Nie zmieniłem się w harpię. Harpia ma dziób, pióra i wykrzywione szpony, a nie ręce, a ja tak nie wyglądam przecież
Kiedy wkurwienie przechodzi najśmielsze oczekiwanie to raczej nie czuję nic poza tym wkurwieniem. Ja tam siebie lubię takim jakim jestem, a to wilowate to przejściowe problemy, nie mam tak dzień w dzień od lat tylko teraz w tym roku się to uruchomiło trochę mocniej niż powinno
Nie odsyłajcie mnie to profesor Whitehorn, błagam. Ile razy mam powtarzać. jej wilowatość mnie przytłacza, nie będę z nią gadał. Już gadam o tym z jednym nauczycielem i mi starczy, większej ilości nie zamierzam ufać
Nie mów nikomu, ale Dearowie są cool.
Czemu o to wszystko pytasz?
Olivia Callahan
Rok Nauki : VII
Wiek : 20
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 173
C. szczególne : lekka wada wzroku; zmuszona jest przez nią nosić okulary, wąskie usta, gęste i długie włosy
Wyglądasz ciut lepiej a tak na poważnie, to fakt - nie wyglądasz, ale nawet w książkach opisują to jako harpię.
ale, żeby czuć się w taki sposób, nie trzeb mieć genów wili. Twoje reakcję są ludzkie, człowiek też czując te wszystkie złe emocje, może zrobić krzywdę drugiemu. Wydaje mi się, że ważniejsze od okiełznania harpii w twoim przypadku wpierw powinieneś popracować nad emocjami. Próbować zrozumieć co czujesz, dlaczego tak czujesz. Bo jak zrozumiesz powód swoich emocji, wówczas jest łatwiej nad nimi zapanować, a tym samym i nad harpią.
Może to wina hormonów?
Ale Dear nie jest ci w stanie pomóc we wszystkim, Perp bardziej rozumie, tak mi się wydaje.
Są! A do tego profesor Dear jest bardzo śliczna, ma świetny styl i wydaje się silna.
Przepraszam jeśli cię uraziłam tymi pytaniami. Jestem zwyczajnie ciekawa, ale też chciałabym cię poznać? Nie brzmi to za banalnie?
Eskil Clearwater
Rok Nauki : VI
Wiek : 20
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 180
C. szczególne : wszędzie nosi ze sobą bezdenny plecak; na głowie czapka z daszkiem + kaptur bluzy
Nie gadajmy o emocjach, nie lubię, mam dość i złe skojarzenia haha
Po co mi sowa skoro mam kota. Ej, no właśnie, przypomniałaś mi, że muszę go odebrać od profesor Dear. Nazwę go Bestią.
Taaa, to w tym roku to wina hormonów. Potwierdzone info. Tylko to męczące już jest, ale no. nie potrzebuję zrozumienia Perpki. Wolę Dear i koniec, kropka. Mówi mi, że mam nie mówić "harpia się budzi" tylko "denerwuję się i wyłażą ze mnie cechy wili" bo to traktowanie jako oddzielnego bytu jest złe etc etc.
Dobra, bo stworzymy jeszcze balladę o profesor Dear haha
Po tym wszystkim co się odwaliło ty zamierzasz mnie poznawać? A gdzie tu jakiś instynkt samozachowawczy albo chociaż uraz? Jakaś niechęć? Dystans? Cokolwiek wskazanego w takiej sytuacji...?
Olivia Callahan
Rok Nauki : VII
Wiek : 20
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 173
C. szczególne : lekka wada wzroku; zmuszona jest przez nią nosić okulary, wąskie usta, gęste i długie włosy
A dlaczego nie lubisz o nich mówić? Złe wzorce czy może dla zasady bardziej?
Bestia brzmi dobrze, ale jakbyś kota nazwał kot to byłoby jeszcze lepiej. Jak wygląda?
To nie chcesz wiedzieć, co czują dziewczyny w "te" dni xd wtedy harpia to jest nic. Potwierdzone info.
ale sam mówisz, że to oddzielny byt, więc nie rozumiem?
To zaczynaj!
mój instynkt samozachowawczy odzywa się tylko w konkretnym przypadku, a starcie z tobą, kiedy się denerwujesz do takowego się nie zalicza. Działam inaczej, dlatego nie mogę udawać normalnej.
Eskil Clearwater
Rok Nauki : VI
Wiek : 20
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 180
C. szczególne : wszędzie nosi ze sobą bezdenny plecak; na głowie czapka z daszkiem + kaptur bluzy
Po prostu nie lubię i nie chcę psuć sobie humoru gadając o takich tematach a wzorce miałem... mam... eee... mam zajebiste. tylko no.
ten kot wygląda jak wykąpany w atramencie, a matka tego kota pożarła mi kameleona. niezły plot twist, co nie?
Już wrzeszczała na mnie dziewczyna w te wasze krwawe dni i ja dziękuję, zmywam się wtedy na kilometr i najwyżej lewitować będę czekolady w zasięg rąk.
