabym się w akcji z nadmiaru rzeczy, rzuciłabym w pierwszej kolejności laboratorium medyczne, a na magiczne wyzwania i miłośników przyrody chodziła w kratkę. A w quidditcha bym grała, pewnie nie w drużynie tylko rekreacyjnie i tylko do pierwszej traumatycznej kontuzji xD
3. Dodatkowo do poprzedniego pytania - musisz znaleźć sobie paczkę przyjaciół. Wybierz 4 postacie które masz w swojej wymarzonej "ekipie". Wybierając tylko z aktywnych postaci to moja wymarzona ekipa to Marla, Leona, Mer iiiii Nell!
1. Masz możliwość spotkać 3 postaci z forum w rzeczywistym życiu, niekoniecznie aktywne. Które wybierasz i dlaczego właśnie te? 2. Gdybyś dorastała w magicznym świecie i miała 10 lat, jaki byłby twój wymarzony zawód? Wyjaśnij! 3. Jakieś wielkie studio filmowe chce sypnąć hajsem na ekranizację jednego wątku z forum i producent prosi Cię o pomoc. Który wątek postanawiasz polecić (nie możesz wybrać swoich, ale za to możesz wybrać 2) do zekranizowania i dlaczego? Czy cokolwiek byś w tej historii zmieniła i jeśli tak, to co?
Perpetua Whitehorn
Wiek : 45
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 161
C. szczególne : Styl vintage i aura wesołości | Wspiera się na artefakcie: Jarzębinowej Feruli | Na lewym nadgarstku - srebrna bransoletka z tancerką zmieniającą się w łanię; na prawym - bransoleta Wielkiej Wezyrki | Gdy Hux jest obok - mimowolnie roztacza wokół urok
1. Masz możliwość spotkać 3 postaci z forum w rzeczywistym życiu, niekoniecznie aktywne. Które wybierasz i dlaczego właśnie te? Pierwszy na pewno byłby Huxley, sorry not sorry, to nie tylko miłość mojej Perpy XD Zwyczajnie kocham tego gościa, począwszy od charakteru przez podejście do ludzi po nawet sam wygląd. Zmusiłabym go do opowiedzenia o każdym jednym tatuażu, totalnie. Druga to bezkonkurencyjnie Marla, naturalnie jestem słuchaczką, a przy niej dowiedziałabym się dosłownie wszystkiego o wszystkim i wszystkich. Kto nie chciałby poznać tak pozytywnie zakręconej postaci niech pierwszy rzuci kamieniem. Ostatnia byłaby Julia Brooks - może zaraziłaby mnie trochę swoim pedantyzmem, swobodnym humorem i determinacją w dążeniu do celu - niby tylko postać, ale w sumie to ją podziwiam i darzę szaloną sympatią.
2. Gdybyś dorastała w magicznym świecie i miała 10 lat, jaki byłby twój wymarzony zawód? Wyjaśnij! Zmieniałabym mój wybór chyba co tydzień, gdybym się dowiedziała, że list z Hogwartu jednak przyjdzie XDDD Myślę, że albo dążyłabym do zawodowego śmigania na miotle (c'mon, kto nie chciałby latać tak naprawdę na kijku od szczoty i grać w Quidditcha???) albo zostałabym magiwetem. Mam za słabe nerwy do leczenia ludzi, poza tym magiczne stworzenia... no kurde, kto nie chciałby zajmować się małymi niuchaczami albo wizytować w hodowli pegazów? A jeśli nie te dwa zawody to totalnie wytwarzanie różdżek - uwielbiam dobierać ludziom perfumy, to może i z magicznymi kijkami poszłoby mi równie dobrze?
3. Jakieś wielkie studio filmowe chce sypnąć hajsem na ekranizację jednego wątku z forum i producent prosi Cię o pomoc. Który wątek postanawiasz polecić (nie możesz wybrać swoich, ale za to możesz wybrać 2) do zekranizowania i dlaczego? Czy cokolwiek byś w tej historii zmieniła i jeśli tak, to co? Najtrudniejsze pytanie w tym zestawie. PRZECIEŻ JEST TYLE WĄTKÓW WARTYCH UWAGI!!! Pierwszym co mi przyszło do głowy to ekranizacja może nie tyle konkretnego wątku postaci - co całej otoczki szkolnego Quidditcha. Przecież u nas takie piękne dramy się wokół tego toczyły! Normalnie Hooligans wersja Czaro - sprzeczki na boisku, ustawki pod szatniami (pozdrawiam Julkę i Bogdana), emocje na trybunach... Bardzo chciałabym to zobaczyć w takiej nieokrojonej (jak w kanonie) wersji. Pamiętam, że w Czarze Ognia strasznie podjarały mnie te Mistrzostwa Świata w Quidditchu i żałowałam, że były tylko tłem do innych wydarzeń. Drugim wątkiem - znowuż żadnym konkretnym - byłby event z Derwiszami. No chyba każdy mi przyzna, że TAM TO SIĘ DOPIERO DZIAŁO! Wiem, moja postać też tam była, ale chodzi o ogół - wyszedłby z tego super film akcji, nie sądzicie? Ta cała współpraca, latające tam i z powrotem patronusy, te wszystkie wpadki i zwroty akcji (choćby zmasakrowana Patricia, która postanowiła się cofnąć po Olivię, albo Brooks, która pomyliła inkantację zaklęcia uzdrowicielskiego). I jeszcze w głowie siedzi mi ta Nessa roastująca po cichu we własnej głowie wszystkich po kolei XD No chciałabym to zobaczyć, po prostu.
Z kolei jeśli miałabym wybrać PRYWATNE wątki postaci - to zdecydowanie zbliżenie na trio Hope&Ruby&Percy z gościnnym udziałem Hariela (w sumie brzmi trochę jak Harry, Ron i Hermiona + Malfoy, tylko mocno przeinaczone); no i Bromance Fillin&Boyd (na zawsze w moim serduszku)
A teraz zapraszam serdecznie Pana @Julia Brooks do zabawy! Łapaj moje pytanka, złotko:
1. Fuck, Marry, Kill - jaką postać od nas byś wyobracał, którą poślubił, a którą najchętniej uśmiercił? Możesz odpowiedzieć "za siebie" albo za swoją Julkę - albo i tak i tak! Wyjaśnij też dlaczego dana postać sobie na to zasłużyła (niekoniecznie musi być aktywna). : D
2. Zostajesz nauczycielem w Hogwarcie. Wybierz jakiego przedmiotu byś nauczał i dlaczego właśnie tego? Faworyzujesz któryś z Domów (jak Dumbledore)? Byłbyś lubianym belfrem, czy raczej grałbyś główną rolę w koszmarach swoich podopiecznych?
+ ponawiam pytanie Murphy'ego, bo jest zwyczajnie zajebiste: 3. Jakieś wielkie studio filmowe chce sypnąć hajsem na ekranizację jednego wątku z forum i producent prosi Cię o pomoc. Który wątek postanawiasz polecić (nie możesz wybrać swoich, ale za to możesz wybrać 2) do zekranizowania i dlaczego? Czy cokolwiek byś w tej historii zmieniła i jeśli tak, to co?
