ja już nie

Każdy już wie, że zadajesz się z puchońskim diabłem, także spokojnie, nie potrzebujesz potwierdzenia.

Spokojnie, nie skrzywdziłbym Cię. <3

Ciągnie Cię do tej pułapki, że tak co chwilę do niej wpadasz?

To co oni mówią, a to co ja wiem to dwie różne rzeczy, ale nie wiem czy zależy mi na wyprowadzaniu ich z błędu

Powiedział po czym zaproponował dźgańsko na noże

Jak widać chyba aż za bardzo

Dziękuję. Wolę pozostawić mój tytuł Diabła Puchońskiego w spokoju. Nawet jeżeli ostatnio część wychowanków do mnie podchodzi luźniej.

Sztuczne noże!

Poza tym, nie wiem, czy będę w stanie od razu rzucić chociażby Vulnerę Arcuatum.

Okej... wiesz, że to jest pułapka. Czemu zatem często do niej wpadasz?

*Siada na kolankach i prosi o mizianie brzuszka*

wyobraź sobie jak w piekle będą zdziwieni jak nowy Szatan przyjdzie

No już, już raz sztuczne raz nie, różnie to z nami bywało

Ty jakieś podstawy to wiesz, że ja też umiem nie?

Nic nie mogę poradzić, że się nie mogę jej oprzeć

No chodź tu. * Obejmuje i mizia*

Zakładając, że Piekło istnieje. Ale tak, chętnie bym wprowadził tam nowe porządki. A Ciebie mianował prawą ręką.

Jeden raz tylko walczyliśmy na prawdziwe, ziooom.

Wiem, ale dźgnięcia na wylot, jak to było poprzednim razem, nie zaleczysz prostymi zaklęciami.

Och, czyli jest AŻ tak kusząca.

:jurka:

Naszych rządów nie obalą nawet jak umrzemy tylko królestwo się zmieni

To niestety prawda. Wgl myślisz, że by nam coś zrobili jakbyśmy się na takie prawdziwe w szkole nakurwiali?

Albo to ja jestem aż taki słaby

Dokładnie. Gdzie nie pójdziemy, tam chaos wprowadzimy.

Już Ci mówię, pysiaczku.

Uczeń ma zakaz:
3. Obrażania innych, wypowiadania się w sposób wulgarny, używania przemocy fizycznej/psychicznej na innych osobach.

Więc w sumie nie wiem, bo ten Kodeks jest tak chujowy, jakby ktoś napisał go na kolanie .

Albo to i to. Kto wie.

Chciałeś powiedzieć zajebiste rządy

Ty mi tu z Kodeksem nie wyjeżdżaj. Znam go na pamięć od kiedy Dear kazała mi go wypisywać przy wszystkich na tablicy

nie wykluczam i tej opcji

A wiesz, różnie to można interpretować.

Czemu mam nie wyjeżdżać . Też go znam! I jest chujowy w pizde. W ogóle, mówiłem Ci chyba, że mnie jakiś chuj podkablował do Voralberga, że PD sprzedaję z jego przedmiotu?

Każda opcja jest poprawna i nieprawidłowa jednocześnie. *Rozciąga się*

Pod rządami absolutnymi tylko nasz punkt widzenia się liczy

Pomijam fakt, że obecnie mnie to gówno nie dotyczy nawet
A nie mówiłeś. Papa Kruk coś z tym zrobił?

Jaki filozof

A co, zamierzasz wprowadzić rządy absolutne?

No to jeszcze lepiej, można się napierdalać.

Wysłał do mnie list, że to nie jest poprawne zachowanie, a ja mu pierdolnąłem, że nie ma zapisu w regulaminie, który zabraniałby mi takich praktyk. Powołał się na kręgosłup moralny i podał informację do Whitehorn. XD

Ta szkoła to takie gówno, że nauczyciele, jak zechcą, to znajdą jakikolwiek powód, by Cię udupić.

No ba! Nie wiedziałeś, to teraz wiesz.

Po coś zostałem królem

W sumie czego ja się po nim spodziewałem... Przynajmniej Ci biznes nadal mógł się kręcić

Wiem o tym aż za dobrze

Tylko czy jestem gotowy na tę wersję Ciebie?

Ech, nie ma to jak urocza praca parobka.

Powiem Ci, że przez ostatnie miesiące była cisza, ale w tym miesiącu już zarobiłem całkiem niezłą sumkę. Zgłaszają się do mnie, ale mam dziwne przeczucie, że zaraz to się na mnie odbije.

Za dobrze dobrze?

Nie wiem, ale podobno na bestyję byłeś gotowy. Ale spokojnie, nie będę Cię molestował tym filozofem zbyt często.

Prawej ręki, kocie

Oooo, to znowu trochę odłożysz, czy coś! Jak się może odbić? I tak zaraz wypierdalasz z tego przybytku, a jako asystent to będziesz mieć trochę inne prawa...

Oj zdecydowanie

Bestyja zawsze Nie wiedziałem, że jej potrzebuję dopóki się nie ujawniła

Ty to jednak jesteś leworęczny!

Mam swoje powody, by nie denerwować Whitehorn. I by nie odpierdalać.

Do czego jej potrzebujesz?

Dlatego potrzebuję lepszej prawej ręki

Jezu człowieku, co oni Ci zrobili ostatnio, naprawdę....

A to już moja słodka tajemnica kocie

O Ty Ty

Zepsuli .

Jaka słodka tajemnica?

Widzę właśnie. ODDAJCIE MI MOJEGO FELKA!

Czy Ty.....? Czy Ty ogarniasz koncept tajemnicy?

Przecież jestem! *Wskakuje na rączki*

Najwidoczniej nie ogarniam.

Zaczynam coraz bardziej podejrzewać, że ktoś mi Ciebie podmienił

Widzę dużo muszę Cię jeszcze nauczyć

Podmienił? Przecież wiesz, że mnie się nie da podmienić. Jestem nie do podrobienia!

Za dużo. Współczuję Ci, Mordzix.

Podnienić a podrobić to dwie różne rzeczy co do jednej nie mam najmniejszych wątpliwości

Ja powoli sobie też

Ale żeby coś podmienić, trzeba coś podrobić. :/

Patrz, jak się ładnie najebales. A mialo byc tak miło.

Nikt nie mówi że podmianka ma być udana

Najebałem? Ja? Nigdy Chociaż brzmi jak dobry plan na dzisiejszy wieczór

Zauważyłeś ją, więc z góry jest nieudana.

Byleby Cię na tym nie znaleźli, Kocie.

Zawsze zauważę

Ty nie ucz mnie chlać po kątach mam wieloletnią wprawę