No wiem, że tak to nazywam ale źle robię i próbuję myśleć inaczej ale to trudne, ale jak ci tak napiszę to sam to zapamiętuję no i jakoś się przestawię
Jestem noga z działalności artystycznej ale jak mi wpadnie do głowy rym to coś napiszę jeśli mnie do tego czasu Dear nie zamorduje
No właśnie coś zauważyłem, że nie działa za bardzo haha, ale serio, powaga, jak już mam Ciebie spotkać to może łyknę sobie eliksir uspokajający, wiesz, tak profilaktycznie jakby mnie niechcący szlag trafił haha ale spokojna głowa, nie będziesz miała już tak łatwo
Olivia Callahan
Rok Nauki : VII
Wiek : 20
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 173
C. szczególne : lekka wada wzroku; zmuszona jest przez nią nosić okulary, wąskie usta, gęste i długie włosy
Ten koci morderca i pożeracz kameleonów niedawno się okocił. i choć nie cierpię tego mordercy to jedno z kociaków mnie polubiło ze wzajemnością i niedługo dostanę go na własność. nie powinienem go brać no ale zwierzakom nie odmówię
Czekolada z piankami!!! nigdy na to nie wpadłem, o Merlinie. GDZIE TO DOSTAĆ?!
no jak ktoś lubi adrenalinę i narażanie życia to może być... ej! czy ty sugerujesz właśnie, że pociąga cię ta harpia cecha we mnie?! bo przecież celowo naraziłaś się i nie zważałaś, że cię drasnąłem...
a może to śmiech rozpaczy? a tak się śmieję bo to jakieś szaleństwo i nie ogarniam tego, ale idzie się przyzwyczaić bo jesteś chyba drugą albo trzecią osobą, która zamias grzecznie wiać na widok czegoś niefajnego to podchodzi bliżej. a moze jesteś czwartą osobą? o raju, jak wy mi ufacie i jakie to niepoprawne haha
ok to ja na deser poproszę czekoladę z piankami
Olivia Callahan
Rok Nauki : VII
Wiek : 20
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 173
C. szczególne : lekka wada wzroku; zmuszona jest przez nią nosić okulary, wąskie usta, gęste i długie włosy
Dlaczego nie powinieneś go brać? Myślę, że poradzisz sobie ze zwierzakiem, tylko go przypadkiem nie zgub.
Żeby to dostać trzeba spełnić kilka ważnych warunków... Nie wiem czy jesteś na to gotowy haha, w dodatku trzeba złamać regulamin szkoły.
Przecież NIC TAKIEGO NIE NAPISAŁAM! Po prostu dałam Ci przykład, że Twoją naturę można odbierać dwojako, nie w jeden, konkretny sposób
ja wcale nie powiedziałam, że Ci ufam. Ej! Ja nawet sobie nie ufam. To, że się Ciebie nie boję, nie jest jednoznaczne z zaufaniem, o to u mnie naprawdę ciężko.
może uda się kiedyś, coś z tym zrobić
Eskil Clearwater
Rok Nauki : VI
Wiek : 20
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 180
C. szczególne : wszędzie nosi ze sobą bezdenny plecak; na głowie czapka z daszkiem + kaptur bluzy
Bo ten kot jest kociakiem Mordercy, który zeżarł mi kameleona. Co, jeśli pójdzie w ślady swojej matki i przyniesie mi truchło jakiejś sowy? CZYJEJŚ sowy?
Wystarczy iść do skrzaciej kuchni i się podlizać stworkom. Tu Cię mam! Prefekt znowu namawia do złego?
Eee... no dobra. Zapomnijmy, że jestem nienormalny.
Skoro to nie zaufanie i nie strach to czemu wtedy zostałaś na miejscu zamiast grzecznie posłuchać instynktu samozachowawczego i udać się jak najdalej ode mnie?
Olivia Callahan
Rok Nauki : VII
Wiek : 20
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 173
C. szczególne : lekka wada wzroku; zmuszona jest przez nią nosić okulary, wąskie usta, gęste i długie włosy
To, że jego mama zjadła twojego kameleona nie znaczy, że i on jest mordercą. A jeśli już będzie miała miejsce taka sytuacja, to znaczy, że cię kocha - podobno takimi "prezentami" koty to okazują, tyle tylko, że będziesz musiał sowę odkupić
Ja do złego? W życiu! Tylko mówię, jak jest. Każdy nocny patrol kończę kubkiem gorącej czekolady, ale wyjście po godzinie policyjnej dla ciebie wiąże się ze złamaniem regulaminu. Po prostu cię ostrzegam. Poza tym, skąd wiesz, że jestem prefektem?!
Tłumaczyłam Ci już wcześniej, że mój instynkt działa tylko w konkretnych sytuacjach, tamta do nich nie należała. Po prostu chciałam ci pomóc.
A teraz muszę wracać do obowiązków, do miłego!
Eskil Clearwater
Rok Nauki : VI
Wiek : 20
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 180
C. szczególne : wszędzie nosi ze sobą bezdenny plecak; na głowie czapka z daszkiem + kaptur bluzy
Wiesz ile jedna sowa kosztuje? Zbankrutuję. Nie mogę ryzykować. Będę musiał wychować kota w taki sposób, aby nie mordował innych zwierząt większych od szczura. Więc jakbyś zobaczyła kiedyś przechodzącego korytarzem czarnego jak noc kota z czymś nienormalnym w pysku (pióra, ruchomy szczur, nieśmiałek) to będzie wiadomo czyje to.
Narazie nie mam czasu łamać regulaminu. Za dużo się dzieje. A dowiedziałem się od kuzyna, że jesteś prefektem. A Lucas został prefektem naczelnym, to wiesz. Ma się dostęp do info!
To może na razie sobie nie pomagajmy bo wtedy wzbudzamy za dużo zainteresowania. Poza tym hej, już jest okej. Nie trzeba mnie ratować haha