Julia Brooks
Wiek : 22
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 170
C. szczególne : grzywka, tatuaże, pedantyzm, wisiorek z osą, pierścień działania na palcu,pachnie lawendą
1. Fuck, Marry, Kill - jaką postać od nas byś wyobracał, którą poślubił, a którą najchętniej uśmiercił? Możesz odpowiedzieć "za siebie" albo za swoją Julkę - albo i tak i tak! Wyjaśnij też dlaczego dana postać sobie na to zasłużyła (niekoniecznie musi być aktywna). : D
Ciężkie pytanie, ale postaram się jakoś odpowiedzieć, starając się wczuć w nastoletnią czarownicę :D
Fuck – Pewnie Antoszka. Gwiazdor quidditcha, pałkarz, do tego zimny, zdystansowany, nieugięty i przede wszystkim niedostępny, a jak wiadomo, jak czegoś nie możemy, to nagle chcemy tego bardziej
Marry – Tutaj bez wątpienia wjeżdża Tadzik cały na biało. Super sympatyczny gość, którego nie da się nie lubić. Do tego zabawny, jeździ motorem, wiecznie uśmiechnięty, zawsze można na niego liczyć. Do tańca i do grzańca. A, no i do tego wszystkiego jest miotlarzem, więc z pewnością mieliby o czym rozmawiać
Kill – Bogdan. Chyba nie muszę tego tłumaczyć :D
2. Zostajesz nauczycielem w Hogwarcie. Wybierz jakiego przedmiotu byś nauczał i dlaczego właśnie tego? Faworyzujesz któryś z Domów (jak Dumbledore)? Byłbyś lubianym belfrem, czy raczej grałbyś główną rolę w koszmarach swoich podopiecznych?
Nie będzie niespodzianką, jeżeli napiszę, że gier miotlarskich, prawda? :D Uwielbiam sport, czy to chodzi o samą aktywność, czy o różne taktyki, zagrywki etc. Byłbym zapewne lubianym nauczycielem, śmieszkiem, ale nie pozwalającym sobie wejść na głowę. No i oczywiście, faworyzowałbym Krukonów <3
3. Jakieś wielkie studio filmowe chce sypnąć hajsem na ekranizację jednego wątku z forum i producent prosi Cię o pomoc. Który wątek postanawiasz polecić (nie możesz wybrać swoich, ale za to możesz wybrać 2) do zekranizowania i dlaczego? Czy cokolwiek byś w tej historii zmieniła i jeśli tak, to co?
Zgadzam się z tym, że zajebiste pytanie, i właściwie to często się nad tym zastanawiałem :D
Na pewno chciałbym zobaczyć serial w konwencji „The Office” pokazujący absurdy pracy w jakimś mało znaczącym dziale Ministerstwa Magii. Codzienne problemy, wyzwania, relacje między znudzonymi pracą starymi wygami i młodymi pistoletami, którzy chcą robić „karierę”.
Kolejna rzecz to high school drama w Hogwarcie. Magia byłaby dodatkiem do tego wszystkiego, nie clue. Miłostki, konflikty, nastoletnie hormony, na forum materiału znalazłoby się na kilkanaście sezonów, z łazienkową sceną na czele
No i na koniec – film o quidditchu w konwencji Rocky’ego. Od zera do bohatera. Główny bohater, upadły zawodnik wraca z zagranicznych wojaży, dołącza do jakiejś brytyjskiej drużyny i ma ostatnią szansę, żeby pokazać, na co go stać.
1. Gdybyś miał pracować w MM, to w jakim departamencie i dlaczego? 2. Czy Twoja postać ma coś z Ciebie, czy stworzyłeś ją na swoje zupełne przeciwieństwo? Jeżeli coś Was łączy lub różni, to co? 3. I ja również powielę pytanie Murphego, bo temat jest wyjątkowo wdzięczny i chętnie poznam inne pomysły na filmy i seriale :D
Archie N. Darling
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 175cm
C. szczególne : Bardzo jasne oczy, kolczyk w języku, dużo biżuterii, kokosowy zapach, irlandzki akcent, dźwięczny głos
1. Gdybyś miał pracować w MM, to w jakim departamencie i dlaczego?
...pozdro dla kumatych, ale Transportu Magicznego, bo miałbym większe kompetencje w tym zakresie niż 95% czarodziejów z planem metra wytatuowanym na udzie. A poza tym, jest tam pewnie tak nudno, że miałbym mnóstwo czasu na samorozwój w kierunku ekspresologa-kawologa.
2.Czy Twoja postać ma coś z Ciebie, czy stworzyłeś ją na swoje zupełne przeciwieństwo? Jeżeli coś Was łączy lub różni, to co?
No tak średnio bym powiedział. Tzn. Dareczek ma z pewnością coś z mojego niezaprzeczalnego czaru i uroku, ale jest też (niestety) zdecydowanie większym romantykiem, ja za to jestem o wiele mniej pracowity (również niestety). Pozostałe dzielone cechy zrzucam na karb bycia po prostu Krukonem irl.
3. Filmy i seriale.
Hmm, ostatnio z mojego harmonogramu dnia wypadło nieco oglądanie, chyba że z okazji wyjścia do kina (ostatnio Dr Strange 2 oraz Fantastyczne Zwierzęta 3), więc polecę raczej mój ulubiony Labirynt Fauna oraz z maszyny losującej seriali Ash vs Evil Dead, jeśli ktoś lubi oczywiście gościa z piłą zamiast łapy.
1. Której postaci z forum najbardziej byś nie lubiła w prawdziwym życiu? (obyniedareczek) 2. Ulubiony fabularny dział na czaro i dlaczego? Hogwart, Hogsmeade, Londyn, DG, a może Reszta Świata? 3. Pozostając w temacie polecania: miejsca, które koniecznie trzeba odwiedzić?
Ruby Maguire
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 160
C. szczególne : golden retriever energy | irlandzki akcent | duże oczy | zapach cytrusów
1. Której postaci z forum najbardziej byś nie lubiła w prawdziwym życiu? (obyniedareczek) Ja chyba przez godzinę o tym myślałam, bo cholera nie wiem. Ostatecznie doszłam do wniosku, że nie cierpiałabym Charliego od momentu, kiedy bym się dowiedziała, że typ szkaluje Mugoli. Ja mam w sobie taką potrzebę obrony uciśnionych, więc już w ogóle pewnie bym go szkalowała na każdym kroku przez ten cały rasizm.
