Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Wilcza nora

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 9 z 24 Previous  1 ... 6 ... 8, 9, 10 ... 16 ... 24  Next
AutorWiadomość


Mefistofeles E. A. Nox
Mefistofeles E. A. Nox

Absolwent Slytherinu
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 185
C. szczególne : Tatuaże; kolczyki; wilkołacze blizny; bardzo umięśniony; skórzana obroża ze złotym kółkiem; od 14.02.2022 pierścionek zaręczynowy!
Dodatkowo : Wilkołak, Legilimencja
Galeony : 4495
  Liczba postów : 4499
https://www.czarodzieje.org/t15136-mefistofeles-e-a-nox#403342
https://www.czarodzieje.org/t15139-kind#403356
https://www.czarodzieje.org/t15134-mefistofeles-e-a-nox
https://www.czarodzieje.org/t18387-mefistofeles-e-a-nox-dziennik
Wilcza nora - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Wilcza nora - Page 9 Empty


PisanieWilcza nora - Page 9 Empty Wilcza nora  Wilcza nora - Page 9 EmptySro Sty 09 2019, 22:27;

First topic message reminder :


Wilcza nora



Z zewnątrz wydaje się mniejszy, niż wewnątrz. Ta drewniana posiadłość sprawia wrażenie bardzo starej i nieco rozsypującej się, ale z pewnością przytulnej. Nie znajduje się na głównej ulicy, ale balansuje na granicy pierwszej linii drzew pobliskiego lasu. Stojąc na ganku lub siadając przy sporej ławie na podwórzu, można cieszyć się pięknem natury - obserwować roślinność, słuchać śpiewu ptaków. Bardziej czułe ucho wychwyci nawet szum przepływającego nieopodal strumyka.


Salon:

Kuchnia:

Sypialnia Mefisto:

Pokój gościnny:

Pracownia:

Siłownia:

Łazienka:



Ostatnio zmieniony przez Mefistofeles E. A. Nox dnia Pon Mar 16 2020, 01:39, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Mefistofeles E. A. Nox
Mefistofeles E. A. Nox

Absolwent Slytherinu
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 185
C. szczególne : Tatuaże; kolczyki; wilkołacze blizny; bardzo umięśniony; skórzana obroża ze złotym kółkiem; od 14.02.2022 pierścionek zaręczynowy!
Dodatkowo : Wilkołak, Legilimencja
Galeony : 4495
  Liczba postów : 4499
https://www.czarodzieje.org/t15136-mefistofeles-e-a-nox#403342
https://www.czarodzieje.org/t15139-kind#403356
https://www.czarodzieje.org/t15134-mefistofeles-e-a-nox
https://www.czarodzieje.org/t18387-mefistofeles-e-a-nox-dziennik
Wilcza nora - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Wilcza nora - Page 9 Empty


PisanieWilcza nora - Page 9 Empty Re: Wilcza nora  Wilcza nora - Page 9 EmptyPon Kwi 20 2020, 20:59;


Powrót do góry Go down


Skyler Schuester
Skyler Schuester

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 24
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 179 i PÓŁ!
C. szczególne : Ciepłe spojrzenie, zapach cynamonu i Błękitnych Gryfów/mugolskich fajek; łatwy do wywołania uśmiech; czasem da się wypatrzeć malinkę czy dwie (jedna to tatuaż przy obojczyku); ciepły, niski głos i raczej spokojne tempo mówienia, tatuaże (dziennik); pierścionek zaręczynowy
Galeony : 1442
  Liczba postów : 2527
https://www.czarodzieje.org/t17504-skyler-schuester#491351
https://www.czarodzieje.org/t17509-blue-sky#491410
https://www.czarodzieje.org/t17506-skyler-schuester#491388
https://www.czarodzieje.org/t18314-skyler-schuester-dziennik#521
Wilcza nora - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Wilcza nora - Page 9 Empty


PisanieWilcza nora - Page 9 Empty Re: Wilcza nora  Wilcza nora - Page 9 EmptyPon Kwi 20 2020, 21:00;

Powrót do góry Go down


Mefistofeles E. A. Nox
Mefistofeles E. A. Nox

Absolwent Slytherinu
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 185
C. szczególne : Tatuaże; kolczyki; wilkołacze blizny; bardzo umięśniony; skórzana obroża ze złotym kółkiem; od 14.02.2022 pierścionek zaręczynowy!
Dodatkowo : Wilkołak, Legilimencja
Galeony : 4495
  Liczba postów : 4499
https://www.czarodzieje.org/t15136-mefistofeles-e-a-nox#403342
https://www.czarodzieje.org/t15139-kind#403356
https://www.czarodzieje.org/t15134-mefistofeles-e-a-nox
https://www.czarodzieje.org/t18387-mefistofeles-e-a-nox-dziennik
Wilcza nora - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Wilcza nora - Page 9 Empty


PisanieWilcza nora - Page 9 Empty Re: Wilcza nora  Wilcza nora - Page 9 EmptyPon Kwi 20 2020, 21:00;


Powrót do góry Go down


Skyler Schuester
Skyler Schuester

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 24
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 179 i PÓŁ!
C. szczególne : Ciepłe spojrzenie, zapach cynamonu i Błękitnych Gryfów/mugolskich fajek; łatwy do wywołania uśmiech; czasem da się wypatrzeć malinkę czy dwie (jedna to tatuaż przy obojczyku); ciepły, niski głos i raczej spokojne tempo mówienia, tatuaże (dziennik); pierścionek zaręczynowy
Galeony : 1442
  Liczba postów : 2527
https://www.czarodzieje.org/t17504-skyler-schuester#491351
https://www.czarodzieje.org/t17509-blue-sky#491410
https://www.czarodzieje.org/t17506-skyler-schuester#491388
https://www.czarodzieje.org/t18314-skyler-schuester-dziennik#521
Wilcza nora - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Wilcza nora - Page 9 Empty


PisanieWilcza nora - Page 9 Empty Re: Wilcza nora  Wilcza nora - Page 9 EmptyPon Kwi 20 2020, 21:01;


Powrót do góry Go down


Mefistofeles E. A. Nox
Mefistofeles E. A. Nox

Absolwent Slytherinu
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 185
C. szczególne : Tatuaże; kolczyki; wilkołacze blizny; bardzo umięśniony; skórzana obroża ze złotym kółkiem; od 14.02.2022 pierścionek zaręczynowy!
Dodatkowo : Wilkołak, Legilimencja
Galeony : 4495
  Liczba postów : 4499
https://www.czarodzieje.org/t15136-mefistofeles-e-a-nox#403342
https://www.czarodzieje.org/t15139-kind#403356
https://www.czarodzieje.org/t15134-mefistofeles-e-a-nox
https://www.czarodzieje.org/t18387-mefistofeles-e-a-nox-dziennik
Wilcza nora - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Wilcza nora - Page 9 Empty


PisanieWilcza nora - Page 9 Empty Re: Wilcza nora  Wilcza nora - Page 9 EmptyPon Kwi 20 2020, 21:01;


Powrót do góry Go down


Skyler Schuester
Skyler Schuester

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 24
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 179 i PÓŁ!
C. szczególne : Ciepłe spojrzenie, zapach cynamonu i Błękitnych Gryfów/mugolskich fajek; łatwy do wywołania uśmiech; czasem da się wypatrzeć malinkę czy dwie (jedna to tatuaż przy obojczyku); ciepły, niski głos i raczej spokojne tempo mówienia, tatuaże (dziennik); pierścionek zaręczynowy
Galeony : 1442
  Liczba postów : 2527
https://www.czarodzieje.org/t17504-skyler-schuester#491351
https://www.czarodzieje.org/t17509-blue-sky#491410
https://www.czarodzieje.org/t17506-skyler-schuester#491388
https://www.czarodzieje.org/t18314-skyler-schuester-dziennik#521
Wilcza nora - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Wilcza nora - Page 9 Empty


PisanieWilcza nora - Page 9 Empty Re: Wilcza nora  Wilcza nora - Page 9 EmptyPon Kwi 20 2020, 21:02;

Powrót do góry Go down


Mefistofeles E. A. Nox
Mefistofeles E. A. Nox

Absolwent Slytherinu
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 185
C. szczególne : Tatuaże; kolczyki; wilkołacze blizny; bardzo umięśniony; skórzana obroża ze złotym kółkiem; od 14.02.2022 pierścionek zaręczynowy!
Dodatkowo : Wilkołak, Legilimencja
Galeony : 4495
  Liczba postów : 4499
https://www.czarodzieje.org/t15136-mefistofeles-e-a-nox#403342
https://www.czarodzieje.org/t15139-kind#403356
https://www.czarodzieje.org/t15134-mefistofeles-e-a-nox
https://www.czarodzieje.org/t18387-mefistofeles-e-a-nox-dziennik
Wilcza nora - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Wilcza nora - Page 9 Empty


PisanieWilcza nora - Page 9 Empty Re: Wilcza nora  Wilcza nora - Page 9 EmptyPon Kwi 20 2020, 21:03;


Powoli odepchnął się od blatu szafki, mając dalej Sky’a zamkniętego pomiędzy swoimi rękoma. Teraz mógł pokazać mu swój uśmiech, może jeszcze wsparty odrobiną zmartwienia, ale i tak niewątpliwie szczery.
- Jeśli zajmiesz się mną jeszcze lepiej, to już w ogóle się nie pozbieram - wytknął mu, językiem przesuwając po zębach górnej szczęki, zupełnie jak gdyby szukał sobie nowego miejsca do zaczepienia ich. Szybko z tego zrezygnował, nie chcąc zanudzić partnera tą swoją nieskończoną potrzebą bliskości. - Zostaniesz jeszcze chwilę? Mam jednego klienta dzisiaj, ale dopiero późnym wieczorem… - Tak po prostu, porzucając charakterystyczne dla siebie podteksty i zamiast tego okazując więcej czułości poprzez złapanie puchoniej dłoni; chciał poprowadzić go do sypialni i może tylko… poleżeć tam, razem? A jednak wizja zniknęła zanim Borsuk dostał szansę jakoś się do niej odnieść. - Nie, fuck, czekaj, zostawiłem u ciebie torbę - zauważył nagle, wstrząśnięty tym olśnieniem.
Powrót do góry Go down


Skyler Schuester
Skyler Schuester

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 24
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 179 i PÓŁ!
C. szczególne : Ciepłe spojrzenie, zapach cynamonu i Błękitnych Gryfów/mugolskich fajek; łatwy do wywołania uśmiech; czasem da się wypatrzeć malinkę czy dwie (jedna to tatuaż przy obojczyku); ciepły, niski głos i raczej spokojne tempo mówienia, tatuaże (dziennik); pierścionek zaręczynowy
Galeony : 1442
  Liczba postów : 2527
https://www.czarodzieje.org/t17504-skyler-schuester#491351
https://www.czarodzieje.org/t17509-blue-sky#491410
https://www.czarodzieje.org/t17506-skyler-schuester#491388
https://www.czarodzieje.org/t18314-skyler-schuester-dziennik#521
Wilcza nora - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Wilcza nora - Page 9 Empty


PisanieWilcza nora - Page 9 Empty Re: Wilcza nora  Wilcza nora - Page 9 EmptyPon Kwi 20 2020, 21:04;

