Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 tu będzie tytuł

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość


Aza Whitelight
Aza Whitelight

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 171
Galeony : 43
  Liczba postów : 31
https://www.czarodzieje.org/t20120-aza-whitelight?highlight=Aza+Whitelight
https://www.czarodzieje.org/t20364-citrine#643899
https://www.czarodzieje.org/t20121-aza-whitelight?highlight=Aza+Whitelight
https://www.czarodzieje.org/t20365-aza-whitelight-dziennik
tu będzie tytuł QzgSDG8




Gracz




tu będzie tytuł Empty


Pisanietu będzie tytuł Empty tu będzie tytuł  tu będzie tytuł EmptyPon 22 Lut 2021 - 3:01;


Retrospekcje

Osoby: Aza Whitelight i Camael Whitelight
Miejsce rozgrywki:  W klasie po zajęciach.
Rok rozgrywki: 2020
Okoliczności: Aza pierwszy raz spotyka Cameala na lekcji transmutacji. Wcześniej nie wiedzieli o swoim istnieniu.


Weszła do klasy roześmiana razem z koleżankami i zerknęla na nowego profesora, który szybko wypadł korzystnie w ich rankingach. Nigdy zbyt wiele młodych i przystojnych nauczycieli. Transmutacja co prawda nie była jej ulubionym przedmiotem, ale kto wie, może ta zmiana miała wyjść przedmiotowi na dobre. Znalazła miejsce gdzieś w środku klasy, nie wychylając się przesadnie, ale też nie chowając podejrzanie z tyłu i wyciągnęła notatki. Zerkała na nauczyciela, ciekawa jak zacznie, to był na ogół zwiastun tego, co czekało ich przez następne miesiące, lub lata. Czy będzie próbował ich przestraszyć, czy może zacznie miło i zachęcająco. Jak się okazało, tym razem nie miała głowy do oceny pierwszego wrażenia, bo nazwisko które usłyszała, całkowicie wybiło ją z rytmu. Whitelight. Rodzice uprzedzali ją, że to duży ród i nieraz może przypadkowo natknąć się na rodzinę o której nie miała pojęcia, ale zdecydowanie nie przypuszczała, że to będzie jeden z jej profesorów. Nie miała pojęcia jak się zachować, w czasie lekcji zwyczajnie się nie wychylała i dopiero po zakończeniu, zbierała swoje rzeczy odrobinę dłużej niż normalnie, czekając aż reszta uczniów opuści klasę. Podeszła do biurka z pewną dozą niepewności i uśmiechnęła się.
- Nazywam się Aza Whitelight - przedstawiła się. Nie miała pojecia jakiej reakcji się spodziewać, nie wiedziała, czy mężczyzna w ogóle wie o jej istnieniu i czy go to obchodzi, ale zdecydowanie, wypadało się przedstawić zanim jej nazwisko wypłynie w przypadkowej pracy domowej. - Myśle, że możemy być spokrewnieni. Mój ojciec to Jahoel Whitelight - podsunęła, bo doszła do wniosku, że nawet jeśli nie słyszał o niej, to może chociaż to imie nie było mu obce. W końcu wokół charłaczego dziecka zrobiło się w rodzinie trochę zamieszania, temat na szczęście ucichł, zanim ona się urodziła.
Powrót do góry Go down


Camael Whitelight
Camael Whitelight

Nauczyciel
Wiek : 29
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 185
C. szczególne : tęczówki w kolorze oceanu; bransoletka z morskiego szkła i syrenia bransoleta; zapach Lordków i drzewa sandałowego; tatuaż z Oazy Cudów na łopatce; pierścień kameleona
Dodatkowo : animag
Galeony : 1158
  Liczba postów : 1387
https://www.czarodzieje.org/t18633-camael-ariel-whitelight
https://www.czarodzieje.org/t18638-alphard#533258
https://www.czarodzieje.org/t18634-camael-whitelight#533045
tu będzie tytuł QzgSDG8




Moderator




tu będzie tytuł Empty


Pisanietu będzie tytuł Empty Re: tu będzie tytuł  tu będzie tytuł EmptyWto 23 Lut 2021 - 17:35;