Chyba nie lubiłabym też Alexa, szanowałabym go, ale nie lubiła. Czasem odnoszę wrażenie – a nie sądzę, żebyśmy byli jakoś blisko, więc tak bym właśnie myślała – że ma ego na wysokości mount eversta i kija w dupsku, a ja niespecjalnie umiem się dogadać z takimi ludźmi
Irvette by mnie przerażała XD
2. Ulubiony fabularny dział na czaro i dlaczego? Hogwart, Hogsmeade, Londyn, DG, a może Reszta Świata? Hogwart i Hogsmeade!! No przede wszystkim dlatego, że są takie najbardziej magiczne i umówmy się – wszyscy poznawaliśmy świat hp właśnie przez te miejsca. Chyba najlepiej mi się gra na tych terenach, gdzie wiecie, można się tak wczuć w ten Hogwart i to jest super bardzo. Hogsmeade zawsze mnie fascynowało, taka magiczna niby wioska, niby miasteczko, z Miodowym Królestwem, w którym bym pewnie pół dnia spędziła, a drugie pół jadła to co tam kupiłam, bo ja KOCHAM SŁODYCZE, a magiczne słodycze to już w ogóle by mnie kupiły całkowicie.
3. Pozostając w temacie polecania: miejsca, które koniecznie trzeba odwiedzić? To jest średnie pytanie dla mnie, bo ja bardzo mało podróżuję. Byłam w kilku miejscach, bardzo mi się Norwegia podoba, ale zwiedziłam tylko Oslo i okolice. Tak bardziej z Polski to bardzo mi się podobało na Mazurach, więc chyba to polecam, na taki wypoczynek gdzieś przy jeziorach albo na żaglówce!! Ale przede wszystkim trzeba odwiedzić mnie
Ja mam pytania do @Larkin J. Swansea 1. Możesz wybrać jedną postać z forum i spędzić tydzień jako ona – kogo wybierasz? Dlaczego? 2. Jak widzisz przyszłość swoich postaci? Za kilka lat, może kilkadziesiąt – co będą robić, dożyją sędziwej starości, a może wręcz przeciwnie? 3. Możesz sobie wybrać ród na forum – którego członkiem chciałabyś byś i czemu?
1. Możesz wybrać jedną postać z forum i spędzić tydzień jako ona – kogo wybierasz? Dlaczego? Przepraszam właścicieli wszystkich super postaci, ale zdecydowanie chciałabym być moim Joshem. Jest opiekunem Puchonów, nauczycielem miotlarstwa, je cynamonki i nie tyje od ich zapachu (nawet ćwiczy z radością) a do tego jego mężem jest Chris (ah ta buźka Chrisa Pine'a) Jednak poważnie, w potterowskim świecie zawsze jarałam się quidditchem, ale wiem, że bycie zawodowym graczem nie byłoby dla mnie. Więc bycie Joshem byłoby po prostu idealnym połączeniem tego, co mi się podobało - miotlarstwa, przebywania w murach Hogwartu, bycia lekkoduchem. Jeśli nie Josh... To Leo - profesor ONMS, dużo ze stworzeniami ma do czynienia a do tego animag chciałabym móc zmienić się w takiego cud miśka i chwilę pobiegać po lesie za innymi stworzeniami... Tak, to byłoby piękne.
2. Jak widzisz przyszłość swoich postaci? Za kilka lat, może kilkadziesiąt – co będą robić, dożyją sędziwej starości, a może wręcz przeciwnie? Josh na pewno dożyje starości i pewnie wtedy dopiero, jako siwy staruszek, przerzuci się na miotły rodzinne. Możliwe, że wtedy podjąłby się zmiany stanowiska z nauczyciela miotlarstwa na nauczyciela astronomii, żeby nie przyprawić o zawał Chrisa swoim lataniem na miotle sportowej. Jestem też pewna, że w domu ilość zwierząt powiększy się kilkukrotnie w tym czasie. Larkin... Jego też widzę u boku ukochanej osoby, przy gromadce wnuków, którym pomaga z metamorfomagią, jeśli ktoś ją odziedziczył po nim. Niewielkie stado pegazów - testrali albo aetonanów. Longwei - z tej trójki to on może zginąć młodo, o ile nie znajdzie się ktoś, kto zacznie mieć dla niego większe znaczenie od smoków... Jeśli zginie, to na pewno w czasie próby uspokojenia smoka, albo przy próbie pomocy jednemu. Jeśli uda się i ktoś na czas przekona go, że praca tresera smoków jest dobra dla młodych, możliwe, że dożyje starości u boku tej osoby, ale tak... Jego widzę jako przystojnego, stosunkowo młodego, trupa, a pozostałych dwóch jako staruszków.
3. Możesz sobie wybrać ród na forum – którego członkiem chciałabyś byś i czemu? A jakie mamy rody? Nie no, żartuję. Chciałabym być w rodzinie... Shercliffe. Choć z pewnością nie lubiłabym kilku kuzynów, czy wujków, to zdecydowanie chciałabym być w tym rodzie. Dlaczego? Magiczne stworzenia i animagia, no błagam, poza lataniem na miotle (co się nie wyklucza, prawda?), czego chcieć więcej?
To w takim razie proste pytania do @Violetta Strauss: 1. Jakiego zaklęcia najbardziej brakuje tobie, jako graczowi w prawdziwym życiu? 2. Gdybyś przeniósł się do świata forum, w jakim kierunku chciałbyś się kształcić, jaki zawód byłby twoim celem? 3. Magiczna potrawa, którą chciałbyś spróbować i której mugolski odpowiednik mógłbyś spróbować samemu przyrządzić - jest jakaś w spisie?
______________________
ti dedico il silenzio
tanto non comprendi le parole
Archie N. Darling
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 175cm
C. szczególne : Bardzo jasne oczy, kolczyk w języku, dużo biżuterii, kokosowy zapach, irlandzki akcent, dźwięczny głos
C. szczególne : Blizny na całym ciele, które wychynęły po usunięciu wszystkich mugolskich tatuaży, runa agliz na lewym ramieniu, krwawa obrączka na palcu serdecznym prawej dłoni, blizna w kształcie błazeńskiej czapki na prawej piersi, trzy blizny przez całe plecy, blizna w kształcie kluczy tuż nad sercem, runa jera na brzuchu
1. Jakiego zaklęcia najbardziej brakuje tobie, jako graczowi w prawdziwym życiu? Każdego, które pozwoliłoby mi posprzątać dom za jednym pstryknięciem palców. Takie proste, nic więcej. Nie jestem zbyt wymagająca, ale takie coś pozwoliłoby mi każdego dnia na spokojne czytanie książek i pisanie do upadłego, bez zastanawiania się, czy pralka już skończyła prać.
2. Gdybyś przeniósł się do świata forum, w jakim kierunku chciałbyś się kształcić, jaki zawód byłby twoim celem? Nie mam bladego pojęcia. Być może zostałabym prawnikiem w Wizengamocie, a może postanowiłabym robić coś zupełnie innego, co nie jest związane z realną profesją. Podejrzewam jednak, że byłoby to coś całkiem przyjemnego i prostego, jak bycie kucharzem, bo dlaczego by nie? Zapewne wybrałabym coś, z czym i tak w jakimś stopniu jestem związana, bo niektórych rzeczy nie byłabym w stanie przełamać. Zatem, ostatecznie, pewnie skończyłabym jako ten prawnik albo wykładowca historii magii.
