Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Sklepik z pamiątkami

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość


Mistrz Gry
Mistrz Gry

Czystość Krwi : 100%
Galeony : 32737
  Liczba postów : 108777
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7560-wielka-poczta-mistrza-gry#211658
Sklepik z pamiątkami QzgSDG8




Specjalny




Sklepik z pamiątkami Empty


PisanieSklepik z pamiątkami Empty Sklepik z pamiątkami  Sklepik z pamiątkami EmptyCzw Gru 15 2022, 02:25;


Sklepik z pamiątkami

W małej budce, nieopodal choinki życzeń, brodaty krasnolud o polikach czerwonych od grzańca oferuje różne świąteczne pamiątki. Niektóre z nich to typowe, bożonarodzeniowe klasyki, ale można znaleźć również niezwykłe, rarytasy, dostępne tylko w wiosce krasnoludów!


Klasyki

Bombki-pamiątki
Magiczne ozdoby, dekorujące choinkę. Ukazują na swej powierzchni najlepsze wspomnienia osób, które znajdują się przy nich.
Detale:

Czapka elfa
Inspirowana mugolskim trendem czapka doskonale wpasuje się w gust miłośnika małych pomocników! Założona na głowę, powoduje zmianę uszu w szpiczaste i wydłużone; efekt ten znika natychmiast po zdjęciu czapki.
Detale:

Poroże renifera
Urocza opaska z porożem renifera, idealna dla miłośników kultury mugolskiej. Założona na głowę, powoduje zmianę uszu w typowo kojarzone z owym zwierzęciem oraz wyrośnięcie ogona; efekt znika natychmiast po zdjęciu czapki.
Detale:

Wiecznie modny szalik
Ten szalik specjalnie dostosowuje się do reszty twych ubrań; zmienia kolor, aby dopełnić kreację.
Detale:



Krasnoludzkie rarytasy

Aktywator krasnoludzkiej brody
Podrap się nim w brodę i już po chwili ciesz się zarostem godnym samego Albusa! (3 użycia) możliwy do wykorzystania w świątecznych lokacjach.
Detale:

Talia krasnoludzkich kart do gry z gołymi krasnoludzicami
kolekcjonerska! Krasnoludzice zalotnie nawijają na palec brodę jak wygrywasz, a kiedy przegrywasz wystawiają czerwone pupy.
Detale:

Krasnoludzki zimowy pierścień
Żelazny, kuty pierścień z krasnoludzkimi symbolami i magicznym okruchem lodu u szczytu. Osoba nosząca ten pierścień może rzeźbić w lodzie gołymi rękoma!
Detale:

Kula śniegowa z podchmielonym krasnoludem w środku
kiedy nim potrząśniesz, opowiada sprośne dowcipy. Nie trząsaj za dużo, bo zwymiotuje!
Detale:

Kufel zimowego krasnoluda
Sprawia, że grzaniec jest zawsze gorący i idealnie doprawiony.
Detale:


______________________

Sklepik z pamiątkami Tumblr_myxyl0JKkN1s94thyo1_500
Powrót do góry Go down


Scarlett Norwood
Scarlett Norwood

Student Hufflepuff
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 160 cm
C. szczególne : Rytualny krwawy znak na wskazującym palcu lewej dłoni
Galeony : 2227
  Liczba postów : 1772
https://www.czarodzieje.org/t21546-scarlett-norwood#699531
https://www.czarodzieje.org/t21555-serniczek#699868
https://www.czarodzieje.org/t21548-scarlett-norwood#699535
https://www.czarodzieje.org/t21554-scarlett-norwood-dziennik#699
Sklepik z pamiątkami QzgSDG8




Moderator




Sklepik z pamiątkami Empty


PisanieSklepik z pamiątkami Empty Re: Sklepik z pamiątkami  Sklepik z pamiątkami EmptyNie Gru 18 2022, 19:32;

Choroba: nieaktywna
Jemioła: 3

Nie zamierzała sobie odmawiać spędzenia w wiosce krasnoludów więcej niż kilku chwil. Była niespokojnym duchem, nie znosiła trwania w jednym miejscu, a skoro trafiło jej się coś całkowicie nowego, skoro wpadła na coś, co nie było tak całkowicie zwyczajne, musiała z tego po prostu skorzystać. Dlatego też pojawiła się tutaj ponownie, spacerując i zaglądając w każdy kąt, zerkając na jemiołę, która zdawała się ją mimo wszystko ignorować i szukając miejsca, do którego jeszcze nie udało jej się w tym roku dotrzeć. Była pewna, że trafi w końcu na coś, czego nie zdołała wcześniej dostrzec, na coś, co umknęło jej uwadze, jej bystremu spojrzeniu prawdziwego sokoła, którym przecież czasami się czuła. I faktycznie, coś intrygującego nie umknęło jej uwadze. Czy raczej ktoś.
Wiedziała oczywiście, z kim ma do czynienia, wiedziała, że chłopak, na którego spoglądała, był w jej wieku, że znał się z jej bratem, znała jego imię, nazwisko, wiedziała, jak zwracali się do niego bliżsi mu ludzie. Miała gumowe uszy, toteż była w stanie powiedzieć o nim więcej, niż może on sam by mógł i to nawet ją bawiło. Musiała również przyznać, że Ślizgon prezentował się naprawdę atrakcyjnie w tej zimowej scenerii, pełnej radości, pełnej szaleństw, jakich nie dało się ominąć, toteż Scarlett westchnęła z zadowoleniem, dochodząc do wniosku, że oto miała szansę na kolejną gonitwę za czymś, co przypadło jej do gustu.
Była niczym sroka, kolekcjonowała wszystko, co się błyszczało albo z jakiegoś powodu zwracało jej uwagę, powodując, że nie mogła się od tego oderwać. Przynajmniej na jakiś czas, bo później najczęściej porzucała swoje wcześniejsze zafascynowanie i po prostu koncentrowała się na czymś innym, idąc przed siebie bez większego zastanowienia. Była z tego powodu naprawdę zadowolona. Bo życie polegało na tym, żeby brać, co się dało i nie zastanawiać się nad tym, co przyniesie jutro. Martwienie się na zapas nie było dla Carly, nic zatem dziwnego, że ruszyła w stronę Deara, uśmiechając się pod nosem i wsuwając dłonie w kieszenie krótkiej, szerokiej kurtki w kratę.
- Szukasz czegoś dla mojego brata? - zapytała nieco bezczelnie, stając obok chłopaka, uśmiechając się lekko i nieznacznie przeciągając słowa, jakby chciała mu powiedzieć, że ona również liczyła na prezent, nawet jeśli nie znali się zbyt dobrze. Jej ciemne oczy błyszczały, gdy przyglądała się Ślizgonowi, wyraźnie zadowolona z tego spotkania, zastanawiając się, czy byłaby w stanie wpuścić go w maliny. Ot, dla własnej satysfakcji.

