Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Milczący poranek

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość


Emily Rowle
Emily Rowle

Nauczyciel
Wiek : 23
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 1,60
C. szczególne : Czerwone usta, zawsze!
Galeony : 127
  Liczba postów : 1846
https://www.czarodzieje.org/t15867-emily-rowle
https://www.czarodzieje.org/t15996-sowa-emily-felicja#436128
https://www.czarodzieje.org/t15872-emily-rowle
Milczący poranek QzgSDG8




Gracz




Milczący poranek Empty


PisanieMilczący poranek Empty Milczący poranek  Milczący poranek EmptyPią Paź 18 2019, 21:28;


Retrospekcje

Osoby: Emily i Dominik Rowle
Miejsce rozgrywki: Dom rodziny Rowle
Rok rozgrywki: 2019
Okoliczności: Poprzedniego dnia Emily dowiedziała się, że jej ojciec zaplanował jej zaręczyny z Nathanielem. Okazało się, że Dominik o tym wiedział i jej nie uprzedził, więc jest teraz śmiertelnie obrażona.
Powrót do góry Go down


Emily Rowle
Emily Rowle

Nauczyciel
Wiek : 23
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 1,60
C. szczególne : Czerwone usta, zawsze!
Galeony : 127
  Liczba postów : 1846
https://www.czarodzieje.org/t15867-emily-rowle
https://www.czarodzieje.org/t15996-sowa-emily-felicja#436128
https://www.czarodzieje.org/t15872-emily-rowle
Milczący poranek QzgSDG8




Gracz




Milczący poranek Empty


PisanieMilczący poranek Empty Re: Milczący poranek  Milczący poranek EmptyPią Paź 18 2019, 21:50;

Wczorajszy wieczór to było dla niej stanowczo zbyt wiele. Była wykończona emocjami, a jednak, kiedy przyszło co do czego - nie była w stanie usnąć. Kręciła się z boku na bok, myślami bez przerwy wracając do zaręczyn. Zgodziła się z braku innych opcji, ale przecież nie mogła w tym tkwić. Musiało istnieć jakieś rozwiązanie tego problemu. Świadomość, z jaką się zderzyła, nie pozostawiała zbyt wiele nadziei. Za to była tak tragiczna, że Rowle była gotowa zrobić wszystko, sięgnąć po najbardziej desperackie rozwiązania, żeby jakoś oszukać to złośliwe, a w zasadzie teraz już podłe przeznaczenie. Poza nienawiścią do narzeczonego i jego ojca, złości na swojego tatę (której jednak nie mogła manifestować zbyt mocno), odczuwała jeszcze ogromny żal do brata. Właściwie, poniekąd do wszystkich braci, ale po pozostałej dwójce mogła się tego spodziewać. Dominik zawsze wydawał się być jej najbliższy, nigdy nie pomyślała, że zdradzi ją w taki sposób. To było szczególnie dotkliwe w czasie, w którym Emily miała wrażenie, że cały świat sprzysiągł się przeciwko niej. Nawet jemu już nie mogła ufać.
Obudziła się dość późno jak na siebie, bo koło dziesiątej rano, ale od razu wyszła z łóżka i poszła pod prysznic. W szlafroku zeszła na dół przygotować sobie śniadanie. Skrzat oferował, że zrobi to za nią, ale poprosiła, żeby zostawił ją w kuchni samą. Zabrała się za przygotowywanie gofrów, które były jej ulubioną, słodką potrawą odkąd pamiętała. W dzieciństwie potrafiła zaczynać tak każdy dzień. Wstawiła wodę na kawę i zaczęła kroić owoce. Kiedy @Dominik Rowle przekroczył próg kuchni, usłyszała go i zauważyła kątem oka, ale nawet nie podniosła na niego wzroku. Zignorowała jego obecność i sięgnęła po kakao z najwyżej półki. Była zła i smutna, ale przede wszystkim - obrażona, a to nie była sytuacja, którą łatwo było załagodzić.
Powrót do góry Go down