Słońce. Podobało mu się z jaką lekkością to mówił. On sam przecież też to potrafił, a jednak jedynie do kobiet i to tylko tych bliższych, na pewno nie do kogoś, kogo nie darzyłby szczerą sympatią. I choć w rzeczywistości w ustach Noxa nie znaczyło przecież nic wielkiego, to jednak było to miłe, wywołujące przyjemne ciepło w żołądku, którego starczało i na ogrzanie spojrzenia. Chciałby móc odwdzięczyć się czymś podobnym, a jednak zwyczajnie nie potrafił ułożyć ust w żadne zdrobnienie i przecież nawet Finna nazwał kochanym dopiero pod koniec ich związku, paradoksalnie dużo wcześniej samo kochanie mu wyznając. I chyba na tym polegał też problem - słowa rzadko dobrze odzwierciedlały jego uczucia. Lepiej robiło to ufne spojrzenie, podarowany wypiek czy dłonie szukające po omacku drugiego ciała.
- To było perfekcyjne - przytaknął mu pomrukiem, nadstawiając szyję dla jego ust z zadowolonym przymrużeniem oczu, błyskawicznie uspokojony jego słowami, nie chcąc doszukać się w nich żadnego podstępu. Odruchowo cofnął się czując na sobie zęby, ale jak gdyby chciał to nadrobić, od razu objął go ramieniem, przyciągając bliżej do siebie, by dłużej czuć na sobie ten przyjemny ciężar drugiego ciała. - Nie zmuszam - mruknął, sam sobie przerywając, zanim podkusiło go dodać więcej. Nie chciał teraz o tym rozmawiać, nie chciał psuć sobie tego momentu myślami, że powinien zrobić więcej, że  m ó g ł b y  przecież zrobić więcej, by Ślizgona zadowolić. I choć ta nuta niedelikatności zawsze w nim tkwiła, tak rozbrzmiewała na dobre dopiero po odpowiedniej zachęcie do niej, więc sam nie wiedział jeszcze, gdzie leży prawdziwa granica. I czy w ogóle “zmuszaniem się” można będzie to nazwać, jeśli szczerze będzie chciał spełnić każdą zachciankę Mefisto. Zawiesił spojrzenie na jego uśmiechu, sam mimowolnie nieco go odbijając i odruchowo już pochylając się bliżej po pocałunek, zwabiony widokiem przesuwającego się po zębach języka, chcąc jak najprędzej przypomnieć sobie o tkwiącej tam kuleczce.
- Hm? - mruknął zdezorientowany, urywając w połowie drogi i unosząc wzrok z warg na zieleń oczu, powoli ściągając lekko brwi w niezrozumieniu. - A co ma torba… Mogę Ci ją podrzucić później albo w ogóle jutro rano w Hogwarcie - zaproponował ostrożnie, splatając palce ich dłoni, by złapać się tej propozycji spędzenia wspólnie jeszcze odrobiny czasu - Albooo… możemy wrócić do mnie, wypić zimną kawę i coś zjeść, bo akurat z tym, że jestem głodny, to nie był tylko kinky tekst, by się do Ciebie dobrać - dokończył, wymieniając kolejną opcję, której brzmienie próbował uatrakcyjnić przesunięciem się dłoni po policzku - Zero pytań już dzisiaj z mojej strony, obiecuję - dodał cicho, nie mogąc powstrzymać uśmiechu rozbawienia, gdy pochylił się do wabiących go ust po krótki pocałunek, który niezależnie od prób zachęcenia Mefisto, zwyczajnie był mu teraz potrzebny.
Powrót do góry Go down


Mefistofeles E. A. Nox
Mefistofeles E. A. Nox

Absolwent Slytherinu
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 185
C. szczególne : Tatuaże; kolczyki; wilkołacze blizny; bardzo umięśniony; skórzana obroża ze złotym kółkiem; od 14.02.2022 pierścionek zaręczynowy!
Dodatkowo : Wilkołak, Legilimencja
Galeony : 4495
  Liczba postów : 4499
https://www.czarodzieje.org/t15136-mefistofeles-e-a-nox#403342
https://www.czarodzieje.org/t15139-kind#403356
https://www.czarodzieje.org/t15134-mefistofeles-e-a-nox
https://www.czarodzieje.org/t18387-mefistofeles-e-a-nox-dziennik
Wilcza nora - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Wilcza nora - Page 9 Empty


PisanieWilcza nora - Page 9 Empty Re: Wilcza nora  Wilcza nora - Page 9 EmptyPon Kwi 20 2020, 21:04;

- Gryzienie to nie jest twoja bajka, mm? - Mruknął z rozbawieniem, językiem zacierając ślady po swoich zębach, które odcisnął na ciemnej malince. Nie miał w głosie żalu, choć nie ukrywał jak bardzo sam to lubił - zauważył już, że w drugą stronę Skylerowi to nie przeszkadzało i chyba faktycznie odruchowo stosował tego typu pieszczoty. Wtulił się w niego na chwilę mocniej, łagodząc to zaczepne pytanie.
- No właśnie mam w torbie projekt dla klienta, więc chyba jednak mi się przyda - przyznał z lekkim zażenowaniem, bo nie prezentował się przed Puchonem jako szczególnie profesjonalny tatuażysta. Nie dość, że jemu ingerował we wzór (na żywca, na skórze!), to jeszcze wyraźnie lekceważąco podchodził do dzisiejszej wizyty. I wolał już nie tłumaczyć, że to była kwestia chęci spędzenia czasu z nim, bo to wcale nie brzmiało wiele lepiej, a przynajmniej nie w zawodowym kontekście.
- O… a to był taki dobry kinky tekst… - I niespełniony, ale to akurat Mefisto nieszczególnie obchodziło, skoro i tak nie został zaniedbany. Uśmiechnął się szerzej, wychylając już do pocałunku, bo nie potrzebował żadnej dodatkowej zachęty i uważał tę ofertę za piekielnie atrakcyjną. - Aleee skoro już bez pytań, to teraz trzeba samemu z siebie opowiadać. Ja nie wiem czy to wiele lepiej. - Cmoknął go jeszcze raz, dopiero odsuwając się z rozleniwionym westchnieniem, zaraz przechodzącym w ziewnięcie. No ładnie, teraz on miał zacząć przysypiać? Przeczesał włosy palcami, zerkając w lustro i dochodząc do wniosku, że zdecydowanie nie wygląda zbyt niewinnie. Z wypiekami jeszcze grzejącymi policzki, błyskiem w odrobinę zaszklonych oczach i lekko triumfalnym uśmieszkiem na ustach, mógł nie wyglądać na partnera do kawy.
Uśmiechnął się tylko szerzej.
- Dobra… tylko się ubiorę w coś normalnego. - Mundurek do pierwszych wyborów Mefisto nie należał, więc musiał wyplątać dłoń z uścisku Sky’a i niezbyt pospiesznym krokiem udać się do swojego pokoju; obejrzał się na progu, łapiąc jeszcze raz spojrzeniem nagie ciało swojego partnera, które zdecydowanie chciał oglądać znacznie częściej. Wrócił do Puchona w jeansach i dopasowanej koszulce z rękawem ¾, a także dodatkowym zawiniątkiem. - Prosz. Jak będziesz przede mną paradować w porwanej koszuli - albo bez niej - to nigdy nie wypijemy tej kawy. - I pal licho, że mieli tylko teleportować się z ganku prosto do sypialni Schuestera. Jeśli miał przez pół minuty nosić T-shirt Mefisto, to było warto.

/ztx2
Powrót do góry Go down


Skyler Schuester
Skyler Schuester

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 24
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 179 i PÓŁ!
C. szczególne : Ciepłe spojrzenie, zapach cynamonu i Błękitnych Gryfów/mugolskich fajek; łatwy do wywołania uśmiech; czasem da się wypatrzeć malinkę czy dwie (jedna to tatuaż przy obojczyku); ciepły, niski głos i raczej spokojne tempo mówienia, tatuaże (dziennik); pierścionek zaręczynowy
Galeony : 1442
  Liczba postów : 2527
https://www.czarodzieje.org/t17504-skyler-schuester#491351
https://www.czarodzieje.org/t17509-blue-sky#491410
https://www.czarodzieje.org/t17506-skyler-schuester#491388
https://www.czarodzieje.org/t18314-skyler-schuester-dziennik#521
Wilcza nora - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Wilcza nora - Page 9 Empty


PisanieWilcza nora - Page 9 Empty Re: Wilcza nora  Wilcza nora - Page 9 EmptySro Maj 06 2020, 21:26;

jajko: 8. próba (+) I, C

Nie lubił marnować czasu, a przynajmniej nie lubił bezczynności, gdy był sam. Przy kimś zawsze czas wydawał się w jakiś sposób spożytkowany, bo w końcu nawet siedzenie z kimś w ciszy było jakąś formą zacieśniania więzi. Teraz jednak nie miał przy sobie żadnej żywej duszy, otoczony jedynie niebieskim dymem i śpiewem ptaków, do którego przywykł dopiero podczas poranków w Hogwarcie, choć przez pierwsze dni budził się codziennie o trzeciej nad ranem, wraz z pierwszymi trelami opierzonych stworzonek. Zdążył już wskoczyć po drewnianych schodach, by odbębnić pełną kulturkę przed zamkniętymi drzwiami, po czym nie pozostało mu nic innego jak zejść ponownie nieco w dół, rozglądając się instynktownie, by zapoznać się z miejsce, które zazwyczaj mijał w pośpiechu. Znajdując kolorowe jajko w trawie uniósł tylko brew, nie tyle w zdziwieniu, co w rozbawieniu, że zdążył już poznać podejście Mefisto do tych podejrzanych pisankowych podrzutków, a te jednak zaatakowały go nawet na własnym podwórku. Zgarnął jajko, a upewniając się, że te nie zamierza wybuchać, wsunął je do torby z myślą, że może w wolnej chwili przekona się wraz z Mefisto czy w środku przypadkiem znów nie kryje się jakaś kremówka. Nie wiedząc ile jeszcze dane mu będzie czekać w samotności oparł się tyłem o ławkę, niespiesznie wykonując cały rytuał prowadzący do głębokiego zaciągnięcia się Błękitnym Gryfem/ Prawdę mówiąc… nawet nie wiedział która jest godzina, wciąż uparcie nie załatwiając sobie nowego zegarka, bo przecież zawsze było “coś ciekawszego do kupienia” i przy okazji, nigdy nie było to nic, co miałoby być pożyteczne dla niego samego. A jednak to, co spoczywało bezpiecznie w jego torbie na drewnianej ławeczce obok, zdecydowanie cieszyło go dużo bardziej, niż mógłby go ucieszyć jakikolwiek zegarek. Pomijając już fakt, że jeżeli zdecydowałby się go kupić, to musiałby zrezygnować z więcej niż jednego, drobnego prezentu dla najbliższych, więc tym bardziej do tej decyzji mu się nie spieszyło. Uniósł wzrok wraz z trzaskiem teleportacji i zaraz też brew pomknęła mu w górę, gdy kąciki ust zadrżały z hamowanego uśmiechu, uwalniając z płuc przyjemnie łaskoczące kłęby dymu. I zamiast przywitać się w jakikolwiek typowy dla siebie sposób zagwizdał tylko przeciągle w takt na dwa, ni to w wyrazie uznania, gdy wzrok przesunął się po tyle uwielbianej sylwetki, ni to nawiązując do treści wymienionych listów - ale na pewno nie w geście zdziwienia ilością trzymanych przez Ślizgona książek, bo na nie zareagował dopiero po chwili, unosząc obie brwi w górę, na chwilę faktycznie zbity z tropu gapiąc się w niezrozumieniu z filtrem papierosa wspartego o dolną wargę.
# 1
Powrót do góry Go down


