Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Metro

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość


Nathaniel Bloodworth
Nathaniel Bloodworth

Absolwent Slytherinu
Wiek : 27
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 190 cm
C. szczególne : Lewa ręka: pochłaniacz magii, sygnet rodu | prawa ręka: od łokcia w dół pokryta paskudnymi bliznami, runiczne tatuaże na ramieniu | blizna pod łopatką
Dodatkowo : Oklumencja
Galeony : 1052
  Liczba postów : 2439
https://www.czarodzieje.org/t17075-nathaniel-bloodworth#476657
https://www.czarodzieje.org/t17080-nathaniel-bloodworth#476778
https://www.czarodzieje.org/t17070-nathaniel-bloodworth
https://www.czarodzieje.org/t22257-nathaniel-bloodworth-dziennik
Metro QzgSDG8




Gracz




Metro Empty


PisanieMetro Empty Metro  Metro EmptySob Wrz 04 2021, 21:02;


Londyńskie metro

Najstarsze metro na świecie – pierwszy raz skorzystano z niego w 1863 roku. Rozciąga się pod większością miasta, stanowiąc jeden z najskuteczniejszych środków mugolskiego transportu miejskiego. Wbrew swojej angielskiej nazwie tylko połowa długości tras znajduje się pod ziemią.
Powrót do góry Go down


Emily Rowle
Emily Rowle

Nauczyciel
Wiek : 23
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 1,60
C. szczególne : Czerwone usta, zawsze!
Galeony : 127
  Liczba postów : 1846
https://www.czarodzieje.org/t15867-emily-rowle
https://www.czarodzieje.org/t15996-sowa-emily-felicja#436128
https://www.czarodzieje.org/t15872-emily-rowle
Metro QzgSDG8




Gracz




Metro Empty


PisanieMetro Empty Re: Metro  Metro EmptySob Wrz 04 2021, 21:45;

Była zestresowana i podekscytowana jednocześnie. Naprawdę chciała zabrać Nate'a na mugolską randkę i postanowiła zaryzykować, nie uprzedzając go, gdzie idą. Wiedziała, że to może skończyć się kłótnią, a przynajmniej nieprzyjemna atmosferą, ale wierzyła, że to nie było nic nie do naprawienia kiedy wrócą do mieszkania.
Oczywiście, musieli skorzystać z publicznego transportu. Emily jeszcze nigdy nie jechała metrem, ale od dawna miała to na swojej liście mugolskich rzeczy do odhaczenia. Podziemny transport był genialny - że też oni nigdy na to nie wpadli. Na szczęście na przystanku było ogromne zamieszanie, więc Nate nie miał za bardzo okazji zaprotestować, kiedy pociągnęła go za rękę do tajemniczego pociągu w ciemnych podziemiach. Ludzie przepychali się przez nich bez słowa, a ich zagubienie zdecydowanie zdążyło zirytować parę osób. Trudno było znaleźć wolne siedzenie, więc Emily złapała się drążka ja środku metra i zaczęła rozglądać z ekscytacją.
- Prawda, że to super miejsce? Słyszałam, że naprawdę szybko jadą, więc lepiej też się złap - doradziła mu, wierząc, że uda jej się zarazić go entuzjazmem. - Zobacz, chciałabym taki, ale strasznie się psują przy... magii - dodała ciszej, chociaż absolutnie nikogo nie obchodziła ich rozmowa. Ludzie stali wpatrzeni w telefony, w ścianę z rozkładem, pojedyncze osoby czytały książki. Gdzieś w rogu siedziała roześmiana grupka dzieci z plecakami. Emily starała się odnotować każdy detal i znaleźć coś, czego wcześniej nie widziała. Nagle oboje poczuli mocne pociągnięcie, kiedy metro gwałtownie ruszyło i chociaż Emily na chwilę straciła równowagę, uśmiechnęła się jeszcze szerzej.
Powrót do góry Go down


Mistrz Gry
Mistrz Gry

Czystość Krwi : 100%
Galeony : 32737
  Liczba postów : 108777
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7560-wielka-poczta-mistrza-gry#211658
Metro QzgSDG8




Specjalny




Metro Empty


PisanieMetro Empty Re: Metro  Metro EmptyNie Paź 22 2023, 22:13;

Gość w świecie mugoli

Przeczytałeś na tablicy ogłoszeń, w rubryce z anonsami, że komuś zginął najprawdziwszy niuchacz gdzieś w londyńskim metrze. Ministerstwo oczywiście ma wciąż ręce pełne roboty, a jeśli ktoś nie zgłosi zaginięcia stworzenia odpowiednim organom, to wszystko się dzieje o krok od tragedii, nim zauważy go jakiś niewinny mugol.
Może podkusiła Cie perspektywa dużej nagrody dla znalazcy, może robisz to z dobroci serca, a może jesteś tu przypadkiem, podróżując z miejsca do miejsca, ale znajdujesz się na rzeczonej stacji metra.

@Frederick Shercliffe
Zauważasz przed sobą mężczyznę, któremu różdżka wystaje z kieszeni. Zasadniczo ktoś może uznać to za rekwizyt, ale ktoś równie dobrze może mu tę różdżkę podkraść. Wypadałoby, tak po ludzku, zwrócić mu na to uwagę.

@Larkin J. Swansea
Kiedy podchodzi do Ciebie Shercliffe, kątem oka dostrzegasz, że rzeczywiście przebiega w tle, gdzieś w półcieniu, najprawdziwszy, mały niuchacz. Nagroda jest na wyciągnięcie ręki!