______________________

I come from where the wild
wild flowers grow
Powrót do góry Go down


Goldwyn O. O. Dear
Goldwyn O. O. Dear

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 20
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 177 cm
Galeony : -413
  Liczba postów : 207
https://www.czarodzieje.org/t21807-goldwyn-o-o-dear#713155
https://www.czarodzieje.org/t21815-goldwyn-o-o-dear#713376
https://www.czarodzieje.org/t21808-goldwyn-o-o-dear#713157
https://www.czarodzieje.org/t21846-goldwyn-o-o-dear#714434
Sklepik z pamiątkami QzgSDG8




Gracz




Sklepik z pamiątkami Empty


PisanieSklepik z pamiątkami Empty Re: Sklepik z pamiątkami  Sklepik z pamiątkami EmptyPią Gru 23 2022, 22:19;

Choroba: Koło fortuny - aktywna
Jemioła: -

Nie to, żeby nie przepadał za robieniem świątecznych zakupów. Migające wokoło światełka i przystrojone pięknie choinki tworzyły wspaniały klimat, a tegoroczna wioska krasnoludów zapewniała gościom multum atrakcji. Problem tkwił w tym, że Olivier nie miał dzisiaj kompletnie żadnych pomysłów na prezenty. Ot, głowa nie pracowała na najwyższych obrotach, a nastoletni chłopak wędrował od jednego stoiska do drugiego w nadziei, że pośród kiczowatych zbieraczy kurzu wreszcie odnajdzie choćby iskierkę inspiracji. Nie chciał kupować ludziom bombek ani innych ozdób, doskonale wiedząc że nie zawsze pasują one do wnętrza mieszkania, a z kolei reniferowe czy mikołajowe nauszniki wydawały mu się aż nazbyt trywialne. Nic dziwnego, że po którymś z kolei stanowisku, westchnął tylko ciężko i poprawił opadający z głowy, futerkowy kaptur, przewidując że czeka go długi przemarsz w tym siarczystym, zimowym wietrze.
Przeglądał właśnie serię bałwankowych, samonagrzewających kubków, kiedy z zamyślenia wyrwał go znajomy, dziewczęcy głos. – Carly. – Przywitał się z nią nieco zdziwiony przypadkowym spotkaniem i dopiero po chwili, kiedy wreszcie przetrawił jej bezpośrednie słowa, parsknął śmiechem. – Może. – Mruknął, kiwając z rozbawieniem głową, gdy do głowy wpadł mu genialny pomysł. Zakład, uwielbiał zakłady. Przynajmniej dzisiaj. – Tak naprawdę dla niego już coś kupiłem. – Przyznał najpierw szczerze, odkładając na bok ceramiczne naczynie, które wcześniej przykuło jego uwagę. – Jak zgadniesz co, to dostaniesz nagrodę. – Zaproponował dziewczynie, już w pełni odwracając się w jej kierunku, żeby śmiało spojrzeć w jej orzechowe oczy.
Powrót do góry Go down


Scarlett Norwood
Scarlett Norwood

Student Hufflepuff
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 160 cm
C. szczególne : Rytualny krwawy znak na wskazującym palcu lewej dłoni
Galeony : 2227
  Liczba postów : 1772
https://www.czarodzieje.org/t21546-scarlett-norwood#699531
https://www.czarodzieje.org/t21555-serniczek#699868
https://www.czarodzieje.org/t21548-scarlett-norwood#699535
https://www.czarodzieje.org/t21554-scarlett-norwood-dziennik#699
Sklepik z pamiątkami QzgSDG8




Moderator




Sklepik z pamiątkami Empty


PisanieSklepik z pamiątkami Empty Re: Sklepik z pamiątkami  Sklepik z pamiątkami EmptyWto Gru 27 2022, 20:02;