To wszystko wciąż było dla niego nowe, chociaż mogło się zdawać, że powrót do Hogwartu nie będzie dlań żadnym wyzwaniem. Cóż, ostatecznie spędził w zamku dziesięć lat. Mimo to wrócił w zupełnie nowej roli, bogatszy o nowe doświadczenia i innym spojrzeniem na otaczającą go rzeczywistość.
To była jedna z jego pierwszych lekcji, nie zdążył jeszcze zapamiętać wszystkich twarzy, wszystkich imion i nazwisk, ale nie był przekonany, że z czasem wszystko się zmieni. A właśnie to postanowił sobie tym razem dać – czas. Zdążył się nauczyć, że gonienie bez tchu za pewnymi rzeczami nie miało sensu i w końcu zrozumiał, że nie musiał tez niczego nikomu udowadniać. Tak więc za cel obrał sobie jedno – przekonanie młodych czarodziejów, że transmutacja nie była taka straszna jak ją pisali. Albo raczej jak Craine ją przedstawiał.
Zanim się obejrzał wyczerpał temat i czas na lekcje, a wszyscy uczniowie zaczęli zbierać swoje rzeczy, kierując się do wyjścia. Camael mając jeszcze kilka rzeczy do zrobienia, usiadł spokojnie za biurkiem i zaczął układać pergaminy, szukając tego konkretnego, na którym teraz mu właśnie zależało. Może lepsza organizacja też przyjdzie z czasem. Podniósł głowę, kiedy usłyszał głos jednej z uczennic i spojrzał na nią pytająco, gdy dotarło do niego nazwisko. Kiwnął głową i sięgnął po kubek z wodą. Wiedział, że mógł nie pamiętać całej swojej rodziny, w końcu z niektórymi widział się jedynie kilka razy w życiu, a w kraju nie było go przez ostatnie pięć lat. I dopiero kiedy usłyszał imię jej ojca – zakrztusił się wodą, zupełnie nie wiedząc jak zareagować. Czy to możliwe, że… Nie, chyba aż takim dupkiem jego ojciec nie był, chociaż właściwie spodziewał się już wszystkiego. To pewnie tylko przypadkowa zbieżność.
Przepraszam. — powiedział, kiedy już opanował swój atak kaszlu i walki o życie — Wierzę, że to jedynie zbieg okoliczności, że mój ojciec nazywa się tak samo. — mówił powoli, patrząc na nią uważnie — W każdym razie nie wydaje mi się, żebyśmy kiedykolwiek wcześniej się spotkali, miło więc cię poznać, Azo. — powiedział i uśmiechnął się do niej.
Imię wydawało mu się wysoce ironiczne, kiedy uświadomił sobie jego pochodzenie. Czuł się zaintrygowany i miał wrażenie, że za tym wszystkim stało coś innego, chociaż domyślał się nawet co. Czasem żałował, że miał właśnie takie pochodzenie, którego skutki będzie odczuwał choćby nie wiem co, do końca życia, nawet jeśli się go zrzeknie.

______________________


She couldn't care less, and I never cared more, so there's no more to say about that.
Powrót do góry Go down


Aza Whitelight
Aza Whitelight

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 171
Galeony : 43
  Liczba postów : 31
https://www.czarodzieje.org/t20120-aza-whitelight?highlight=Aza+Whitelight
https://www.czarodzieje.org/t20364-citrine#643899
https://www.czarodzieje.org/t20121-aza-whitelight?highlight=Aza+Whitelight
https://www.czarodzieje.org/t20365-aza-whitelight-dziennik
tu będzie tytuł QzgSDG8




Gracz




tu będzie tytuł Empty


Pisanietu będzie tytuł Empty Re: tu będzie tytuł  tu będzie tytuł EmptyCzw 25 Lut 2021 - 22:21;

