W końcu wróciłam z wakacji na Podlasiu! Merlinie, to było... ciężkie przeżycie. Mam Ci naprawdę wiele do opowiedzenia, jak tylko wrócę do domu (zostałam na jeden dzień u Kate). Jutro wybieram się do Doliny Godryka, ponieważ mama powiedziała, że jeśli chcę jechać na wyjazd za ich kasę, to muszę nazbierać jej skłądników do eliksirów. Wiesz, że bez Ciebie nie dam rady... Musisz mi pomóc i nie przyjmuję odmowy. Teleportuję się po Ciebie od Kate i pójdziemy razem do Doliny.
PS. Pożyczam Ci te 40g które potrzebowałaś na teleportację. Mam nadzieję, że to będzie dodatkowa motywacja, żebyś mi pomogła z tymi składnikami...
Będzie mi bardzo miło zapoznać się z pani psidwakiem i jeśli tylko będę w stanie, dołożę wszelkich starań, by udzielić jakiejś pokrzepiającej rady. Proszę powiedzieć, kiedy chciałaby się pani spotkać, a ja postaram się zorganizować przestrzeń w kalendarzu. Pozdrawiam
Tak będzie najlepiej, spotkajmy się w parku w Hogsmeade, chciałbym się zapoznać z Twoim pieskiem i żebyś mi o nim poopowiadała, o tym jak z nim pracujesz, zanim podejmiemy jakieś działania. Przyprowadzę też któregoś swojego do towarzystwa.
Miałabyś ochotę spotkać się dzisiaj przed kolacją na korytarzu w podziemiach? Tam przy rzeźbie kulawego czarodzieja. Jeśli tak, to daj znać, będę czekać. Tylko ty się ciepło ubierz, to ważne!