Była ciekawa, czy go przestraszy, czy może jednak ten okaże się odważniejszy, niż można było przypuszczać. Lubiła w ten sposób podchodzić do ludzi, zaskakiwać ich, sprawdzać, czy faktycznie podskoczą w miejscu, czy może jednak okaże się, że zdecydowanie bardziej pewni siebie. Lubiła również robić inne rzeczy, ale w tej chwili nie miała do nich okazji, więc po prostu korzystała z możliwości, jakie otrzymała. Tylko po to, by już po chwili uśmiechnąć się z zadowoleniem do chłopaka, mrużąc oczy, przypominając w tej chwili bardzo zadowolonego kota. Mogła powiedzieć, że czuła się, jakby postawiono przed nią śmietankę i zamierzała z tego korzystać, ile tylko będzie możliwe, bo nie znosiła się nudzić. Skoro zaś mogła zaczepić kogoś i przy okazji dowiedzieć się czegoś nowego, również o własnym bracie, to zamierzała to bezczelnie wykorzystywać, nie zastanawiając się ani chwili nad tym, na ile było to właściwe. Po prostu jej się to podobało, a skoro tak, to zamierzała z tego korzystać i nikt nie mógł jej tego zabronić.
- Muszę zgadnąć za pierwszym razem? - zapytała od razu, nieco przeciągając słowa, chcąc w pierwszej kolejności określić zasady tego małego zakładu. Oczywiste było, że liczyła na jakąś niespodziankę, że liczyła na coś miłego, tym bardziej że Dear wyglądał tego dnia naprawdę intrygująco, by nie powiedzieć, że wręcz pociągająco. Skoro miała zatem okazję do tego, żeby zagrać z nim w grę, co samo w sobie było intrygujące dla kogoś takiego, jak Carly, nie zamierzała jej odpuszczać.
- A jeśli nie zgadnę, co wtedy? - zapytała jeszcze, chcąc przygotować się na tę ewentualność, mając świadomość tego, że jej równolatek mógł wymyślić coś, co nigdy nie przyjdzie jej do głowy, a wtedy po prostu zostanie z niczym. Takie rozwiązanie, co dość oczywiste, wcale jej się nie podobało i chociaż oczywiście mogła sama kupić sobie jakieś prezenty, wolała mimo wszystko otrzymać niespodziankę, wolała dostać coś od kogoś, bo rzecz jasna było to po prostu zabawniejsze.

______________________

I come from where the wild
wild flowers grow
Powrót do góry Go down


Goldwyn O. O. Dear
Goldwyn O. O. Dear

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 20
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 177 cm
Galeony : -413
  Liczba postów : 207
https://www.czarodzieje.org/t21807-goldwyn-o-o-dear#713155
https://www.czarodzieje.org/t21815-goldwyn-o-o-dear#713376
https://www.czarodzieje.org/t21808-goldwyn-o-o-dear#713157
https://www.czarodzieje.org/t21846-goldwyn-o-o-dear#714434
Sklepik z pamiątkami QzgSDG8




Gracz




Sklepik z pamiątkami Empty


PisanieSklepik z pamiątkami Empty Re: Sklepik z pamiątkami  Sklepik z pamiątkami EmptyPon Sty 02 2023, 20:24;

Olivier uwielbiał zgrywać pewnego siebie, butnego łobuza, a jednak wystarczyło przyprzeć go do muru, żeby zrozumieć, że za tą maską młodzieńczej brawury i chuligaństwa skrywa się wiele wątpliwości i wyjątkowo wrażliwe serduszko, do którego chłopak nie chciał, a może po prostu obawiał się kogokolwiek dopuścić. Na szczęście Scarlett nie znała go na tyle, by zdemaskować jego achillesową piętę, nie wiedziała gdzie uderzyć, żeby zabolało – przynajmniej tak mu się wydawało – a z tego względu czuł się przy niej bezpiecznie. Mógł wszak odgrywać swoją rolę popularnego, odważnego chłopca, któremu niestraszne żadne wyzwanie, przywdziewając przy tym na twarz szeroki, zawadiacki uśmieszek.
- Hmm… powiedzmy, że masz trzy próby. – Ścisnął palcami brodę w głębszym zastanowieniu, decydując się ułatwić odrobinę postawione przed dziewczyną zadanie. Niekoniecznie nawet po to, aby dać jej fory. Ot, ciekaw był jak wiele panna Norwood wie o swoim bracie i czy rzeczywiście uda jej się zwyciężyć w zakładzie. Co prawda nadal nie wymyślił obiecywanej towarzyszce nagrody, ale oczywiście wolał się do tego nie przyznawać, chyba w nadziei że zdoła wygrać sam, unikając choćby cienia konsekwencji.
- To proste. Wtedy to ty wisisz mi nagrodę. Umowa stoi? – Wtrącił zaczepnie, nonszalancko, jeszcze wyżej unosząc kąciki ust. Nie zważał na to, że powinni dogadać w toku negocjacji szczegóły. Bez ryzyka nie było zabawy, czyż nie? Dlatego śmiało wyciągnął do swej przeciwniczki dłoń, niecierpliwie czekając na pieczętujący rywalizację uścisk.
Powrót do góry Go down


Scarlett Norwood
Scarlett Norwood

Student Hufflepuff
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 160 cm
C. szczególne : Rytualny krwawy znak na wskazującym palcu lewej dłoni
Galeony : 2227
  Liczba postów : 1772
https://www.czarodzieje.org/t21546-scarlett-norwood#699531
https://www.czarodzieje.org/t21555-serniczek#699868
https://www.czarodzieje.org/t21548-scarlett-norwood#699535
https://www.czarodzieje.org/t21554-scarlett-norwood-dziennik#699
Sklepik z pamiątkami QzgSDG8




Moderator




Sklepik z pamiątkami Empty


PisanieSklepik z pamiątkami Empty Re: Sklepik z pamiątkami  Sklepik z pamiątkami EmptyPon Sty 02 2023, 21:49;

