Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Jamie Norwood

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość


Jamie Norwood
Jamie Norwood

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 191 cm
Dodatkowo : Półwil, prefekt
Galeony : 1863
  Liczba postów : 1398
https://www.czarodzieje.org/t21547-jamie-norwood#699534
https://www.czarodzieje.org/t21553-torcik#699779
https://www.czarodzieje.org/t21551-jamie-norwood
Jamie Norwood QzgSDG8




Moderator




Jamie Norwood Empty


PisanieJamie Norwood Empty Jamie Norwood  Jamie Norwood EmptyPon Lip 18 2022, 22:46;


Jamie Michael Norwood

DATA URODZENIA14.02.1998 r.
CZYSTOŚĆ KRWI 100%
MIEJSCE URODZENIALondyn
MIEJSCE ZAMIESZKANIADolina Rzeki Wye (nienanoszalna)
W HOGWARCIE JEST OD KLASYpierwszej
OBECNIE JEST NA ROKUIX (na studia poszedł dopiero w roku szkolnym 2021/2022)
WYMARZONY DOM niech Tiara zdecyduje
WYBRANY WIZERUNEKNeels Visser

Wyglad

WZROST 191 cm
BUDOWA CIAŁA wysoki, a w złości zdaje się rosnąć o kilka centymetrów, a wszystko przez nagłe prostowanie się
szczupły - choć z przyjemnością zajada się wszystkimi wypiekami siostry, nie narzeka na nagle rosnące fałdki, choć wielu mówi, że wszystko się zmieni po trzydziestce
wysportowany - dba o swoją kondycję, nie unikając wysiłku fizycznego, starając się być silnym nie tylko z zaklęć, ale i wytrzymałym, w końcu nie od dziś wiadomo, że słaby fizycznie czarodziej nie będzie najsilniejszym w pojedynku
dodatkowo wygląda na młodszego, niż jest, co nieustannie go irytuje, gdy jest lekceważony przez “ładną buźkę”
KOLOR OCZU niebieskie - zwykle spoglądają twardo, niemal chłodno na wszystkich, ocieplają się głównie przy siostrze
KOLOR WŁOSÓW blond
ZNAKI SZCZEGÓLNE blizna na biodrze po nielegalnym pojedynku, powab wili roztaczany mimowolnie
PREFEROWANE UBRANIA wygodne - zupełnie nie zna się na modzie, nie interesuje go, a ubrania mają po prostu być wygodne w noszeniu i nie przeszkadzać; trzeba jednak pamiętać, że o to, aby nie wyglądał naprawdę źle, dba Scarlett, wybierając dla niego ubrania i zupełnie nie słuchając jego protestów


