wiedz, że wzięłam sobie za punkt honoru udowodnić Ci, że Dolina Godryka nie jest taka zła! A skoro tak, to może miałabyś ochotę przyjść na naszą vanową parapetówkę? Kupiliśmy campera z Cedem i Trevorem i pomyśleliśmy, że imprezka na zakończenie lata to dobry sposób na to, żeby go ochrzcić. Na pewno będą jacyś ludzie ze szkoły (a jak nikt nie przyjdzie, to zawsze będzie nasza trójka...), to zacieśnisz więzi. Gdybyś chciała, to wpadaj 30 sierpnia* po południu na polanę świetlików. Jeśli nie wiesz gdzie to jest, to dawaj znać, zgarnę Cię trochę wcześniej!
Możesz oczywiście zabrać ze sobą kogoś, jeśli masz ochotę!
Hollywood
* czas fabularny, impreza pojawi się wcześniej, wrzucimy ogłoszenie na tablicę
Tak jak obiecałam swojej rodzicielce, przesyłam Ci nieco gotówki. Najmocniej Cię przepraszam, że nie jestem w stanie zrobić tego osobiście. Tyle się dzieje, że musiałabyś czekać, a wiem jaki to dyskomfort, gdy się jest pozbawionym galeonów. Swoją drogą nie mogę pojąć, czemu tyle miejsc w Polsce nie przyjmuje płatności różdżkowych - myślę, że to kwestia unikania podatków, albo innych niezbyt uczciwych zagrywek. Baw się dobrze! Gdybyś znów zgubiła sakiewkę, nie bój się i śmiało do mnie pisz. Jesteśmy jak rodzina, musimy trzymać się razem!
:: 