Mefistofeles E. A. Nox
Mefistofeles E. A. Nox

Absolwent Slytherinu
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 185
C. szczególne : Tatuaże; kolczyki; wilkołacze blizny; bardzo umięśniony; skórzana obroża ze złotym kółkiem; od 14.02.2022 pierścionek zaręczynowy!
Dodatkowo : Wilkołak, Legilimencja
Galeony : 4495
  Liczba postów : 4499
https://www.czarodzieje.org/t15136-mefistofeles-e-a-nox#403342
https://www.czarodzieje.org/t15139-kind#403356
https://www.czarodzieje.org/t15134-mefistofeles-e-a-nox
https://www.czarodzieje.org/t18387-mefistofeles-e-a-nox-dziennik
Wilcza nora - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Wilcza nora - Page 9 Empty


PisanieWilcza nora - Page 9 Empty Re: Wilcza nora  Wilcza nora - Page 9 EmptySro Maj 06 2020, 21:27;

Szybko poddał się z poszukiwaniami wizbooka, dochodząc do bardzo prostego wniosku - jeszcze parę miesięcy temu wiernie korzystał z sów, nie widząc problemu we wspięciu się do ich legowiska i straceniu odrobiny czasu przy pisaniu listu na smyranie miękkich piórek. Chwilę w ogóle zajęło Mefisto przestawienie się na wizzengera, do czego w końcu zmusili go klienci... i wtedy wszystko się posypało. Krótkie notki zaraz weszły Noxowi w rękę, a męczenie sów nagle stało się zupełnie niepotrzebne. Gdyby książka nie zapodziała się gdzieś - gdzieś, nawet nie w jego najbliższej przestrzeni - to w życiu nie pomyślałby o tym, żeby nękać Skylera staromodną drogą komunikacji. Pewnie dlatego tak bardzo cieszył się z tego, że szybko udało im się zgadać, ustalając spotkanie na jeszcze ten sam wieczór.
Nie mógł precyzyjnie określić momentu, w którym przekroczy bramę Hogwartu, bo zwyczajnie nie było to od niego zależne. Zgadany z bibliotekarką zdał się na jej łaskę, pozwalając na zrzędzenie, w które wplatała całkiem ciekawe informacje… i podczas którego dokładała mu książek, testując wytrzymałość umięśnionych wilczych ramion. Mefisto podjudzał kobietę jak tylko mógł, zasłaniając się pisemną zgodą na korzystanie z zasobów Działu Ksiąg Zakazanych, przy okazji dostając też naręcze lektur normalnie dostępnych, o których wcześniej też nie słyszał. I chociaż pasek torby wbijał mu się nieprzyjemnie w ramię, o zesztywniałych od ciężaru zdobyczy rękach nie wspominając, to opuszczał Hogwart z przyklejonym do ust uśmiechem. Nie tylko udało mu się w końcu zrobić krok wprzód, ale dodatkowo mógł się od razu pochwalić tym przed Sky’em. Nie sprawdził czasu, teleportując się z nieco głośniejszym trzaskiem, spowodowanym zapewne dodatkowym balastem - lub emocjami?
Odwrócił się na gwizdnięcie i westchnął w odpowiedzi, pełnym energii spojrzeniem przetaczając po sylwetce wspartego o ławę Puchona. Kwiecień z każdym dniem przynosił coraz ładniejszą pogodę, również teraz ciepłem i słonecznym blaskiem otulając wilcze podwórze.
- Cholera, jaki ty jesteś seksowny - wypalił, podchodząc i odkładając książki na drewnianą powierzchnię jak najszybciej, jednocześnie starając się zadbać o to, by ich przypadkiem nie uszkodzić. Zaraz już pochylał się niby do pocałunku, a w rzeczywistości po to, żeby przechwycić ustami papierosa i samemu się nim zaciągnąć. Dopiero wtedy mógł niemal teatralnie podciągnąć rękaw bluzy, spoglądając na zegarek. Osiemnasta. Podsunął tarczę pod nos prefekta, uśmiechając się spod błękitnego dymu. - Powinienem pytać co zrobiłeś z moim wizem?
Powrót do góry Go down


Skyler Schuester
Skyler Schuester

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 24
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 179 i PÓŁ!
C. szczególne : Ciepłe spojrzenie, zapach cynamonu i Błękitnych Gryfów/mugolskich fajek; łatwy do wywołania uśmiech; czasem da się wypatrzeć malinkę czy dwie (jedna to tatuaż przy obojczyku); ciepły, niski głos i raczej spokojne tempo mówienia, tatuaże (dziennik); pierścionek zaręczynowy
Galeony : 1442
  Liczba postów : 2527
https://www.czarodzieje.org/t17504-skyler-schuester#491351
https://www.czarodzieje.org/t17509-blue-sky#491410
https://www.czarodzieje.org/t17506-skyler-schuester#491388
https://www.czarodzieje.org/t18314-skyler-schuester-dziennik#521
Wilcza nora - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Wilcza nora - Page 9 Empty


PisanieWilcza nora - Page 9 Empty Re: Wilcza nora  Wilcza nora - Page 9 EmptySro Maj 06 2020, 23:14;

Pilnował kącików ust, nie pozwalając im jeszcze na pełny uśmiech, aż w końcu jeden z nich zbuntował się unosząc się wraz z policzkiem, gdy głowa przechyliła się nieco w bok w pytającym geście, nie mogąc pojąć co to za nagły zryw do pracy dyplomowej, że jego Mefisto postanowił przywlec ze sobą połowę biblioteki.
- Jakbyś czytał mi w myślach - wymruczał, może nieco zbyt cicho jak na normalną rozmowę, ale już jego skupienie przepadło zupełnie, bo zwyczajnie nie dało się teraz spojrzeć na Wilkołaka i nie wyobrażać sobie tego jak skryte pod ubraniami mięśnie pracują pod tym ciężarem wiedzy. I prawdopodobnie normalnie ciekawsko przyjrzałby się odkładanym na blat książkom, ale wzrok jeszcze w pełni nie nasycił się widokiem Noxa, więc zwyczajnie nie mógł go od niego oderwać, badając spojrzeniem kolejne partie ciała, jakby w chęci zapewnienia się, że wszystko jest dobrze, a widziana wcale nie tak dawno rana jest już bezbolesnym wspomnieniem. Odruchowo zwilżył usta, gotów do pocałunku, który wcale nie nadszedł i tylko pokręcił głową w udawanym oburzeniu, rzucając za karę “podstępny Ślizgon”, gdy uwolnioną od papierosa dłoń wsparł na drewnianym blacie. Może i usta wygięły się na kilka sekund w próbie ukazania teatralnego zirytowania, ale ciepły wzrok przemykający tęsknie po zieleni, a zaraz bezwiednie opadający na odsłonięte przedramiona, jak zawsze zdradzał prawdziwe uczucia Schuestera. - Doceniam punktualność - mruknął więc, świadomie popychając głos do zaczepnej wibracji, dłońmi już łapiąc go za biodra, by przyciągnąć go bliżej siebie, zamierzając cierpliwie poczekać na powitalny pocałunek, skoro to on był tym, który był tu pierwszy (!) i zaraz uśmiechnął się niewinnie zaglądając z prawie zadowalającej odległości w leśną zieleń. - Chyba nadużywam i tak nadszarpniętego zaufa... - urwał to pokorne przyznawanie się, bo ręka zadrżała mu żałośnie, gdy uniósł nią torbę Ślizgona, chcąc uwolnić go od wrzynającego się w klatkę ciężaru. - Dobra, najpierw mi powiedz co to za masowa eksmisja książek, a potem grzecznie zjesz co Ci przyniosłem - zarządził, nie puszczając wciąż trzymanej torby, by pasek znów nie był… tak ciasno ciała, w które to on sam powinien się zatapiać. - Kiedy coś dziś jadłeś?
# 2
Powrót do góry Go down


Mefistofeles E. A. Nox
Mefistofeles E. A. Nox

Absolwent Slytherinu
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 185
C. szczególne : Tatuaże; kolczyki; wilkołacze blizny; bardzo umięśniony; skórzana obroża ze złotym kółkiem; od 14.02.2022 pierścionek zaręczynowy!
Dodatkowo : Wilkołak, Legilimencja
Galeony : 4495
  Liczba postów : 4499
https://www.czarodzieje.org/t15136-mefistofeles-e-a-nox#403342
https://www.czarodzieje.org/t15139-kind#403356
https://www.czarodzieje.org/t15134-mefistofeles-e-a-nox
https://www.czarodzieje.org/t18387-mefistofeles-e-a-nox-dziennik
Wilcza nora - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Wilcza nora - Page 9 Empty


PisanieWilcza nora - Page 9 Empty Re: Wilcza nora  Wilcza nora - Page 9 EmptySro Maj 06 2020, 23:30;

Wyszczerzył się głupio na wzmiankę o czytaniu w myślach, powstrzymując się od odbicia piłeczki - bo tym razem to Sky perfekcyjnie trafił, wyłapując temat jeszcze przed tym, jak zdradzić go mogły tytuły wypożyczonych na potęgę książek. Ostry smak Gryfa zapiekł w podniebienie, a Mefisto celowo przytrzymał dym na dłużej, dopiero po chwili wypuszczając go z lekkim uniesieniem głowy w górę. Niebieski obłok zakręcił się niewiele ponad ich głowami, częściowo zakrywając powracający kontakt wzrokowy. Wilkołak odsunął papierosa, bawiąc się nim bezwiednie pomiędzy palcami, a wargami wyczekując już momentu, aż usta Puchona nie odpoczną od wypowiadanych słów. I wtedy w końcu je przechwycił, odruchowo łapiąc za porywaną torbę i odstawiając ją na siedzenie.
- Nie szarp mnie za zaufanie… i w ogóle, jadłem niedawno - wymamrotał może trochę nieskładnie i niezbyt po kolei, ale za to z zadowalającej odległości, z ciepłem skylerowych warg dalej wyczuwalnym na jego własnych. Mefisto, o ile tylko nie wpadał w jakiś dziki wir pracy, to odżywiał się całkiem regularnie i nawet już o tym nie myślał, z pełną naturalnością dbając o sylwetkę nie tylko poprzez maltretowanie mięśni treningami. I chociaż chciał już chwalić się Sky’owi, że przecież zawsze tak jest, to prędko przypomniał sobie o swoich wyjątkach i tylko przygryzł jego dolną wargę. Czyżby zaczął już pokazywać jakieś wzory swojego zachowania? - Ale chętnie zjem znowu, zawsze, od ciebie… cieebie… - mruczał dalej, obejmując go jedną ręką w pasie, by zaraz nieco niechętnie się jednak odsunąć. Przysunął za to chłopakowi papierosa, gotów wetknąć mu go pomiędzy wargi z nie tylko czułym spojrzeniem, ale przy okazji subtelnie zainteresowanym. W końcu co szkodziło, żeby przy okazji musnąć te usta opuszkami, z myślami mknącymi w najprzeróżniejszych kierunkach?
- Mam taki zajebiście produktywny dzień. Rano klienci, potem zajęcia, złapałem Swanna i okazało się, że w gruncie rzeczy moja praca dyplomowa jest prawie gotowa… A tego - machnął ręką, wskazując na przyniesioną przez siebie bibliotekę - wyjaśniać nie muszę, bo sam zgadłeś. Chodzi o czytanie w myślach. - Ostatnie słowa zabarwiły się w końcu subtelną nutą niepewności, bo przecież Mefisto nie mógł wiedzieć jakie podejście będzie miał do tego tematu jego partner. Zwłaszcza, że przeskoczył prędko po informacjach, porzucając całkiem istotną kwestię Swanna i zabierając się za coś zupełnie nowego.
Powrót do góry Go down