Charakter



Opisując Jamiego, należy pamiętać o dwoistości jego natury, której choćby próbował, nie zdoła się wyprzeć. Jak można się domyślać, kiedy tylko gniew przejmie nad nim kontrolę, staje się żądny walki i choć czasem udaje mu się zapanować nad sobą na tyle, aby sięgnąć po różdżkę, o wiele częściej rzuca się do walki wręcz. Stara się jednak nad tym panować, od blisko dwudziestu lat ucząc się kontroli nad harpią drzemiącą w nim. Czy jest to łatwe? Nie. Czy mu się to udaje? Częściowo.
Stale próbuje wyciszać swój gniew, który zdaje się nie przestawać w nim tlić, choć sam Jamie nie byłby w stanie wskazać, co tak naprawdę go gniewa. Zupełnie jakby złość była jedną z jego cech charakterystycznych, objawiających się często twardym spojrzeniem, zaciśniętymi pięściami i zębami. Zdecydowanie nie pomaga w tym nadopiekuńczość kierowana w stronę siostry. Wrogo spogląda na każdego, kto kręci się wokół Scarlett, jakby każdy z jej kolejnych adoratorów miał ją skrzywdzić.
Rodzina jest dla niego najważniejsza i nawet jeśli będziesz jego dobrym znajomym, ale zrobisz coś, co mogłoby zaszkodzić jego siostrze, nie zdziw się, jeśli dostaniesz w zęby. Byłby gotów zgłosić nauczycielom, czy nawet komuś wyżej każde zajście, jeśli to zagrażałoby w jakimś stopniu Scarlett, a nie byłoby innego wyjścia. Ma to również związek z tym, że odkąd pamięta, siostra była jego filtrem i nikt do tej pory nie był w stanie uspokoić go w chwilach, w których geny wili brały nad nim górę, wzmagając jego złość. Prawdę mówiąc, strach myśleć, co mogłoby się stać z nim, gdyby zabrakło Scarlett, choć jednocześnie Jamie stara się zrobić wszystko, aby nie być w tym względzie zależnym od siostry.
Jest ambitny i pewny siebie - stara się osiągnąć wybrane cele, trenując ciężko, bez narzekania. Można śmiało uznać, że jest uparty i to nie tylko w kwestii kontynuowania ciężkich treningów. W trakcie kłótni trwa przy swoim zdaniu nawet jeśli nie ma racji. Ten upór i duma sprawiają, że trudno mu przyznawać się do błędów. Choć jest świadom, jak ważne są przeprosiny, gdy zrobiło się coś złego, ma problem wypowiedzieć to proste słowo.
Bywa równie surowy, co jego ojciec, szczególnie gdy uzna kogoś za słabego. Trudno powiedzieć, co kryje się dla niego pod tą cechą - tyczy się zarówno zdrowia, kondycji, jak i zdolności magicznych. Jeśli więc ktoś jest schorowany, jeśli nie byłby w stanie odeprzeć ataku dementora, czy zwyczajnie nie przebiegnie kilku metrów - jest za słaby, żeby z nim się zadawać. Wszystko przez przekonanie, że słabi ludzie umierają zdecydowanie za szybko i dla własnego dobra nie należy się do nich przywiązywać, gdyż można skończyć dogłębnie zranionym, czego przykładem jest dla niego ojciec i Michelle.
Jednak należy pamiętać, że Jamie także potrafi uśmiechnąć się, śmiać szczerze, ciepło. Nie jest to jednak częsty widok, w przeciwieństwie do jego zmarszczonych brwi i zaciśniętych zębów. Jeśli jednak trafisz na dobry dzień, kiedy będzie odprężony, a siostra nie wywoła u niego migreny, być może zostaniesz obdarzony naprawdę czarującym uśmiechem. Wtedy uważaj, gdyż o ile opanowanie Jamiego obejmuje negatywne emocje, nie panuje zupełnie nad powabem wili.