Propozycja:
W każdym poście rzućcie k6. Jeśli po 12 postach, suma waszych oczek przekroczy 45, oboje otrzymacie po 20g.

- Atlas

______________________

Metro Tumblr_myxyl0JKkN1s94thyo1_500
Powrót do góry Go down


Frederick Shercliffe
Frederick Shercliffe

Student Slytherin
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 28
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 189
Dodatkowo : Animagia
Galeony : 1833
  Liczba postów : 805
https://www.czarodzieje.org/t21919-frederick-shercliffe#718423
https://www.czarodzieje.org/t21926-alchiba#718462
https://www.czarodzieje.org/t21921-frederick-shercliffe#718425
Metro QzgSDG8




Moderator




Metro Empty


PisanieMetro Empty Re: Metro  Metro EmptyWto Paź 24 2023, 19:51;

Kość: 4

Frederick nie był zachwycony tym, że miał biegać gdzieś po mugolskim świecie, bo tak naprawdę nie przepadał za tymi ludźmi, ich problemami i sposobem życia. Rzadko kiedy opuszczał bezpieczną, czarodziejską przystań, nie mając ochoty na kontakty z kimś, kto w ogóle nie byłby w stanie go zrozumieć. Inna sprawa, że właściwie rzadko kiedy z kimś rozmawiał, nie mając takiej potrzeby, ani takiej ochoty, będąc po prostu beznadziejnym samotnikiem, który nic sobie z tego nie robił. Prawdę mówiąc, o wiele lepiej czuł się faktycznie w rezerwacie, z daleka od problemów innych ludzi, ale niestety niuchacz był niewątpliwie jego problemem, a na pewno od momentu, kiedy rodzina uznała, że powinien przestać obijać się po kątach rezerwatu i zmierzyć z czymś jeszcze. Na razie jednak, co nie ulegało wątpliwości, mierzył się raczej z głupotą innych czarodziejów.
- Pewnie większość osób uzna, że niezły z ciebie wariat, że chodzisz po okolicy z patykiem w kieszeni, ale Ministerstwo nie będzie tak rozkosznie rozbawione, kiedy się dowie - powiedział, jak zawsze mrukliwie, nie okazując żadnych emocji, kiedy udało mu się w końcu znaleźć w pobliżu drugiego czarodzieja i zmierzył go uważnym, chłodnym wejrzeniem, które z całą pewnością nie zwiastowało niczego dobrego. Wskazywało raczej na jego niechęć, czy może wyniosłość, tym bardziej kiedy zorientował się z kim ma właściwie do czynienia i niemalże wywrócił oczami, wzdychając przy okazji ciężko.
Widać sztuka była jedyną rzeczą, jaka trafiała do głowy stojącego przed nim mężczyzny i na nic więcej nie mógł liczyć. To nie było właściwie dziwne, a przynajmniej zdaniem Fredericka, który odnosił wrażenie, że większość ludzi była co najmniej, jakby to ująć, ograniczona intelektualnie. To jednak zachował dla siebie, po prostu uznając, że być może powinien zignorować Swansea, a jeśli ten wpakuje się w kłopoty, to zrobi to dokładnie tylko i wyłącznie na własne życzenie. Skoro chciał, to mógł dostać to, na co zasługiwał.

______________________

I'm real
and the pretender
I have my flaws
I make mistakes
But I'm myself
I'm not ashamed
Powrót do góry Go down


Larkin J. Swansea
Larkin J. Swansea

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 24
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 180cm
C. szczególne : medalik na szyi
Dodatkowo : Metamorfomag
Galeony : 3027
  Liczba postów : 1009
https://www.czarodzieje.org/t19499-larkin-j-swansea#577514
https://www.czarodzieje.org/t19599-marmo-sowa-larkina#582623
https://www.czarodzieje.org/t19516-larkin-j-swansea#578211
https://www.czarodzieje.org/t21399-larkin-j-swansea-dziennik#692
Metro QzgSDG8




Moderator




Metro Empty


PisanieMetro Empty Re: Metro  Metro EmptyPią Paź 27 2023, 20:17;

kostka 4
łącznie 8

Widział ogłoszenie o zaginięciu niuchacza w londyńskim metrze, a ponieważ jego pracownia wychodziła niedaleko wejścia do metra, postanowił sprawdzić, czy może znajdzie stworzenie. Nagroda była kusząca, ale zdecydowanie bardziej interesowało go załatwienie sprawy po cichu. Nie chciał, aby Ministerstwo zaczęło panikować z powodu naruszenia zasad bezpieczeństwa, ponieważ to mogło doprowadzić do zamknięcia jego pracowni, którą chciał zachować otwartą dla mugoli, niż prowadzić dwa sklepy jednocześnie.
Rozglądał się za stworzeniem, nie zwracając uwagi na swoją różdżkę, którą nie schował jak zwykle pod kurtką, a jedynie wsunął do kieszeni. Dość szybko okazało się to błędem, kiedy usłyszał obok siebie męski głos. W pierwszej chwili nie zwracał uwagi na to, do kogo należał, a jedynie wsunął dłoń do kieszeni, aby ukryć różdżkę w rękawie kurtki.
- Szczęśliwie do tego nie dojdzie - odpowiedział, po chwili orientując się, że ma do czynienia z jednym z Shercliffe’ów. Tym gburowatym, o niezwykłej urodzie, która aż prosiła się o uwiecznienie w formie rzeźb. Jednak LJ nie znał żadnego artysty, który odważyłby się poprosić Fredericka o pozowanie, a i on nie zamierzał tego robić, szczególnie gdy poszukiwany był niuchacz. Podejrzewał, że i drugi mężczyzna miał plan go złapać i mógłby tak naprawdę zostawić wszystko w rękach drugiego czarodzieja, ale wówczas dostrzegł ruch w półcieniu.
- Podejrzewam, że nie bawisz się w aurora, a szukasz niuchacza i jeśli mam rację, to wolałbyś wiedzieć, że jest za tobą - powiedział spokojnym tonem, nie odrywając spojrzenia od stworzenia, które przemieszczało się niedaleko nich. Kusiło, żeby rzucić zaklęciem, aby je pochwycić, ale wówczas z pewnością miałby na swojej głowie Ministerstwo. Nagroda była na wyciągnięcie ręki, jeśli było się odpowiednio szybkim.