Nie, zdecydowanie nie znała go na tyle dobrze, by być w stanie go przejrzeć, by móc przekonać się, co kryło się gdzieś wewnątrz niego, by przekonać się, co dokładnie był w stanie zrobić, czego chciał, czego od życia oczekiwał. Nie miała go jeszcze rozłożonego na kawałki pierwsze, ale oczywiście, to była jedynie kwestia czasu, ponieważ Scarlett naprawdę nie należała do osób, które zasypywałyby gruszki w popiele i lubiła kuć żelazo, póki gorące. Jeśli zaś zupełnie jej to nie wychodziło, to po prostu nastawiała uszu, zarzucała sieci i czekała, mając całkiem sporo cierpliwości, jak na osobę, którą była. Ostatecznie bowiem nie wszystko można było poznać od razu, nie wszystko dało się dostrzec w kilku pierwszych chwilach, nie wszystko dało się wyczytać, nim jeszcze przystąpiło się do lektury. Wystarczyło jednak nieco samozaparcia, żeby móc sobie z tym faktycznie poradzić, a należało znaleźć do tego odpowiednie narzędzie, Carly zaś dysponowała nimi wszystkimi, od rękawa cukierniczego po kilof.
- Trzy próby? Prawie jak trzy życzenia! Jeszcze okaże się, że wcale nic dla niego nie masz i wyciągniesz teraz ze mnie wszystkie tajemnice. Co byłoby bardzo sprytne - stwierdziła, specjalnie podkreślając ostatnie słowo, mając pełną świadomość tego, że znajdowała się właśnie przed Ślizgonem i ten zdecydowanie powinien wiedzieć, jak wykorzystywać swoje szare komórki. Nie tak, jak Krukon, ale zdecydowanie powinien wiedzieć, jak kombinować, żeby wygrać, cokolwiek miałoby się okazać tym trofeum. Ostatecznie jednak westchnęła i przystała na tę rywalizację, będąc pewną, że spali wszystkie możliwości, bo chociaż znała swojego brata, jak własne myśli, to nie była pewna, czy inni ludzie nie dostrzegali w nim czegoś, czego nie widziała ona sama.
- Pozytywka w kształcie złotego znicza, żeby miał słodkie, ale energiczne sny - powiedziała, a jej ciemne oczy błysnęły rozbawieniem, wyraźnie wskazując na to, że w tej chwili robiła sobie całkiem, ale to całkiem, niewybredne żarciki.

______________________

I come from where the wild
wild flowers grow
Powrót do góry Go down


Goldwyn O. O. Dear
Goldwyn O. O. Dear

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 20
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 177 cm
Galeony : -413
  Liczba postów : 207
https://www.czarodzieje.org/t21807-goldwyn-o-o-dear#713155
https://www.czarodzieje.org/t21815-goldwyn-o-o-dear#713376
https://www.czarodzieje.org/t21808-goldwyn-o-o-dear#713157
https://www.czarodzieje.org/t21846-goldwyn-o-o-dear#714434
Sklepik z pamiątkami QzgSDG8




Gracz




Sklepik z pamiątkami Empty


PisanieSklepik z pamiątkami Empty Re: Sklepik z pamiątkami  Sklepik z pamiątkami EmptyCzw Sty 05 2023, 01:00;

Nie miał zielonego pojęcia, co takiego dzieje się w głowie młodszej koleżanki, ale może to i lepiej, wszak po tych głębokich analizach i niecnie snutych planach, pewnie spoglądałby na nią czujniejszym i nieco bardziej podejrzliwym wzrokiem. Dotychczas traktował ją jako niewinną i uroczą siostrzyczkę starszego kolegi, a dla dobra wszystkich wokoło, pewnie lepiej żeby tak właśnie pozostało. Podobało mu się jednak to, że nie dziewczyna nie zignorowała rzuconego przez niego wyzwanie, nawet jeśli sam zastanawiał się dlaczego nagle nabrał ochoty na zakłady, zwłaszcza dotyczące świątecznych prezentów. Boże Narodzenie nieszczególnie łączyło się z hazardem, ale… skoro sam zainicjował tę potyczkę, nie zamierzał się przecież nagle wycofywać.
- Na życzenia przyjdzie pora, jeżeli uda ci się mnie pokonać, i to nie na trzy, a na jedno. – Wyszczerzył się szeroko, bezczelnie wystawiając pannie Norwood jęzor. – Cholera, rozgryzłaś mnie niczym rasowa Krukonka… myślisz, że dlaczego mam węża na herbie? – Pozwolił sobie pociągnąć ten żart dalej, doskonale zdając sobie sprawę z tego, ze Scarlett pomieszkuje w pobliżu kuchni. Borsucza pracowitość najwyraźniej jednak nie odbierała pupilkom Helgi bystrości umysłu… w którą Olivier zaczął powątpiewać, kiedy w uszach wybrzmiała mu pierwsza z dziewczęcych odpowiedzi. - Żartujesz ze mnie? – Westchnął, teatralnie przewracając oczami. Teraz to już nie był pewien czy siostrzyczka zupełnie nie zna swojego brachola, myśli że wszyscy koledzy lecą na jego wilowaty uroczy czy najzwyczajniej w świecie robi sobie z niego jaja. – Pudło. – Mruknął w końcu, wzruszając nonszalancko ramionami. Nie mógł przecież dać zbić się z tropu, nawet jeśli z opóźnieniem spostrzegł w ciemnych ślepiach towarzyszki urokliwy, pełen wesołości błysk.
Powrót do góry Go down


Scarlett Norwood
Scarlett Norwood

Student Hufflepuff
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 160 cm
C. szczególne : Rytualny krwawy znak na wskazującym palcu lewej dłoni
Galeony : 2227
  Liczba postów : 1772
https://www.czarodzieje.org/t21546-scarlett-norwood#699531
https://www.czarodzieje.org/t21555-serniczek#699868
https://www.czarodzieje.org/t21548-scarlett-norwood#699535
https://www.czarodzieje.org/t21554-scarlett-norwood-dziennik#699
Sklepik z pamiątkami QzgSDG8




Moderator




Sklepik z pamiątkami Empty


PisanieSklepik z pamiątkami Empty Re: Sklepik z pamiątkami  Sklepik z pamiątkami EmptyPią Sty 06 2023, 19:30;