Historia



W pokoju Williama Norwooda znajdują się fotografie dwóch kobiet. Pierwsza z nich jest biologiczną matką Jamesa, której ten nie pamięta. Kobieta była wilą, której udało się uwieść Williama, choć ten nigdy nie dowiedział się, dlaczego go zostawiła - czy pragnęła potomstwa, a gdy okazało się, że to syn, postanowiła zniknąć, czy zwyczajnie znudziły ja próby życia jak zwykły człowiek. Druga fotografia przedstawia macochę Jamiego, którą on sam nazywa mamą. Kobieta pojawiła się w życiu Williama dość nieoczekiwanie i gdy ten myślał, że już się nie zakocha, nie zwiąże z nikim, skończył zaręczony, a później poślubiony kobiecie z niemal zupełnie mugolskiej rodziny. Obie kobiety różniły się od siebie fizycznie, a jednak spoglądając na siebie wzajemnie z fotografii, uśmiechają się do siebie smutno świadome, że żadna z nich nie wspierała Williama tak długo, jak powinna.
Pierwsze wspomnienia Jamiego sięgają czasów, gdy mama piekła ciasta, czy gotowała. Związane są z zapachem kwiatów, ale także ciepłym śmiechem, ogólnie pojętym szczęściem i choć z pewnością bywały dni, gdy nie wszystko było tak przyjemne, nie pamiętał ich. Michelle pomagała mu zawsze, gdy tego potrzebował, ale też łagodziła jego płacz i smutek, kiedy zderzał się z surowym wychowaniem ojca. William kładł duży nacisk na to, żeby chłopiec dużo ćwiczył, żeby stawał się silny. Za każdym razem, kiedy Jamie się skaleczył, ojciec powtarzał mu, że nie powinien płakać, że powinien zacisnąć zęby i wytrzymać ból, gdyż kiedyś może być gorzej. Wpajał mu, że zawsze musi być gotów na wszystko i z biegiem lat, młody Norwood tracił na dziecięcej radości, stając się poważniejszym, niemal zamkniętym w sobie dzieckiem. Nie zmieniło się to nawet kiedy zaczęła objawiać się jego magia, a przedmioty wokół niego wybuchały. Choć nie raz był wystraszony, nie pozwalał sobie na płacz, na jęk, mimo że w jego oczach widać było strach. William uczył syna oswajać się z tym lękiem, panować nad nim, aby nigdy strach nie zatrzymał go w miejscu, tłumacząc jednocześnie, że odczuwanie go nie jest niczym złym, mówiąc, że nawet on czasem się bał. Prawdą jednak było, że w tamtym czasie Jamie wiedział jedynie, że nie może się bać, że musi być silny, a silni nie płaczą i nie podskakują z byle powodu.
Michelle, widząc, że jej przybrany syn zaczyna coraz mniej przypominać radosnego chłopca, którym kiedyś był, próbowała to zmienić. Korzystała z faktu, że będąc w ciąży, wymagała większej opieki i prowadziła długie rozmowy z Jamiem, który, choć był młody, wykazywał się większą dojrzałością niż jego rówieśnicy. To z uwagi na chłopca i konieczność pokazania mu, że łagodność i delikatność nie są niczym złym, w ich domu pojawiły się zwierzęta. To właśnie Michelle pokazywała mu, jak należy je głaskać, jak o nie dbać. Udało jej się sprawić, że Jamie uśmiechał się częściej, choć wciąż ćwiczył wszystko, co kazał ojciec, który znikał nieraz na kilka dni z powodu swojej pracy. Kiedy jednak William wracał do domu, Jamie uwielbiał zachodzić do jego pracowni, w której znajdowało się wiele składników do eliksirów, a część potrzebnych ziół rosła w niewielkiej szklarni, do której można było przejść przez pracownię. Jego ojciec poza byciem aurorem był również zapalonym eliksirowarem. Zdarzało się, że niektórzy czarodzieje prosili go o bardziej skomplikowane eliksiry. Jamie, mając pięć lat, choć dopytywał, czy mógłby pomóc, był często odsyłany do Michelle, aby pilnował, czy niczego jej nie trzeba.
W końcu nadszedł jeden z najlepszych dni dla rodziny Norwood - pojawienie się małej księżniczki, oczka w głowie każdego z rodziny. Scarlett okazała się drobną kruszyną, o którą należało zadbać, tak jak o mamę, która okazała się nie być najlepszego zdrowia. Jamie, jako przykładny starszy brat, starał się robić wszystko, co mógł, aby pomóc w opiekowaniu się siostrą, a gdy ta zaczęła raczkować, spędzał z nią coraz więcej czasu, bawiąc się wspólnie. Była tak naprawdę jedyną osobą, do której miał tyle cierpliwości, ale też jedyną, która potrafiła doprowadzić go do gwałtownej złości. Wiedział jednak, że nie może nic zrobić swojej małej siostrzyczce, więc często wybiegał na podwórko, gdzie biegał razem z psami, aż złość z niego nie uleciała. Wówczas wracał, aby przytulić Scarlett i znów być najlepszym bratem.
Lata mijały na wzajemnej nauce, opanowywaniu wybuchów magii, uczeniu się o ziołach. Zabawy z siostrą były coraz ciekawsze, w miarę jak jej wyobraźnia się rozwijała. Coraz częściej musiał jeść piaskowe ciasta i liściaste pieczenie, ale Jamie nie narzekał. Robił wszystko, byle Scarlett nie odczuwała coraz częstszych nieobecności matki. Jak się okazało, Michelle chorowała na oblivitrę, która w końcu zaczęła dawać o sobie znać, a kobieta coraz więcej czasu spędzała w szpitalu. Był to trudny czas dla nich wszystkich. Jamie przyjął na siebie zajmowanie się siostrą, a ojciec próbował wziąć wolne, aby zająć się chorą żoną, która pewnego dnia poprosiła go o sporządzenie dla niej wywaru żywej śmierci. Nie chciała pić czegoś, co nie było zrobione przez niego, a William nie potrafił jej odmówić.
Dziesięcioletni Jamie widział wtedy pierwszy raz swojego ojca złamanego. Ten wysoki, postawny mężczyzna, którego widok wzbudzał respekt u wszystkich, kulił się z bólu, kiedy skończył przygotowywać eliksir. Siedział na podłodze zalany łzami, zaciskając zęby na zwiniętej w pięść dłoni, nie chcąc, aby dzieci słyszały jego płacz. Jakkolwiek było to przykre zdarzenie, wzbudzające dziecięcy bunt na niesprawiedliwość świata w chłopcu, był to również dzień, w którym postanowił, że pójdzie w ślady ojca - stanie się równie silny, równie zdolny z dziedziny eliksirów.
Kiedy rozpoczął naukę w Hogwarcie, starał się pisać często do siostry, opowiadając jej o tym, co na nią czeka, gdy sama pójdzie do szkoły. Cieszył się, że dziadkowie pomagali ojcu. Jednak spokój trwał zaledwie siedem lat. Niewiele przed OWuTeMami William miał wypadek przy pracy - ścigając pewnych przemytników artefaktów czarnomagicznych, został trafiony paskudnym urokiem, przez który skończył przykuty do łóżka na pół roku. Jamie, mając świadomość, że nie należą do najbogatszych czarodziejów, a na rodzinę ojca nie mogli liczyć, postanowił odłożyć w czasie swoje studia i po zdanych egzaminach podjął pracę w aptece, kierując się zamiłowaniem do eliksirów. Dbał również o Scarlett, pilnując jej może bardziej niż wcześniej. W końcu na studia poszedł, kiedy siostra zaczynała siódmy rok nauki, a ich ojciec mógł wrócić do pracy po długiej rehabilitacji.