______________________

ti dedico il silenzio
tanto non comprendi le parole
Powrót do góry Go down


Frederick Shercliffe
Frederick Shercliffe

Student Slytherin
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 28
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 189
Dodatkowo : Animagia
Galeony : 1833
  Liczba postów : 805
https://www.czarodzieje.org/t21919-frederick-shercliffe#718423
https://www.czarodzieje.org/t21926-alchiba#718462
https://www.czarodzieje.org/t21921-frederick-shercliffe#718425
Metro QzgSDG8




Moderator




Metro Empty


PisanieMetro Empty Re: Metro  Metro EmptyNie Paź 29 2023, 22:25;

Kostka: 4
Łącznie: 12

- Och, od razu dzień został uratowany - stwierdził jedynie Frederick, jak zawsze nie siląc się nawet na to, by być uprzejmym, aczkolwiek niektórzy idioci mogliby wziąć jego słowa za dobrą kartę. W końcu nie brzmiał zgryźliwie, nie intonował specjalnie swojej wypowiedzi, nie próbował zrobić z niej czegoś, co brzmiałoby co najmniej nieprzyjemnie. Wręcz przeciwnie, jak zawsze zachowywał się ze stosowną ogładą, postępując dokładnie tak, jak został tego nauczony, całkiem dobrze czując się w roli bogatego panicza, który musiał czasami spełniać zachcianki swojej rodziny. Prawdę powiedziawszy, Frederick rozsiadł się wygodnie w tej roli, nie mając z nią żadnego, ale to dosłownie żadnego problemu, czując się wręcz idealnie z tym, co udało mu się osiągnąć. Był na swój sposób bezpieczny i chociaż rodzina uwielbiała wtykać nos w nieswoje sprawy, czyli w jego istnienie, tak teraz naprawdę miał odpowiednio dużo spokoju.
- Niezwykła spostrzegawczość - stwierdził, kiwając głową na tę uwagę, dochodząc do wniosku, że Swansea był podobny do reszty swojej rodziny. - Ciekaw jestem, czy ty również po niego przyszedłeś. Zgaduję, że musisz mieć niesamowite sposoby na to, żeby złapać to stworzenie - dodał, pozwalając, by z jego kieszeni wypadł galeon. Moneta poszybowała w dół, odbijając się dźwięcznie od posadzki i stanowiła małą, aczkolwiek zachęcającą przynętę dla niuchacza. Oczywiste było, że potrzebował czegoś więcej, ale najpierw musieli go do siebie zwabić, najlepiej w miejsce, gdzie po prostu będą mogli po cichu złapać go na łańcuch albo zrobić coś podobnego. Być może dałoby radę użyć na nim gwizdka echolokacyjnego, ale Frederick nie miał pewności, jak przedmiot zachowałby się w tej małej przestrzeni i czy przypadkiem nie wpłynąłby jakoś na mugoli, którzy napierali na nich z każdej możliwej strony.

______________________

I'm real
and the pretender
I have my flaws
I make mistakes
But I'm myself
I'm not ashamed
Powrót do góry Go down


Larkin J. Swansea
Larkin J. Swansea

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 24
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 180cm
C. szczególne : medalik na szyi
Dodatkowo : Metamorfomag
Galeony : 3027
  Liczba postów : 1009
https://www.czarodzieje.org/t19499-larkin-j-swansea#577514
https://www.czarodzieje.org/t19599-marmo-sowa-larkina#582623
https://www.czarodzieje.org/t19516-larkin-j-swansea#578211
https://www.czarodzieje.org/t21399-larkin-j-swansea-dziennik#692
Metro QzgSDG8




Moderator




Metro Empty


PisanieMetro Empty Re: Metro  Metro EmptyPon Paź 30 2023, 09:57;

