W związku ze zbliżającym się końcem roku szkolnego chciałbym życzyć państwu powodzenia w nadchodzących egzaminach. Wyrażam głęboką nadzieję, że napiszą je państwo zgodnie ze swoimi oczekiwaniami i nie będą rozczarowani wynikami. Dodatkowo chciałbym pogratulować państwu tak olbrzymiej determinacji w związku z walką o zdobycie tegorocznego Pucharu Domów. Niezależnie od tego, jaki wynik zostanie osiągnięty w ostateczności, pragnę powiedzieć, że Państwa ambicje w pełni oddają to, czym jest duch Ravenclawu i jestem z Państwa dumny. Proszę mi wierzyć, że jak na pierwszy rok objęcia przeze mnie posady Opiekuna Domu, dostarczyli mi państwo wrażeń i emocji więcej niż mogłem się spodziewać.
pozdrawiam Alexander D. Voralberg opiekun domu
Alexander D. Voralberg
Wiek : 39
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 198
C. szczególne : wysoki i wychudzony | blady | blizny wokół ust i na twarzy | nienaturalnie białe oczy i mogące wywołać niepokój spojrzenie
Informuję, że w związku z moimi problemami zdrowotnymi nie pojawię się na rozpoczęciu roku w Hogwarcie, a także nie będzie mnie przez dłuższy czas na terenie zamku. Co za tym idzie, zajęcia praktyczne z przedmiotu 'zaklęcia' będą Państwo mieć przeprowadzane z prof. Bennett, natomiast fizyczne obowiązki opiekuna Ravenclawu na ten czas przejmie prof. Whitehorn. Nie powstrzyma mnie to przez zadawaniem prac domowych, tak jak to miało miejsce w roku poprzednim pod moją nieobecność. Oczywiście w razie problemów czy wątpliwości w każdej chwili mogą też państwo odezwać się za pomocą sowy, choć nie obiecuję, że odpowiem od razu.
pozdrawiam Alexander D. Voralberg opiekun domu Ravenclaw
Alexander D. Voralberg
Wiek : 39
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 198
C. szczególne : wysoki i wychudzony | blady | blizny wokół ust i na twarzy | nienaturalnie białe oczy i mogące wywołać niepokój spojrzenie
Informuję, że wraz z początkiem listopada znów zawitam w szkolne progi. Jeżeli mają państwo jakieś kwestie do omówienia - zapraszam do kontaktu. Jestem do państwa dyspozycji.
pozdrawiam, Alexander D. Voralberg
Alexander D. Voralberg
Wiek : 39
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 198
C. szczególne : wysoki i wychudzony | blady | blizny wokół ust i na twarzy | nienaturalnie białe oczy i mogące wywołać niepokój spojrzenie
Chciałbym serdecznie powitać Was w nowym roku szkolnym. Mam nadzieję, że wypoczęli państwo na wakacjach i są pełni zapału do rozpoczęcia nauki na etapie następnej (lub pierwszej) klasy. Ten rok, zarówno tak jak poprzednie, z pewnością będzie bardzo wymagający, ale też pełen niespodzianek i miejmy nadzieję, że wyłącznie pozytywnych. Życzę Państwu owocnej nauki i przeżywania fantastycznych chwil tworzących niezapomniane wspomnienia. Mam nadzieję, że również ten rok szkolny zostanie zakończony równie pozytywnie co poprzedni. Oczywiście jestem do dyspozycji w razie potrzeby czy problemów, przypominając, że można znaleźć mnie poza zajęciami, w gabinecie w wieży lub napisać list.
Zaczął się nowy rok szkolny, a wraz z nim nowy sezon szkolnej ligi quidditcha. Jako obrońcy tytułu nie możemy myśleć o niczym innym, jak o ponownej wygranej. Drużyna się zmieniła, kilka osób odeszło, kończąc edukację w szkolnych murach. Oznacza to, że zwolniły się miejsca i jeżeli myśleliście o tym, aby spróbować swoich sił w quidditchu, to właśnie teraz jest dobry moment, aby się sprawdzić. Już jutro odbędzie się pierwszy trening drużynowy, na który was serdecznie zapraszam. Kto wie, może się okaże, że sport da wam wiele przyjemności oraz wspaniałych wspomnień i na stare lata, na łożu śmierci, będziecie z uśmiechem wspominać, jak to utarliście nosa ślizgonom w 2022 :) A tak już całkowicie poważnie. 2 września, godzina 8:30, małe boisko treningowe. Serdecznie zapraszam!
