1 Od rana była piękna pogoda i zdążyłeś zwiedzić sporą część ogrodu zoologicznego, zostawiając jednak małpi pawilon na koniec, chcąc trafić na porę karmienia. Zwiedzałeś właśnie budynek z gadami, gdy w obiekcie nastąpiła krótka awaria elektryczności oraz spięcie, przez co zostałeś uwięziony w środku razem z kilkoma innymi odwiedzającymi. Zważywszy na rozmiary zoo, trochę tu posiedzisz. Gdy po dwóch godzinach zjawia się pracownik, bardzo was wszystkich przeprasza i w ramach rekompensaty pozwala Ci pomóc nakarmić olbrzymie węże, tłumacząc przy okazji ich zachowania oraz sypiąc ciekawostkami. Zdobywasz
1 punkt ONMS! Zgłoś się po niego w
odpowiednim temacie!2,5 Trafiłeś na dzień, gdy w zoo było mnóstwo ludzi. Oglądanie zwierząt było prawdziwym wzywaniem, głównie przez próbę dostania się bliżej szkła lub barierek przez tłumy dzieciaków z rodzicami. Gdy wreszcie udało Ci się dostać w dobre miejsce przy wybiegu dla surykatek, akurat trafiłeś na opuszczenie nory przez nowo narodzone pokolenie tych uroczych stworzeń. Dorosłe osobniki, chociaż były czujne, to przyglądały Ci się z zainteresowaniem, a jedna nawet rzuciła w Ciebie kamykiem - który schowałeś sobie na szczęście. Zwierzęta miały naprawdę dobry humor. Później, gdy chciałeś kupić sobie przekąskę, okazało się, że brakuje Ci pieniędzy w kieszeni.
Ktoś ukradł Ci 20 galeonów ! Zgłoś stratę w
odpowiednim temacie! Przynajmniej udało Ci się jako jednemu z pierwszych zobaczyć małe surykatki.
3 Przechodząc obok małego zoo dla dzieci, zdecydowałeś się tam wstąpić. Pełno tu było króliczków, koziołków, lam czy kur, które można było karmić po zakupie odpowiedniej paszy, sprzedawanej przez miłą staruszkę przy wejściu. Zwierzęta były przyzwyczajone do ludzi, chętnie dawały się głaskać lub szły przy nodze, gdy tylko zobaczyły, że masz dla nich przekąski. Wśród nich były Alpaki, chciwe i mało zainteresowane kimkolwiek poza sobą. Gdy przechodziłeś obok i chciałeś je zaczepić, beżowa dała Ci się nakarmić i wydawać by się mogło, że pozwala na bliższy kontakt, ba — nawet darzy sympatią, patrząc prosto w oczy. W rzeczywistości zwierzę uniosło łeb i opluło Cię w twarz z parsknięciem, a potem odwróciło się napięcie i odeszło, zostawiając Cię w ślinie oraz resztkach ziarenek.
4,6 Dzień mija spokojnie, pogoda jest piękna, a w zoo nie ma tylu turystów, dzięki czemu możesz ze spokojem zwiedzać oraz spędzać czas przy wybiegach dla zwierząt, mając naprawdę dobry widok. Siedząc w pawilonie dla kapucynek, zdecydowałeś się na przerwę i krótki odpoczynek, bo spora część tego miejsca wciąż była do odwiedzenia. Gdy jadłeś, kilka małpek podeszło do Ciebie i próbowało ukraść Ci przekąskę przez kratę, zaczepiając też łapkami o Twoją rękę. I chociaż niczego nie wskórały, bo w ogrodzone zoologicznym nie wolno było karmić zwierząt, udało Ci się trochę z nimi pobawić.