kostka 2
łącznie14

Larkin przyglądał się chwilę drugiemu mężczyźnie doskonale wyczuwając jego niechęć, ale co było zabawne, to musiała być niechęć do wszystkich, do każdego z osobna i wszystkich łącznie. Nie wiedział, czy do mugoli i czarodziejów, czy tylko do rodu Swansea, czy może do tego, że musiał być tutaj poszukując niuchacza. To był ten rodzaj niechęci, który odstraszał innych, a który żadko kiedy obierano za artystyczny cel. Gdyby LJ miał ze sobą szkicownik i nie był w trakcie rozmowy z mężczyzną, z pewnością próbowałby pokrótce oddać jego spojrzenie na papierze. Był przystojny i z pewnością cieszył się powodzeniem, skoro zdawał się być chodzącą tajemnicą, tym typem, który kobiety chciałyby zmienić, chciałyby pokazać, że tak naprawdę wewnątrz jest całkiem sympatyczny. Rzeźbiarz aż uśmiechnął się kącikiem ust do własnych myśli, czując się trochę, jakby wrócił znów do Hogwartu i swojej pasji obserwowania ludzi. To nie było dobre, a na pewno nie w tym momencie.
- Pracuję niedaleko i chciałem sprawdzić, czy wciąż jeszcze tutaj jest - przyznał szczerze. - Wziąłem co najwyżej na wabik parę galeonów i łańcuszek, po który musiałby się jednak bardziej zbliżyć. Jednak skoro znalazł się tu specjalista, to nie będę przeszkadzać. Poobserwuję, jak należycie łapie się niuchacze na wypadek, gdyby znów komuś uciekł - dodał, pozwalając jednocześnie, aby z kieszeni, w której trzymał rękę, zwisał kawałek złotego łańcuszka, błyszczący zachęcająco. Jakkolwiek Frederick potrafił swoją postawą zniechęcić do jakiejkolwiek pomocy, Larkin wolał się upewnić na własne oczy, że niuchacz został złapany, a żaden mugol nie zdążył niczego dostrzec. Nie chciał, aby Ministerstwo wprowadziło większe restrykcje co do obecności czarodziejów pośród niemagów.

______________________

ti dedico il silenzio
tanto non comprendi le parole
Powrót do góry Go down


Frederick Shercliffe
Frederick Shercliffe

Student Slytherin
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 28
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 189
Dodatkowo : Animagia
Galeony : 1833
  Liczba postów : 805
https://www.czarodzieje.org/t21919-frederick-shercliffe#718423
https://www.czarodzieje.org/t21926-alchiba#718462
https://www.czarodzieje.org/t21921-frederick-shercliffe#718425
Metro QzgSDG8




Moderator




Metro Empty


PisanieMetro Empty Re: Metro  Metro EmptySro Lis 01 2023, 14:56;

Kość: 3
Łącznie: 17

Frederick zdawał sobie sprawę z tego, że był uważnie obserwowany, że Swansea zrobił sobie z niego jakiś nowy obiekt westchnień, co niesamowicie go bawiło. Nie czuł się tym skrepowany, nie widział w tym niczego złego, nie widział w tym niczego, co miałoby go zawstydzić. Będąc jednym z Shercliffów przywykł do tego, że był na świeczniku, że inni przyglądali mu się uważnie, zachowując się, jakby mogli z niego zrobić wiernego, posłusznego psa. Nie był nim, chociaż nawet trzymający ciasno łańcuch rodzice, nie do końca zdawali sobie z tego sprawę. Nie było również na tym świecie kobiety, która zdołałaby go zmienić, zapewne dlatego, że Frederick był nie tylko wolnym duchem, ale był przede wszystkim nieprzyjemnym gburem, który doceniał jedynie błyskotliwość i zdolność walki. To było przetrwanie, to była siła, jakie doceniał, to był taniec, jaki był w stanie zaakceptować, o jakim marzył i za jakim by podążył. To, że jego druga natura była lisia, pokazywało jasno, jakim tak naprawdę był człowiekiem. Sprytnym. Przemykającym w ciemności. Nie od biedy został przed laty przydzielony do Slytherinu, co powodowało, że jego wrodzone cechy jedynie wzrastały i nasilały się w sposób, jakiego nie można było zrozumieć.
- Ciekawość, bywa bardzo niebezpieczna. Jeden błędny krok w tym tłumie i wpadnie pan pod pociąg – zauważył, przekrzywiając lekko głowę, choć robił to wciąż dokładnie tak, jakby okazywał cień troski. Był, cóż, nieznośny, w tym, jak postępował, ale kąciki jego ust drgnęły lekko, kiedy rzeźbiarz postanowił jednak mu odszczeknąć, a nie tylko pokornie pochylić głowę. Takie rzeczy robili jedynie słabi głupcy, którzy łkali w kątach, gdy coś nie szło po ich myśli.
- Sądziłem, że ktoś pańskiego nazwiska postanowi poszukać lepszego wabika. Zdaje się, że w galeriach sztuki nie brakuje złotych ram, które zachwyciłyby nie tylko drobnego złodziejaszka, ale zapewne cały świat – odparł, nie odrywając spojrzenia od Larkina, bawiąc się tą rozmową, ciekaw, w którym dokładnie momencie go zirytuje. Upuścił kolejny galeon i tym razem nie usłyszał jego brzdęknięcia, więc doskonale wiedział, co to oznaczało. – A teraz wybierzemy się na spacer – zakomunikował, robiąc krok przed siebie, nie zamierzając przejmować się tym, że Swansea na razie stał mu na drodze.