Skyler Schuester
Skyler Schuester

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 24
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 179 i PÓŁ!
C. szczególne : Ciepłe spojrzenie, zapach cynamonu i Błękitnych Gryfów/mugolskich fajek; łatwy do wywołania uśmiech; czasem da się wypatrzeć malinkę czy dwie (jedna to tatuaż przy obojczyku); ciepły, niski głos i raczej spokojne tempo mówienia, tatuaże (dziennik); pierścionek zaręczynowy
Galeony : 1442
  Liczba postów : 2527
https://www.czarodzieje.org/t17504-skyler-schuester#491351
https://www.czarodzieje.org/t17509-blue-sky#491410
https://www.czarodzieje.org/t17506-skyler-schuester#491388
https://www.czarodzieje.org/t18314-skyler-schuester-dziennik#521
Wilcza nora - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Wilcza nora - Page 9 Empty


PisanieWilcza nora - Page 9 Empty Re: Wilcza nora  Wilcza nora - Page 9 EmptyCzw Maj 07 2020, 01:17;

Mruknął krótko z aprobatą, by dać mu znak, że na to właśnie czekał, gdy dane mu było znów przypomnieć sobie teksturę wilkołaczych ust, próbując nie myśleć teraz o tym z jaką łatwością przyszło mu uniesienie obładowanej torby.
- Drobne grzeszki, by nie kusiło do tych większych? - spróbował się wytłumaczyć, wyciągając szyję do chociaż jednego pocałunku więcej, dość pewny tego, że zaufanie Wilkołaka jak do tej pory bardziej testował, niż go nadużywał. Zadowolony zacisnął dłonie na jego bokach, myślami odpływając do tego, co częściowo już po chwili wprowadzał życie, próbując wsunąć palce pod materiał jego bluzy, zachęcony nie tylko wydobywającym się z gardła pomrukiem, ale i niesioną przez niego treścią, o zaczepnym przygryzieniu wargi nie wspominając. I zdążył tylko szepnąć mu w usta “Na to liczę”, a już tracił go przez to wycofanie, nieco zbity z tropu takim obrotem spraw. W końcu Mefisto przyzwyczaił go już do tego, że wcale wiele zachęty mu nie trzeba, ale najwidoczniej tego dnia, to on sam nie grzeszył cierpliwością, musząc (na razie?) zadowolić się muśniętymi pocałunkiem opuszkami palców i papierosem, który po noxowych wargach już nie wydawał się nawet w połowie tak przyjemny, jaki był jeszcze przed chwilą w samotności. Westchnął cicho i odbił się od ławy, pozerkiwaniem w stronę Mefisto zapewniając go, że wciąż słucha, ale jednocześnie zaciągając się porządnie podczas wyjmowania z torby nie tylko kanapek ale i prezentu, który zamierzał wcisnąć Mefisto dla podstępnego ujarzmiania artystycznego chaosu przynajmniej tego panującego w jego torbie, jeśli nie może zająć się organizacją sypialni.
- Co? - mruknął na wdechu zdezorientowany, zaraz wypuszczając niebieski dym nosem, łapiąc pierwszą książkę z brzegu, by spojrzeć na jej okładkę, jakby w chęci potwierdzenia, że dobrze zrozumiał słowa Wilkołaka. - Ambitnie - rzucił, próbując brzmieć chociaż odrobinę pozytywnie, by nie gasić w Noxie tej uroczej ekscytacji, choć sam drgnął niespokojnie, od razu uśmiechając się nieco nerwowo. I nie musiał czytać w myślach, by domyślić się, że ta jego reakcja była nie tylko widoczna, ale prawdopodobnie i źle odebrana, przez tego nadinterpretujego wszystko Ślizgona. - Nie wiem czy bardziej cieszy mnie, że wtedy mógłbym przekazać Ci bez słów te wszystkie pozytywne myśli, które o Tobie mam - zaczął, nieco pokrętnie próbując poprowadzić rozmowę w możliwie najbardziej szczery sposób, chcąc od razu podzielić się swoimi obawami i mnąc Gryfa między palcami opadł na skraj ławki - Czy bardziej martwi mnie, że mógłbyś mieć dostęp to tych bardziej żałosnych i desperackich myśli - dokończył, unosząc spojrzenie na zieleń, by odszukać w niej reakcji czy przypadkiem nie zdążył już urazić Wilkołaka i odruchowo zaciągnął się z myślą, że przecież wciąż nie wie, który z nich zdążył silniej zaangażować się w tę relację. A choć raz, naprawdę nie chciał jawnie wyskakiwać z ponaglającymi go do kolejnych deklaracji zachciankami. I teraz okazuje się, że byłby to wyścig z czasem? Musiałby się do wszystkich tych myśli przyznać lub pogodzić się z faktem, że w każdej chwili Mef może zrobić krok milowy w swojej nauce i z dnia na dzień zwyczajnie móc nagle odczytać skrywane emocje.
# 3
Powrót do góry Go down


Mefistofeles E. A. Nox
Mefistofeles E. A. Nox

Absolwent Slytherinu
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 185
C. szczególne : Tatuaże; kolczyki; wilkołacze blizny; bardzo umięśniony; skórzana obroża ze złotym kółkiem; od 14.02.2022 pierścionek zaręczynowy!
Dodatkowo : Wilkołak, Legilimencja
Galeony : 4495
  Liczba postów : 4499
https://www.czarodzieje.org/t15136-mefistofeles-e-a-nox#403342
https://www.czarodzieje.org/t15139-kind#403356
https://www.czarodzieje.org/t15134-mefistofeles-e-a-nox
https://www.czarodzieje.org/t18387-mefistofeles-e-a-nox-dziennik
Wilcza nora - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Wilcza nora - Page 9 Empty


PisanieWilcza nora - Page 9 Empty Re: Wilcza nora  Wilcza nora - Page 9 EmptyCzw Maj 07 2020, 01:46;

Kiedy Mefisto łapała wena, niewiele miało szansę stanąć na jego drodze. Przestawał zwracać uwagę na niepotrzebne czynniki zarówno zewnętrzne, jak i wewnętrzne, czasem doprowadzając się zupełnie przypadkiem na skraj wykończenia. Potrzebował tych zrywów energii, żeby potem nieco się wyciszyć i tylko spokojnie kontemplować osiągnięte rezultaty. Teraz, choć wręcz żałośnie nabuzowany, dalej powracał myślami do tego jednego tematu, na którym zafiksował się już chwilę temu, i o którym nieustannie sobie przypominał. Gdy Sky wyciągał z torby jedzenie, Mefisto już tęsknie pozerkiwał na książki, mogąc jedynie wyobrażać sobie co rzeczywiście w nich znajdzie. Potem wrócił zaraz spojrzeniem do swojego partnera, w pełni świadomy przyjemnego faktu, że to właśnie z nim chciał się dzielić przemyśleniami na fascynujący go temat.
- Od razu zakładasz, że chcę się nauczyć? A nawet, że mi się uda? - Parsknął z rozbawieniem, tylko trochę zaniepokojony ostrożnymi odpowiedziami Puchona. Zagryzł lekko wewnętrzną stronę policzka, bezmyślnie już pakując się na kolana Sky’a i siadając na nich okrakiem. Chciał zrobić zbyt wiele jednocześnie, nie potrafiąc zachować jakiejkolwiek sensownej odległości, ale też faktycznie chcąc odbyć normalną, ważną rozmowę. Zabrał mu papierosa i zaciągnął się raz jeszcze, ostatni, nim niedopałka nie zmienił zaklęciem w guzik, którym mógł już bawić się do woli. - Nie chcę przesadzić - oznajmił, przesuwając dłońmi po ramionach prefekta i zawieszając je gdzieś kawałek pod kołnierzem koszuli, z palcami drapującymi miękki materiał. - Ja nawet- jeśli już zakładamy, że miałoby mi się faktycznie udać… nie chciałbym, żebyś czuł się przy mnie mniej komfortowo. - Skoro już lecieli od razu w szczerość… Nox miał chwilę na przygotowanie się do tej rozmowy, odgórnie zakładając, że przeprowadzi ją ze Sky’em tak szybko, jak tylko będzie to możliwe. Pewnie nawet mógł wcześniej, gdyby się uparł, ale dopiero wsparcie szkolnej biblioteki upewniło go w przekonaniu, że już teraz może zaczynać się za coś więcej niż tylko subtelny research co do samego istnienia legilimencji. - I chcę, żebyś już teraz mi powiedział, co o tym myślisz, bo… no, to jednak dość kontrowersyjne. - Zaglądał mu w oczy ciekawie, ostrożnie, próbując przekazać wszystko w tym samym czasie - od ekscytacji, przez niepewność, po szczere zmartwienie. Spodziewał się kubła zimnej wody, który przywróciłby go do rzeczywistości. Trzepnięcia po głowie i poinformowania, że to chamskie, bezczelne, bezsensowne, głupie, niewykonalne. Wytknięcia, że przekracza granicę i zastopowania, zanim jeszcze zabrnie za daleko.
Powrót do góry Go down


Skyler Schuester
Skyler Schuester

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 24
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 179 i PÓŁ!
C. szczególne : Ciepłe spojrzenie, zapach cynamonu i Błękitnych Gryfów/mugolskich fajek; łatwy do wywołania uśmiech; czasem da się wypatrzeć malinkę czy dwie (jedna to tatuaż przy obojczyku); ciepły, niski głos i raczej spokojne tempo mówienia, tatuaże (dziennik); pierścionek zaręczynowy
Galeony : 1442
  Liczba postów : 2527
https://www.czarodzieje.org/t17504-skyler-schuester#491351
https://www.czarodzieje.org/t17509-blue-sky#491410
https://www.czarodzieje.org/t17506-skyler-schuester#491388
https://www.czarodzieje.org/t18314-skyler-schuester-dziennik#521
Wilcza nora - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Wilcza nora - Page 9 Empty


PisanieWilcza nora - Page 9 Empty Re: Wilcza nora  Wilcza nora - Page 9 EmptyCzw Maj 07 2020, 02:47;