3. Magiczna potrawa, którą chciałbyś spróbować i której mugolski odpowiednik mógłbyś spróbować samemu przyrządzić - jest jakaś w spisie? Merlinki Najbliżej mi pewnie do Rozhasanego Hipogryfa, ale prawdę mówiąc nigdy się nad tym jakoś szczególnie mocno nie zastanawiałam. Ewentualnie może pokusiłabym się o Omdlałego Merlina, ale jakoś szczególnie mocno nic do mnie nie przemawia
Więc może odpowie mi @River A. Coon: 1. Z którą ze swoich postaci jesteś najbardziej emocjonalnie związany i dlaczego? 2. Gdybyś miał zamieszkać w jednym z magicznych miejsc - Dolinie Godryka, Hogsmeade, Pokątnej, Nokturnie - które miejsce byś wybrał? 3. Gdybyś wpadł w kłopoty, które trzy postaci z forum wybrałbyś do pomocy?
______________________
Never love
a wild thing
River A. Coon
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 19
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 174
C. szczególne : Ruchome tatuaże, drobna przerwa między lewą jedynką a dwójką, melodyjny głos, lekko włoskie zaciąganie, zapach (figa, cytryna, czarna porzeczka, cedr)
1. Z którą ze swoich postaci jesteś najbardziej emocjonalnie związany i dlaczego? @Skyler Schuester na zawsze mój numer jeden. Ogromna ilość sentymentu; odzwierciedlenie całej mojej miłości do hajdów Hufflepuffu; początek mojego powrotu do forkowania po przerwie, która myślałam, że jest już tą ostateczną i oczywiście postać, dzięki której rozpoczęła się moja przyjaźń z @Mefistofeles E. A. Nox, która wypełnia absurdalnie dużo miejsca w moim sercu. Kocham Cię, Mef i dziękuję, że jesteś ze mną już... *liczy* prawie trzy lata!
2. Gdybyś miał zamieszkać w jednym z magicznych miejsc - Dolinie Godryka, Hogsmeade, Pokątnej, Nokturnie - które miejsce byś wybrał? Serce od razu podpowiada mi, że Hogsmeade, ale nie wiem ile jest w tym sensu. Znając mnie po ukończeniu szkoły miałabym ochotę uciec jednak gdzieś dalej od miejsca, w którym ludzie mieli nieszczęście kojarzyć mnie z okresu dojrzewania. Na pewno nie Nokturn, bo jestem na to zbyt miękką bułą.
3. Gdybyś wpadł w kłopoty, które trzy postaci z forum wybrałbyś do pomocy? Na pewno nie @Maximilian Felix Solberg, bo nieważne o co by chodziło, to i tak ja bym dostała od niego po pysku. Myślęęęę, że wybrałabym po jednej osobie z każdego domu - oprócz Hufflepuffu, bo ofc ja jestem Puchonem w opałach. @Mefistofeles E. A. Nox, @Ezra T. Clarke i @Ruby Maguire. Duża szansa, że w procesie pomocy zabiliby siebie nawzajem, ale poza tym faktem, to byłby dream team.
Klepię bardzo mocno @Julia Brooks 1. Kogo z nauczycieli półfabularnych zaprosiłbyś na super randeczkę, dlaczego i gdzie? 2. Do której lokacji na Czaro masz największy sentyment i dlaczego? 3. Jakbyś mógł obejść jeden dzień świąt po czarodziejsku, to jakie byłoby to święto i jak byś je celebrował? Możesz w bonusie wybrać jedną z postaci z Czaro na towarzystwo.
Julia Brooks
Wiek : 22
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 170
C. szczególne : grzywka, tatuaże, pedantyzm, wisiorek z osą, pierścień działania na palcu,pachnie lawendą
1. Kogo z nauczycieli półfabularnych zaprosiłbyś na super randeczkę, dlaczego i gdzie?
Zdecydowanie Vicario! A że nasza śliczna Estella jest zielarą, to zapewne zabrałbym ją na jakiś romantyczny piknik w lesie. Wspólne doglądanie leśnych ziółek mogłoby się przerodzić we wspólną naukę, a stąd już krótka droga do lekcji anatomii
2. Do której lokacji na Czaro masz największy sentyment i dlaczego?
Kurczę, ciężkie pytanie! Ogółem będzie to Luizjana. To były moje początki na czaro i spodobało mi się na tyle, że zostałem do dziś, tak więc zawsze będę miał sentyment właśnie do tej kupy błota.
3. Jakbyś mógł obejść jeden dzień świąt po czarodziejsku, to jakie byłoby to święto i jak byś je celebrował? Możesz w bonusie wybrać jedną z postaci z Czaro na towarzystwo.
Zdecydowanie Dzień Świętego Patryka, głównie dlatego, że to moje imieniny! A jako że jest to irlandzkie święto, to zabrałbym ze sobą najpiękniejszą irlandkę na forko, czyli Marlę. Skończyłoby się pewnie na kacu mordercy, pustym portfelu i poobijanej gębie, ale w takim towarzystwie kłopoty to wręcz zaszczyt.
No to skoro o pięknych irlandkach mowa, to wywołuję do tablicy @Marla O'Donnell .
1. Gdybyś mogła wybrać jedną czarodziejską umiejętność, mającą ci towarzyszyć w życiu, co by to było? I skąd taki wybór? 2. Gdybyś miała zostać nauczycielką w Hogwarcie, to jakiego przedmiotu byś uczyła? 3. Możesz wybrać się na wakacje w dowolne miejsce z czaro. Gdzie byś się udała i kogo byś ze sobą zabrała?
Bee May Valentine
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 177cm
C. szczególne : Słodki zapach - miód, kwiaty i owoce;
Zasada jest prosta, jak Cie klepnie MOD to nie można ignorować.
1. Gdybyś mogła wybrać jedną czarodziejską umiejętność, mającą ci towarzyszyć w życiu, co by to było? I skąd taki wybór?
Myślę, że chciałabym być animagiem. Psa, albo ptaka? Kiedyś były takie książki "Animorphs" o dzieciakach co od ufoludka dostały moc zmiany w zwierzęta, by móc uratować ludzkość przed kosmitami-ślimakami, które właziły ludziom do głowy przez ucho i przejmowały kontrolę nad mózgiem. Bardzo mi się podobała ta umiejętność od zawsze, więc pewnie taki byłby mój wybór. A jeśli nie, to metamorfomag, bo zawsze chciałam mieć większe cycki i długie nogi.
2. Gdybyś miała zostać nauczycielką w Hogwarcie, to jakiego przedmiotu byś uczyła? Gdybym już musiała być nauczycielką (a wolałabym nie, już lepiej gejowa albo woźna - woźna to by był czad, byłabym jak woźna z mojej podstawówy) to pewnie wybrałabym DA bo to czilerski przedmiot i zestresowani uczniowie z traumami mogliby mieć przestrzeń na wyrażanie siebie i swoich emocji.