Nie znali się na tyle, żeby chłopak wiedział, że było z niej naprawdę niezłe ziółko. Była urocza, to prawda, bywała również delikatna, czy zagubiona, gdy tego potrzebowała, ale mimo wszystko trudno byłoby powiedzieć, żeby była aż tak niewinna, jak się innym wydawało. Całkiem dobrze radziła sobie z czarowaniem najróżniejszych chłopców i chociaż zdarzało się, że kończyła z tego powodu ze złamanym sercem, nie była mimo wszystko typem człowieka, który rozpamiętywałby podobne porażki przez długi czas. Wyjątkiem była kwestia zdrady, której mimo wszystko Norwood nie znosiła - i zapewne gdyby wiedziała, do czego sama doprowadziła, uderzyłaby się z impetem w twarz - i z tego powodu Jinx naprawdę miał z nią przekichane życie. Na każdym kroku, gdy tylko miała na to ochotę, musiała bowiem przypominać mu o tej jakże istotnej kwestii, mając nadzieję, że będzie go mogła dręczyć w ten sposób jeszcze przez pewien czas. Tak długo, aż jej się to nie znudzi.
- Jedno - westchnęła niepocieszona, a potem pokręciła głową, na znak, że tak nie powinno być i to wcale nie było sprawiedliwe, ale ostatecznie przystała na takie warunki, by zaraz posłać chłopakowi znaczący uśmiech, gdy wyraził nieco niejasny komplement i zaraz wzbudził w jej umyśle niezbyt piękne skojarzenia. - Bo jesteś sprytny i bardzo inteligentny - stwierdziła i nie brzmiała, jakby sobie z niego żartowała, czy robiła coś podobnego.
Do tego przeszła po chwili, wymyślając niezbyt mądry prezent i zaraz roześmiała się głośno, mając świadomość, że chłopak spoglądał na nią, jakby była wariatką. Bo właściwie, w tej jednej chwili mogła za nią spokojnie uchodzić, kiedy droczyła się ze Ślizgonem, sięgając po najgłupsze rozwiązania, jakie przyszły jej do głowy. Dlatego też bez skrępowania przyznała, że owszem, robiła sobie żarty, na dokładkę całkiem niewybredne i na pewno nie jakieś niesamowicie niesamowite, czym zupełnie się nie przejmowała, potem zaś spojrzała w niebo, najwyraźniej zastanawiając się nad tym, co bardziej przydałoby się jej bratu.
- Myślę, że mógłbyś podarować mu kryształowe fiolki, ostatecznie jest zainteresowany kwestiami związanymi z eliksirami, zawsze był i mam wrażenie, że jest w tym całkiem dobry - powiedziała, unosząc lekko brwi, przyglądając się swojemu rozmówcy, chcąc wiedzieć, czy tym razem jej się udało.

______________________

I come from where the wild
wild flowers grow
Powrót do góry Go down


Goldwyn O. O. Dear
Goldwyn O. O. Dear

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 20
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 177 cm
Galeony : -413
  Liczba postów : 207
https://www.czarodzieje.org/t21807-goldwyn-o-o-dear#713155
https://www.czarodzieje.org/t21815-goldwyn-o-o-dear#713376
https://www.czarodzieje.org/t21808-goldwyn-o-o-dear#713157
https://www.czarodzieje.org/t21846-goldwyn-o-o-dear#714434
Sklepik z pamiątkami QzgSDG8




Gracz




Sklepik z pamiątkami Empty


PisanieSklepik z pamiątkami Empty Re: Sklepik z pamiątkami  Sklepik z pamiątkami EmptyNie Sty 29 2023, 18:37;

Kojarzył Carly przede wszystkim jako młodszą siostrę Jamiego, a że nie miał tak wielu okazji, żeby porozmawiać z nią w cztery oczy, zawierzał pozorom, jakie stwarzała jej drobna postura i niewinna, urocza twarzyczka. Nie wyczuwał ze strony dziewczęcia żadnego zagrożenia - możliwe że niesłusznie - jednak trudno było docenić przeciwnika, kiedy nie zdawało się sprawy, że winno określać się go tym mianem. Najwyraźniej długie włosy w kolorze blond całkiem skutecznie usypiały czujność.
- Jeszcze dwie próby. Musisz popracować nad precyzją. – Puścił zaczepnie oczko, zupełnie nie zwracając uwagi na wymowne potrząśnięcie głową. Nie zastanawiał się również nad niesprawiedliwością zakładu, który przybrał kształt niemożliwej do rozgryzienia zgadywanki. W końcu mógł kupić ślizgońskiemu koledze dosłownie wszystko, a nie raczył przedstawić choćby subtelnej podpowiedzi. Pojedynek został jednak nawiązany za zgodą rywalki, a Olivier nie zamierzał go przegrać. – Eee… dzięki? – Ni to stwierdził ni zapytał nagle, nieprzyzwyczajony do otrzymania komplementów. Przeciwnie, zbyt wiele razy słyszał z ust ojca, że jest zbyt delikatny, zbyt mało męski, niezbyt wystarczający, a z tego względu nie był przekonany czy panienka Norwood mówi szczerze czy znów stroi sobie z niego żarty. Wolał nie wnikać, pozostawiając potencjalnie gorzką do przełknięcia prawdę nieodkrytą, zwłaszcza gdy jego towarzyszka nieoczekiwanie parsknęła gromkim śmiechem.
Przypatrywał się jej podejrzliwie, nim w uszach wybrzmiała mu kolejna, nietrafiona odpowiedź, po której pokręcił przecząco łepetyną. – Przypominam ci, że jestem z tych Dearów. Podarowanie kryształowych fiolek byłoby pójściem na łatwiznę, nie? – Mruknął nieco weselej, wszak wygrana zbliżała się wielkimi krokami. – Skoro mówisz, że jest w tym całkiem dobry, powinniśmy się kiedyś sprawdzić… – Zamyślił się również, kuszony już wizją kolejnej walki, tym razem z udziałem jej starszego brata. – Ostatnia szansa. Mam nadzieję, że dobrze znosisz porażki. – Przywdział na twarz szeroki, zawadiacki uśmieszek, jednocześnie szturchając lekko ramię koleżanki.
Powrót do góry Go down