______________________

I'm real
and the pretender
I have my flaws
I make mistakes
But I'm myself
I'm not ashamed
Powrót do góry Go down


Larkin J. Swansea
Larkin J. Swansea

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 24
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 180cm
C. szczególne : medalik na szyi
Dodatkowo : Metamorfomag
Galeony : 3027
  Liczba postów : 1009
https://www.czarodzieje.org/t19499-larkin-j-swansea#577514
https://www.czarodzieje.org/t19599-marmo-sowa-larkina#582623
https://www.czarodzieje.org/t19516-larkin-j-swansea#578211
https://www.czarodzieje.org/t21399-larkin-j-swansea-dziennik#692
Metro QzgSDG8




Moderator




Metro Empty


PisanieMetro Empty Re: Metro  Metro EmptyNie Lis 05 2023, 00:02;

kostka 3
łącznie 20

- Tyczy się to tak naprawdę każdego znak. Błędny krok, przypadkowe popchnięcie, skok za poszukiwanym stworzeniem. Proszę więc uważać panie Shercliffe, byłoby szkoda stracić kolejnego eksperta od fauny - odpowiedział Larkin całkowicie swobodnie, nie przejmując się gburowatością mężczyzny. W końcu nie przyszedł do metra po to, żeby zaprzyjaźniać się z kimś, z kim być może nie będzie mieć nigdy styczności. Zadziwiające było jednak, jak podobny był do Vespera Shercliffe’a. Aż mimowolnie człowiek zaczynał zastanawiać się, czy nie są rodzeństwem. Jednak słowa drugiego mężczyzny, które można było odebrać niemal jak groźbę, Larkin postanowił całkowicie odwrócić, bawiąc się kolejnym słownym pojedynkiem, w którym jednakże wciąż mu czegoś brakowało.
Spojrzał na Fredericka ze śmiechem w kąciku ust, kiedy usłyszał o złotych ramach. Brzmiało kiczowato, choć wiedział, że mężczyzna miał rację i w galeriach nie brakowało podobnych obramowań dla obrazów. Zdaniem Larkina było to nieco przereklamowane. Lubił złoto, lubił używać go do swoich tworów, ale wolał czynić z niego dodatek, nie zaś główny obiekt.
- Zwabić cały świat? To byłaby przesada nawet jak dla kogoś z mojego rodu - odpowiedział, wzruszając lekko ramionami, obserwując mimowolnie niuchacza, którego dostrzegł wcześniej, zastanawiając się, jak stworzenie to robiło, że mugole go nie dostrzegali. - Jeszcze okazało się, że nawet ktoś jak pan byłby gotów przyjść do galerii, albo o zgrozo, pozować. Bezpieczniej wziąć coś drobnego - dodał, po chwili dostrzegając niuchacza, który zbliżał się do Fredericka, po chwili przechwytując wyrzucony galeon, pozostając wciąż niezauważonym przez mugoli. Być może wystarczyłoby rzucić się na niego, ale Larkin był pewien, że wtedy niuchacz wpadłby w popłoch i powstałoby zamieszanie. Dodatkowo, mimo wszystko nie chciał naprawdę wpaść pod pociąg, albo wepchnąć tam kogoś spośród niemagicznej społeczności.
- Ależ niech pan prowadzi - powiedział, ustępując mężczyźnie drogi, choć wyraźnie nie zamierzał nigdzie odchodzić.

______________________

ti dedico il silenzio
tanto non comprendi le parole
Powrót do góry Go down


Frederick Shercliffe
Frederick Shercliffe

Student Slytherin
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 28
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 189
Dodatkowo : Animagia
Galeony : 1833
  Liczba postów : 805
https://www.czarodzieje.org/t21919-frederick-shercliffe#718423
https://www.czarodzieje.org/t21926-alchiba#718462
https://www.czarodzieje.org/t21921-frederick-shercliffe#718425
Metro QzgSDG8




Moderator




Metro Empty


PisanieMetro Empty Re: Metro  Metro EmptySob Lis 11 2023, 21:21;

Kość: 1
Łącznie: 21

- Zdaje się, że rzeczywiście nie ma pan bladego pojęcia o tym, jak obchodzić się z magicznymi stworzeniami. Mam nadzieję, że nie posiada pan żadnego na własność, bo obawiam się, że byłby pan w stanie zapomnieć o tym, że należy je karmić - odparł równie zgryźliwie, co wcześniej, przyglądając się Larkinowi w spokoju, nie okazując nawet cienia irytacji. Bawiło go jego podejście, bawiło go to, że tak dzielnie szczekał, nie dając się tak łatwo pokonać, bawiło go to, że mimo wszystko próbował pyskować, że próbował zdobyć przewagę tam, gdzie nie mógł jej zyskać. Jednocześnie jednak doceniał to, że wcale nie był tak uprzejmy, że zwyczajnie potrafił odszczeknąć i nie robił tego, jak szczeniak, a raczej jak dorosły pies, doskonale wiedząc, że gdyby tylko się postarał, mógłby równie dobrze kogoś zagryźć. To było coś, co Frederick doceniał w innych ludziach, więc jego rozmówca zyskał niewielki plus, od którego nie było sensu uciekać.
- Widzę, że czyni pan z góry pewne założenia, co do tego, co mógłby zrobić, a czego nie. Dość śmiałe, choć sądzę, że to dokładnie jest to, co nazywamy artystyczną wyobraźnią - zakomunikował, kręcąc lekko głową i kątem oka spoglądając na niuchacza, który się obok nich pojawił. Nie mogli z nim stać na środku peronu, bo w końcu mugole z całą pewnością zwróciliby na nich uwagę, ale tak jak teraz, mogli sprawiać wrażenie kogoś, kto wyprowadzał po prostu psa, kogoś, kto wybrał się na przejażdżkę z przyjacielem i to było dobre rozwiązanie.
- Liczę zatem na to, że zdoła pan pokazać swój rodowy talent i udowodni, że świetny z pana artysta, bo potrzebujemy tutaj zacnej sceny, która spowoduje, że wszyscy wezmą niuchacza za psa na smyczy - powiedział prosto, kierując się powoli do miejsca, do którego chciał dotrzeć, rzucając kolejny galeon, który nie upadł na ziemię, a zatem był czymś, co łapało stworzenie, wabione zdecydowanie bogactwem, jakie teoretycznie posiadali przy sobie czarodzieje. I Frederick miał nadzieję, że za chwilę nie minie ich jakaś dziewczyna obwieszona od stóp do głów brylantami.

