Zajrzałam na Twój profil i jako Dear to chyba możesz mnie znać tak po prostu, nie? Jesteś chyba trochę starsza, nie wiem, wydaje mi się, że Cię pamiętam, ale jeśli mam być szczera, to zupełnie nie kojarzę, żebyśmy kiedykolwiek rozmawiały.
Ładne zdjęcie, to ostatnie. Świąteczne? Na Merlina, nie za bardzo dbasz o ten profil
Bywasz w naszej galerii? Moje łabędzie ego jest właśnie bardzo mile łechtane. Może jakieś pojedyncze prace, ale to raczej wątpliwe, przez ostatnie półtora roku byłam na wymianie studenckiej i nie było czasu na żadne wystawy, obrazów też za bardzo im nie wysyłałam.
Gdybym miała jakąś wystawę, to wierz mi, że doskonale byś ją pamiętała kiedyś ugadam dziadka, i zrobię taką z prawdziwego zdarzenia.
A może widziałaś po prostu jakąś sesję? Trochę pozowałam, chociaż wydawało mi się, że w tutaj, na Wyspach, raczej nie trafiło ich wiele. Najwięcej zdjęć robiłam w Paryżu. Może lubisz jakieś francuskie pisma?
Czy ja brzmię właśnie jak nadęta pipa?
Właściwie na pewno była tutaj jedna taka sesja, ale podejrzewam, że jednak jej nie widziałaś....
Rzeczywiście jesteś. Ale przynajmniej nie jesteś jakimś podstarzałym zboczeńcem.
Chyba że jesteś? Jeśli się okaże, że to jakieś fejkowe konto, to znajdę Cię i wykastruję. Lepiej jakoś mnie przekonaj, że ty to ty, bo naprawdę nie chce mi się ruszać tyłka z domu.
Cóż, na pewno nie podstarzałym, co do innych rzeczy do nic nie obiecuje
Nie ma problemu. Jakie zdjęcie sobie życzysz? Daj konkretne wymogi, to będziesz mieć pewność, że konto jest prawdziwe. Tylko proszę o jakieś interesujące instrukcje. Jestem otwarta na wszelkie opcje
Leighton J. Swansea
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 175 cm
C. szczególne : Duże usta, kilka pieprzyków, ślady farby na rękach
niech będzie. Poproszę o zdjęcie spod prysznica, z jakimś francuskim akcentem i czerwoną szminką. Jak nie znasz, do docenię wysiłek w postaci przejrzenia słownika Wierz mi, że ostatecznie i tak uznasz, że było warto.
Co mam powiedzieć? Od razu widać w nich pawdziwą modelkę, trudno się oprzeć
Tylko galeony? Nie sądzisz, że to trochę nudna waluta? Czasami warto zrobić pewne wyjątki
Uwierz, że potrafię się naprawdę postarać. Mam bardzo dobre rozwiązanie, zrobię ci zdjęcia. Będzie tylko jedna kopia - dla ciebie do portfolio, ja nic nie dostaje. Jeśli ci się nie spodobają, zapłacę za ten stracony czas. Jak się uprzesz to w tych galeonach, ale zastanów się jeszcze, czy nie mam lepszego wynagrodzenia do zaoferowania. Jeśli wyjdą to oczywiście też ci zapłacę, ale już w drinkach, na które pójdziemy razem
Leighton J. Swansea
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 175 cm
C. szczególne : Duże usta, kilka pieprzyków, ślady farby na rękach
W ciekawej walucie wolę płacić niż zarabiać i wcale nie uważam, żebym klepała biedę.
Za to bezpośrednie łączenie sesji z taką zapłatą i to w wykonaniu większości społeczeństwa, jest szkodliwe, krzywdzące i w dodatku psuje rynek, bo każdy frajer myśli sobie potem, że jak zdejmie gacie, to upiecze dwie pieczenie na jednym ogniu, a my jeszcze mu za to podziękujemy :')
I sesja w PlayWizardzie działa na kompletnie takich samych zasadach.
Napisałaś do mnie tylko po to, żeby zaprosić mnie na drinka? Teraz to już sama nie wiem, co o tym myśleć.
Dlatego podkreśliłam, że tak czy inaczej nie zatrzymam zdjęć
Ale masz rację
w sumie nasze branże mają ze sobą trochę wspólnego, pewnie szalenie cię zaskoczę, że nie jest to fotografia
Pewnie mogłabyś mnie czegoś nauczyć odnośnie etyki pracy
Ale tak, generalnie chciałabym po prostu zaprosić cię na drinka. Albo nawet kawę, chociaż wydaje mi się że po zdjęciu pod prysznicem spotkanie na kawie nie pasuje tak bardzo
Leighton J. Swansea
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 175 cm
C. szczególne : Duże usta, kilka pieprzyków, ślady farby na rękach
Rzeczywiście, jestem w szoku, że to nie fotografia
Czy drinki z Dearem nie są trochę jak prośba o amortisię w kieliszku? Będę musiała patrzeć Ci na ręce. Ale niech będzie, chyba nie mam nic do stracenia.