Dominik Rowle
Dominik Rowle

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 187
C. szczególne : Blizna na skroni po wypadku w szwajcarskich górach.
Galeony : 828
  Liczba postów : 266
https://www.czarodzieje.org/t16222-dominik-rowle
https://www.czarodzieje.org/t16225-ingrid#444516
https://www.czarodzieje.org/t16223-dominik-rowle
https://www.czarodzieje.org/t20933-dominik-rowle-dziennik#670860
Milczący poranek QzgSDG8




Gracz




Milczący poranek Empty


PisanieMilczący poranek Empty Re: Milczący poranek  Milczący poranek EmptyPią Paź 18 2019, 23:57;

Emily nie była osamotniona w swojej bezsenności. Dominik został na noc i leżąc w swoim dawnym łóżku nie mógł znaleźć wygodnej pozycji do spania. Wspominał wydarzenia wieczoru i sen nie miał zamiaru uwolnić go od myśli. Emily nie wróciła na kolację, Dominik ją rozumiał. Reszta kolacji (swoją drogą wcale już nie tak długa, z powodu nieobecności jednej z głównych zainteresowanych) przebiegła w sztywnej i spiętej atmosferze. Kiedy goście poszli Rowle próbował jeszcze raz porozmawiać z ojcem, ale ten uciął temat. Cóż jednak da ta informacja Emily? Jest na niego wściekła, bo domyśliła się, że wiedział o tym wcześniej. Niedużo wcześniej, trzeba przyznać, ale na tyle, aby mógł ją ostrzec i żeby dziewczyna mogła oswoić się z tą informacją i pomysleć o tym spokojnie. Zawiódł ją, ale chyba on też miał prawo popełniać błędy?
W końcu udało mu się zasnąć, ale był to sen płytki i dość niespokojny. Obudził się dość późno i od razu kroki swe skierował do kuchni, aby wypić życiodajną kawę, która pozwoli mu w miarę przytomnie przeżyć dzień. Stanął na progu kuchni i zawahał się. W środku była Emily i, sądząc po zapachu, przygotowywała gofry. Westchnął cicho i przekroczył próg kuchni. Zapomniał, że miał zrobić kawę. Usiadł na wysokim stołku i oparł łokcie o blat. Odetchnął.
- Wiem, że jesteś na mnie zła - zaczął. - Ojciec prosił, abym nic ci nie mówił. Próbowałem wyperswadować mu ten pomysł z głowy, ale on się uparł - powiedział szybko, zanim Emily wpadnie na pomysł, aby mu przerwać. Albo nakrzyczeć. Albo będzie milczeć. Jej reakcje mogą być różne i każda w tym przypadku będzie odpowiednia. Chciał jednak, aby zrozumiała, że nie umiał złamać słowa danego ojcu. Gryzł się z tym faktem, aż w końcu nadszedła ta nieszczęsna kolacja. - Przepraszam. Teraz wiem, że powinienem był ci powiedzieć, ale sama wiesz, jak to jest z ojcem - rzekł z rozdrażnieniem. Był zły i na siebie, i na ojca.
Powrót do góry Go down


Emily Rowle
Emily Rowle

Nauczyciel
Wiek : 23
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 1,60
C. szczególne : Czerwone usta, zawsze!
Galeony : 127
  Liczba postów : 1846
https://www.czarodzieje.org/t15867-emily-rowle
https://www.czarodzieje.org/t15996-sowa-emily-felicja#436128
https://www.czarodzieje.org/t15872-emily-rowle
Milczący poranek QzgSDG8




Gracz




Milczący poranek Empty


PisanieMilczący poranek Empty Re: Milczący poranek  Milczący poranek EmptyPon Paź 21 2019, 14:24;