Niepokój mężczyzny jej się nie udzielił, bo była pewna, że to tylko zbieżność nazwiska. Jej rodzice spędzali ze sobą cały czas i ciągle się przemieszczali, nie było szans, żeby istniało rodzeństwo, o którym nie miała pojęcia. Zwłaszcza, że znała swojego ojca i szczerość zawsze była u niego najważniejsza i nawet, gdyby doszło do takiej sytuacji - wiedziałaby o tym. Zresztą, to jej narodziny doprowadziły do ich całkowitego odcięcia się od rodziny, gdyby pojawił się ktoś wcześniej, to on prawdopodobnie byłby tym czynnikiem.
- Jeśli twój ojciec jest czarodziejem nie mamy się czego obawiać - zapewniła. - Właśnie dlatego nigdy się nie spotkaliśmy. Mój ojciec jest charłakiem, wychowałam się z dala od reszty Whitelightów - wyjaśniła. Wolała przedstawić sytuacje prosto z mostu, nie miała pojęcia z kim rozmawia. Może on też będzie miał problem z jej pochodzeniem i nie będzie miał ochoty uznawać jej jako swoją krewną. Jedno było pewne, wolała ustalić takie konkrety na samym początku, niż wywlekać i męczyć się z tym później. - Też mi miło - uśmiechnęła się i zamilkła, jakby czekając jej reakcję na tę skróconą historię jej życia. Trochę jakby zastanawiała się, czy poprosi ją o wyjście, czy będzie chciał wiedzieć więcej, czy może będzie chciał nawet ją poznać. To było miejsce na jego ruch a ona była gotowa zaakceptować każdy i nie brać go do siebie. W końcu jeszcze nic ich nie łączyło i nie musiało się to zmieniać.
Powrót do góry Go down


Camael Whitelight
Camael Whitelight

Nauczyciel
Wiek : 29
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 185
C. szczególne : tęczówki w kolorze oceanu; bransoletka z morskiego szkła i syrenia bransoleta; zapach Lordków i drzewa sandałowego; tatuaż z Oazy Cudów na łopatce; pierścień kameleona
Dodatkowo : animag
Galeony : 1158
  Liczba postów : 1387
https://www.czarodzieje.org/t18633-camael-ariel-whitelight
https://www.czarodzieje.org/t18638-alphard#533258
https://www.czarodzieje.org/t18634-camael-whitelight#533045
tu będzie tytuł QzgSDG8




Moderator




tu będzie tytuł Empty


Pisanietu będzie tytuł Empty Re: tu będzie tytuł  tu będzie tytuł EmptyPią 26 Lut 2021 - 14:23;

Camael wiedzieć – nie mógł. Czasem się zastanawiał czy pozostały mu jeszcze jakieś resztki wiary w swoją rodzinę i ostatnio bardzo często dochodził do wniosku, że nie. Może gdyby nie był sobą i od początku szedł zgodnie z nurtem, który wybrali dla niego rodzice, byłoby inaczej. On jednak robił wszystko nie tak i z niczego nie był bardziej dumny. Patrzył więc na Azę, próbując wyczytać z jej twarzy coś, co potwierdzałoby jego tragiczne przypuszczenia, a kiedy nie doszukał się niczego takiego – odetchnął z ulgą. Informacja o porzuconej siostrze zdecydowanie nie była na jego nerwy.
Kiedy dotarły do niego jej słowa, wszystko stało się jasne. Zrozumiał dlaczego nigdy nie widział żadnego innego Jahoela Whitelighta w drzewie genealogicznym, którego kazali mu uczyć się na pamięć i recytować w środku nocy. Nie był nawet zdziwiony, choć w jego sercu gorycz stała się jeszcze bardziej wyczuwalna. Jak można być takim? Pokiwał głową. Zastanawiał się nawet czego Gryfonka się teraz spodziewała. Może myślała, że jest taki, jak najpewniej mówił jej o Whitelightach ojciec i co gorsza – na pewno miał rację? A może miała jakąś nadzieję, że jednak jest inaczej? Niemniej jednak Camael nie zamierzał zbyt długo testować jej cierpliwości.
Rozumiem. Przykro mi, że zostaliście tak potraktowani, to nie powinno tak wyglądać. — powiedział spokojnie, choć jego wnętrze się gotowało. Starszy Whitelight był jednak nauczony ukrywania prawdziwych emocji, co pozwoliło mu na niezaciskanie szczęki. Jego słowa były szczere i choćby Aza chciała się doszukać jakiejkolwiek oznaki, że Camael nie mówi tego co myśli – mogła odpuścić, bowiem nic takiego nie była w stanie znaleźć.
Nie do końca wiem co powiedzieć i czego ode mnie oczekujesz, ale chcę, żebyś wiedziała, że w razie czego zawsze możesz mnie prosić o pomoc, cokolwiek by to nie było. — powiedział i delikatnie się uśmiechnął. Najgorsze w tym wszystkim było to, że mimo tak złego potraktowania, wykreślenia z rodu – na pewno miała lepsze życie, niżby to się nie stało. Camael doskonale zdawał sobie sprawę jakie nastawienie miała jego, ich, rodzina. Wychowanie się z dala od reszty Whitelightów nie wydawało mu się takie złe, nie po tym co przeszedł i co wciąż przechodził.

