INGERENCJA W MIEJSCU PRACY - MAJ
(możliwość przeniesienia na czerwiec w razie przedłużającej się nieobecności)
Bywa czasem tak, że praca właściciela polega na zbieraniu profitów. Mógłbyś w zasadzie zrobić jakieś warsztaty czy zajęcia dla dzieciaków, ale kto by chciał sobie zawracać tym głowę, szczególnie, że co możniejsi i bardziej czystokrwiści znajomi jakich masz pewnie patrzyliby z pewnym politowaniem na fakt, że ze wszystkich biznesów, ktoś takiej rangi społecznej jak tu zajmuje się, no cóż, jakimiś barbarzyńskimi znakowaniami ciała i przekłuwaniem się jak dzikie plemiona Afryki. Czasem bywasz w tym lokalu, czasem nie, na dwoje babka wróżyła i w zależności od humoru. Biznes się kręci, hajs na konto wpływa, czym się tu martwić?
Ano widzisz, dostajesz wiadomość patronusem od jednego ze swoich pracowników, że przyszła klientka z jakąś straszną gangreną w swoim tatuażu i obwinia o to studio mówiąc, że tu są najgorsze warunki, brudno i syf i że ona chce zwrot pieniędzy albo idzie z tym do gazety.
No najlepiej.
Rzuć kością:1,6 - Przychodzisz na miejsce i odbywasz poważną rozmowę z pracownikiem, który obsługiwał klientkę. Nie chce Ci się tym zajmować, ale Twoje dobre imię zależy od tego jak rozwiążesz tę sprawę.
2,4 - Spotykasz ową klientkę, no i jej ręka rzeczywiście wygląda tragicznie. Tatuaż rozlał się, porozłaził, a elementy nie współgrają ze sobą poruszając się niezależnie od siebie co daje kuriozalny obraz całości.
- Spoiler:
[parzyste] - masz jakiś dar dominacji w rozmowie, tak Ci się udaje podpuścić klientkę, że ta się przyznała, że dała tatuaż polizać swemu psidwakowi, bo przecież w ślinie psa są składniki wspomagające leczenie! Kretynka, odsyłasz ją z kwitkiem, ale zyskujesz dodatkowo 1 pkt z Działalności Artystycznej, za krasomówstwo i przebiegłość,
[nieparzyste] - klienta wzburza się jeszcze bardziej, czuje się urażona, obrażona, zadziera nosa i wychodzi zamaszyście trzaskając drzwiami. Tydzień później w gazecie pojawia się bardzo niepochlebny artykuł o Twoim studio, tracisz 50g od następnej wypłaty.
3,5 - Przeprowadzasz dokładny rekonesans lokalu, sprawdzasz czystość wszystkich sprzętów, przeszkalasz dodatkowo wszystkich pracowników z zasad zachowania higieny w pracy, nie masz wyjścia, ale lepiej dmuchać na zimne.
@Dominik Rowle| w razie pytań, zapraszam
@Dina Harlow