Rodzina



★ Scarlett Norwood - ukochana siostra, którą uwielbia tak mocno, jak bardzo goni ją do nauki i treningów, żeby potrafiła się obronić w razie problemów
★ matka Jamiego - wila, o której ten nie wie nic, być może żyje, a być może nie, nigdy jednak nie próbował jej szukać
★ Michelle Norwood - matka Scarlett, którą od zawsze traktował jak swoją mamę
★ William Norwood - auror, wzór dla Jamesa, który stara się iść w ślady ojca
★ dziadkowie Norwood - rodzina, która dla Jamiego nie istnieje, którą skreślił tak, jak oni ich skreślili
★ dziadkowie od strony matki Scarlett - dzięki nim wie, która kawa naprawdę jest dobra, lubi spędzać z nimi czas, traktując jak własnych dziadków i nigdy nie czuł się przez nich w jakimś stopniu niechciany


Ciekawostki



★ fan adrenaliny, lubi wszystko, co może sprawić, że krew szybciej zacznie krążyć w jego żyłach, wszystko, co będzie napędzać go do działania - nielegalne pojedynki albo wyścigi? Tam go znajdziesz! Jednak lepiej, żeby nie widział w takich miejscach siostry…
★ lubi zwierzęta, a zwierzęta lubią jego - wobec nich okazuje więcej delikatności niż wobec ludzi, co niejednego potrafi zaskoczyć
★ uwielbia psy, a szczególnie rasę fogs
★ być może przez porzucenie studiów na kilka lat, teraz czuje się niesamowicie staro pomiędzy znajomymi, nie raz szukając sposobu, aby wykręcić się z jakiejś imprezy, na którą ostatecznie i tak idzie
★ jego ciało zdobią różne tatuaże, które w większości były robione pod wpływem chwili i nie mają większego znaczenia
★ nigdy nie próbował z premedytacją użyć powabu
★ NIENAWIDZI, gdy nazywa się go ‘Jimmi’ i toleruje to tylko z ust siostry

Powrót do góry Go down


Hariel Whitelight
Hariel Whitelight

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 25
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 184
C. szczególne : podobny do Camaela, wręcz myląco gdyby nie oczy i pieprzyk nad górną wargą | pachnie perfumami z nutą sosny | nosi super buty, które tworzą za nim kwiatkowy korowód | zawsze ma kolorowe okularki na nosie
Galeony : 426
  Liczba postów : 1027
https://www.czarodzieje.org/t20706-hariel-whitelight#657554
https://www.czarodzieje.org/t20730-poczta-harry-ego#657951
https://www.czarodzieje.org/t20707-hariel-whitelight#657557
https://www.czarodzieje.org/t20986-hariel-whitelight-dziennik#67
Jamie Norwood QzgSDG8




Administrator




Jamie Norwood Empty


PisanieJamie Norwood Empty Re: Jamie Norwood  Jamie Norwood EmptyCzw Lip 21 2022, 12:40;



SLYTHERIN!

Witamy Cię na Czarodziejach! Twoja karta zostaje zaakceptowana, dostajesz więc uprawnienia do gry. Poniżej znajdziesz przydatne w dalszych krokach na forum linki, z którymi warto abyś się zapoznał!


Następne kroki:
stworzenie poczty
założenie relacji
rozpoczęcie gry
rozwój postaci




Życzymy

miłej gry!

Powrót do góry Go down
 

Jamie Norwood

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Jamie Norwood QCuY7ok :: 
karty postaci
 :: 
karty uczniów i studentow
-