Układał sobie powolutku i skrupulatnie mur myśli wokół poruszonego tematu, by skupić się na nim odpowiednio, domyślając się, że skoro Ślizgon postanowił przynieść ze sobą pół biblioteki, to faktycznie musiał się już w pewien sposób nakręcić na ten pomysł. Zaraz jednak zdał sobie sprawę, że musi zacząć budować od nowa, bo dłonie pomknęły do ud Mefisto, rozsypując uporządkowane myśli w kompletny nieład. Jednego był pewien - niezależnie od tego, jak bardzo Nox był podekscytowany legilimencją, to gdyby już faktycznie mógł czytać jego myśli, zdecydowanie szybko zakończyliby rozmowę w momencie, gdy dłonie odnalazły wytatuowane lędźwia. Odchylił nieco głowę, by spojrzeć w górę, wyłapując pożądaną zieleń i mruknął w zastanowieniu, dając sobie czas na powolne zbieranie rozsypanych myśli, by wybudowanym na nowo murem spróbować zakryć intensywność swojego spojrzenia.
- Wierzę w Ciebie, a wydaje mi się, że zawsze od teorii dążysz do praktyki - wymruczał, gdzieś jeszcze na granicy skupienia i rozproszenia, łapiąc go za biodra dla większej stabilności, ale i by uczepić gdzieś dłonie, powstrzymując je od zjechania na pośladki. I faktycznie, o ile on sam często babrał się w teorii, najpierw eksperymentując na przepisach na papierze, tak Mefisto kojarzył mu się z działaniem.
Westchnął powolnie, ciepłem dłoni dając zetrzeć nieco pożądania na rzecz czułości i skupienia, przechylając głowę nieco w bok, by pozbierać swoje przemyślenia w jedno, ułatwiając to sobie obserwacją emocji wykutych w zieleni
- Myślę… - zaczął powoli, przytrzymując go, by obrócić się tyłem do ławy, chcąc odchylić się lekko w tył i wsparty plecami o drewniany stolik przesunął po nim wzrokiem, jakby w całej jego sylwetce miał znaleźć odpowiednie słowa. - Czekaj, bo nie umiem na to spojrzeć całościowo. Ciągle myślę tylko o sobie - prychnął rozbawiony, mocniej zaciskając jedną z dłoni, bo druga ręką na oślep wykręciła się w tył, szukając zawiniątka z kanapką. - Myślę, że i tak dobrze Ci idzie czytanie w myślach. Przynajmniej moich - podjął znów ostrożnie, próbując jakoś jedną ręką odwinąć jedzenie z papierka, świadom tego, że akurat z niego często można czytać jak z otwartej księgi i jedynie uparte milczenie sprawia, że nie sprzedaje wszystkich swoich myśli i emocji jednego wieczoru - Poza tymi momentami, gdy idzie Ci tragicznie źle, a ja z moją ułomnością wypowiedzi nie umiem tego naprawić - dodał, ściągając brwi, gdy od razu napłynęła do niego kontra poprzedniego stwierdzenia i podsunął kanapkę Mefisto, w nadziei, że gdy jego usta będą zajęte jedzeniem, to choć przez chwilę uda mu się nie myśleć o ich przechwyceniu własnymi. - Ogólnie… Ogólnie to chyba nie jest nic złego, prawda? W sensie… no przecież nie będziesz tego nadużywał albo nie wiem, wykorzystywał do jakichś niecnych celów…? - spytał, choć niepewna nuta pojawiła się dopiero pod koniec, gdy z lekkim niepokojem zagłębił się w zieleń i zaraz uciekł na chwilę spojrzeniem w bok, skubiąc lekko wargę. - A Ty się nie martwisz? Że… usłyszysz w emocjach za dużo, albo coś czego ktoś normalnie by Ci przecież nie powiedział i… - urwał, unosząc zmartwione brwi, przez chwilę gryząc się z myślami czy faktycznie chce się dzielić tymi samolubnymi lękami - Nie chcę Cię stracić przez to, że poznasz mnie dokładniej, ale z drugiej strony… jeżeli tak ma się stać, to i tak by się to stało, więc… chyba lepiej żeby sprawdzić to szybciej?
Zanim będzie za późno na mniej bolesne wycofanie się.
# 4
Powrót do góry Go down


Mefistofeles E. A. Nox
Mefistofeles E. A. Nox

Absolwent Slytherinu
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 185
C. szczególne : Tatuaże; kolczyki; wilkołacze blizny; bardzo umięśniony; skórzana obroża ze złotym kółkiem; od 14.02.2022 pierścionek zaręczynowy!
Dodatkowo : Wilkołak, Legilimencja
Galeony : 4495
  Liczba postów : 4499
https://www.czarodzieje.org/t15136-mefistofeles-e-a-nox#403342
https://www.czarodzieje.org/t15139-kind#403356
https://www.czarodzieje.org/t15134-mefistofeles-e-a-nox
https://www.czarodzieje.org/t18387-mefistofeles-e-a-nox-dziennik
Wilcza nora - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Wilcza nora - Page 9 Empty


PisanieWilcza nora - Page 9 Empty Re: Wilcza nora  Wilcza nora - Page 9 EmptyCzw Maj 07 2020, 12:40;

”Wierzę w ciebie” zabrzmiało jakoś obco, ale Mefisto nie dał po sobie tego poznać. Obserwował chłopaka dalej, mając nadzieję, że jego spojrzenie nie staje się przy tym zbyt nachalne. Gotów był dać mu tyle czasu, ile tylko potrzebował, ale był w pełni pewien, że jednak uzyskanie odpowiedzi było konieczne. Poznanie opinii kogoś, kogo wyjątkowo nie chciał zranić swoim nowym zainteresowaniem - kogoś bliskiego.
- Lubię udowadniać sobie i innym, że mogę - przyznał cicho, starając się nie wtrącać, ale nie potrafiąc nie docenić tego jak trafnie Sky go już ocenił. Powstrzymał się od napomknięcia, że “w takim razie jest nas dwóch”, tylko ciepłym spojrzeniem dalej zapewniając, że również o nim myślał. Odruchowo sięgnął po kanapkę, dopiero opuszczając na nią wzrok i błyskawicznie odpływając myślami. Stłumił śmiech, kilkukrotnie tylko dając ramionom zadrżeć w rozbawieniu, a potem już tylko wgryzł się z zadowoleniem, by faktycznie uniemożliwić sobie wtrącanie uwag do słów Sky’a. Rozmowa mu pomagała, zmuszając ekscytację do ustąpienia miejsca bardziej rzeczowym rozważaniom.
- Ne fracisz mje - wymamrotał tylko niewyraźnie, nie mogąc się już powstrzymać temu zaskoczeniu, przez które przy okazji prawie się zadławił; w końcu jednak po prostu przełknął nieszczęsnego gryza kanapki, powtarzając się już pewniej. - Nie stracisz mnie. I niezależnie od legilimencji, Sky, chcę cię lepiej poznać. - To… cóż, było chyba normalne. A jednak takie proste zapewnienia niewiele zmieniały, przynajmniej nie w ich dyskusji - Mefisto zsunął się sam na ławkę, siedząc teraz już obok, a nie na kolanach Puchona. Podciągnął nogi, zaplatając je “po turecku” i na chwilę uciekł wzrokiem gdzieś pomiędzy drzewa, zastanawiając się jak wiele chce powiedzieć i jak wiele może.
- Chyba wolę wiedzieć za dużo, niż za mało. Kiedy zostaje mi pole do domyślania się, zwykle idę w złą stronę. - W uszach rozbrzmiał mu warunek Sky’a, wobec którego mieli przed sobą niczego nie zatajać dla czyjegoś dobra. Chwilę bił się z myślami, nie wiedząc jeszcze czy już jest hipokrytą, czy może jeszcze nie… - Wszystko może być “czymś złym”... W sensie… przy pomocy Obliviate można zniszczyć człowieka - zauważył, zmieniając zdanie sekundę przed tym, jak miał już nawiązać do czarnej magii.
Baby steps.
- Ale no… nie robię tego - dodał głupio, prychając cicho nad tym jak słabo to brzmiało. Powrócił spojrzeniem do Sky’a. - Więc czemu z legilimencją miałbym? Skoro już teraz wiem, że magię można różnie wykorzystywać… i że nie chcę tym nikogo krzywdzić? - Czytanie w myślach brzmiało kusząco, nawet uzależniająco. Ale czy nie było takie też przywołujące Accio, czyszczące Chłoszczyść, czy… wszystko? Magia sama w sobie odmieniała całe życie i niemal prosiła o przesadę, a legilimencja była tylko kolejną dziedziną, która mogła ułatwić niektóre sytuacje.
Powrót do góry Go down


Skyler Schuester
Skyler Schuester

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 24
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 179 i PÓŁ!
C. szczególne : Ciepłe spojrzenie, zapach cynamonu i Błękitnych Gryfów/mugolskich fajek; łatwy do wywołania uśmiech; czasem da się wypatrzeć malinkę czy dwie (jedna to tatuaż przy obojczyku); ciepły, niski głos i raczej spokojne tempo mówienia, tatuaże (dziennik); pierścionek zaręczynowy
Galeony : 1442
  Liczba postów : 2527
https://www.czarodzieje.org/t17504-skyler-schuester#491351
https://www.czarodzieje.org/t17509-blue-sky#491410
https://www.czarodzieje.org/t17506-skyler-schuester#491388
https://www.czarodzieje.org/t18314-skyler-schuester-dziennik#521
Wilcza nora - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Wilcza nora - Page 9 Empty


PisanieWilcza nora - Page 9 Empty Re: Wilcza nora  Wilcza nora - Page 9 EmptyCzw Maj 07 2020, 14:27;

Mógł. Mefisto rzeczywiście w jego oczach mógł niemal wszystko. I doszukiwał się w tym idealnej mieszanki Slytherinu z Hufflepuffem. Wystarczająco ambitny, by chcieć i spróbować - wystarczająco pracowity i zdeterminowany, by utrzymać zapał; wytrenować godzinami to, co ustalił sobie jako cel. On sam miał gastronomię i eliksiry, ale… to było tyle. Systematycznie poszerzał swoją wiedzę, próbował nowych odłamów, ale nie wykraczał nią poza te dwie dziedziny, wszystko inne znając właściwie z przypadku lub przymusu, jak chociażby literaturę. Mefisto nie potrafił powiedzieć dość i o ile niektórzy mogliby w tym widzieć pychę, tak w oczach Skylera można było dostrzec tylko uznanie dla ciężkiej pracy i podziw dla odwagi, by stale zdobywać nowe umiejętności.
Uśmiechnął się lekko, chcąc wierzyć w to proste zapewnienie i przesunął czule po wilczych bokach, niezbyt zadowolony z tego, że dłonie tracą te ciepłe oparcie, jakby na przekór wypowiedzianym słowom. I ta myśl zakuła go boleśnie, więc od razu obrócił się do niego przodem, przedkładając jedną nogę przez ławkę i pochylił się nieco, kładąc dłonie na noxowych kolanach. Nieświadomie wstrzymał oddech, wypatrując się w jego profil w niemym oczekiwaniu, aż i Wilkołak odnajdzie odpowiednie słowa, nie chcąc go poganiać, samemu zastanawiając się czy kciuki zataczające drobne koła na jeansowym materiale to już zbyt wiele. W końcu przegrał z własnymi myślami i cofnął ręce z Mefisto, wspierając łokieć o blat stołu, by oprzeć policzek o dłoń, z tej pozycji słuchając go w skupieniu.
Mruknął w zrozumieniu, przyjmując to leniwie rozpływające się po sercu ciepło słysząc “nie chcę tym nikogo krzywdzić” i mogąc po tym spojrzeć ze spokojem w malachitową zieleń, instynktownie wolną dłonią powracając na jego kolano.
- Tylko znajdź dla mnie czas między jedną książką a drugą. I gdybym mógł jakoś pomóc... - mruknął, pochylając się nieco, by zsunąć dłoń dalej, nieznacznie sięgając palcami w stronę wnętrza noxowego uda. - No i pamiętaj, że między myślą a czy- Chwila. Potrafisz rzucić Obliviate? - spytał, z opóźnieniem analizując treść, a nie tylko przekaz wiadomości i zainteresowany wyprostował się nieco, zupełnie nie zwracając uwagi na chaotyczność swojej wypowiedzi.
# 5
Powrót do góry Go down