3. Możesz wybrać się na wakacje w dowolne miejsce z czaro. Gdzie byś się udała i kogo byś ze sobą zabrała? Może to zabrzmi lamersko, ale (pewnie ze względu na to, że nie znam wielu innych miejsc XD) wybrałabym sie do Hogwartu Marzy mi sie wycieczka do Londynu do Universal Studios, żeby zobaczyć Hogwart więc czemu bym miała go nie wybrać na wakacje? Zabrałabym ze sobą tych co by chcieli ze mną jechać no i moją siostrę. Bo mi obiecała Harry Potter Disneyland jak miałam 14 lat. Pozdrawiam!
1. Gdybyś mogła mieć jakieś magiczne zwierze ze spisu, jakie i dlaczego? (magiczne!) 2. Gdybyś mogła zamieszkać w którejś z mieszkalnych lokacji na forumku, która byś wybrała i dlaczego? ;> 3. Ustaw domy w Hogwarcie od Twojego ulubionego do najmniej ulubionego i uargumentuj
Bee May Valentine
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 177cm
C. szczególne : Słodki zapach - miód, kwiaty i owoce;
1. Gdybyś mogła mieć jakieś magiczne zwierze ze spisu, jakie i dlaczego? (magiczne!) ZA DUŻO MOŻLIWOŚCI ._.' Tak w pełni szczerze mówiąc, to pewnie ta decyzja by mnie zabiła, booo ja jestem zwierzakowa głównie w teorii, a zdecydowanie mniej w praktyce. Magiczne zwierzęta są fenomenalne, ale przynajmniej niektóre (czy tam większość?) wymagają chyba jeszcze więcej od niemagicznych zwierząt, więc... więc tak np. na teraz, na chwilę obecną mojego życia, to pewnie nawet szczura bym nie wzięła, bo jak ja ogarnę szczura z moimi kotami XDDD
Ale jak już sobie mogę tak bezkarnie wybierać, NO TO:
- niuchacz - idealne stworzonko, kocham świecidełka, kocham. To o tyle proste, że nigdy bym go pewnie nie zgubiła, bo ja mam na sobie często na tyle dużo biżuterii, że siedziałby we mnie wczepiony i tyle A jakby mi znajdował fajne kamyczki, to w ogóle byśmy mieli najlepszą relację ever. Poza tym dzięki niuchaczom można się wzbogacić, więc jak nie wybrać takiego zwierzaka? - pufek - okej, banalne, ale mam wrażenie, że pufki są dużo bardziej urocze niż dajemy im creditsy XD I są proste w obsłudze. Mogłabym mieć takie pufki i po prostu się nimi cieszyć. I myślę, że byłoby im też dobrze ze mną, tak żeby nie brzmieć całkiem egoistycznie... - nieśmiałek - absolutnie kupił mnie ofc w filmach Newta XD Ale wydaje mi się, że to na tyle urzekające i kochane stworzonko, które przy okazji nie wymaga jakichś dziwnych rzeczy, że mogłabym się z nim dobrze dogadywać.
I to chyba takie moje najmocniejsze typy, bo hipogryfy są zajebiste, ale nie wyobrażam sobie faktycznie zajmowania się nim. Prawdopodobnie najlepszym wyborem dla mnie byłby pufek i tyle XDDD A z tych bardziej ryzykownych niuchacz.
2. Gdybyś mogła zamieszkać w którejś z mieszkalnych lokacji na forumku, która byś wybrała i dlaczego? ;> Mam tutaj dwa typy - Hogsmeade albo Ulicę Pokątną, ale chyba jednak się skłaniam mocniej ku Pokątnej Ofc opiszę obie rozkminy. XD
Hogsmeade absolutnie mnie urzeka swoją magią - całkowicie czarodziejskie miasteczko, come on ._. Bajer, maksymalnie klimatyczne. Jest tam chyba wszystko, bo nam się te lokacje porozrastały, a poza takimi bardziej miasteczkowymi miejscami są też tereny zielone, które eeee no ładnie wyglądają, ja może nie spędzam dziko dużo czasu na łonie natury, ale fajnie mieć tę opcję XD Na plus jest też tutaj Hogwart, bo fajnie mieć w okolicy zajebisty zamek. Szkoła blisko i w ogóle...
Ulica Pokątna to pewnie dla mnie jednak lepszy wybór! Również klimatyczne i wszystko, co magiczne, to dostępne tuż pod nosem. Dodatkowo blisko mugolski świat, co ma dla mnie znaczenie, bo uważam, że jeśli istnieje taka możliwość, to warto korzystać z jednego i drugiego. Na plus jest też na pewno to, że Pokątna jest w Londynie, a ja przyzwyczaiłam się do życia w większym mieście i pewnie takie małe Hogsmeade byłoby dla mnie trochę niewygodne.
3. Ustaw domy w Hogwarcie od Twojego ulubionego do najmniej ulubionego i uargumentuj Tu wypadałoby włączyć jakiś mocarny tryb dyplomacji XD I to jest wbrew pozorom trudne pytanie, ciężko tak powybierać, no ale skoro trzeba...
1. Gryffindor - mam największy sentyment, taka ze mnie basic bitch, że się zakochałam w Gryffindorze od razu, no i już. Moje ukochane fanficki to zawsze były te z Huncwotami, więc zakodowałam sobie ten Gryffindor wybitnie mocno i zawsze chciałam być Gryfonką - no i za Gryfonkę się całe życie też uznawałam, nawet jeśli teraz "wiem", że to nie jest idealny wybór dla mnie XD Mogę sobie tego chcieć i do tego aspirować. Wydaje mi się, że to by mi się przydało! Poza tym Gryffindor to moje najbardziej comfy postacie (@Leonardo O. Vin-Eurico na zawsze w moim serduszku) - lubię takie głośne śmieszki, które najpierw robią a później (o ile w ogóle) myślą. Lubię gryfońską lojalność, brawurę, absolutnie nie przeszkadza mi śmieszkowanie z małego rozumku, bo ja się nigdy za mądrą nie uważałam, a za śmieszka już tak, więc jakbym jeszcze magicznie posiadła trochę więcej pewności siebie...
2. Hufflepuff - chyba pokochałam go głównie na Czaro. I chyba nic w tym dziwnego, skoro kanonicznie jest tak tragicznie pomijany XD Uwielbiam postacie Puchonów i mam wrażenie, że Huff jest często wyjątkowo źle postrzegany - może kojarzyć się z nijakością przez to, że Rowling dała jakiekolwiek cechy i uznała ten dom za taki "dla innych niż x, y, i z"... ale moim zdaniem dzięki temu jest absolutnie piękny w swojej tolerancyjności i różnorodności. Prawdopodobnie gdyby faktycznie Tiara Przydziału wybierała mnie do jakiegoś domu, to byłby to Hufflepuff i bardzo ciężko mi się nie przerzucić na postrzeganie siebie jako Puchonki, bo kocham ten dom i to tylko kwestia przyzwyczajenia, przez którą trzymam się jeszcze Gryffindoru. Poza samymi postaciami, Huff kojarzy mi się np. z jedną z moich absolutnie najukochańszych osób (@Skyler Schuester, bo mogłabym otagować @River A. Coon, ale dla mnie to zawsze Skaju jest #1). Spokojnie mógłby remisować na pierwszym miejscu z Gryffindorem, ale jak już muszę ustawiać, to sentyment robi mikro różnicę.