To było zbyt świeże. Może Emily z czasem miała spojrzeć na to z dystansem, ale z całą pewnością, nie dzisiaj. Była zła i niewiele rzeczy mogło to załagodzić. Oczywiście, pozostali bracia też jej podpadli, ale to nie było to samo. Prawdę mówiąc, po nich mogła się tego spodziewać. Nie oczekiwała, że ją ostrzegą, a już na pewno nie, że odwiodą ojca od czegokolwiek. Ale on? Zawsze byli ze sobą szczerzy. Wspierali się. Była pewna, że może na niego liczyć i przede wszystkim, że może mu bezgranicznie ufać. Teraz to zaufanie zostało mocno nadszarpnięte i Emily nawet nie wiedziała, jak mogłoby być odbudowane. Jasne, domyślała się, że z jego perspektywy to nie było proste, ale dla niej odpowiedź była oczywista. Powinien był jej powiedzieć, choćby w tajemnicy przed ojcem. Byle się dowiedziała, bo to do czego doszło na wczorajszej kolacji, to była kompletna porażka, a ona poczuła się jak idiotka, kiedy jako jedyna nie wiedziała, jakie plany ma wobec niej całe otoczenie. Bez zapytania choćby o opinie, o zgodzie nawet nie mówiąc. Kiedy Dominik zaczął się odzywać, zaczęła kroić jakby szybciej i agresywniej. Myślała, że emocje w niej opadły, ale jak się okazało, niekoniecznie.
- Wiem. Znam go, ale nigdy bym ci tego nie zrobiła. Wystarczyło mi powiedzieć. To takie trudne? Wiedziałeś, jak zareaguje a i tak pozwoliłeś, żeby do tego doszło. Wyszłam na kompletną idiotkę. Wszyscy wiedzieli, tylko nie ja. To upokarzające i kompletnie uwłaczające, potraktowaliście mnie jak zabawkę! - warknęła na niego. - Nie tylko ojciec i jego przyjaciel, ale wy też. Nie obchodzi cię, że zostałam zwyczajnie sprzedana? Gdyby ojciec nie był chory, przysięgam, że zrobiłabym taki skandal, że nawet bycie mugolakiem w tym snobistycznym towarzystwie byłoby bardziej opłacalne, niż Rowlem. Myślałam, że ty chociaż jesteś normalny w tej rodzinie, ale jak widać, na żadnego z was nie można liczyć – syknęła i zaczęła roztrzepywać mąkę z mlekiem, stanowczo zbyt energicznie.
Powrót do góry Go down


Dominik Rowle
Dominik Rowle

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 187
C. szczególne : Blizna na skroni po wypadku w szwajcarskich górach.
Galeony : 828
  Liczba postów : 266
https://www.czarodzieje.org/t16222-dominik-rowle
https://www.czarodzieje.org/t16225-ingrid#444516
https://www.czarodzieje.org/t16223-dominik-rowle
https://www.czarodzieje.org/t20933-dominik-rowle-dziennik#670860
Milczący poranek QzgSDG8




Gracz




Milczący poranek Empty


PisanieMilczący poranek Empty Re: Milczący poranek  Milczący poranek EmptyPon Paź 21 2019, 23:37;

