Serwus

Przyszedłem na plotki

Co się odjebało na ślizgotreningu?

Darren!

Co masz dokładnie na myśli?

Doszły mnie słuchy, że coś przyknurzyłaś

I pytam jako Darren, nie prefekt człowiek-regulamin

Darren, proszę Cię, mów do mnie po angielsku.

Mam wrażenie, że nie chodzi Ci o moją wybitnie kiepską formę fizyczną, a jeśli mówisz o tym co myślę....

Uwierz mi, nie jestem z tego dumna.

Dumna?

No może nie powinnaś

Ale ja nie wiem nawet z czego masz nie być dumna XD

Czekaj....

Sugerujesz, że dobrze zrobiłam, czy że nie wiesz co konkretnie zaszło?

Ten nowy ślizgon kompletnie przekroczył wszelkie granice! Jak dowiedziałam się, że William zrobił z niego pałkarza na tym meczu zamiast Jamesa, myślałam, że ROZSZARPIĘ OBYDWU NA STRZĘPY....

To drugie

I może to pierwsze, jeszcze nie wiem

Apropo meczu, gratulacje

A co mówią głosy, które Ci o tym doniosły?

Dziękuję Tak naprawdę powinieneś gratulować Williamowi, to jego zasługa.

Że była jakaś afera między "tą rudą pin"...

Między Tobą i tym Moralesem

Willowi też pogratuluję

I meczu, i pucharu, khm

Och, jak miło z ich strony....

Widocznie nie rozumie odmowy i sugerował, że jestem jedną z "tych" dziewczyn i zdecydowanie naruszał moją przestrzeń osobistą.

Niewychownay gbur. Naprawdę nie mam pojęcia, skąd się tacy biorą, choć ten cały ciemnoskóry gryfon nie był nic lepszy...

Pokazałam mu gdzie jego miejsce. Może przesadziłam sprowadzając go do roli psa, ale...

Naprawdę Darren, nie mam pojęcia, co się ostatnio ze mną dzieje. Od kiedy zniknął księżyc oszalałam.

Huh

Ehe

Psa?

ZAMIENIŁAŚ UCZNIA W PSA?

...

Daj spokój z tym księżycem

Jeszcze sam niedługo wyląduje w Mungu przez przedawkowanie kofeiny

Nie myślałaś o tym, żeby wyspać się przez weekend we Francji?

COŚ TY!

Znaczy, chętnie bym to zrobiła, gdybym nie była nogą z transmutacji, ale...

Po prostu poprosiłam żeby usiadł i dla mnie zaszczekał. Chyba jestem zbyt przekonująca czasami

Też masz problemy ze spaniem?

Myślisz, że to cokolwiek pomoże? Nie wiem czy powinnam zostawiać teraz rodzinę. Nawet na weekend.

To rzeczywiście musisz być... dość przekonująca.

Ta, bezsenność mi żyć nie daje

Do tego mój lelek wróżebnik szaleje

We Francji księżyc podobno wisi normalnie. Wisi wszędzie, oprócz Brytanii.

Ale rozumiem wątpliwości.

...często bywasz tak "przekonująca"?

Próbowałeś eliksiru słodkiego snu?

Masz lelka? Jak uroczo! Ale niepokoi mnie, że istoty też wariują...

Wiesz, jeśli chcesz wyjechać i szukasz noclegu, powiedz wprost. Chateu jest ogromne, chętnie Cię tam ugoszczę.

W wyjątkowych sytuacjach.

Coś sugerujesz, Darren?

Nie, nie miałem czasu wyskoczyć do apteki czy sklepu z eliksirami

"Wariują" to mało powiedziane. Ostatnio pierwszy raz widziałem, żeby błotoryj ze zmęczenia spał razem z gnomem.

Nie, na pewno nie zostawię Exham. Priory przeżyło plagę szczurów przez trzy stulecia, to i przestoi przez brak księżyca.

Sugeruję tylko, że to dość ciekawy talent

Mogę złożyć dla Ciebie zamówienie jeśli chcesz. Będę się zaopatrywać i tak.

To bardzo nietypowe. Darren, nie podoba mi się to.

Rozumiem, czyli jesteśmy skazani na zmęczenie i złe samopoczucie. Przynajmniej wiemy, że nie siedzimy w tym sami.

Wiem, że byłeś aurorem Darren. A przynajmniej pracowałeś z nimi. Obawiam się, że sugerujesz coś zupełnie innego i nie powiem, by mnie to cieszyło. Nie chciałabym, żeby ludzie podejrzewali. To, co zdarzyło się na treningu, nie powinno mieć miejsca.

Chcesz mnie zrugać za zajmowanie się czymś takim? Bo powiem Ci jedno, nie wiem co dzieje się na świecie, ale ten i podobne talenty są naprawdę wzmocnione, w przeciwieństwie do magii, jaką reprezentują patronusy. Ostatnio ćwicząc myślałam, że wypompował ze mnie całą energię.

Dziękuję za propozycję, ale akurat mam dostęp do ekstra źródełka eliksirów

Aurorem? XD

Nie nie, ja byłem cieciem od sprawdzania różdżek

Ależ kołujesz dookoła tematu

Ale dobrze, też mogę zagrać w tą grę

Również doceniam podstawową znajomość alternatywnych metod samoobrony

I również zauważyłem, że moja różdżka - z rdzeniem z mantykory, jeśli wiesz o co chodzi - z powodu braku księżyca jest w siódmym niebie

W takim razie nie będę Cię od niego odciągać :)

Każdy gdzieś zaczyna! A różdżka wiele mówi o czarodzieju.

Kochany, byłabym niemądra mówiąc wprost wiedząc, że moja rodzina jest na cenzurowanym w pewnym sensie. Ostrożności nigdy za wiele.

Mantykora, tak, potężny rdzeń wart swojej ceny.

Skoro, jak to nazwałeś, alternatywne metody samoobrony nie są Ci obce, chciałbyś może pomóc mi nieco poćwiczyć? Wiem, że dobrze sobie radzisz z zaklęciami.

Miałem pytać o to samo

Z przyjemnością

U mnie, u ciebie czy na "terre de personne"?

Najważniejsze, by było bezpiecznie. Niestety chwilowo nie mogę nas wziąć do mojej rezydencji we Francji, gdzie przyznam czułabym się najbardziej komfortowo...

Masz jakąś propozycję?

Albo jakaś zapyziała, niezalana ruina niedaleko Hogsmeade

Albo mogę się pochwalić ewentualnie własnym kątem gotowym do zdemolowania

Nie chciałabym się wpraszać, ale chyba Twój lokal brzmi bardziej godnie zaufania. Nigdy nie wiemy, co może w takim Hogsmeade na nas wyskoczyć.

Poza tym wolałabym nie musieć sprawdzać, czy jestem w stanie wyczarować patronusa w chwili, gdy prawdziwi dementor leci mnie pocałować.

No to zapraszam do Exham Priory

Mam nadzieję, że nie masz alergii na hipogryfy, pufki pigmejskie, lelki, feniksy, błotoryje, różeczniki lub ghule

Apropo całowania

Archie też jest "przekonujący"?

Posiadasz to wszystko? Nie mogę się więc doczekać aż ich poznam!

Na zwierzaki alergii nie mam tylko niektóre owoce chcą mnie zabić

DARREN!

To... Tamten moment.... Emocje i mecz... To był... Błąd.

Dobra, żarty sobie stroję

Lagę kładę na wasze błędy

Szkoda, że ich nie popełniliście więcej na meczu

Widzimy się w EP!