3. Slytherin - może jestem basic bitch i pokochałam Gryffindor, ale nigdy nie widziałam Slytherinu jako tego złego XD Uważam, że to zajebisty dom i podoba mi się jego zazębianie z Gryffindorem. Lojalność a braterstwo, odwaga a ambicja, widzę w tym fajne podobieństwa i fajne różnice. W przypadku Ślizgonów w szczególności polubiłam takie "nieoczywiste" postacie, bo Ślizgon to nie musi być maksymalnie czystokrwisty burak, który kocha czarną magię i nienawidzi wszystkich dookoła siebie - to może być zwykły śmieszek, który dba o swoich najbliższych i ma wysokie ambicje, do których wytrwale dąży. Podziwiam Slytherin naprawdę bardzo mocno!
4. Ravenclaw - jak ktoś mnie zna, to się tego spodziewał, bo akurat Ravenclaw najłatwiej mi ułożyć jako najmniej przeze mnie lubiany dom Hogwartu XDDDD Bardzo przepraszam wszystkich Krukonów, absolutnie nie wiem jak to tak ostatecznie zmienić, ale mam najmniej ciepłych uczuć właśnie względem Ravu. Podejrzewam, że częściowo to dlatego, że do niego nie poczuwam się nawet w najmniejszym stopniu... tzn nie wydaje mi się, żebym miała w sobie cokolwiek z Krukonki ._. Same cechy mi się podobają i widzę urok Ravu, ale tutaj też najłatwiej mi dostrzec jakieś takie "wady", które trudniej mi zignorować - takie, które gorzej znoszę. Wiem, że Krukoni to nie muszą być ci z nosami w książkach i wielkie mądrale, ale z mojego prywatnego doświadczenia niektóre osoby identyfikujące się z tym domem potrafią być dość zarozumiałe i w jakimś sensie po prostu dla mnie trudne... Mam największy dystans do Ravenclaw, ale wydaje mi się, że i tak już jest lepiej i to pewnie głównie przez Czaro, bo niby przez co innego!
1. Fuck, Marry, Kill w wersji Czaropostaci! Zachęcam do wybierania również spośród NPC typu nauczycieli półfabularnych Możesz odpowiedzieć za siebie, albo za Wacka, albo jedno i drugie, grunt to dać jakieś fajne uzasadnienia! 2. Wybierz dla siebie cechy eventowe i wyjaśnij te wybory! 3. Wyobraź sobie, że zostajesz przyjęty do Czaro-Hogwartu. Jak wygląda twój dzień? Na jakie zajęcia chodzisz regularnie, co kompletnie cię nie interesuje? Zapisujesz się do szkolnej drużyny quidditcha, a może wolisz jakieś kółka? Do jakiego domu trafiłeś i czy próbujesz zakumplować się z jakimiś konkretnymi postaciami z Czaro?
Wacław Wodzirej
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 172 cm
C. szczególne : Miodowe końcówki włosów | dziwny wąs pod nosem | pieprzyk po lewej stronie nosa | blizna na lewej ręce | zawsze gotów rzucić w Ciebie kasztanem
1. Seksimy się, zabijamy kogoś, hajtamy się z kimś.
Więc wielka trójka o Wacka wyglądałaby jak: fuck - każdy, kto jest legalny kill - Patol, bo trzeba się przysłużyć społeczeństwu merry - Drejczi
A moje prywatne osobiste: fuck - Vincent, bo to dobra dupa i jeśli chodzi o ONS to chyba jedyna osoba, do której bym się pokusił kill - well, nikt chyba, bo brzydzę się przemocą i zabijaniem. Chociaż to wbrew zabawię, więc powiem, że Ezra, bo jego stypa będzie dobrą balangą merry - Wacek, bo kocham Taco XD Ale też odnajduję się z nim jako postać. To dobry chłop, dzień dobry na klatce mówi. Polak w dodatku, a ja kocham ten język, chociaż jest zjebany jak sam skurwesyn
2. Pomijając fakt, że szukałem z 10 min tych cech eventowych to, no, spoko! Zalety: Pojawiam się i znikam, bo jakbym mógł się teleportować... Jedyne czego pragnę od życia, serio. Nieważne czy działałby to jak flesz w Lidze Legend, czy jak w filmie Jumper - biorę wszystko. Serio! Metabolizm eliksowara - cóż, tyle razy ile przez całą imprezę piłem drinka z desperadosa, wódki, soki porzeczkowego i wina... Myślę, że dałoby to radę. Serio. Mieszanie alkoholu w drinku - cudo. Ale mieszanie alkoholu po sobie - trochę gorzej.
Wady: Tykająca łajnobomba - nie jestem zodiakarą, ale mój kosmogram jest bardzo zróżnicowany. Mam rybki w Wenus, ale mam jakiegoś skorpiona w ascendencie i w Marsie, więc umiem wybuchnąć. Ludzie mnie kochają na początku, mówią, że jestem słodki, ale jak mnie ktoś zdenerwuję to czasem zdarzy mi się pierdolnąć. Tak solidnie. No regrets. Połamany Gumochłon - well, sport nie jest czymś, co lubię. Bardzo wręcz nie lubię. Czasem jak mam sportowy dzień i spędzam go na rowerze, przejadę ze 30km to następnego dnia mam zakwasy w mięśniach, o których istnieniu nie wiedziałem XD
3. Wszystkie testy na przynależność do domu w Hogwarcie wskazują mi dom węża. Ja nienawidzę jednak zielonego. Okrutnie go nienawidzę to najgorszy kolor świata. Więc jeśli nie skończyłbym jako Ślizgon to jako Puchon (dumny z pochodzenia!). Albo ewentualnie w domku Roweny bym skończył. Nie jest tak, że jestem głupi. Jestem mądry w sposób Luny Lovegood, taki abstrakcyjny i bystry. Mam kreatywność w tworzeniu i w ogóle. Mógłbym się w tym odnaleźć, ale nie wiem. Mógłbym, ale jakoś mnie to przeraża. W Czaro-Hogu nie wiem czy bym się z kimś ziomkował. Ludzie są tak bardzo indywidualni, postacie również. Trudno mi to określić. Co do zajęć - chodziłbym na wróżbiarstwo, żeby robić dramy prowadzącemu pewnie. Nienawidzę tarota, ale prywatnie sam wróżę z wielu rzeczy - kości, karty klasyczne, kryształowa kula. Sprawia mi to radość, jakiś dryg do tego też mam.