Scarlett Norwood
Scarlett Norwood

Student Hufflepuff
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 160 cm
C. szczególne : Rytualny krwawy znak na wskazującym palcu lewej dłoni
Galeony : 2227
  Liczba postów : 1772
https://www.czarodzieje.org/t21546-scarlett-norwood#699531
https://www.czarodzieje.org/t21555-serniczek#699868
https://www.czarodzieje.org/t21548-scarlett-norwood#699535
https://www.czarodzieje.org/t21554-scarlett-norwood-dziennik#699
Sklepik z pamiątkami QzgSDG8




Moderator




Sklepik z pamiątkami Empty


PisanieSklepik z pamiątkami Empty Re: Sklepik z pamiątkami  Sklepik z pamiątkami EmptyNie Sty 29 2023, 20:37;

Carly była niebezpieczna, nawet w tej chwili, kiedy radośnie zbierała kolejne informacje, gromadząc je bez zastanowienia, po prostu biorąc, zatrzymując je dla siebie i zamierzając z nimi żyć, aż do chwili, kiedy okaże się, że są możliwe do wykorzystania. Uwielbiała taką zabawę i zapewne z tego powodu faktycznie nadawałaby się do Slytherinu, ale mimo to miała wiele innych cech, które powodowały, że dom Salazara był dla tiary zapewne co najwyżej drugim możliwym wyborem. Tak czy inaczej, dziewczyna miała w sobie coś z tego sprytu, o którym również wcześniej wspomniała, nic zatem dziwnego, że niczym wytrawny pies łowczy wychwyciła tę niepewność i wątpliwość, jaka wkradła się w odpowiedź chłopaka. Zupełnie, jakby nigdy nie dostawał komplementów albo też nie miał pojęcia, do czego te miały służyć. Było to nieco dziwne, a jednocześnie co najmniej fascynujące, chociaż nie umiała jeszcze powiedzieć, skąd dokładnie brało się jej to przekonanie, skąd wzięła się w jej głowie myśl, że było w tym coś nowego, coś zaskakującego, coś, do czego powinna się przyczepić.
- Och, no racja, ale z drugiej strony, czy to nie byłoby mocno trafione? Mógłbyś wybrać wtedy naprawdę najlepszej jakości fiolki, takie, które z całą pewnością by się nie potłukły albo zbyt prędko się nie zniszczyły - zauważyła i westchnęła, zaraz zapewniając chłopaka, że Jamie z całą pewnością nie miałby najmniejszych oporów, żeby z nim popracować nad jakimś eliksirem. W końcu jej brat naprawdę był w tym dobry, a nauka wraz z nim pokazywała Carly jasno, że próbował szukać nowych rozwiązań, czegoś, co byłoby nieoczekiwane, niespodziewane i mogłoby doprowadzić do zupełnie nowych rezultatów, do czegoś, czego żadne z nich się nawet nie spodziewało.
- Jeśli nie eliksiry i nic głupiego, to w takim razie... - zaczęła, po czym cmoknęła, zastanawiając się, na ile Goldie znał jej brata, zastanawiała się, czy wiedział, że ten kochał zwierzęta, czy nie, czy bardziej koncentrował się na tym, co ten planował robić w życiu, co chciał osiągnąć i do czego dążył. Zmrużyła w końcu oczy, a potem nabrała głęboko powietrza. - Czapka niewidka! - wypaliła, doskonale się w tej chwili bawiąc, mając pewność, że to nie było to.

______________________

I come from where the wild
wild flowers grow
Powrót do góry Go down


Goldwyn O. O. Dear
Goldwyn O. O. Dear

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 20
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 177 cm
Galeony : -413
  Liczba postów : 207
https://www.czarodzieje.org/t21807-goldwyn-o-o-dear#713155
https://www.czarodzieje.org/t21815-goldwyn-o-o-dear#713376
https://www.czarodzieje.org/t21808-goldwyn-o-o-dear#713157
https://www.czarodzieje.org/t21846-goldwyn-o-o-dear#714434
Sklepik z pamiątkami QzgSDG8




Gracz




Sklepik z pamiątkami Empty


PisanieSklepik z pamiątkami Empty Re: Sklepik z pamiątkami  Sklepik z pamiątkami EmptyPon Sty 30 2023, 20:46;

Prezentujący się na co dzień dumnie na jego piersi wężowy herb wyraźnie świadczył o tym, że młodziutkiemu Dearowi sprytu nie brakuje, a jednak chłopak nie zwietrzył postępu w tej niby niewinnej zabawie. Ba, towarzyszył mu dzisiaj dobry humor, toteż pewnie odpowiedziałby na każde pytanie Puchonki, o ile tylko nie zdradzałoby ono dokonanego dla jej brata zakupu, a tym samym nie oddalałoby go od upragnionego zwycięstwa w zakładzie. Co jak co, ale przegrywać nienawidził; nieważne czy gra wymagała umiejętności czy jedynie głupiego szczęścia. Tak, wbrew podsuniętej Carly sugestii z każdą kolejną rundą sam denerwował się coraz bardziej, wszak los mógł się do dziewczęcia uśmiechnąć, podszeptując ten jeden, dosyć popularny przecież w świecie czarodziejów przedmiot.
- Myślałaś o pracy w marketingu? Mam wrażenie, że lepiej by ci szło wyprzedanie asortymentu naszego sklepu niż mnie. – Wtrącił z wesołkowatym uśmiechem, acz w każdym żarcie dało się odnaleźć ziarenko prawdy, a akurat panna Norwood umiała wyjątkowo skutecznie nawijać makaron na uszy. – Następnym razem postaram się o korzystniejszą reklamę. – Dodał również, już całkiem susząc ząbki, a przy okazji zanotował w pamięci, że wręczanie podarków z wyrytym u boku nazwiskiem niekoniecznie musi zostać uznane za prostackie i tandetne. – Powinniśmy kiedyś spróbować sił przy kociołkach… o ile nie obawiasz się, że razem z Jamiem wysadzimy szkołę. – Zaproponował koleżance udział w prywatnych warsztatach z warzenia eliksirów, niecierpliwie wyczekując już jednak kolejnego strzału w nieoczekiwanie zawiązanej pomiędzy nimi zgadywance.
- Nie… – Mruknął niby niewzruszony błędem, jednak uniesiony wyżej kącik ust i rozentuzjazmowane ślepia zdradzały rozbudzoną w nim satysfakcję, nieco tylko przygaszoną świadomością, że na tak drogi prezent ja czapka niewidka obecnie nie mógłby się nawet porwać. – Niech będzie, że ci powiem, ale ani słowa Jamiemu… – Przyłożył palec do ust w sugestywnym geście. – Kupiłem mu model rogogona. Mam nadzieję, że jeszcze takiego nie ma? – Podpytał przy okazji, a potem zamaszystym gestem poprowadził Scarlett do drewnianej budki, z nad której unosił się korzenny zapach. – A teraz nagroda. Stawiasz mi grzańca! – Sprzedał jej kuksańca w bok, stając tuż przed nalewakiem z czerwonym, intensywnie przyprawionym winem.
Powrót do góry Go down


