Osoby: Fire i @Aiden Mograine Miejsce rozgrywki: W przypadku Fire różnie, w przypadku Aidena cela w Azkabanie. Rok rozgrywki: maj 2018 Okoliczności: Aiden za używanie czarnej magii w Hogwarcie został zesłany do Azkabanu. Fire nie może przepuścić tej okazji, żeby nie wysłać do skazanego profesora listu.
Profesorze Mograine, albo raczej Panie Mograine,
Czy to nie był wyjątkowo głupi sposób, żeby dać się wyrzucić z pracy i skazać nie do końca nawet wiem na jak długo? Nawet najgorszy kretyn zorientowałby się, że to nie może skończyć się inaczej. A może chciał pan znaleźć się właśnie tutaj w zapewne zimnej, ciemnej celi? Wtedy uznałabym to za wyjątkowo dziwne, ale intrygujące pragnienie.
M.
Aiden Mograine
Wiek : 31
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 180 cm
C. szczególne : Wypalony numer 158263 na prawym przedramieniu, leworęczność
Chyba nie sądzisz, że odpowiem na pytanie komuś, kto kryje się pod pseudonimem? Zdradź najpierw swoje miano, w innym wypadku szkoda papieru i czasu na pisanie kolejnego listu. W drodze wyjątku zaspokoję ciekawość co do mojego zwolnienia: wszystko zostało zaplanowane.
Aiden
Blaithin 'Fire' A. Dear
Wiek : 25
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 160cm
C. szczególne : chuda, opaska na twarzy, blizny, tatuaż, zapach damasceńskich róż
Szkoda ci czasu na pisanie listów? No tak, na pewno masz wiele rzeczy do zrobienia i jesteś zajęty czymś ważnym. Większość czasu nasłuchujesz szumu morza czy wolisz liczyć zadrapania na ścianach? A może prowadzisz jakieś rozmowy z towarzyszami z cel obok? Masz jakichś czy uznali cię za zbyt groźnego, żeby pozwolić na brak izolacji? Martwię się po prostu o los swojego profesora i jestem dość ciekawską istotą. A także na pewno jedyną osobą, która ma ochotę cokolwiek do ciebie pisać, więc doceń to. Nie robię tego dla własnej przyjemności, Mograine. Ale spokojnie, możesz mi zaufać, wszystko jest i tak sprawdzane.
Lubię imię Melody
Aiden Mograine
Wiek : 31
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 180 cm
C. szczególne : Wypalony numer 158263 na prawym przedramieniu, leworęczność
Podaruj sobie ten opryskliwy ton, bo tym bardziej niczego się nie dowiesz. Szum morza jest zdecydowanie przyjemniejszy dla ucha niż zrzędzenie niewychowanych nastolatków. Rozmówców mam wielu, o dziwo aurorzy są nawet skorzy do pogadania. Nawet spotkałem byłego właściciela klubu Oasis, bardzo przyjemny gość. Powymienialiśmy się informacjami o opiekowaniu się feniksem i paroma innymi rzeczami. Ponownie muszę Ciebie rozczarować, oprócz Ciebie pisze jeszcze z jedną osobą. Przykro mi, że zniszczyłem aurę Twojej przydatności. Skoro nie robisz tego dla własnej przyjemności, to moje pytanie brzmi: kto jest większym idiotą, ja czy Ty?
Aiden
Blaithin 'Fire' A. Dear
Wiek : 25
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 160cm
C. szczególne : chuda, opaska na twarzy, blizny, tatuaż, zapach damasceńskich róż
To mój naturalny ton, ciężko się odzwyczaić. Od kiedy aurorzy chcą rozmawiać z przestępcami? Bo chyba za takiego cię uznano, a aurorzy to zazwyczaj niczym nieskalani ludzie, którzy uważają się za bohaterów. Wszyscy mówili o tym, że Bennett była w szoku, że pozwoliłeś sobie na czarną magię. A to nawet nie był szczególnie ciekawy pokaz, jak już to mogłeś wymyślić coś lepszego. Ale właściwie nie ma na co narzekać, w szkole i tak nikt od dawna nie urządził żadnego skandalu. Kto wie, może popchniesz innych za sobą? Jaki ten świat mały - pomyśleć, że właściciel klubu w którym nieraz się bawiłam, także spędza czas w Azkabanie. Też torturował jakieś dzieciaki? Stwierdzam, że ty, bo nadal mi odpisujesz. A ja dalej próbuję zrozumieć, po co to wszystko.
Melody
Aiden Mograine
Wiek : 31
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 180 cm
C. szczególne : Wypalony numer 158263 na prawym przedramieniu, leworęczność
Od wtedy, kiedy osoba która siedzi w Azkabanie nie jest ani niebezpieczna ani też nic strasznego nie zrobiła. Dwójce dzieciakom sprawiłem ból, też mi coś wielkiego. Mieli wybór, mogli sobie wyjść, chcieli sprawdzić i poczuć zaklęcie to spełniłem ich wolę. Szczerze nie rozumiem jak można w inny sposób nauczyć się obrony przed czarną magią. To jak uczyć się zaklęcia z podręcznika i używanie go bez żadnej praktyki kiedy trzeba. Dyrektorka była faktycznie zszokowana, co świadczy o jej mentalności. Teraz już zbytnio mnie nie interesuje co się będzie na zajęciach działo, jak głosi przysłowie "nie mój cyrk, nie moje małpy". Skandal...tak, dobre określenie dla wiedzy uczniów. Sam jakimś orłem nie jestem ale to co pokazuje większość..przepraszam, to co nie pokazuje, zakrawa o pomstę. Powodu przez który Casper znalazł się w Azkabanie nie znam i nie zamierzam się go o to pytać. Każdy z nas odpowie za swoje czyny, nie jest mu potrzebny jeszcze mój osądzający wzrok. Odpisuje, bo ta korespondencja jest odmóżdżająca i pozwala na chwilę zapomnieć, że siedzę w zatęchłej dziurze. Powodzenia w takim razie, skoro to ja jestem idiotą to wykaż swoją wyższość i pokaż, że potrafisz myśleć.