1. Jaką magiczną potrawę przygotowałabyś dla Roberta Makłowicza? 2. Gdybyś mogła irl wybrać jedno zaklęcie i używać go przez dekadę, a później przez nie umrzeć to jakie byłoby ono? (I tak, można umrzeć od każdego zaklęcia jak się postarasz xD) 3. Jaki przedmiot z Hogu byś usunęła i czemu?
Thalia S. Heartling
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 1,65m
C. szczególne : czarny tatuaż armband na prawym przedramieniu || zapach miodu, szpitala i kawy
1. Jaką magiczną potrawę przygotowałabyś dla Roberta Makłowicza? Nie wiem czy podołałabym zadaniu, bo daleko mi do owoców morza, ale z pewnością przygotowałabym dla niego krwawe langusty. Po pierwsze - ze względu na kultowy cytat z jednego z moich najukochańszych filmów. Po drugie - z tego zauważyłam pan Makłowicz lubuje się w aktywnościach związanych z morzem i pływaniem. A to danie znacznie wzmacnia szybkość żabki, kraula, motylka.
2. Gdybyś mogła irl wybrać jedno zaklęcie i używać go przez dekadę, a później przez nie umrzeć to jakie byłoby ono? (I tak, można umrzeć od każdego zaklęcia jak się postarasz xD) Zdecydowanie accio. Ciągle coś gubię, to bardzo by się przydało. Albo zeszłambym na drogę przestępczą i acciowała co mi się żywnie podoba :D A i śmierć z powodu tego zaklęcia byłaby komiczna (to znaczy nie dla moich bliskich, ale dla mnie na pewno). Co bym nim przywołała w Dniu Ostatecznym? Trudne pytanie, wiem, nikt nie pytał ale pewnie w ramach tej anarchistycznej iskry, która we mnie się tli moim ostatnim życzeniem byłoby przywołanie do siebie fortuny tych, którzy zarabiają na niszczeniu planety.
3. Jaki przedmiot z Hogu byś usunęła i czemu? Wróżbiarstwo, wybacz Laenka. Osobiście nie wierzę w horoskopy, czytanie z gwiazd i tym podobne. I co gorsze, wcale nie chciałabym znać przyszłości. Uważam, że taki przemiot jaki czytanie przyszłości powinien być nieobowiązkowy. Nie każdy przecież ma dar D:
1. Harry, Ron czy Hermiona. Która z tych postaci jest twoją ulubioną i dlaczego? 2. Jeśli miałabyś wybrać dla Remy ZUPEŁNIE inną ścieżkę kariery niż tą, którą planujesz wybrać to co by to było? 3. Z którą z forumowych postaci pojechałabyś na wakacje? Na ile i na gdzie?
Harmony Seaver
Rok Nauki : VII
Wiek : 18
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 156 cm
C. szczególne : Wiecznie obecny, promienny uśmiech (SeaverSmile™). Często chodzi z łyżwami przewieszonymi przez ramię. Bransoletka z charmsami. Tatuaż na lewym przedramieniu - fiolka zamknięta zwojem, z którego wypływa syrenka, otoczona falami. Blizna w kształcie kluczy nad sercem.
1. Harry, Ron czy Hermiona. Która z tych postaci jest twoją ulubioną i dlaczego? Za dzieciaka zawsze Harry! Jak bawiliśmy się z siostrami ciotecznymi, to jedna prawem starszości czyli pierwszeństwa zawsze brała Hermionę, ja byłam druga w kolejce, więc brałam Harry'ego! Plus połączenie jasne oczy i ciemne włosy od dziecko robiło wrażenie XD Ale jak przestałam patrzeć na nich przez pryzmat zabawy w czarodziejów na podwórku, to Hermiona! Mądra, rozsądna, zdeterminowana w cholerę! I lojalna! I w książkach potrafi pokazać cały zestaw pazurków. Uwielbiam!
2. Jeśli miałabyś wybrać dla Remy ZUPEŁNIE inną ścieżkę kariery niż tą, którą planujesz wybrać to co by to było? Powiedziałabym, że zostałaby miotlarą! Ale to chyba nie jest aż tak ZUPEŁNIE inna ścieżka kariery, no bo jednak sport Tak samo z zajmowaniem się artefaktami, trochę to też podchodzi pod podróżowanie i Seaverowe przygody więc... Jeżeli coś kompletnie innego i oderwanego od tego, co jej planuję to chyba musiałaby uśmiechnąć się do Longweia, bo prawdopodobnie poszłaby w zajmowanie się smokami!
3. Z którą z forumowych postaci pojechałabyś na wakacje? Na ile i na gdzie? Easy! Spakujcie mi albo któregoś z Maxów albo Drejcziego. Nie dość, że lubiący przygody to jeszcze umiejący je ogarnąć, jeżeli coś by się zaczęło walić! A gdzie? Meksyk! Bardzo chciałabym zobaczyć Meksyk ale nie jest on najbezpieczniejszym miejscem do podróżowania, więc z umiejącymi się bronić czarodziejami (tudzież leczyć XD) mogłabym sobie na luzie jechać i nie przejmować się wojnami gangów na plażach! A na ile? Myślę, że miesiąc w Meksyku to optymalny czas, a później w kolejne miejsca!
1. Gdybyś mógł studiować w Hogwarcie, jaki kierunek byś obrał? Dlaczego? 2. Jakbyś mógł mieć jeden kanoniczny przedmiot magiczny, co by to było? Dlaczego? 3. Z jaką postacią z forum chciałbyś usiąść przy herbatce i porozmawiać od tak, o życiu, pasjach itd.? O co byś tę postać zapytał? No i znów, dlaczego? XD
Artie Gadd
Rok Nauki : VII
Wiek : 18
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 178
C. szczególne : pierścienie i sygnet + blizny na palcach; bandaż na lewej ręce; sińce pod oczami; częste krwotoki z nosa; pieprzyki na twarzy; blizna w kształcie kluczy tuż nad sercem
1. Gdybyś mógł studiować w Hogwarcie, jaki kierunek byś obrał? Dlaczego? Magia lecznicza. To właściwie moja pierwsza myśl i jakoś bardziej nad tym się nie zastanawiałem — po prostu; ze swoimi przypadłościami oraz przemiłą rolą w grupie, jaką jest "przenośna pielęgniarka" myślę, że to idealnie by się sprawdziło. A do tego lubię takie tematy; medycyny może bym w naszym świecie nie studiował, ale magia lecznicza jak najbardziej.
2. Jakbyś mógł mieć jeden kanoniczny przedmiot magiczny, co by to było? Dlaczego? Bezdenny plecak, zdecydowanie. Ze swoim zamiłowaniem do podróży oraz faktem, że zawsze mam problem z pakowaniem się, to byłoby zbawienie. Do tego jakby jeszcze nie czuć tego ciężaru... perfekcja.
