na załączonym pergaminie zamieszczam odnalezione hasła w ramach zadanej pracy domowej z Eliksirów.
Z poważaniem,
Morgan Davies
Gryffindor, VI rok
William S. Fitzgerald
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 183,5 cm
C. szczególne : tatuaże: motyw quidditchowy na lewym ramieniu, czaszka wężna na prawej piersi i runa Algiz po wewnętrznej stronie lewego przedramienia | amulet z jemioły zawsze na szyi
na osobnym pergaminie dołączam hasła krzyżówki, zadanej przez Panią w ramach pracy domowej z eliksirów.
Z wyrazami szacunku,
Odeya Worthington Gryffindor 6 klasa
Violetta Strauss
Wiek : 22
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168cm
C. szczególne : wyjątkowo niski i zachrypnięty głos | tatuaż z runą algiz na wnętrzu lewego nadgarstka | na palcu prawej dłoni zawsze obrączka Bruhavena, a nad nią krwawy znak | blizny: na palcach i wierzchu lewej dłoni oraz jedna biegnąca w poprzek jej wnętrza, na łydce po ugryzieniu inferiusa, w okolicach zregenerowanego lewego ucha
C. szczególne : tatuaże: motyw quidditchowy na lewym ramieniu, czaszka wężna na prawej piersi i runa Algiz po wewnętrznej stronie lewego przedramienia | amulet z jemioły zawsze na szyi
Moim zdaniem wybór składników ma ogromny, wręcz decydujący wpływ na smak, barwę, woń i gęstość przyrządzonego eliksiru. Dla przykładu śluz gumochłona przeważnie w eliksirach służy jako zagęszczacz, więc jego wkład w konsystencję jest ogromny. Naturalne jest też to że podczas gotowania się wiele składników zaczyna ze sobą reagować uwalniając swoje właściwości, co wpływa na kolor, smak i zapach, a niektóre wywołują ten efekt niemalże natychmiastowo po dodaniu. W sumie można to porównać do niczego innego jak gotowania, gdzie naturalnym jest że jeśli doda się soli do potrawy, to smak się zmieni na bardziej słony,a w przypadku dodania przecieru pomidorowego do zupy z kury, ta zmieni swoje walory.
Wpływ rodzaju składników na barwę, zapach oraz smak eliksiru jest moim zdaniem ogromny. W końcu eliksir składa się najczęściej jedynie z wody oraz właśnie składników. W tym wypadku jest to naturalne, iż właśnie one odpowiadają za wspomniane przeze mnie części składowe, gdyż woda jak wiadomo nie posiada woni, smaku ani barwy. Jeśli chodzi o konsystencję dobór składników ma moim zdaniem nieco mniejsze znaczenie niż na smak czy barwę. Znane są przecież przypadki eliksirów, które posiadają nie tylko różną gęstość ale wręcz różną formę skupienia. Przykładem jest eliksir kapsaicynowy, który można zastosować zarówno jak gaz jak i w formie ciekłej.
Ivy Jones
Hawk A. Keaton
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 183
C. szczególne : miodowe końcówki włosów, blada twarz, blizna na prawym przedramieniu po szponach sokoła, blizny na lewej dłoni i ręce po kugucharze, nosi mugolskie ciuchy
Zgodnie ze zleconą przez Panią pracą domową z Eliksirów, odsyłam referat dotyczący wpływu rodzaju składników na barwę, zapach i konsystencję mikstur.
Moim zdaniem wpływ rodzaju składników na cechy przedstawione w poleceniu, czyli: barwę, zapach i konsystencję, jest ogromny. Jak wiadomo, każdy element w recepturze ma jakąś poszczególną rolę, która wpływa ostatecznie na taki, a nie inny efekt. Wiadomym też jest to, że części ze stworzeń magicznych mają znacznie silniejsze działanie i mogą się wyróżnić wystarczająco mocno na tle pozostałych, roślinnych elementów całego przepisu. Nie bez powodu zatem ich dobieranie pod względem otrzymania poszczególnego efektu, jak również smaku, barwy i konsystencji, jest równie mocno ważne - w końcu nikt nie chciałby mieć do czynienia z czymś, czego nie da się po prostu przełknąć.
Pozdrawiam,
Hawk Astor Keaton
Wacław Wodzirej
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 172 cm
C. szczególne : Miodowe końcówki włosów | dziwny wąs pod nosem | pieprzyk po lewej stronie nosa | blizna na lewej ręce | zawsze gotów rzucić w Ciebie kasztanem
w odpowiedzi na zadaną pracę domową względem wpływu rodzaju składniku na barwę, zapach oraz konsystencje gotowego eliksiru.