______________________

I'm real
and the pretender
I have my flaws
I make mistakes
But I'm myself
I'm not ashamed
Powrót do góry Go down


Larkin J. Swansea
Larkin J. Swansea

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 24
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 180cm
C. szczególne : medalik na szyi
Dodatkowo : Metamorfomag
Galeony : 3027
  Liczba postów : 1009
https://www.czarodzieje.org/t19499-larkin-j-swansea#577514
https://www.czarodzieje.org/t19599-marmo-sowa-larkina#582623
https://www.czarodzieje.org/t19516-larkin-j-swansea#578211
https://www.czarodzieje.org/t21399-larkin-j-swansea-dziennik#692
Metro QzgSDG8




Moderator




Metro Empty


PisanieMetro Empty Re: Metro  Metro EmptyPon Lis 13 2023, 17:30;

kostka 5
łącznie 26

- Szczęśliwie nie posiadam ryb, które nie potrafią upomnieć się o swoje, a i nie pracuję w rezerwacie, gdzie podobny błąd mógłby skończyć się walką między gatunkami, prawda? Mój pies ma się za to bardzo dobrze - odpowiedział swobodnym tonem, nie biorąc do siebie słów krytyki, nie widząc również powodu do tego, żeby zważać na słowa. Nie powiedziałby, że odszczekiwał drugiemu mężczyźnie, a zwyczajnie toczył rozmowę, która niekoniecznie była taka, jakiej oczekiwaliby inni. Jednak nie umówili się specjalnie w tym miejscu, ale zwyczajnie trafili w nie z tego samego powodu i mogli spróbować współpracować.
- Jestem równie pewien swoich możliwości co i pan, przychodząc tu na poszukiwania. Artystyczna wyobraźnie nie ma z tym nic wspólnego - odpowiedział, uśmiechając się nieznacznie kącikami ust, czując się niejako rozbawiony słowami Fredericka, tak jak jego prośbą. Spojrzał na niuchacza, zastanawiając się, w jaki sposób niuchacz maskował się przed mugolami. - Podejrzewam, że wezmą go szybciej za przerośniętą świnkę morską, albo za kota z uszkodzonym pyskiem, ale możemy spróbować - odpowiedział, dopytując o miejsce, w które mieli iść, po czym najzwyczajniej na świecie zacmokał na niuchacza, jak to zwykle robił z Arenarią i lekko klepnął się w udo, strącając przy tym kolejnego galeona, pozwalając, aby ten został przechwycony przez stworzenie, które znalazło się między nimi – idealnie, aby uchronić je przed spojrzeniami zaciekawionych niemagów.
- Więc, celem doskonalenia się w sztuce łapania, pozwól, że zapytam, jak łapie się tak sprytne i krnąbrne osobniki? - zapytał, kiedy odeszli kawałek, wabiąc niuchacza kolejnym złotem.

______________________

ti dedico il silenzio
tanto non comprendi le parole
Powrót do góry Go down


Frederick Shercliffe
Frederick Shercliffe

Student Slytherin
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 28
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 189
Dodatkowo : Animagia
Galeony : 1833
  Liczba postów : 805
https://www.czarodzieje.org/t21919-frederick-shercliffe#718423
https://www.czarodzieje.org/t21926-alchiba#718462
https://www.czarodzieje.org/t21921-frederick-shercliffe#718425
Metro QzgSDG8




Moderator




Metro Empty


PisanieMetro Empty Re: Metro  Metro EmptySob Lis 18 2023, 20:01;

Kostka: 1
Łącznie: 27

- Zadziwiające, że pies nie postanowił jeszcze pana zjeść – skwitował spokojnie, zupełnie tak, jakby mówił o pogodzie, a nie czymś zdecydowanie poważniejszym, czymś, co nie było ani trochę miłe. Frederick miał to do siebie, że nie zważał na podobne kwestie i wszystko wskazywało na to, że tak naprawdę Larkin był do niego podobny, w pewien sposób równie bezczelny, równie uparty i równie nieznośny. Trafił swój na swego, a to powodowało, że obaj próbowali przeciągnąć linę na swoją stronę, co tak naprawdę było niesamowicie zabawne i nie wynikało z tego niczego dobrego. Nic zatem dziwnego, że na jego kolejne słowa po prostu uprzejmie się uśmiechnął, choć w jego spojrzeniu było widać politowanie, a nie zgodę.
- Doprawdy? Zatem, panie Swansea, może powie mi pan, jak się pan przygotował na tę wyprawę? Poza tym, że był pan bliski zgubienia jednego z najcenniejszych przedmiotów? – odpowiedział spokojnie, chociaż widać było po nim, że tak naprawdę zaczepiał drugiego mężczyznę, pozwalając na to, żeby niuchacz szedł między nimi, żeby zwyczajnie przemykał pomiędzy ich nogami, zachowując się dokładnie tak, jak przystało na psa. To było oczywiście szalone, ale rzucenie się na niego pośród mugoli, byłoby wariactwem. Musieli skierować się w bardziej ustronne miejsce i takie dokładnie widział przy schodach, do którego już coraz bardziej się zbliżali. Ponieważ był jednak sobą i był człowiekiem niezwykle przekornym, spojrzał ponownie na Larkina, skłonny do tego, żeby go drażnić.
- Szybko. Ale jestem pewien, że pan będzie miał również coś do powiedzenia w tym temacie. W końcu, jak sam pan twierdzi, nie przyszedł pan tutaj nieprzygotowany – odpowiedział, unosząc lekko brwi, co jasno świadczyło o tym, że w tym prostym stwierdzeniu zawierało się wyzwanie. Jakby liczył na to, że Larkin faktycznie skoczy na niuchacza, że postanowi go przydusić albo zrobi coś podobnego. To było tak komiczne, że naprawdę nie było nawet sensu jakoś mocno się nad tym zastanawiać. Liczył na przedstawienie i czekał na to, aż do niego dojdzie.