______________________


She couldn't care less, and I never cared more, so there's no more to say about that.
Powrót do góry Go down


Aza Whitelight
Aza Whitelight

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 171
Galeony : 43
  Liczba postów : 31
https://www.czarodzieje.org/t20120-aza-whitelight?highlight=Aza+Whitelight
https://www.czarodzieje.org/t20364-citrine#643899
https://www.czarodzieje.org/t20121-aza-whitelight?highlight=Aza+Whitelight
https://www.czarodzieje.org/t20365-aza-whitelight-dziennik
tu będzie tytuł QzgSDG8




Gracz




tu będzie tytuł Empty


Pisanietu będzie tytuł Empty Re: tu będzie tytuł  tu będzie tytuł EmptyPon 8 Mar 2021 - 3:44;

Natychmiast uśmiechnęła się do niego promiennie, wyczuwając przyjazny grunt. Nie miała w sobie wielkiej potrzeby do odnajdywania członków rodziny, raczej się dystansowała, nie chcąc zagłębiać się w te dramaty zbyt bardzo. Wiedziała, że ta sytuacja przyniosła jej bliskiej, prawdziwej rodzinie zbyt wiele bólu i nie było sensu na siłe szukać go jeszcze więcej. Niemniej, kiedy pojawiał się członek jej rodziny, który wydawał się w porządku i z dala od całej tej afery, nieoceniający ich sytuacji - chciała mieć z nim kontakt. Nawet jeśli nie utożsamiała się z Whitelightami, Aza wierzyła, że więzy krwi mają znaczenie i wypieranie się ich to może być strata czegoś wartościowej.
- Chciałam się tylko przedstawić. Może zyskać trochę łagodniejszego traktowania na zajęciach - powiedziała rozbawiona. Cóż, żarty żartami, ale z transmutacji by to się jej pewnie przydało.
Tak naprawdę sama nie wiedziała, do czego ta rozmowa ma prowadzić poza hej, mamy to samo nazwisko. Ale z drugiej strony, unikanie jej byłoby dziwne, więc poniekąd była konieczna, lepiej wcześniej niż później. Najgorsze co można było zrobić w relacji z drugą osobą to dopuszczenie do małej niezręczności, która z czasem tylko przeradza się w większą i większą.
- To dziwne mieć dużą rodzinę o której prawie nic się nie wie - przyznała. - A jestem pewna, że nie wszyscy są tacy źli jak słyszałam z opowieści - oczywiście, że jej tata miał najgorszy możliwy obraz swoich krewnych. Kiedy się jest odrzutkiem, trudno sobie nawet przypomnieć te przyjazne twarze, zwłaszcza, że nawet one w pewnym momencie musiały odwrócić wzrok, żeby doszło do tego, do czego doszło. Im dłużej była w Hogwarcie i im dłużej poznawała ludzi, tym bardziej zaczynała rozumieć, jak działają te czystokrwiste rody i z czego mogą wynikać pewne dziwne zachowania, niemniej, mała, ciekawska część jej chciała wiedzieć więcej. Może nawet w pewnym stopniu żałowała, że nie miała okazji poczuć tego na własnej skórze.
Powrót do góry Go down


Camael Whitelight
Camael Whitelight

Nauczyciel
Wiek : 29
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 185
C. szczególne : tęczówki w kolorze oceanu; bransoletka z morskiego szkła i syrenia bransoleta; zapach Lordków i drzewa sandałowego; tatuaż z Oazy Cudów na łopatce; pierścień kameleona
Dodatkowo : animag
Galeony : 1158
  Liczba postów : 1387
https://www.czarodzieje.org/t18633-camael-ariel-whitelight
https://www.czarodzieje.org/t18638-alphard#533258
https://www.czarodzieje.org/t18634-camael-whitelight#533045
tu będzie tytuł QzgSDG8