Eliksiry mają swoją specyfikę, która polega na odpowiednim dodawanie, ów warzeniu składników w gotującym się kotle, ale niekoniecznie. Tworzenie mikstury na bazie gotującej się wody zmienia od razu właściwości magiczne składników odroślinnych, w mniejszym stopniu odzwierzęcych.
Dlatego, owszem, bazując na teorii, iż każdy składnik jest poddawany podobnemu traktowaniu w kotle można uznać, że nie jest to wyznacznikiem zewnętrznym wpływającym na składnik. Ja się z tym jednak nie zgodzę, bo poza gotującą się wodą wiele składników podlega wcześniejszej obróbce. Kolejna ważna rzecz to wspominana już kolejność dodawania kolejnych składników. Czemu ma to znaczenie? Ponieważ z każdym kolejnym nasza substancja wyjściowa nabiera nowych właściwości. Dodanie śluzu ślimaka do wody, a dodanie śluzu ślimaka do wody, w której rozpuściła się figa afrykańska jest już czymś innym. Nabiera nowych cech, tym samym zmienia się wpływ ów wody na kolejny składnik. Na tym etapie jest to proste, jednak rzeczy komplikują się, gdy dodamy trzeci, czwarty, kolejny składnik. Wcześniejsza kwestia dotyczy jedynie zagadnień składników odroślinnych. Zatem jak sprawa się komplikuje przy odzwierzęcych? Z pewnością chodzi o jakość składników, pomijając już moralne działanie na szkodę zwierząt. Stan fizyczny, mentalny, dieta danego zwierzęcia - będzie miało to pływ na jakoś składnika, bo jednak pozyskanie rogu ze zwłok nosorożca lub serca hipogryfa z rozkładającego się truchła jest czymś innym niżeli "pozyskanie" takiego ze zdrowego i "świeżego" osobnika. Sądzę, że jako ludzie sami nadajemy eliksirom barwę, zapach i smak. To my wybieramy składniki, których chcemy użyć. Od nich jedynie zależy jaki efekt uzyskamy. Tylko warzenie nieefektywnych eliksirów zdaje się pozbawione sensu. Chociażby z pełną śmiałością można zrobić eliksir tojadowy, aby ten był słodki. Wtedy tylko będzie "wypluty" ze swojej wyjątkowości.
Tutaj można wysnuć refleksje zatem kiedy dany eliksir możemy nazwać tojadowym? Tylko taki, który działa, tylko taki, w którym zostały użyte potrzebne składniki czy każdy zależnie od naszego kaprysu?
Z wyrazami szacunku Wacław Wodzirej
Doireann Sheenani
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 158
C. szczególne : Jest drobna i wygląda zdecydowanie młodo. | Na lewym barku ma blizny po Sectumsemprze, a pomiędzy łopatkami ma tatuaż. | Posiada kolczyk w nosie. | Końcówki włosów pofarbowane są na żółto.
Jaki wpływ mają składniki na właściwości eliksirów?
Eliksir jest niczym innym niż precyzyjną mieszanką pewnych składników. Wszystko, czym miałby się stać - czy to eliksirem spokoju, czy tojadownym - jest w stu procentach zależne od użytej receptury. Zastanawiając się nad postawionym zagadnieniem przychodzi mi do głowy pewna metafora - pytanie zastępcze dla postawionego, jednak wciąż analogiczne. "Jaki wpływ na funkcjonowanie człowieka mają jego organy?" Tak - może nieco poetycko - postrzegam bowiem rolę składników w nadawaniu barwy, konsystencji, smaku, działania… wszystkiego. Są kwintesencją "organizmu", jaki stanowi mikstura - i tak, jak serce decyduje o rytmie, mięśnie o ruchu, a gałka oczna o widzeniu, tak poszczególne rośliny, czy części odzwierzęce decydują o tym, czym stanie się wywar i jak będzie wyglądał.