W milczeniu wysłuchał jej wywodu. Rozumiał ją, wiedział, że będzie na niego wściekła, ale nie wiedział, że aż tak. Jej słowa zabolały go bardziej niż chciałby się przed nią przyznać. Tyle lat chronienia jej, bycia opoką, bratem, na którego zawsze można liczyć... Tylko tyle wystarczyło, żeby nie umiała odbudować zaufania do niego? Przecież to nie on wydawał ją za mąż! On tylko nie powiedział jej o planach ojca, tak czy siak musiałaby się z tym zmierzyć. Owszem, uprzedzona i może bardziej przygotowana, ale jednak. Czy naprawdę aż tak wielkie przestępstwo popełnił? Zastanawiał się czy niezbyt bardzo ją wszyscy rozpieścili przez te wszystkie lata. Opiekujcie się Emily, włos jej z głowy spaść nie może, musimy ją chronić, najmłodsza i jedyna kobieta w naszej rodzinie. A w konsekwencji co? Nie potrafi go zrozumieć ani wybaczyć, nie mówiąc już o tym, że chyba wcale nie jest taką grzeczną córeczką, za jaką mieli ją ojciec i bracia. Oczywiście nie usprawiedliwiał też ojca. Jak mógł zrobić coś takiego własnej córce, wiedząc jak skończyło się jego małżeństwo, tak samo zaaranżowane?
Kiedy skończyła westchnął ciężko.
- Pomijając fakt, że dowiedziałem się o tym niewiele wcześniej od ciebie, to próbowałem wymyślić, jak pogodzić obietnicę daną ojcu z ostrzeżeniem cię przed tym wydarzeniem. Jak widzisz - nie udało mi się. Czasem nie da się zadowolić kilku osób na raz, chociażby się bardzo chciało. Ojciec kazał mi przyrzec, że nic ci nie powiem. Mimo rozmów z nim musiałem obiecać. Cały czas starałem się zmusić go, aby zmienił zdanie, ale to było mówienie do ściany. Kiedy przypomniałem mu jego małżeństwo zaczął się za bardzo denerwować i kazał mi zniknąć mu z oczu. Ale powiedz... - spojrzał na nią - z tego samego powodu, z którego ja nie powiedziałem tobie o planach, ty zgodziłaś się na małżeństwo. Nie chciałaś go zdenerwować, prawda? Dlaczego nie zrobiłaś tego skandalu? Poparłbym cię, choć to pewnie teraz nie ma znaczenia - powiedział twardo i wbił wzrok w blat stołu. - Dobrze wiesz, że jestem przeciwny takim pomysłom i nigdy nie poparłbym w tym ojca. I oczywiście, że nie podoba mi się fakt, że zostałaś "sprzedana" - prychnął. - Rozmawiałem o tym z ojcem, stałbym za tobą murem, gdybyś powiedziała tylko słowo sprzeciwu. Ale ty pokornie się zgodziłaś, więc jak możesz oceniać mnie? - znowu przeniósł na nią wzrok. - Widzisz tylko najmniej istotny fakt, że nie powiedziałem ci wcześniej i tym przekreślasz wszystkie lata, mówiąc, że nie można na mnie liczyć. To przykre - zakończył i podniósł się z krzesła. Czy ta rozmowa ma sens? Sam nie wiedział, ale gdyby Emily zaczęła na niego krzyczeć to chyba by wyszedł, więc przygotował się na taką ewentualność.
Powrót do góry Go down


Emily Rowle
Emily Rowle

Nauczyciel
Wiek : 23
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 1,60
C. szczególne : Czerwone usta, zawsze!
Galeony : 127
  Liczba postów : 1846
https://www.czarodzieje.org/t15867-emily-rowle
https://www.czarodzieje.org/t15996-sowa-emily-felicja#436128
https://www.czarodzieje.org/t15872-emily-rowle
Milczący poranek QzgSDG8




Gracz




Milczący poranek Empty


PisanieMilczący poranek Empty Re: Milczący poranek  Milczący poranek EmptyPią Paź 25 2019, 18:58;

To nie była jego wina. Emily zdawała sobie z tego sprawę. A nawet nie oczekiwała, że przekonywałby ojca do zmiany zdania. Nie bez powodu sama tego nie robiła i zrozumiałaby, gdyby kierował się podobnymi motywami. Natomiast na przemilczenia tego przed nią nie potrafiła znaleźć żadnego dobrego uzasadnienia. I chociaż wydawać by się mogło, że nie jest to przecież nic niewybaczalnego, raczej drobnostka, którą można zrozumieć i puścić w niepamięć, to dla niej absolutnie tak nie było. W tej chwili to był dla niej gwóźdź do trumny. Zastanawiała się, czy on w ogóle sobie wyobraża, co ona teraz czuje, przytłoczona tym wszystkim. A jak ciężkim dodatkiem do zniesienie tego jest coś takiego z jego strony. Problem leżał głównie w tym, że Emily nie była teraz sobą. Była przerażona, smutna, zła, wściekła i czuła, jak wszystko wokół zwyczajnie ją przerasta. Już od dłuższego czasu zasypiała tylko po fiolce słodkiego snu i coraz bardziej odsuwała się od wszystkich, od niego też. A to? To był tylko kolejny ruch w tym kierunku. Może ta sytuacja w jakiś pokręcony sposób była jej nawet na rękę. Czuła nieuzasadnione wyrzuty sumienia, że nie może być z nim szczera, chociaż zawsze była. Widocznie podświadomie próbowała się odsunąć, żeby to wszystko sobie jakoś ułatwić. Z marnym skutkiem.
- Nie oczekiwałam, że będziesz się z nim kłócił, tylko, że powiesz mi prawdę. Sama bym tego nie, i tak, tylko dlatego nie zrobiłam skandalu. Ale gdyby chodziło o twoje zaręczyny, nie zawahałabym się, czy ci powiedzieć. Pomyśl chwilę, jak ty byś się czuł na moim miejscu. Może i to jest przykre, ale nie dziw się, że kiedy okłamuje mnie jedyna osoba, której myślała, że mogę bezgranicznie ufać, trudno to zignorować – była zła i rozżalona i nie chciała się godzić. Było za wcześnie, a wszystko w okół było zbyt skomplikowane. Chciałaby móc mu powiedzieć, czemu to wszystko jest dla niej aż tak trudne i tak bolesne, ale była skazana na milczenie.
Powrót do góry Go down