Moderator




tu będzie tytuł Empty


Pisanietu będzie tytuł Empty Re: tu będzie tytuł  tu będzie tytuł EmptySob 20 Mar 2021 - 17:13;

Odwzajemnił uśmiech Gryfonki, czując niemalże ulgę, że nie wyciągała na wierzch żadnych brudów, o których najpewniej opowiadał jej ojciec. Camael zdawał sobie sprawę ze wszystkiego i od zawsze chciał coś z tym wszystkim zrobić, a jednak wciąż był zdumiewającą mniejszością, która nie mogła wygrać z wieloma latami tradycji i powtarzania jak ważne było dobre imię rodu. Miach ochotę westchnąć, bo nieważne jak bardzo chciał od tego wszystkiego uciec, to cień wciąż za nim podążał i chyba musiał się do tego zwyczajnie przyzwyczaić, o ile już tego nie zrobił. Zaśmiał się na jej słowa i pokręcił głową. Czy on kiedykolwiek nie był łagodny? Nie liczył rzecz jasna kilku tych momentów, kiedy własne rodzeństwo wyprowadziło go z równowagi, choć zdecydowanie więcej razy zrobili to rodzice. Nigdy nie chciał być tym nauczycielem, który przekazuje wiedzę strachem i właśnie tak zmusza innych do uważania się za autorytet. To było bezcelowe i zupełnie bez żadnego sensu. Gardził takimi ludźmi, bardziej niż ktokolwiek Camaela mógł o to podejrzewać.
Widzę co próbujesz zrobić, muszę cię jednak zmartwić – nazwisko cię nie uratuje. Ale zawsze chętnie pomogę. — odparł i mrugnął do niej jednym okiem, by ostatecznie sięgnąć do szuflady biurka i wyjąć z niej tabliczkę czekolady, którą przesunął w jej kierunku.
Prawdę mówiąc był zdziwiony, że postanowiła nawiązać z nim taki kontakt. Nie był pewien, czy na jej miejscu, chciałby rozmawiać z kimkolwiek z nazwiskiem Whitelight. Nie wiedział czy to po prostu tak dobrze świadczyło o jej sercu, czy była aż tak odważna, a jednak trafiła do Gryffindoru, nie powinien więc być zdziwiony. Uniósł zielony kubek i napił się wody, która przed kilkoma minutami prawie go zabiła. Teraz miał nadzieję, że już niczym więcej go nie zaskoczy i nie okaże się nagle zagubioną siostrą, o której nigdy nie słyszał.
Cóż, ja nie jestem. — odparł z uśmiechem wciąż błądzącym w kąciku jego ust — Nie wiem ile słyszałaś i najpewniej mogę rozwiać wszelkie wątpliwości, a jednak proszę tylko o jedno – najpierw zapytaj samą siebie czy na pewno chcesz to wiedzieć. Czasem zadajemy pytania, na które nie chcemy znać odpowiedzi, a i nie bez powodu krąży to powiedzenie, że im mniej wiemy, tym lepiej śpimy. — powiedział i wzruszył ramionami, patrząc na nią uważnie. Czasem sam marzył o tym, by nie wiedzieć tego wszystkiego, by żyć w błogiej nieświadomości i nie musieć się martwić. Bo wiedza przynosiła zmartwienia. On siedział w samym środku tego wszystkiego, ona nie musiała, a jednak miała prawo wiedzieć, miała prawo wybrać to czego chciała, a Camael zrozumie każdą z tych decyzji.

______________________


She couldn't care less, and I never cared more, so there's no more to say about that.
Powrót do góry Go down


Sponsored content

tu będzie tytuł QzgSDG8








tu będzie tytuł Empty


Pisanietu będzie tytuł Empty Re: tu będzie tytuł  tu będzie tytuł Empty;

Powrót do góry Go down
 

tu będzie tytuł

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: tu będzie tytuł QCuY7ok :: 
retrospekcje
-