______________________

I'm real
and the pretender
I have my flaws
I make mistakes
But I'm myself
I'm not ashamed
Powrót do góry Go down


Larkin J. Swansea
Larkin J. Swansea

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 24
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 180cm
C. szczególne : medalik na szyi
Dodatkowo : Metamorfomag
Galeony : 3027
  Liczba postów : 1009
https://www.czarodzieje.org/t19499-larkin-j-swansea#577514
https://www.czarodzieje.org/t19599-marmo-sowa-larkina#582623
https://www.czarodzieje.org/t19516-larkin-j-swansea#578211
https://www.czarodzieje.org/t21399-larkin-j-swansea-dziennik#692
Metro QzgSDG8




Moderator




Metro Empty


PisanieMetro Empty Re: Metro  Metro EmptyNie Lis 19 2023, 09:31;

kostka 2
łącznie 29 (papa galeony LOL)

- Nie sądzę, żebym miał się czymś podobnym przejmować. W końcu to nie ja pracuję w rezerwacie - odpowiedział gładko, spoglądając na Fredericka, jakby chciał mu powiedzieć, że z pewnością sam był kuszącą przekąską dla niektórych z magicznych stworzeń, jakie mieszkały w rezerwacie. Ostatecznie jeśli brakowało pożywienia, a z tym mógł być problem w trakcie szaleństw smoków, nie sądził, aby takie akromantule po prostu siedziały potulnie w swojej części rezerwatu. Spodziewał się, że ród Shercliffe’ów miał jednak więcej problemów związanych z opieką nad magicznymi stworzeniami w ostatnim czasie, ale nie było to coś, o czym chciał rozmawiać, o co chciał dopytywać, kiedy rzeczywiście nie znał się za dobrze na magicznych stworzeniach. Co najwyżej na pegazach i swoich dwóch pupilach.
- Źle mnie pan zrozumiał. Jestem pewien swoich zdolności artystycznych, tak jak pan swoich w łapaniu stworzeń. Co do przygotowania się na tę wyprawę… Ot, sprawdzałem jedynie, czy na tej stacji metra zgubiono tego złodziejaszka i liczyłem, że zdołam go odciągnąć od tłumu mugoli - odpowiedział, wzruszając nieznacznie ramionami, nie widząc problemu w przyznaniu się do braków wiedzy z konkretnych dziedzin. Jednocześnie nie mógł powiedzieć, że nie miał planu na pochwycenie niuchacza, choć z pewnością nie był idealny. - Jedyny mój plan na ewentualne złapanie go polegał na użyciu worka i zwabieniu go do środka - dodał, sięgając do kieszeni, z której wcześniej wystawała różdżka, aby wyjąć płócienny worek średniego rozmiaru, jakiego czasem używał do przeniesienia swoich tworów w mugolskim świecie. Planował wrzucić do środka kilka galeonów i na koniec łańcuszek, jeśli do tej pory nie szarpałby się o niego z niuchaczem. Póżniej planował zawiązać worek i wrócić do sklepu, gdzie mógłby wezwać odpowiednie osoby. Plan nie był idealny, o czym doskonale wiedział, ale też nie był łowcą magicznych stworzeń, ani pracownikiem rezerwatu, czy innej kliniki, aby znać lepsze metody, więc nie przejmował się ewentualną krytyką ze strony Shercliffe’a.

______________________

ti dedico il silenzio
tanto non comprendi le parole
Powrót do góry Go down


Frederick Shercliffe
Frederick Shercliffe

Student Slytherin
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 28
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 189
Dodatkowo : Animagia
Galeony : 1833
  Liczba postów : 805
https://www.czarodzieje.org/t21919-frederick-shercliffe#718423
https://www.czarodzieje.org/t21926-alchiba#718462
https://www.czarodzieje.org/t21921-frederick-shercliffe#718425
Metro QzgSDG8




Moderator




Metro Empty


PisanieMetro Empty Re: Metro  Metro EmptyNie Lis 19 2023, 10:23;