Rok się zaczął już parę dni temu, a Krukoni nie otrzymali jeszcze żadnego listu od prefekta - postanowiłem wziąć więc na siebie ten ciężki obowiązek. Po pierwsze, parę słów dla uczniów najmłodszych klas. Domyślam się, że już usłyszeliście osiem razy dlaczego las jest Bardzo Zakazany i dlaczego zakazane piętro jest Bardzo Zakazane. Z praktyczniejszych rzeczy - w pokoju wspólnym na kominku leży kilka maskotek. Jeśli z jakiegoś powodu nie będziecie mogli zasnąć (na przykład, z powodu lekcji transmutacji następnego dnia), częstujcie się nimi do woli. Po drugie, jeśli zechcecie iść do gabinetu profesora Voralberga, to jeśli traficie do wieży z sowami - jesteście w złej wieży. Po trzecie, słowa te kieruję już do wszystkich Krukonów, jeśli macie jakąś sprawę, to także jestem dostępny. Po czwarte, chciałbym wszystkim przypomnieć, że punkty domów są jedynie bonusem zdobywanym podczas całorocznej edukacji, nie jej celem - nie powinniście się nimi przejmować aż tak bardzo. Powodzenia - i nie róbcie za dużo problemów, bo pozmieniam was w wiewiórki.
Wszyscy wiemy, jak wygląda sytuacja. W związku z panującą w Wielkiej Brytanii klątwą Lancastera organizacja treningów została zawieszona do odwołania. Mimo to chciałabym, abyście w tych nietypowych chwilach nie zapominali o ruchu, oczywiście w ramach zdrowego, krukońskiego rozsądku. Jeżeli macie taką potrzebę, możecie do mnie podejść w szkole bądź wysłać list lub wiadomość na wizzengerze, a ja stworzę Wam trening indywidualny, dopasowany do skutków ubocznych ciążącej na Was klątwy. Co więcej, na najwyższym regale w pokoju wspólnym, zostawiłam dla Was książki. Oprócz pozycji związanych z Quidditchem znajdziecie m.in. „Sztukę Wojny” San Tzu czy „Księcia” Machiavellego. Gorąco zachęcam do ich lektury, bo niektóre strategie zawarte w tych dwóch książkach, można odnieść do sportu, a ponadto — inspirują do szukania niekonwencjonalnych rozwiązań. Na koniec chciałam Was zachęcić do częstowania się czekoladowymi żabami. Znajdują się w słoju na stoliku w pokoju wspólnym.
Przypominam, że w szkolnej drużynie wciąż są wakaty na wybranych pozycjach. Jeżeli, jak na krukona przystało, marzysz o rozłożeniu skrzydeł, wiecznej chwale i owocowych czwartkach, to serdecznie zachęcam do zapisania się! A tak poza tym, to mam nadzieję, że przez święta nieco odpoczęliście i nic sobie nie zrobiliście :)
Witajcie w nowym roku szkolnym. Jak wszyscy zapewne już słyszeliście podczas uczty powitalnej lub dowiedzieliście się pocztą pantoflową, zdecydowałem się w tym roku przejąć opiekę nad wspaniałym i dumnym Domem Kruka. Oczywiście, zdaję sobie sprawę, że podejmując się tej roli, muszę liczyć się z cieniem Szanownego Profesora Voralberga, który dla wielu z nas będzie niedoścignionym autorytetem. Nie śmiałbym siebie stawiać w tej roli, ponieważ wcale nie chcę być dla Was odgórnie narzuconym autorytetem - wierzę w szacunek wynikający z wzajemności, nie hierarchii, wierzę również w przewagę osobistej sympatii ponad chłodny nauczycielski dystans. Pisząc ten powitalny list, chcę podkreślić, że funkcję opiekuna domu podjąłem ze względu na Was, nie dla podbudowania ego tym poważnym awansem; zapewniam, że możecie przyjść do mnie z każdym problemem i niepewnością, nawet jeśli wydaje Wam się błaha lub obawiacie się konsekwencji.
Podczas moich lat edukacji byłem wielokrotnie krytycznie nastawiony do wielu nauczycieli i opiekunów Ravenclaw, rozumiem jakie emocje mogą Wam towarzyszyć - postaram się być takim opiekunem, jakiego chciałem mieć w latach szkolnych. Gdybym popełniał w tym błędy, nie obawiajcie się do mnie szczerze pisać. Prawem każdego z nas jest się czasem mylić.
Gdyby była jakaś lista tematów do podjęcia w takim liście, prawdopodobnie znalazłby się tam punkt o Pucharze Domów. Powiem rzecz, której prawdopodobnie dawno nie słyszeliście - nie przejmujcie się Pucharem Domów, bo zyskane punkty nie zastąpią Wam w przyszłości wspomnień z czasu szkolnego. Przy czym absolutnie NIE ZACHĘCAM do łamania regulaminu; nie chcę słyszeć o wycieczkach do Zakazanego Lasu ani bójkach, trauma z akromantulami to nie jest to, co chcecie zyskać po szkole. Ufam, że dobrze to wyważycie, spędzając przyjemny i owocny edukacyjnie rok. Zachęcam za to do ciepłego powitania naszych gości z innych szkół!
Na koniec jeszcze chciałbym pogratulować pełnienia funkcji prefektów Pannie Zoe Brandon oraz Pannie Victorii Brandon. Nie wyobrażam sobie nikogo właściwszego na tym miejscu.
