Amazonka&Rycerz

Kod:: <div class="wizchat">tekst</div>

Jak tam po Nocy Duchów? Myślałem że znajdę cię w Hogsmeade Amazonka&Rycerz 1671140656

Amazonka&Rycerz B001e29aff3d9603f5854b073ab10f95

Z braku zajęcia w zamku, robię głupie rzeczy. Zostałem przewodniczącym Stowarzyszenia Miłośników Przyrody. Będę musiał poszukać kogoś, kto da mi korki z onms zanim odkryją, że nie mam powalającej wiedzy w tym temacie LOL

Doceń, że piszę tutaj. Wierzę, że odpiszesz. Jeśli nie, spalę tę książeczkę i wrócę do listów.

Nie dałam rady. Wiem, że słaba wymówka, ale praca mnie zatrzymała.

*Dodano reakcję heart

na zdjęcie*

Uuu, to faktycznie chyba Ci się w głowie poprzewracało! I rozumiem, że z tymi korkami to taka delikatna sugestia?

Musisz przyznać, że to jest wygodniejsze od listów. Odpowiedź dostajesz o wiele szybciej plus ekologia i te inne sprawy Amazonka&Rycerz 693347448

Zakładałem, że praca. Daj znać, gdy będziesz mieć trochę wolnego.

I oczywiście, że to była sugestia. Póki co, gdy nikt nie widzi siedzę w książkach jakbym był Krukonem. Choć teraz przynajmniej nikt mi ich nie kradnie...

Wygodniejsza byłaby możliwość normalnej rozmowy, ale taki los skazanego na powtarzanie roku... Listy są jakieś takie... bardziej. A to tu... No dobrze, wygodne. Poddaję się.

Teoretycznie mam teraz, gdybym była zajęta, to bym nie pisała

…zdjęcie albo nie uwierzę.

Już nie udawaj, że tak bardzo Ci to przeszkadzało. Przynajmniej się nie nudziłeś.

Takie bardziej „ą ę” i aż dziwnie napisać tam zwykłe „siema”, nie?

Przyzwyczaisz się do wiza, staruchu.

Teraz?

Chciałem zaproponować, że mogę pomóc w odpoczynku po pracy. W końcu drewnianą beczułkę z Venetii trzeba sprawdzić...

Czy ty właśnie próbujesz wyłudzić ode mnie moje zdjęcia, kiedy sama żadnego nie dałaś? Tak się nie bawimy...

Zwykłe "siema"... Chcesz powiedzieć, że mam używać tego tu do witania się z tobą codziennie?

Stary ale jary...? LOL

Po pracy też może być. Marzy mi się wino…

Jestem w PRACY, nie będę tu sobie cykać fotek w tych ubraniach do łażenia po lesie.

Nie, absolutnie. Wymyśl coś oryginalnego, dasz radę, wierzę w Ciebie.

Pomidor

Czekam na wiadomość, że jesteś już po pracy. Będę mieć wino.

A to ma znaczenie, w jakich ubraniach jesteś?

Nie jestem zbyt kreatywny, ale może coś wymyślę Amazonka&Rycerz 693347448

Oh god, odliczam.

Ja wiem, że dla Ciebie najlepiej bez, ale tak, ma znaczenie.

Jeszcze się nauczysz.

Nie mam nic przeciwko ubraniom... O ile mają guziki

Chodziło mi po prostu o to, że nie sądzę, abyś wyglądała źle w swoim roboczym stroju, ale domyślam się, że robienie zdjęć w pracy może nie być właściwe

Czekaj, a to nie jest ten moment, kiedy zachowuję się jak ta banda napalonych dzieciaków i zaczynam wysyłać ci wiadomości typu:

Amazonka&Rycerz 4cc19c93f8ac82c031b4dff5bacc4d67

Ruszam do ciebie

Obiecaj mi jedno - że jak znowu będziesz wyjeżdżać, dasz szybciej znać

A poza tym chciałem zapytać, czy będziesz mieć za niedługo trochę wolnego? Może miałabyś ochotę wyjść gdzieś na spacer?

Ciekaw jestem, czy twój psiak dogadałby się z moim fogsem.

Sprawdzimy?

Dam, nie dopuszczę już do takiej sytuacji choćby nie wiem co. Przede wszystkim mam nadzieję, że nie będzie więcej takich niespodziewanych wyjazdów.

Myślę, że bez problemu znajdę wolną chwilę, więc z przyjemnością.

Czyli jak rozumiem przechodzimy teraz na rodzaj znajomości pod tytułem „spacery dla psiarzy”.

Coraz ciekawiej się robi.

Wracając do pytania - możemy sprawdzić, wezmę Diabła.

Od czegoś trzeba zacząć po dłuższej przerwie Amazonka&Rycerz 693347448

Uznałem, że niezręcznie będzie wprosić się do ciebie, a że teraz oboje mamy psy... To zawsze jakiś punkt zaczepienia

Chyba że od razu wolisz pójść gdzieś na drinka

Sprytnie to sobie wymyśliłeś.

~~Zawsze możesz wprosić się z psem.~~

I podbijesz do mnie z tekstem „hej, to twój pies?” i nie będzie niezręcznie, kumam

A jak bardzo chcesz mnie upić?

Zawsze mogę udawać, że zgubiłaś jeszcze jednego...

I to nie tak, że powinienem pytać "hej, czy to twój rycerz"?

Powiedzmy że bardzo.

Sam chcę się bardzo upić.

Zostałem prefektem naczelnym... Dobij mnie.

Nie wiem, czy Twój fogs by na to poszedł, ale jeśli tak, to byś go nie odzyskał, zostałby ze mną.

A to mój rycerz?

…

W Hogwarcie chyba oszaleli.

Coś wspominałeś ostatnio o winie z Venetii, myślę, że to idealna okazja.

Pan Prefekt Naczelny, nie uwierzę, dopóki nie zobaczę.

Z Royem jesteśmy dwupakiem

Mógł być twój.

*chwilę później*

Dobra, przychodzę do ciebie z beczułką pełną wina i błyszczącą odznaką

Uczcimy mój awans w hogwarckiej społeczności, którego tak bardzo pragnąłem...

Jeśli sądzisz, że oszaleli, powiedz im to sama

Hm, sprawa do przemyślenia.

Mógł… to już nie może być?

Tylko ta odznaka ma nie być ukradziona, ja się tam wszystkiego dowiem!

Widzisz, marzenia się spełniają.

A wiesz, że to nie jest niemożliwe? Brzmi jak wyzwanie.

A wino brzmi jak dobry plan.

Może mógłby być, kto to wie...? scratch

Daj spokój, gdyby nie to, że mi ją wcisnęli, nawet nie próbowałbym jej dotykać... Już ledwo mogłem zrozumieć zrobienie ze mnie zwykłego prefekta, ale naczelny?

Podejrzewam, że Wang tak naprawdę dąży do samozniszczenia Hogwartu, patrząc na to kogo obsadza na niektórych pozycjach

Niech więc jest wyzwanie. Przyjmiesz?

Przy winie będziemy mogli dograć szczegóły wyzwania, albo rzucić nowe, jak z tego zrezygnujesz

Chyba tak. Przynajmniej będzie wiadomo, kogo winić, jak już Hogwart zacznie się sypać Amazonka&Rycerz 1754368413

Jeszcze nie zdążyłam przyjąć, a Ty już, że zrezygnuję, no na Merlina.

Zero wiary w człowieka.