Dominik Rowle
Dominik Rowle

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 187
C. szczególne : Blizna na skroni po wypadku w szwajcarskich górach.
Galeony : 828
  Liczba postów : 266
https://www.czarodzieje.org/t16222-dominik-rowle
https://www.czarodzieje.org/t16225-ingrid#444516
https://www.czarodzieje.org/t16223-dominik-rowle
https://www.czarodzieje.org/t20933-dominik-rowle-dziennik#670860
Milczący poranek QzgSDG8




Gracz




Milczący poranek Empty


PisanieMilczący poranek Empty Re: Milczący poranek  Milczący poranek EmptyNie Paź 27 2019, 02:04;

Westchnął ciężko. Przeczuwał, że ta rozmowa nie ma sensu. Emily zbyt była zdenerwowana, zbyt zraniona, a on, mimo że rozumiał ją, chciałby, żeby zrozumiała jego. Jednak ona nie umiała, nie teraz, nie tego ranka, tuż po nieszczęsnej kolacji. Może za parę dni, może tygodni...
Nie podobało mu się, że jego milczenie nazwała kłamstwem. To się zasadniczo różni, choć w jej stanie rzeczywiście mogła wyolbrzymiać i nazywać to w ten sposób.
- To nie było kłamstwo - powiedział zmęczonym głosem. - Wiem, że to nie była miła niespodzianka urodzinowa, z której byś się cieszyła i była zadowolona, że nikt nie zdradził tajemnicy. Wiem. Nie mam do powiedzenia nic poza tym, że ojciec wymógł na mnie obietnicę i chciałbym, żebyś zrozumiała, że nie umiałem jej złamać. Po prostu.
Miał wrażenie, że się powtarza, ale Emily nadal kierowały emocje i jak mantrę powtarzała, że ją okłamał i nie może mu ufać.
- Szczerze mówiąc, już nie wiem, co ci powiedzieć - przyznał. - Przeprosiłem, przyznałem, że powinienem ci powiedzieć, nawet kosztem złamania obietnicy. Zapewniam cię, że możesz mi ufać i że jestem po twojej stronie. Nie wiem, co jeszcze miałbym zrobić, abyś mi uwierzyła i przestała się gniewać - rozłożył ręce w bezradnym geście. Bo naprawdę nie wiedział, co jeszcze mógłby powiedzieć. Ta ich rozmowa jest jak walka z wiatrakami. Jedno swoje i drugie swoje. Emily była zbyt urażona, żeby mu wybaczyć, a on już nie wiedział, jak ją przekonać. Miał tylko nadzieję, że minie jej to za jakiś czas i odzyska do niego zaufanie. Martwił się o nią i troszczył, nie chciał, żeby ich kontakty tak się pogorszyły i to przez coś takiego.
Powrót do góry Go down


Emily Rowle
Emily Rowle

Nauczyciel
Wiek : 23
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 1,60
C. szczególne : Czerwone usta, zawsze!
Galeony : 127
  Liczba postów : 1846
https://www.czarodzieje.org/t15867-emily-rowle
https://www.czarodzieje.org/t15996-sowa-emily-felicja#436128
https://www.czarodzieje.org/t15872-emily-rowle
Milczący poranek QzgSDG8




Gracz




Milczący poranek Empty


PisanieMilczący poranek Empty Re: Milczący poranek  Milczący poranek EmptyWto Paź 29 2019, 14:40;