Kostka: 4
Łącznie: 33

Frederick spojrzał na niego uważnie, choć jego mina świadczyła, że zdecydowanie powinien się czymś podobnym przejmować. Zauważył również spokojnie, że statystycznie więcej od magicznych stworzeń cierpieli niedouczeni czarodzieje, którzy nie mieli pojęcia, jak poprawnie się nimi zająć, niż opiekunowie. Wiedza pozwalała im najczęściej uniknąć nieprzyjemnych spotkań, pozwalała im na przetrwanie, jakiego zwyczajnie potrzebowali, na przetrwanie, które było czymś, o czym musieli pamiętać. Kiedy człowiek zostawał sam z psem, nie widział w nim zagrożenia, wychodząc z założenia, że był od niego zwyczajnie większy i silniejszy, i właśnie to kończyło się prawie zawsze tragedią, jakiej nie dało się ani pominąć, ani zapomnieć.
- Zatem możemy spokojnie przyjąć, że jest pan jedną z tych osób, które ciekawość pociąga tak mocno, że nie są w stanie usiedzieć na miejscu nazbyt długo - powiedział, gdy znaleźli się z niuchaczem niemalże w martwym punkcie, mając świadomość, że musiał zastosować w tej chwili metody godne prawdziwego Shercliffe'a. Musiał działać szybko, nie mógł rzucać czarów, ale mógł uwięzić niuchacza niczym na smyczy, by go stąd wyprowadzić. Teleportowanie się z miejsca, w którym się znalazł, było bowiem właściwie niemożliwe, a wsadzenie go do bezdennej torby niesamowicie trudne, gdy inni na nich patrzyli. Jednak nie było to niewykonalne, z czego zdawał sobie sprawę, aczkolwiek należało odpowiednio dobrze to rozegrać.
- I zamierzał pan nieść miotające się stworzenie przez całą stację metra? Zdaje się, że ktoś zawiadomiłby od razu odpowiednie służby - powiedział, gdy znaleźli się już w półcieniu i zwyczajnie podał Larkinowi bezdenną torbę, rzucając niuchaczowi kolejnego galeona, widząc, jak ten wbiega pod wykusz, jak kryje się za jedną z maszyn, z któych mugole wydobywali jedzenie, wiedząc, że mieli mało czasu na reakcję. - Z tym pójdzie panu lepiej, ale zdecydowanie radzę działać bardzo szybko.

+

______________________

I'm real
and the pretender
I have my flaws
I make mistakes
But I'm myself
I'm not ashamed
Powrót do góry Go down


Larkin J. Swansea
Larkin J. Swansea

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 24
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 180cm
C. szczególne : medalik na szyi
Dodatkowo : Metamorfomag
Galeony : 3027
  Liczba postów : 1009
https://www.czarodzieje.org/t19499-larkin-j-swansea#577514
https://www.czarodzieje.org/t19599-marmo-sowa-larkina#582623
https://www.czarodzieje.org/t19516-larkin-j-swansea#578211
https://www.czarodzieje.org/t21399-larkin-j-swansea-dziennik#692
Metro QzgSDG8




Moderator




Metro Empty


PisanieMetro Empty Re: Metro  Metro EmptyNie Lis 26 2023, 19:27;

kostka 2
razem 35

Nie zamierzał przyznawać mężczyźnie racji, a jednak skinął lekko głową. Nie to, żeby sam przesadnie ufał swojemu psidwakowi, czy świnksowi, ale generował tak wiele bałaganu wokół siebie, kiedy wpadał w atrystyczne natchnienie, że żadne ze zwierząt nie narzekało na głód, czy nudę. Mieli dostatecznie wiele zabawy sami ze sobą, żeby ciągnąć go do harców. Za to zawsze przychodzili, żeby wtulić w niego nosy i zasnąć wspólnie, szczególnie odkąd zamieszkali w niewielkim mieszkaniu na Tojadowej. Nie było to coś, o czym chciał rozmawiać z Sherliffem, a już na pewno nie w tej chwili.
Niewiele później uśmiechnął się do niego półgębkiem, wzruszając nieznacznie ramionami. Być może mógł być odebrany jako ktoś, kto bezmyślnie podąża za ciekawością, ale nie było to coś, czego mógłby żałować. W ten sposób zdobywał kolejne inspiracje, dostrzegał chwile, jakich innym nie było dane poznać, a które później przekładał na swoje prace.
- Zależy od tego, jak wiele pracy mam do wykonania - stwierdził w końcu, nie do końca mijając się z prawdą. Później zaś mógł obserwować wyraźne zdziwienie w spojrzeniu Fredericka, kiedy opowiadał mu swój zdecydowanie nienajlepszy plan na złapanie niuchacza. Nie spodziewał się lepszej reakcji od zdziwienia i właściwie był przekonany, że mężczyzna go wyśmieje, ale nie podejrzewał, że ten postanowi sprawdzić, jak chciał tego dokonać. Odebrał torbę podaną mu przez Fredericka, aby zaraz uśmiechnąć się lekko. Cóż, skoro już zaczął, to musiał dokończyć, a sam zdawał sobie sprawę z tego, że zdecydowanie nie mieli czasu na dalsze rozmowy. Zrobił krok, aby znaleźć się na wprost niuchacza, otwierając torbę, nad którą zawiesił łańcuszek. Pomachał nim, a widząc zainteresowanie stworzenia, po prostu puścił bliżuterię, licząc na to, że niuchacz skoczy za nią. Nie do końca poszło po jego myśli i sam próbował rzucić się za zwierzęciem, w czym ostatecznie musiał pomóc mu Shercliffe, cmokając przy tym z dezaprobatą. Najważniejszy jednak był efekt i fakt, że zdołali złapać niuchacza i wynieść go z metra, nim jakikolwiek mugol zdołał się zorientować, że działo się coś dziwnego.

z.t. x2

+

______________________

ti dedico il silenzio
tanto non comprendi le parole
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Metro QzgSDG8








Metro Empty


PisanieMetro Empty Re: Metro  Metro Empty;

Powrót do góry Go down
 

Metro

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Metro JHTDsR7 :: 
londyn
 :: 
Mugolskie miejsca
-