Aiden
Blaithin 'Fire' A. Dear
Wiek : 25
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 160cm
C. szczególne : chuda, opaska na twarzy, blizny, tatuaż, zapach damasceńskich róż
Jeśli nie jesteś niebezpieczny to naprawdę szkoda, bo liczyłam na to, że masz do zaoferowania coś więcej niż wypuszczenie na nas bogina i bolesne, ale nieszkodliwe zaklęcie. Nie wnikam w to, co Puchonami kierowało, ale nie lubię też, gdy ludzie nie doceniają czarnej magii i ją lekceważą. W szkole uczy się jedynie teorii zapewne z tego względu, że mnóstwo osób nie umiałoby się nią posłużyć albo wykorzystywało do jakichś przyziemnych celów, jak zemsta na kimś, kto poplamił cię atramentem. Gratulacje, nawet ty zaliczasz się do tej grupy, bo siedzisz teraz w Azkabanie. Chciałeś pozwiedzać to miejsce? Poznać się z którymś dementorem? Zapewne po jakimś czasie nie będziesz już w stanie myśleć o czymkolwiek miłym. Spytaj Tease'a, siedzi dłużej i musiało się to na nim odbić. Jeśli chciałeś uczyć czarnej magii trzeba było przepisać się do Durmstrangu, tam nikt by cię za to nie karał. A obronę zostaw tym, którzy układają podręczniki. Z pewnością kiedyś wymyślą sposób, jak uchronić się przed Avadą Kedavrą. Zresztą, po co marnować czas na tych ludzi? Większość się boi, inni są zbyt głupi. Powinieneś lepiej dobrać swoich podopiecznych, ale na to już chyba za późno.
Nie muszę ci udowadniać, że myślę, Aiden. Na pewno nie słowami.
Melody
Aiden Mograine
Wiek : 31
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 180 cm
C. szczególne : Wypalony numer 158263 na prawym przedramieniu, leworęczność
Przykro mi, że Ciebie rozczarowałem. Chociaż nie, zaraz, mam to głęboko w dupie. Tak samo jak to co mnie myślisz i do jakiej grupy mnie zaliczasz. Owszem, chciałem się przejść korytarzami więzienia które jest praktycznie wolne od dementorów. Tych paru których spotkałem pilnowałem najbardziej niebezpieczny sort, Casper do niego się nie zaliczał więc o jego mentalność bym się nie martwił. Dalej uważasz, ze postąpiłem nieumyślnie jakbym nie wiedział, w co się pakuję. Gdybym chciał Was nauczyć czarnej magii to napewno nie rzucając nią od niechcenia na uczniów bez przysięgi wieczystej i pełnego zaufania. Zresztą, uczenie czegokolwiek dzieciaków bez piątej klepki jest tak skuteczne jak bicie łyżeczką w mur. Tak samo osoby które myślą, że czarna magia służy tylko do zabijania i torturowania...gwiazdy którym wydaje się, ze zjadły wszelkie umysły a tak naprawdę nie wiedzą nic.
Aiden
Blaithin 'Fire' A. Dear
Wiek : 25
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 160cm
C. szczególne : chuda, opaska na twarzy, blizny, tatuaż, zapach damasceńskich róż
W takim razie coś nas łączy. Też nie dbam o to, co sobie myślisz ani czy to wszystko było misternym planem. Ważne jest, że aktualnie siedzisz w Azkabanie i nawet kiedy wyjdziesz z celi, będzie obserwowany, a nauczycielem już i tak nie pozwolą ci zostać. Nie ma czegoś takiego jak zaufanie, Mograine. Uważaj, bo możesz popełnić przez to kolejny błąd, który być może będzie cię kosztować znacznie więcej. Czarna magia ma znacznie więcej zastosowań, ale ta wiedza przychodzi samoistnie. Miłego gnicia w Azkabanie. Może kiedyś jeszcze się spotkamy, może nie?
Melody
W następnym możesz dać zt :3
Aiden Mograine
Wiek : 31
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 180 cm
C. szczególne : Wypalony numer 158263 na prawym przedramieniu, leworęczność
Tak jak Twoje zdanie mam w dupie obserwacje i potrzebę znalezienia innej posady. Niech sobie mnie doglądają, a nawet patrzą jak się wypróżniam skoro im to sprawi przyjemność. "Może...może..." strasznie dużo gdybania w tej Twojej teorii. Skoro uważasz, że zaufanie nie istnieje to współczuje wszystkim bliskim Ci osobom. Chyba, że jesteś sama jak palec...miłej drogi do samozatracenia.
P.S. To mój ostatni list, jak będziesz chciała pogadać to zapraszam do mojego mieszkania. MOŻE będzie miała jaja, żeby nie ukrywać swojej tożsamości.