Czego by nie mówił, dla niej milczenie w tym przypadku było jednoznaczne z kłamstwem. Nawet, jeśli obiektywnie rzecz biorąc, Dominik po prostu przemilczał temat, ona wcale nie czuła się lepiej, niż gdyby okłamał ją w żywe oczy. Chociaż wiedziała, że ojciec potrafi wywierać presje, zwłaszcza na ich trójce, to nie mogła tym niczego usprawiedliwić. Rozumiała, że nie chciał pogorszyć jego stanu, ale wciąż uważała, że mówiąc jej by tego nie zrobił. Widziała, że w pewnym stopniu żałuje tej decyzji, ale nie była w stanie po prostu tego przełknąć. Bolało ją to za bardzo i nie ważne jak się starała odpuścić sobie te bezsensowną złość, nie mogła. Miała żal.
- Nie okłamałeś mnie, bo nie miałaś okazji, bo nigdy bym się nie domyśliła, że ta kolacja może prowadzić do czegoś takiego. Ale to nie ma znaczenia, skoro prawdy też mi nie powiedziałeś – westchnęła ciężko. Powoli złość zamieniała się w rezygnacje. Sama nie wiedziała, co robić, była zupełnie zagubiona i najzwyczajniej w świecie czuła się samotna.
- Nie wiem, czy jest coś co możesz powiedzieć. Co mi to da mówienie, że mogę ci ufać, skoro pokazałeś coś zupełnie innego? Czuje się w tym... zupełnie sama. Ale może to i dobrze – powiedziała szczerze. Może wsparcie starszego brata nie było teraz tym, czego potrzebowała? Tak czy inaczej ich relacja nie mogła wyglądać tak jak kiedyś, nie z jej strony, więc może całkowite uniezależnienie się od niego było tym, na co musiała się zdobyć, tak czy inaczej. Właśnie jej to ułatwiał. To była już ostatnia chwila, żeby naprawdę dorosnąć, a nie tylko podkreślać, że ma już osiemnaście lat. Sama musiała o siebie zadbać.
Powrót do góry Go down


Dominik Rowle
Dominik Rowle

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 187
C. szczególne : Blizna na skroni po wypadku w szwajcarskich górach.
Galeony : 828
  Liczba postów : 266
https://www.czarodzieje.org/t16222-dominik-rowle
https://www.czarodzieje.org/t16225-ingrid#444516
https://www.czarodzieje.org/t16223-dominik-rowle
https://www.czarodzieje.org/t20933-dominik-rowle-dziennik#670860
Milczący poranek QzgSDG8




Gracz




Milczący poranek Empty


PisanieMilczący poranek Empty Re: Milczący poranek  Milczący poranek EmptySro Paź 30 2019, 19:07;

Chyba nic więcej nie pozostało do powiedzenia. Pora była zbyt wczesna, rany zbyt świeże, emocje zbyt nieokiełznane. Emily czuła się za bardzo zraniona, aby mogła rozmawiać z nim normalnie i ponownie nabrać zaufania. Żałował, że je stracił, ale i on może popełniać błędy. Emily chyba nie chciała tego zrozumieć. Zawsze był dla niej najlepszym bratem, nieco męczącym, ale takim, który zawsze stoi po jej stronie i troszczy się. Raz popełnił błąd i jego starania przez tyle lat runęły w gruzach, zostały przekreślone. Poczuł się dotknięty. Wstał i - zapominając o kawie, po którą tu przyszedł - skierował się do wyjścia. W progu odwrócił się jeszcze na chwilę.
- Zastanów się czy na pewno chcesz odepchnąć osobę, która stoi za tobą murem. Zastanów się czy na pewno chcesz być sama - powiedział i, nie czekając na jej odpowiedź, wyszedł z kuchni.

/zt
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Milczący poranek QzgSDG8








Milczący poranek Empty


PisanieMilczący poranek Empty Re: Milczący poranek  Milczący poranek Empty;

Powrót do góry Go down
 

Milczący poranek

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Milczący poranek QCuY7ok :: 
retrospekcje
-