W razie, gdybyście już mieli niecierpiące zwłoki sprawy, zapraszam jutro od rana do mojego gabinetu. W razie gdybyście tylko chcieli wyrazić swoją radość z mojej nowej funkcji, ale mieli problem ze złożeniem odpowiednich słów, przyjmuję kociołkowe pieguski.
Pozdrawiam serdecznie, Nowy Opiekun Ravenclaw, a przede wszystkim Wasz ulubiony Profesor najlepszego przedmiotu w Hogwarcie, Ezra Clarke
jak zapewne wam już wiadomo, od tego roku wraz z Zoe będziemy sprawować funkcje prefektów Ravenclaw. I szalenie się z tego cieszymy, jak również jest to dla dla nas ogromny zaszczyt, bo wspaniali z Was ludzie!! Z tego miejsca obiecuję, że postaramy się pomóc wam ze wszystkim, niezależnie od tego, w czym dokładnie będzie leżał wasz problem, ale jednocześnie ostrzegam, że nie zamierzam wam pobłażać. Oczywiście każda sprawa będzie przez nas rozpatrzona indywidualnie z uwzględnieniem szczególnych okoliczności, zatem nie macie się czego bać, nawet jak przeksrobiecie to nie będziemy się gniewać! Jest czas i miejsce na utratę powagi, ale szkolne mury zdecydowanie się do tego zakresu nie zaliczają, wolałabym nie znaleźć nikogo z was w okolicach mało legalnych, bo jestem przekonana, że nikt, a zwłaszcza wy, by na tym nie skorzystał. Pamiętajcie proszę o złotej zasadzie: najpierw zabawa (żyje się tylko raz, prawda), potem nauka (ucz się ucz, bo nauka to do potęgi klucz), a rzeczy nielegalne - wcale. Jeśli ktoś chciałby wiedzieć, co się znajduje w sercu Zakazanego Lasu, to ja chętnie opowiem żebyście nie musieli iść sami. Od razu jednak uprzedzam, że nic wartego ryzyka!
Wiem, że wielu z was uzna mnie za prawdziwą wiedźmę, ale wolałabym nie musieć zbierać waszych kawałków ze szkolnych korytarzy, kiedy podejmiecie o jedną złą decyzję za dużo. Bardzo proszę, nie myślcie nigdy tak brzydko o Victorii i miejcie zawsze w sercu, że jest surowa dla waszego dobra, z miłości. Nie przychylę wam niewątpliwie nieba, nie wiedziałabym nawet, jak to zrobić, ale postaram się być dla was wsparciem, jakiego potrzebujecie. Dla was i dla profesora Clarke. A wiecie, dlaczego nie przychylimy wam nieba? Bo jest ono miejscem na ziemi, dokładnie tutaj gdzie siedzicie, w Wieży Ravenclawu pod skrzydłami najwspanialszego opiekuna.
Od siebie dodam, że macie słuchać nowych Pań Prefekt, albo wam pokażę, gdzie tłuczki zimują (odpowiedź was może zaskoczyć, bo jest to pewien otwór w ludzkim ciele). Jednocześnie przypominam, że w tym roku naszym celem jest zmazanie ryżemu tego durnego uśmiechu z gęby odzyskanie Pucharu Quidditcha, tak więc wszystkie ręce na pokład – widzimy się na treningach i na trybunach! Jeżeli ktoś ma ochotę skorzystać z Łazienki Prefektów, niech odezwie się do mnie lub Zoe czy Vicks. Wpuścimy Was bez ryzyka problemów. Jeżeli jednak chcecie robić to na własną rękę, bo lubicie ryzyko, nie róbcie tego w czwartki w godzinach wieczornych. Wtedy to dyżur ma nasz ukochany Patol Patton Crane.
W związku z początkiem roku szkolnego i akademickiego pragnę życzyć Wam pomyślności i sukcesów. Niech zbliżający się czas będzie dla Was owocny i pomyślny, niech nie zabraknie wam cierpliwości i pokory, niech wszystkie trudności losu na Waszej drodze okażą się przeszkodą, której podołacie, polegając na sile swojego intelektu. Pamiętajcie proszę jednak o tym, że w przypadku spraw wszelakich jestem do Waszej dyspozycji. Nie wahajcie się pytać, bo kto pyta, nie błądzi.
Ufna, że Wasze sukcesy na polu naukowym będą równie spektakularne co zeszłoroczne osiągnięcia sportowe prof. Persephone Aniston
C. szczególne : znamię na karku odporne na metamorfo; okulary do czytania, na szyi drewniana zawieszka w kształcie aparatu fotograficznego. Na prawym przedramieniu rozległa blizna ukrywana metamorfomagią i ubraniami
zapewne przynajmniej część z Was słyszała o uroczystym otwarciu Muzeum Czarodziejskiej Historii w sercu Doliny Godryka. To bardzo ważne wydarzenie dla czarodziejów. Zakładam, że znajdą się pośród Was osoby, które miałyby chęć zobaczyć to na własne oczy, dlatego pomyślałem, że dobrym pomysłem będzie zorganizowanie małej wycieczki do Doliny Godryka. Wszystkich zainteresowanych proszę o kontakt w tej sprawie.