Scarlett Norwood
Scarlett Norwood

Student Hufflepuff
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 160 cm
C. szczególne : Rytualny krwawy znak na wskazującym palcu lewej dłoni
Galeony : 2227
  Liczba postów : 1772
https://www.czarodzieje.org/t21546-scarlett-norwood#699531
https://www.czarodzieje.org/t21555-serniczek#699868
https://www.czarodzieje.org/t21548-scarlett-norwood#699535
https://www.czarodzieje.org/t21554-scarlett-norwood-dziennik#699
Sklepik z pamiątkami QzgSDG8




Moderator




Sklepik z pamiątkami Empty


PisanieSklepik z pamiątkami Empty Re: Sklepik z pamiątkami  Sklepik z pamiątkami EmptySro Lut 01 2023, 21:24;

Carly była tym typem człowieka, który właściwie wszędzie umiał zwietrzyć zabawę i cenne informacje, była niczym pies gończy i zawsze potrafiła dotrzeć do czegoś, co ostatecznie mogło okazać się pierwszą ze złotych monet, jakie należały do wielkiego skarbu leżącego gdzieś w pobliżu. Nie potrzebowała tego wszystkiego, nie musiała posiadać prawdziwej fortuny, ale odkrywanie rzeczy, jakich inni nie widzieli, dopatrywanie się spraw, o jakich innym się nawet nie śniło, było dla niej doskonałą rozrywką i traktowała to, jak coś, od czego nie zamierzała nigdy uciekać, czego nie zamierzała nigdy porzucać. Zapewne nie byłaby nawet w stanie, bo ostatecznie to była część jej osobowości, jakiej nie mogła się ot tak wyrzec.
- Jeszcze nie, ale to chyba mi się przyda, kiedy otworzę już własną restaurację, prawda? Jakoś będę musiała zachęcić ludzi do tego, żeby przyszli do mnie, a nie do Soul, a do tego przekonać ich, że u mnie mogą zjeść równie dobrze, co w pierwszym lepszym straganie i równie tanio - stwierdziła, przy tej okazji wzdychając ciężko, jakby wychodziła z założenia, że to było niesamowicie trudne zadanie. Musiała zresztą przyznać, że faktycznie było w tym coś, co o podobne przeszkody się ocierało, na razie jednak była za młoda, żeby przejmować się podobnymi niedogodnościami, a na dokładkę miała o wiele poważniejsze zadanie tuż przed własnym nosem i zdecydowanie musiała mu podołać. Chociaż wiedziała, że choćby nie wiadomo jak się wysilała, nigdy nie poda właściwej odpowiedzi, nigdy nie powie tego, o co chodziło, choćby i po to tylko, żeby dać wygrać Ślizgonowi.
- Spróbujcie, a ja chętnie wam potowarzyszę albo dowiem się, co niesamowitego udało się wam stworzyć - stwierdziła, nim ostatecznie uśmiechnęła się, gdy dowiedziała się, że przegrała, a potem westchnęła ciężko, jakby było jej z tego powodu przykro. Nie trwało to jednak długo, bo w następnej chwili Carly pisnęła entuzjastycznie. - O to świetny wybór! Nie ma i zdecydowanie mu się spodoba, jestem o tym absolutnie przekonana - stwierdziła, by zaraz wznieść ręce ku górze i kręcąc głową, sięgnąć po chwili po pieniądze, zapewniając go, że mógł zamówić sobie tych grzańców, ile tylko chciał, a ona nie zamierzała mu odmawiać. W końcu przegrała, a wygrany może mieć różne życzenia, jakie należy spełniać.

______________________

I come from where the wild
wild flowers grow
Powrót do góry Go down


Goldwyn O. O. Dear
Goldwyn O. O. Dear

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 20
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 177 cm
Galeony : -413
  Liczba postów : 207
https://www.czarodzieje.org/t21807-goldwyn-o-o-dear#713155
https://www.czarodzieje.org/t21815-goldwyn-o-o-dear#713376
https://www.czarodzieje.org/t21808-goldwyn-o-o-dear#713157
https://www.czarodzieje.org/t21846-goldwyn-o-o-dear#714434
Sklepik z pamiątkami QzgSDG8




Gracz




Sklepik z pamiątkami Empty


PisanieSklepik z pamiątkami Empty Re: Sklepik z pamiątkami  Sklepik z pamiątkami EmptyPią Lut 03 2023, 18:55;