3. Z jaką postacią z forum chciałbyś usiąść przy herbatce i porozmawiać od tak, o życiu, pasjach itd.? O co byś tę postać zapytał? No i znów, dlaczego? XD Nie licząc swoich, które są chyba oczywistym wyborem, tak w sumie to byłaby to Harmony — zdaje się idealnym towarzyszem do rozmowy przy ciastku i herbacie, a jej hiperaktywność oraz możliwy słowotok sprawiłby, że nawet nie musiałbym szczególnie dużo mówić. Zapytałbym, skąd bierze tyle energii (bo fajnie byłoby samemu mieć tyle), jak przygotowania do zawodów i z czego jest najmocniej dumna. Pewnie rozmawialibyśmy o planach i wziąłbym od niej porady na bycie lepszą wersją siebie, a co
1. Możesz zabrać ze sobą dowolną postać ze świata Czarodziejów na wakacje all inclusive w wybranym przez siebie miejscu. Kto to taki i dlaczego? Gdzie się wspólnie wybierzecie? 2. Z całego uniwersum Pottera, jak myślisz, kto byłby Twoim dobrym przyjacielem, a z kim za żadne skarby byś się nie dogadała, nawet za dopłatą? 3. Jeżeli byłoby ci dane przenieść się do świata Pottera/Czarodziei, jaki zawód byś chciała pełnić? A może byłabyś członkinią jednego z rodów? Dlaczego stawiasz na taki wybór?
Lockie I. Swansea
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 192
C. szczególne : zawsze długi rękaw, nosi bransoletkę z ayahuascą, zapach cytrusowo-drzewny, piżmowy, ziemisty, jest *duży*, mówi z akcentem
Żeby ruszyć tę klepankę w końcu, przeklepuję na @Mulan Huang
Mulan Huang
Wiek : 21
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 176cm
C. szczególne : niewielki tatuaż z przodu lewego barku, zmieniający kolor poruszający się tatuaż chińskiego smoka na niemal całe plecy, runa jera na lewym boku na wysokości żeber, ślad po zaklęciu Agere na prawym przedramieniu, często zmienia kolor włosów oraz korzysta z magicznych i barwiących soczewek
1. Możesz zabrać ze sobą dowolną postać ze świata Czarodziejów na wakacje all inclusive w wybranym przez siebie miejscu. Kto to taki i dlaczego? Gdzie się wspólnie wybierzecie? Mój wybór zapewne padłby na któregoś z Maxów. Albo Brewera albo Solberga, bo czuję, że z obaj panowie potrafiliby mi zapewnić naprawdę niesamowitą rozrywkę i wyrwać mnie na niezapomniane przygody. Dodatkowo mogłabym na nich polegać (Może nieco bardziej jednak na Brewerze, bo Maxiofel zostawił Mulan, by sama spierdalała przed ochroniarzami pola pięciotrzciny) i wiem, że nawet jeśli coś by mi się stało to poskładaliby mnie jakoś do kupy.
2. Z całego uniwersum Pottera, jak myślisz, kto byłby Twoim dobrym przyjacielem, a z kim za żadne skarby byś się nie dogadała, nawet za dopłatą? Lubię sobie wyobrażać to, że byłabym besties z Hermioną. Chciałabym wymieniać się z nią informacjami na temat magicznego świata, polecać sobie lektury i po prostu poszerzać swoją wiedzę w wielu różnych dziedzinach. Co do osób, z którymi bym się nie dogadała to na pewno byłby to Lockhart i Glizdogon. Przy czym o ile ten drugi wywołuje obrzydzenie i jest po prostu żałosny tak pierwszy w przeciągu sekundy doprowadziłby mnie do kurwicy swoim jestestwem. Czuję, że dzięki niemu przeszłabym przyspieszony kurs nauki Avady byle tylko przestał mówić o sobie.
3. Jeżeli byłoby ci dane przenieść się do świata Pottera/Czarodziei, jaki zawód byś chciała pełnić? A może byłabyś członkinią jednego z rodów? Dlaczego stawiasz na taki wybór? Coś z Quidditchem brzmi niezwykle emocjonująco, ale patrząc po sobie to być może czułabym się dobrze z czymś, co byłoby związane ze starożytnymi runami i historią magii. Tłumaczenie i odczytywanie dawnych skryptów? Studiowanie starych pism? Jak najbardziej jest to coś dla mnie.
Pytania ode mnie dla @Atlas M. O. Rosa: 1. Gdybyś miała posiadać jedno wybrane magiczne zwierzę to jakie by to było i dlaczego? 2. Jak myślisz w jakim przedmiocie nauczanym w Hogwarcie byłabyś najlepsza, a w jakim najgorsza? 3. Gdyby mogła w prawdziwym życiu posługiwać się wyłącznie jednym zaklęciem z uniwersum to jakie by to było?
Serdecznie dziękuję za nominacje i przepraszam za długi czas oczekiwania na odpowiedzi!
1. Gdybyś miała posiadać jedno wybrane magiczne zwierzę to jakie by to było i dlaczego?
To pytanie najpierw wydawało mi się trudne, bo jest tyle super zwierząt, które bym chciała mieć, ale jak się tak dobrze zastanowiłam i spojrzałam na przyświecającą mi przez okno, żydowską gwiazdę pod którą zostałam urodzona, to wybór stał się oczywisty - byłby to niuchacz, nazwałabym go Tadek, wytresowałabym i była w końcu bogata ( albo chociaż przestała być biedna ;-; )
2. Jak myślisz w jakim przedmiocie nauczanym w Hogwarcie byłabyś najlepsza, a w jakim najgorsza?
Jeśli chodzi o przedmioty forumowe, to czuję, że sprawdziłabym się w DA albo Magicznym gotowaniu, bo lubię obie te rzeczy robić niesamowicie bardzo. Ale patrząc na przedmioty stricte z lore, to pewnie brylowałabym w transmutacji. Głównie ze względu na niebywały talent do niszczenia rzeczy, więc chciałabym umieć je naprawiać, a potem, samo przez siebie, pewnie ćwiczyłabym możliwości przemieniania jednych rzeczy w inne (no i potencjalnie animagowanie ).
3. Gdyby mogła w prawdziwym życiu posługiwać się wyłącznie jednym zaklęciem z uniwersum to jakie by to było?
Przez chwilę myślałam nad jakimś aquamenti, lumos albo alohomorą, ale ponieważ każdego wieczora leżę w łóżku i rozmyślam o tragicznych rzeczach, które zrobiłam albo powiedziałam, a których nie da się odmienić, więc będą mnie dręczyć do końca życia, ostatecznie decyduje, że byłoby to obliviate XD
Moją nominacją będzie @Ruby Maguire która się wymigała ostatnio, ale nie ma uciekania:
1. Czy chciałabyś posiadać, gdybyś mogła, skrzata domowego? 2. Gdybyś mogła mieć którąś z magicznych genetyk - która by to była i dlaczego? 3. Jakbyś mogła brać udział w jakimś evencie/wakacjach/wydarzeniu, które odbyło się na forum za Twojej kadencji - które by to było i dlaczego?