Mefistofeles E. A. Nox
Mefistofeles E. A. Nox

Absolwent Slytherinu
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 185
C. szczególne : Tatuaże; kolczyki; wilkołacze blizny; bardzo umięśniony; skórzana obroża ze złotym kółkiem; od 14.02.2022 pierścionek zaręczynowy!
Dodatkowo : Wilkołak, Legilimencja
Galeony : 4495
  Liczba postów : 4499
https://www.czarodzieje.org/t15136-mefistofeles-e-a-nox#403342
https://www.czarodzieje.org/t15139-kind#403356
https://www.czarodzieje.org/t15134-mefistofeles-e-a-nox
https://www.czarodzieje.org/t18387-mefistofeles-e-a-nox-dziennik
Wilcza nora - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Wilcza nora - Page 9 Empty


PisanieWilcza nora - Page 9 Empty Re: Wilcza nora  Wilcza nora - Page 9 EmptyCzw Maj 07 2020, 15:51;

Nie chciał krzywdzić… teraz. Ale przecież robił to wielokrotnie w przeszłości właśnie pchany ciekawością, niczym innym. Może i obecnie jego wiedza z zakresu czarnej magii poszerzała się jedynie na podstawie teorii, ale wcześniej wcale tak nie było - i teraz też poczuł dziwne wyrzuty sumienia, wspominając “treningi” z Fire. Czy to oznaczało, że już na starcie był przegrany? Że z legilimencją też czekał go ten etap, w którym zacząłby przesadzać, wracając do egoizmu z tamtych lat?
Czuł, że nie.
Wierzył, że nie?
Nie mógłby już się tak cofnąć, nie wyobrażał sobie tego. I na krótką chwilę Mefisto zupełnie stracił oddech, zalany nieprzyjemną falą brutalności jaką nie tylko w swoim życiu sprawił, ale i doświadczył. Agresji, bólu i przychodzącej po tym wszystkim straty. Niby bezkarnych drobiazgów, dziecięcych bójek, które później w Azkabanie narosły do wagi największych życiowych przewinień. Za bardzo bał się do tego wrócić i nie wierzył, że opanowanie nowego zaklęcia - bo przecież legilimencja w całej swojej złożoności ostatecznie i tak była właśnie tym, zaklęciem - zmieniłoby jakoś jego zdanie. Kiedy wkradła mu się w to odrobina zawahania, do rzeczywistości ściągnął go dotyk na kolanie. Spojrzał na Sky’a z niemożliwym do wypowiedzenia żalem, ściskającym w gardle jeszcze kilka dobrych sekund. Nie mógłby go skrzywdzić. Ani bezpośrednio, ani pośrednio. Nie mógłby, bo przecież to byłby już definitywny koniec.
- Sky, legilimencja nie ma na to wpływu. Na czas, który chcę ci poświęcać. - Odłożył kanapkę, niedbale zawijając ją znowu w papierek. Usiadł przodem do Puchona, zahaczając palce na węźle jego krawata i miał już ciągnąć go do pocałunku, gdy nagle wrócili do tematu Obliviate. Odetchnął spokojniej, starając się porzucić nieprzyjemne rozważania i skoncentrować tylko na wpatrzonych w niego jasnych tęczówkach. - Potrafię. Mam tu w ogóle też dużo materiałów dotyczących Obliviate, magipsychologii, coś chyba nawet z eliksirami… - Cóż, z tym ostatnim to bibliotekarka popłynęła, ale Mefisto nie miał nic przeciwko, dopóki miał opierać się w tej kwestii na samej teorii. Wyłapywanie podobieństw i różnic było w końcu tym, co jako pierwsze przyciągnęło go do legilimencji. - ...czemu interesuje cię Obliviate?
Powrót do góry Go down


Skyler Schuester
Skyler Schuester

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 24
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 179 i PÓŁ!
C. szczególne : Ciepłe spojrzenie, zapach cynamonu i Błękitnych Gryfów/mugolskich fajek; łatwy do wywołania uśmiech; czasem da się wypatrzeć malinkę czy dwie (jedna to tatuaż przy obojczyku); ciepły, niski głos i raczej spokojne tempo mówienia, tatuaże (dziennik); pierścionek zaręczynowy
Galeony : 1442
  Liczba postów : 2527
https://www.czarodzieje.org/t17504-skyler-schuester#491351
https://www.czarodzieje.org/t17509-blue-sky#491410
https://www.czarodzieje.org/t17506-skyler-schuester#491388
https://www.czarodzieje.org/t18314-skyler-schuester-dziennik#521
Wilcza nora - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Wilcza nora - Page 9 Empty


PisanieWilcza nora - Page 9 Empty Re: Wilcza nora  Wilcza nora - Page 9 EmptyCzw Maj 07 2020, 18:06;

Chciał więcej czasu. Jego czasu. Każda doba ma niby dwadzieścia cztery godziny, a jednak gdy odejmie się od tego te wszystkie zajęcia, które zupełnie im się nie pokrywają, kółka zainteresowań, których nie dzielą , odmienne miejsca pracy, inne dormitoria, czas posiłków, grono znajomych… Dni mijały tak szybko, a oni potrafili się mijać z taką łatwością, z jaką potrafili na siebie przypadkowo wpadać jeszcze nieco ponad miesiąc temu. Czyżby wykorzystali cały swój zapas szczęścia na ten początek znajomości i teraz wszystko już leżało tylko w ich rękach? Jeśli tak… to chyba całkiem dobrze im szło, prawda?
- Eliksiry są w tym wypadku dość… ograniczone - wtrącił się i sam tylko Merlin raczy wiedzieć jak nieprzyjemnie było mu uznać wyższość zaklęć, a jednak… wywar wciąż pozostaje tylko wywarem. Można tchnąć w płyn magię, ale ona w większości wciąż pochodzi z samych w sobie magicznych składników. Eliksirem można pokierować poprzez zmianę, dodanie lub usunięcie jednego z nich, ale wciąż - był tylko pośrednikiem woli czarodzieja. Zaklęcia natomiast, poprawnie rzucone, były wolą w czystej postaci, która bezpośrednio trafiała w drugą osobę. Eliksiry musiały być uniwersalne i po stworzeniu - samowystarczalne.
- Hm? A, nie… W sensie nie Obliviate same w sobie tylko… - urwał, rozproszony myślą czy na pewno to konkretne zaklęcie podświadomie go nie zainteresowało, ale szybko uznał, że do głowy nie przychodzi mu zupełnie żadne wspomnienie, które chciałby usunąć, więc zwilżył wargi by uśmiechnąć się lekko wraz z przesunięciem dłonią po umięśnionym udzie - Po prostu jestem pod wrażeniem, bo dla mnie to brzmi jak abstrakcja. Przecież to jakieś absurdalnie trudne zaklęcie. W sensie… czujesz się z nim na tyle pewnie, żeby faktycznie je na kogoś rzucić bez strachu, że coś pójdzie nie tak? - rozwinął, przesuwając dłonią po własnej szyi do barku, by odruchowo rozmasować wiecznie spięte mięśnie. - Na przykład na mnie - doprecyzował, by pomóc Wilkołakowi zwizualizować konkretną “ofiarę” i pomóc mu zdecydować czy faktycznie podjąłby takie ryzyko. - Bo jeżeli już teraz potrafisz w takim stopniu wpłynąć trwale na czyjś umysł, to chyba… No w sensie zajrzenie w niego wydaje się prostsze od ingerencji.
# 6
Powrót do góry Go down


Mefistofeles E. A. Nox
Mefistofeles E. A. Nox

Absolwent Slytherinu
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 185
C. szczególne : Tatuaże; kolczyki; wilkołacze blizny; bardzo umięśniony; skórzana obroża ze złotym kółkiem; od 14.02.2022 pierścionek zaręczynowy!
Dodatkowo : Wilkołak, Legilimencja
Galeony : 4495
  Liczba postów : 4499
https://www.czarodzieje.org/t15136-mefistofeles-e-a-nox#403342
https://www.czarodzieje.org/t15139-kind#403356
https://www.czarodzieje.org/t15134-mefistofeles-e-a-nox
https://www.czarodzieje.org/t18387-mefistofeles-e-a-nox-dziennik
Wilcza nora - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Wilcza nora - Page 9 Empty


PisanieWilcza nora - Page 9 Empty Re: Wilcza nora  Wilcza nora - Page 9 EmptyCzw Maj 07 2020, 18:51;

Pokiwał głową ostrożnie, z lekkim wzruszeniem ramionami. Eliksiry zdecydowanie nie były tym co go interesowało, ale nie mógł się też od tego w pełni odciąć - potaknął bibliotekarce, dochodząc do wniosku, że przecież jedna czy dwie książki więcej nie zaszkodzą. Z tego co już zdołał wyczytać odnośnie legilimencji, wykraczała swoją złożonością poza typowe uroki, wobec czego Mefisto rzeczywiście planował zagłębić się trochę bardziej zarówno w psychologię, jak i medycynę. A coś tam z pamięcią chyba się robiło…
- Tak właściwie, to legilimencja jest też ingerencją. Może modyfikować myśli i wspomnienia. Dlatego ją tak wiążę w ogóle z Obliviate, bo… nie wiem, wydaje mi się to taką uproszczoną wersją, którą wszyscy znają? - Zawahał się, przechwytując dłoń Sky’a z jego uda i przysunął ją do siebie, ciepłym oddechem otulając nadgarstek i zaczepnym spojrzeniem pozerkując dalej w puchonie ślepia. A potem przygryzł skórę i zassał ją, czekając tylko chwilę, by po odsunięciu się zobaczyć nieduże zaczerwienienie. Odłożył Sky’a z powrotem na swoje udo, samemu sięgając już po różdżkę.
- Ale tak, czuję się pewnie, o ile to ma być takie proste… Obliviate.
To był chyba wystarczająco delikatny sposób, żeby jakoś podeprzeć swoją wypowiedź. Ryzykiem to nie było, bo nawet jeśli i tak w jakiś sposób mieszało w głowie, to delikatnie - Mefisto odłożył różdżkę z kwitnącym już na ustach uśmiechem, całkiem przekonany, że zamieszanie tylko kilku sekund i gestów musiało wyjść mu bezbłędnie. Zmodyfikowanie świeżego wspomnienia nie było szczególnie wymagające, bo co to właściwie za różnica czy zostawiał ślad na prawym, czy lewym nadgarstku? Większym wyzwaniem było zakrycie samego momentu rzucenia zaklęcia, trzymanie różdżki próbując pokazać jako zwykłą zabawę niespokojnych palców.
- Nie jestem pewien jak z emocjami, szczerze mówiąc. No wiesz, z wychwytywaniem tych emocji w myślach i wspomnieniach, jak mocno można na nie wpływać, albo po prostu je… odczuwać? - Zmarszczył lekko brwi, zgubiony we własnych słowach, by prędko tę kwestię porzucić. Złapał oba nadgarstki chłopaka i zakrył je swoimi palcami, by odsłonić dopiero po otrzymaniu odpowiedzi na swoje następne pytanie. - Sky? Na którym nadgarstku zrobiłem ci malinkę? - Zagadnął łagodnie, już zaczynając modlić się, żeby chłopak przypadkiem nie wyklął go za tę durną gierkę.
Powrót do góry Go down