Olivier skłamałby mówiąc, że nie lubi podpatrywać zachowania innych czarodziejów i że nie interesują go psychologiczne aspekty ludzkiej osobowości. Kiedyś zdarzyło mu się nawet przeczytać książkę o sztuce manipulacji oraz niby subtelnych, często niedostrzegalnych oznakach kłamstwa, chociażby takich jak odruchowe odwracanie głowy bądź uciekanie wzrokiem od przeszywającego spojrzenia rozmówcy. Praktyka różniła się jednak od suchej wiedzy diametralnie, a młodziutki, niedoświadczony jeszcze życiowo chłopak ulegał pozornemu obrazowi niewinnego, uroczego dziewczęcia, jaki rysował się przed jego obliczem. Pewnie nie zorientowałyby się, gdyby panience Norwood przyświecały złe zamiary. W konsekwencji nie bronił się, przeciwnie: paplał jęzorem, broniąc tylko tego jednego sekretu, którego nie chciał akurat zdradzać nikomu innemu i do którego chyba na razie nie był gotów przyznać się nawet przed sobą samym.
- Czekaj, czekaj… – Mruknął całkiem zdezorientowany słowami towarzyszki, które musiał raz jeszcze, na spokojnie, przetrawić. – …chcesz otworzyć własną restaurację? – Dopytał jednak po chwili, poważnie zainteresowany niezwykle ambitny planami studentki. Nie miał pojęcia czy poradziłby sobie z założeniem własnego biznesu, mimo że jego ród od lat prowadził przecież doskonale prosperujący sklep z eliksirami. Inna rzecz, że nie znał się aż tak dobrze na gotowaniu. – Myślisz, że mamy szansę rywalizować z Solbergiem? – Wtrącił również a propos wspólnego warzenia eliksirów z jej bratem, wspominając nazwisko jednego z absolwentów Slytherinu, który już zdążył zasłynąć ze swych osiągnięć nad kotłem. Dear nie miał z nim zbytnio styczności, ale musiał przyznać, że trochę mu tego sukcesu zazdrościł.
- Świetny? Jeszcze pomyślę, że chcesz mnie upić. – Zaśmiał się, dostrzegając jak szybko blondwłosa poradziła sobie z porażką. Niby zdrowe podejście, ale gdyby trafiło na niego, zdecydowanie dłużej zmagałby się z poczuciem rozczarowania. – Skąd w ogóle pomysł na restaurację? Masz już jakiś konkretny plan? Nie wiem… kuchnia lokalna, egzotyczna? – Zasypał Scarlett pytaniami, odbierając od niej z dziękczynnym skinieniem głowy ceramiczny kubeczek wypełniony parującym, pachnącym niesamowicie winem, który przed umoczeniem ust, uniósł lekko w geście toastu.

Powrót do góry Go down


Scarlett Norwood
Scarlett Norwood

Student Hufflepuff
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 160 cm
C. szczególne : Rytualny krwawy znak na wskazującym palcu lewej dłoni
Galeony : 2227
  Liczba postów : 1772
https://www.czarodzieje.org/t21546-scarlett-norwood#699531
https://www.czarodzieje.org/t21555-serniczek#699868
https://www.czarodzieje.org/t21548-scarlett-norwood#699535
https://www.czarodzieje.org/t21554-scarlett-norwood-dziennik#699
Sklepik z pamiątkami QzgSDG8




Moderator




Sklepik z pamiątkami Empty


PisanieSklepik z pamiątkami Empty Re: Sklepik z pamiątkami  Sklepik z pamiątkami EmptyPią Lut 03 2023, 19:14;

Carly zmarszczyła lekko nos, wyraźnie rozbawiona jego zdziwieniem. Nie było tajemnicą, że nie zaliczała do grona wybitnych studentów, jak również, że pewne rzeczy robiła jedynie dlatego, że chciała się dobrze bawić, a nie dlatego, że mogły przynieść jej jakieś wymierne korzyści, choćby w postaci pogłębionej wiedzy. Oczywiście, nie była skończenie głupia, nie była człowiekiem, który nie miał najmniejszego pojęcia o otaczającym go świecie, ale równocześnie nie przykładała zbyt wielkiej wagi do tego, co mówiło się na historii magii, czy w czasie zajęć z astronomii. Prawdę mówiąc, wpadało jej to jednym uchem, żeby zaraz wypaść drugim i tyle ją w tym wszystkim widzieli. Od zawsze uwielbiała spędzać czas w kuchni i była przekonana, że właśnie tam na dłużej zagrzeje swoje miejsce, tworząc coś własnego i na swój sposób niepowtarzalnego.
- Oczywiście, że możecie z nim rywalizować - parsknęła rozbawiona, wiedząc doskonale, jaki Max potrafił być i chociaż był skrzywiony na punkcie eliksirów, chociaż świetnie sobie radził, to też nie uważała go od razu za jakąś alfę i omegę, za kogoś, kogo nie dało się przyćmić. To jednak było jej własne zdanie, a teraz jedynie zamierzała nieco zachęcić chłopaka do działania, żeby nie siedział na tyłku i nie uważał, że świat jest niesprawiedliwy, czy coś tam.
- Och, jeszcze nie wiem! Ale mam pomysł, będę dla ciebie gotowała i będziesz mówił, jakie potrawy najbardziej ci smakują. Wtedy przekonam się, w czym jestem dobra, a w czym muszę się jeszcze poprawić. Uważam, że to wspaniały pomysł - stwierdziła, paplając dalej, gdy kierowali się w stronę, gdzie mogli zdobyć potrzebne im grzańce, roztaczając przed chłopakiem wizje, jakie kryły się w jej głowie, choć wcale nie były sprecyzowane.

z.t x2
+

______________________

I come from where the wild
wild flowers grow
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Sklepik z pamiątkami QzgSDG8








Sklepik z pamiątkami Empty


PisanieSklepik z pamiątkami Empty Re: Sklepik z pamiątkami  Sklepik z pamiątkami Empty;

Powrót do góry Go down
 

Sklepik z pamiątkami

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Sklepik z pamiątkami KQ4EsqR :: 
Świąteczne lokacje
-