Skyler Schuester
Skyler Schuester

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 24
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 179 i PÓŁ!
C. szczególne : Ciepłe spojrzenie, zapach cynamonu i Błękitnych Gryfów/mugolskich fajek; łatwy do wywołania uśmiech; czasem da się wypatrzeć malinkę czy dwie (jedna to tatuaż przy obojczyku); ciepły, niski głos i raczej spokojne tempo mówienia, tatuaże (dziennik); pierścionek zaręczynowy
Galeony : 1442
  Liczba postów : 2527
https://www.czarodzieje.org/t17504-skyler-schuester#491351
https://www.czarodzieje.org/t17509-blue-sky#491410
https://www.czarodzieje.org/t17506-skyler-schuester#491388
https://www.czarodzieje.org/t18314-skyler-schuester-dziennik#521
Wilcza nora - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Wilcza nora - Page 9 Empty


PisanieWilcza nora - Page 9 Empty Re: Wilcza nora  Wilcza nora - Page 9 EmptyCzw Maj 07 2020, 20:14;

Jego brak wiedzy wychodził na wierzch, ale nigdy nie było to czymś, czego mógłby się wstydzić. Wolał pytać, słuchać, zapamiętać chociaż część, niż milczeć lub udawać, że wie więcej niż w rzeczywistości. Słuchanie Ślizgona i tak ostatnio należało do jednych z jego ulubionych zajęć, więc uniósł nieco brwi w zdziwieniu, ale całą uwagę i tak zawieszał to na zielonych oczach, to na wargach, które dzieliły się wiedzą przyjemnymi tonami.
- Niepokojące jaką władzę to daje nad drugą osobą - mruknął, właściwie bez żadnego stresu w głosie, a jedynie zawieszając ciepłe spojrzenie na styku upragnionych warg z jego skórą, skupiając się na wilgotnym mrowieniu na nadgarstku. - Chociaż niektórzy potrafią namącić w głowie i bez magii, więc… - urwał, nie planując nawet kontynuacji, naiwnie nie chcąc przy Mefisto myśleć o tych wszystkich relacjach, gdzie ktoś bawił się jego plastycznym umysłem, urabiając go sobie jak tylko chciał. Właściwie… Xav, Ezra, Finn… Za każdym razem ślepo wierzył, że to nie jest manipulacja i zupełnie nie ucząc się na błędach, nie potrafiłby o to podejrzewać Noxa, nawet gdy ten z taką ekscytacją opowiada mu o wyższym jej stopniu.
Otulił jego twarz spojrzeniem, zdecydowanie za łatwo dając się upoić tak prostym gestem i ledwo brwi zdążyły drgnąć mu minimalnie w reakcji na wycelowaną w niego różdżkę, a już zamrugał łagodnie, czując lekką dezorientację, jak w chwili, gdy zdarza mu się przysnąć na lekcji i niemal w tej samej chwili obudzić, niby nie tracąc zupełnie nic, a jednak mając dziwne wrażenie, że coś Cię ominęło. Przyzwyczajony do tego uczucia przemęczenia nie poświęcił temu żadnej myśli, a jedynie wyprostował się nieco, nie chcąc zdradzać oznak zaspania przy Wilkołaku, skoro w końcu udało im się wygospodarować więcej czasu dla siebie.
- W sensie… Mógłbym Ci pokazać… Kinky - rzucił, odbiegając zdecydowanie zbyt daleko myślami od tego, o czym mówił Mefisto, a przynajmniej już szukając zastosowania nowych potencjalnych możliwości w nieco mniej poważny, a przyjemny sposób. W końcu… mówił, że przy nim lubi próbować nowych rzeczy, a to? Byłoby zdecydowanie czymś nowym i lewa brew już drgała mu w lekkim rozbawieniu, gdy szerszy uśmiech rozkwitł mu na twarzy.
- Co? - prychnął cicho, zaraz przygryzając wargę w uśmiechu z wzrokiem wyłapującym w zdziwieniu cień niepokoju w hipnotyzującej zieleni, zupełnie nie łapiąc powiązania pytania z poruszanym tematem, szybko za to uciekając myślami w sobie samemu obranym kierunku - Rozumiem, że proponujesz mi grę. Jak “zgadnę” to dostanę nagrodę? - zaczął strzelać, wraz z niskim pomrukiem już pochylając się do przodu do ust Mefisto, by porwać je chociaż na kilka dłuższych sekund, rozchylając je zachęcając do pocałunku, biorąc w ten sposób nagrodę, której zdobycia był pewien - Lewa, Piękny - mruknął cicho, od razu przechwytując jeszcze jego dolną wargę zębami, powoli przechodząc do zaczepnego zassania - I możesz od razu przestawić tatuaż - wymruczał z lekkim uśmiechem, wycofując się już od niego powoli z wiarą, że uda im się jeszcze powrócić do rozmowy - ...przy Tobie wolę mieć go… - urwał, przenosząc spojrzenie na wspomniany napis, by zaraz z uniesioną brwią odbić do zieleni, a od niej do drugiego nadgarstka - E-ej. Nie wol… Imponujące, ale nie wolno.
# 7
Powrót do góry Go down


Mefistofeles E. A. Nox
Mefistofeles E. A. Nox

Absolwent Slytherinu
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 185
C. szczególne : Tatuaże; kolczyki; wilkołacze blizny; bardzo umięśniony; skórzana obroża ze złotym kółkiem; od 14.02.2022 pierścionek zaręczynowy!
Dodatkowo : Wilkołak, Legilimencja
Galeony : 4495
  Liczba postów : 4499
https://www.czarodzieje.org/t15136-mefistofeles-e-a-nox#403342
https://www.czarodzieje.org/t15139-kind#403356
https://www.czarodzieje.org/t15134-mefistofeles-e-a-nox
https://www.czarodzieje.org/t18387-mefistofeles-e-a-nox-dziennik
Wilcza nora - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Wilcza nora - Page 9 Empty


PisanieWilcza nora - Page 9 Empty Re: Wilcza nora  Wilcza nora - Page 9 EmptyCzw Maj 07 2020, 20:32;

- Prawda? - Parsknął z niedowierzaniem, wyjątkowo wzburzony tym podziałem pomiędzy zaklęciami dozwolonymi, a zakazanymi. Obliviate było po prostu trudne, w porządku, ale każdy laik mógł spróbować go użyć. Czy to nie było nawet gorsze, biorąc pod uwagę tragiczne rezultaty, jakie mógłby osiągnąć niedoświadczony czarodziej? Mefisto nie przejął się zupełnie słowami Sky’a, ten jeden raz zbyt zaaferowany już całym tematem, żeby podłapywać jeszcze jego myśli (to tak żeby nie skakać z legilimencją za bardzo do przodu…) i przy okazji obracać je na swoje własne zmartwienia. Uznał za to, że ich zdania przyjemnie się pokrywały - prawie to samo wytknął profesor Dear, kiedy rozmawiali o zaglądaniu w czyjś umysł.
- Teraz też możesz - zapewnił Puchona automatycznie, nie zastanawiając się ani sekundy, ale za to łykając wizję czegoś kinky. Z dalej tym samym zmartwieniem spoglądał na uśmiech chłopaka, przysuwając się ze świadomością, że może się tym tylko niepotrzebnie wystawić. Nawet jeśli nie oczekiwał po Sky’u agresywnej reakcji, to zwyczajnie ciężko było mu się przemóc. Pomrukiem odpowiedział na kwestię nagrody, dając się rozproszyć pocałunkiem i już tęskniąc za kolejnymi. Szybko musiał wrócić do rzeczywistości, uśmiechając się przepraszająco, z subtelną nutą satysfakcji. Niby wiedział, że się uda, ale… potwierdzenie nie zaszkodziło.
- Wiem, wiem, przepraszam - zapewnił go szybko, unosząc już ten pominięty lewy nadgarstek, by pocałunkami zatrzeć pustkę. Odnalazł też wspomniane wcześniej miejsce, którym zmodyfikował napis; zaznaczył je wyraźniej, mocniejszą malinką i cięższym oddechem. - To tak tylko… to prove a point. Nigdy więcej - obiecywał dalej, w gruncie rzeczy szczerze się kajając, bo sam sobie przecież właśnie zaprzeczył. Nie chciał robić nic wbrew niemu, ale zrobił, uznając to za nieszkodliwe, podczas gdy nie była to jego decyzja.
Czy to już to? Ta przesada?
- Co byś mi pokazał? Albo… jaką nagrodę byś chciał? - Dopytywał pokornie, przysuwając się bliżej w jawnym zapewnieniu, że chętnie zadośćuczyni za oszukańczą malinkę… czymkolwiek.
Powrót do góry Go down


Skyler Schuester
Skyler Schuester

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 24
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 179 i PÓŁ!
C. szczególne : Ciepłe spojrzenie, zapach cynamonu i Błękitnych Gryfów/mugolskich fajek; łatwy do wywołania uśmiech; czasem da się wypatrzeć malinkę czy dwie (jedna to tatuaż przy obojczyku); ciepły, niski głos i raczej spokojne tempo mówienia, tatuaże (dziennik); pierścionek zaręczynowy
Galeony : 1442
  Liczba postów : 2527
https://www.czarodzieje.org/t17504-skyler-schuester#491351
https://www.czarodzieje.org/t17509-blue-sky#491410
https://www.czarodzieje.org/t17506-skyler-schuester#491388
https://www.czarodzieje.org/t18314-skyler-schuester-dziennik#521
Wilcza nora - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Wilcza nora - Page 9 Empty


PisanieWilcza nora - Page 9 Empty Re: Wilcza nora  Wilcza nora - Page 9 EmptyCzw Maj 07 2020, 22:16;

Zabrakło złości w jego głosie. Zabrakło stanowczego zakazu. Przypominało to raczej drobne upomnienie lub prośbę, niż faktyczne oburzenie przekroczeniem granicy, jeśli takowe faktycznie miało miejsce. I to dopiero dało mu do myślenia, gdy słuchał uspokajających słów Ślizgona, bo… nie potrzebował wcale uspokojenia. Nie bał się, nie martwił, a znów po tak krótkim czasie po prostu ufał, wierząc w czyjeś dobre intencje. Że nawet jeśli Mefisto zabawiłby się jego umysłem, to nie złośliwie, nie po to, by go wykorzystać czy zranić, a dla jego bądź ich wspólnego dobra.
- Ufam Ci - zapewnił szczerze, całą mocą swojej puchoniej naiwności, nie myśląc wcale o tym prostym “nigdy więcej”, a wręcz zaprzeczając mu i mówiąc wbrew jemu. Ufał, że “nawet jeśli”, to w imię większego dobra, wierząc silnie w to poprzednie “nie chcę tym nikogo krzywdzić”, nie mogąc nawet pomyśleć, że miałoby być inaczej, gdy wzrok zamykał się na wardze z kolczykiem.
Uśmiechnął się mimowolnie, odbijając spojrzeniem wyżej, pozwalając zagłębić mu się miękko w zieleni, rozepchnąć swoją uwagę między jednym a drugim przebarwieniem malachitu i zaraz obie dłonie zaczęły odnajdywać zapisane w podświadomym pragnieniu miejsca. Jedna pomknęła od kolana, przez udo, na biodro rozbudzane do aktywności silniejszym naciskiem palców, gdy druga odnajdywała już granice czterech warstw: bluzy, koszuli, krawata i obroży. Samo spojrzenie zdradzało rozpalane zadowolenie, ale jakby na dowód mruknął jeszcze krótko, próbując przyciągnąć go nieco bliżej z cichym “Wróć na kolana”, by od razu nachylić się do pocałunku. Zdecydowanie zbyt krótkiego jak na to, jak zapowiadał się już przy pierwszych stęsknionych ruchach, bo zanim sam zdążył chociaż minimalnie nacieszyć się tą chwilą, już zaciskał palce na obroży, by przytrzymać go w bliskiej, ale nie wystarczająco bliskiej odległości.
- Ale Ty też musisz zasłużyć na nagrodę - zapowiedział, popychając głos do wibrującego pomruku, nie mogąc powstrzymać zarówno kącików ust, jak i lewej brwi, przed drobnym drgnięciem. Zaczepnie musnął językiem jego wargi i zaraz naparł na niego nieco przedramieniem, by odsunąć go o te pół centymetra dalej, by nawet i język nie mógł już zdradziecko sięgnąć upragnionych ust. - Jeśli zrobiłbyś albo powiedział coś, na co źle bym zareagował… zmieniłbyś to wspomnienie?
# 8
Powrót do góry Go down


Mefistofeles E. A. Nox
Mefistofeles E. A. Nox

Absolwent Slytherinu
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 185
C. szczególne : Tatuaże; kolczyki; wilkołacze blizny; bardzo umięśniony; skórzana obroża ze złotym kółkiem; od 14.02.2022 pierścionek zaręczynowy!
Dodatkowo : Wilkołak, Legilimencja
Galeony : 4495
  Liczba postów : 4499
https://www.czarodzieje.org/t15136-mefistofeles-e-a-nox#403342
https://www.czarodzieje.org/t15139-kind#403356
https://www.czarodzieje.org/t15134-mefistofeles-e-a-nox
https://www.czarodzieje.org/t18387-mefistofeles-e-a-nox-dziennik
Wilcza nora - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Wilcza nora - Page 9 Empty


PisanieWilcza nora - Page 9 Empty Re: Wilcza nora  Wilcza nora - Page 9 EmptyCzw Maj 07 2020, 23:33;

Nie potrzebował żadnej stanowczości czy zakazów, samemu bez problemu widząc swój błąd, czy też po prostu obiecując poprawę na przyszłość. To, że nie widział niczego złego w tak drobnym i właściwie żartobliwym wykorzystaniu Obliviate nie znaczyło, że planował jakoś z tego korzystać - faktycznie chodziło przecież o jakieś zamknięcie ich rozmowy, udowodnienie tej swojej pewności. I choć schlebiało mu to zaufanie, to nie zamierzał w żaden sposób go testować, co dopiero wykorzystywać.
Przeprosiny zdecydowanie przyjemniej było okazywać czynami, niż słowami. Mefisto nie wahał się ani sekundy, szybko zmieniając swoją pozycję zgodnie z narzuconym mu poleceniem; przekręcił Sky’a tyłem do stolika i sam wsparł się na kolanach o ławkę po obu stronach jego bioder, powstrzymując się od siadania, które nawet w jego myślach wydawało się po prostu… zbyt. Zdradzał zniecierpliwienie już samym ruchem dłoni, które przesunęły się chaotycznie po jego torsie, łapiąc materiał koszuli i zaraz go puszczając. Chciał więcej pocałunków, w pierwszej chwili zupełnie nie reagując na odciąganie go za obrożę; w końcu zerknął mu smutno w oczy, prędko i o tej gierce zapominając, zbyt rozproszony puchonim językiem.
Zamrugał w braku zrozumienia, teraz już samemu się odsuwając, żeby zebrać myśli. Nie mógł ukryć, że pytanie wywołało w nim pewnego rodzaju oburzenie i teraz musiał zastanowić się o co tak właściwie chodziło, bo przecież sam notorycznie zakładał, że ludzie spodziewają się po nim najgorszego. Sky powoli zaczynał przyzwyczajać go do czegoś innego, ale właśnie to powoli było kluczowe.
Wychodziło na to, że mógłby. Zmienić wspomnienie już teraz, przy pomocy Obliviate. Zatrzymać kogoś przy sobie. Mógłby usunąć wspomnienie Neirina z halloweenowej nocy i nie powiedzieć o tym nigdy Liamowi. Mógłby przerobić wszystkie swoje pomyłki na sukcesy. Mógłby do tego założyć jeszcze broszkę, a nawet nosić ją codziennie - kusić każdego, kogo tylko chciał. Mógłby ćwiczyć na ludziach Imperiusa. Mógłby, Merlinie, zapewnić sobie całkiem niezłe życie i jednocześnie uniknąć całej masy porażek.
- Nie. - Zabrzmiał na rozdrażnionego i miał tego świadomość, ale coś zabolało go w tej dziwnie dostępnej wizji, która wydawała się aż zbyt dobra. Zupełnie jak gdyby ktoś opowiadał mu o jakimś innym świecie, bajkowym, w którym mógł poukładać wszystko pod siebie. W którym, w gruncie rzeczy, dalej byłby sam. Nox westchnął ciężko, w końcu opadając biodrami niżej i zaraz wysuwając je przy okazji do przodu, by potem kilkukrotnie powtórzyć to z coraz intensywniejszym tarciem. - To nie tak, że ja po prostu ciebie chcę, Sky - poinformował go, z dokładnie taką samą pewnością, choć słowa zaczynały mu już wymykać się od natłoku rozbudzanych emocji. - Chcę, żebyś ty też mnie chciał - dopowiedział nareszcie, szarpiąc zębami za wetknięte w dolną wargę kółko.
Powrót do góry Go down


Skyler Schuester
Skyler Schuester

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 24
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 179 i PÓŁ!
C. szczególne : Ciepłe spojrzenie, zapach cynamonu i Błękitnych Gryfów/mugolskich fajek; łatwy do wywołania uśmiech; czasem da się wypatrzeć malinkę czy dwie (jedna to tatuaż przy obojczyku); ciepły, niski głos i raczej spokojne tempo mówienia, tatuaże (dziennik); pierścionek zaręczynowy
Galeony : 1442
  Liczba postów : 2527
https://www.czarodzieje.org/t17504-skyler-schuester#491351
https://www.czarodzieje.org/t17509-blue-sky#491410
https://www.czarodzieje.org/t17506-skyler-schuester#491388
https://www.czarodzieje.org/t18314-skyler-schuester-dziennik#521
Wilcza nora - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Wilcza nora - Page 9 Empty


PisanieWilcza nora - Page 9 Empty Re: Wilcza nora  Wilcza nora - Page 9 EmptyPią Maj 08 2020, 01:51;

W pewnym sensie to było nawet zabawne - jak Nox szybko uczył go radzić sobie z emocjami, od których wcześniej uciekał niemal błyskawicznie. Zawsze bał się tej konkretnej emocji - Irytacji. Nawet nie złości, która wybuchała gwałtownie, ale właśnie tej drobnej nuty zniecierpliwienia i dezaprobaty, straszącej go wizją nagłej samotności, przymuszenia do dystansu. Przy Mefisto irytacja nie wykluczała bliskości, a wręcz bywała zapalnikiem do niej i po tym krótkim, stanowczym “nie” dostał tego wyraźny przykład. Nie spuszczając ze wzroku zielonego spojrzenia nabrał powoli powietrza w płuca, jakby znów zaciągał się głęboko Błękitnym Gryfem, w rzeczywistości przyjmując świeże powietrze zmieszane z zapachem tego konkretnego, wyjątkowego Ślizgona.
Poprawna odpowiedź. Lepsza, niż śmiałby ją sobie sam ułożyć. I z pewnością podzieliłby się tą myślą, gdyby nie problem ze złapaniem koncentracji, gdy dłonie zacisnęły się na biodrach Mefisto, zachęcając je do dalszej pracy.
- Chcę - zapewnił, wypowiadając to słowo jak zaklęcie, z całą mocą swojej woli, licząc, że zadziała lepiej od jego standardowych inkantacji, samym wzrokiem próbując przekazać siłę swojego pragnienia - Bez przerwy - rzucił, prostując się, gdy dłonie gorączkowo pomknęły po bokach i plecach, byle zgarnąć dla siebie więcej jego ciepła, zamykając go w ciasnej klatce ramion, gdy instynktownie biodrami nieznacznie wychodził naprzeciw ruchom bioder Ślizgona. - Dlatego nie musisz… - urwał, rozluźniając uścisk, by znów odchylić się w tył, wspierając plecy o drewniany blat i przełykając dalsze słowa wraz ze śliną, próbując ratować gardło wyschnięte od rozgrzanego podnieceniem oddechu. Niecierpliwym ruchem zsunął z jego ramion bluzę, zirytowany tymi wszystkimi warstwami, które odbierały mu dostęp do idealnego ciała i poddał się gdzieś pod koniec, przyciągając go za kark do gorączkowego pocałunku. - Chciałbym byś słyszał teraz moje myśli - mruknął gdzieś między jednym pocałunkiem a drugim, między rozpinaniem kolejnych guzików jego koszuli i między myślą o nadchodzącej przyjemności a bezwstydną chęcią wyznania: uwielbiam Cię.
# 9
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Wilcza nora - Page 9 QzgSDG8








Wilcza nora - Page 9 Empty


PisanieWilcza nora - Page 9 Empty Re: Wilcza nora  Wilcza nora - Page 9 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Wilcza nora

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 9 z 24Strona 9 z 24 Previous  1 ... 6 ... 8, 9, 10 ... 16 ... 24  Next

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Wilcza nora - Page 9 JHTDsR7 :: 
Dolina Godryka
 :: 
Domy i mieszkania
-