Jednak bardziej przyziemnie; mamy składniki, które zagęszczają oraz takie, które pomagają rozcieńczyć miksturę, takie mające wpływ na kolor, czy powodujące dymienie. Eliksirowarstwo coraz mocniej przypomina mi sztukę kulinarną, gdzie istnieje cała gama smaków i połączeń, po które wystarczy jedynie sięgnąć. Oczywiście pozostaje również kwestia odpowiedniego przygotowania składników - bo tak, jak jedna marchewka może zostać zjedzona na surowo, pokrojona w kostkę i ugotowana, czy przerobiona na pastę, zyskując tym samym inny smak i teksturę, tak analogicznie tyczy się to rzeczy, które wkładamy do kotła. Znaczenie ma również kolejność dodawania składników i pewne odległości czasowe oraz ich stężenie. Zbyt duża ilość wody sprawi, że galaretka się nie zetnie, a niektóre z owoców wydzielą substancje, które nie pozwolą zastygnąć słodkiemu syropowi; ale dodane po godzinie, kiedy konsystencja galaretki jest odpowiednia, nie rozpuszczą jej ponownie - i podobne reakcje będą miały miejsce podczas prób stworzenia eliksiru.
Składniki są więc kluczowe; niczym nuty, czy podstawowe palety barw. Ich przygotowanie i umiejętne łączenie jest zaś czymś, co pozwala stworzyć arcydzieło.
Z wyrazami szacunku, Klasa VII, Hufflepuff
Doireann Sheenani
PS Z całego serca przepraszam za ciągłe porównania do jedzenia.
Marla O'Donnell
Wiek : 21
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 168 cm
C. szczególne : szeroki uśmiech, koścista sylwetka, bardzo ekspresyjny sposób bycia, irlandzki akcent, często wplata kolorowe apaszki we włosy
poniżej zamieszczam odpowiedź na zadaną pracę domową.
Wydaje mi się całkiem logiczne stwierdzenie, że składniki eliksiru mają kluczowy wpływ na barwę, konsystencję czy jego zapach. Oczywiście poza samymi ingrediencjami, ważna jest również kolejność ich wrzucania, proporcje, długość trzymania wywaru nad ogniem, temperatura cieczy, a także kierunek mieszania. Eliksiry to finezyjna sztuka, która wymaga cierpliwości, skrupulatności i precyzji. Prostym przykładem jest chociażby taka pokrzywa lekarska, która w dużym stopniu wpływa na smak eliksiru, a mianowicie sprawia, iż są w nim wyczuwane ziołowe nuty. Tak samo jak i są składniki, które zawierają w sobie silny barwnik, mający niemały wpływ na ostateczny kolor mikstury. Aczkolwiek jeśli chodzi o barwę należy wiedzieć, że nie jest ona zależna od koloru zmieszanych składników, a odcienia tego najważniejszego, który ma, podobnie jak inne magiczne przedmioty, swoją moc, czyli tak zwany kolor życia.
To potwierdza moją tezę o dużym wpływie składników na ostateczną formę eliksiru, choć nie jedynym (zgodnie z wypisanymi wyżej innymi czynnikami).
Pozdrawiam serdecznie, Marla O’Donnell
______________________
Freya Grönlund
Rok Nauki : VII
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 160 cm
C. szczególne : piegi, piegi wszędzie, a na dokładkę nie najlepszy angielski ze specyficznym, nadbałtyckim akcentem
Pisuję ja do Pani z odpowiedzią na zadaną pracę domową.
Warzenie eliksiru to sztuka trudna i skomplikowana. Ja myślę, że wszystko ma wpływ na to, jaki efekt otrzymamy końcowo. Kluczowe są składniki, szczególnie te z właściwościami magicznyjmi, ale ja myślę, że też czas, precyzja, skupienie eliksowara i wkładane serce są istotne. Każdy wywar należy przygotować w odpowiedni sposób, liczy się mieszanie w odpowiednim kierunku i odpowiednią ilość razy. Ja wyczytałam też, że faza zbierania składniku magicznego może mieć znaczenie, przykładem będzie tu Wyciąg z Krylicy, gdzie poprzez inny etap zebrania jej można uwarzyć miksturę o innych właściwościach. Właściwości organoleptyczne także zależą od dodanych składników. Ja zauważyłam, że jeśli kluczowym elementem eliksiru jest aromatyczna mięta pieprzowa lub pokrzywa, to będzie on pachniał i smakował jak herbata z tegóż zioła. Tak samo jest z kolorem, gdy dodamy dużo składników podobnej barwy lub gdy dany kluczowy, magiczny składnik jest najistotniejszy. Dlatego też niektóre kolory kojarzą nam się w określony sposób, przykładowo kolor krwistoczerwony z Eliksirem Regenerującym. A ma on w sobie głównie właśnie ostrą papryczkę. Ja myślę, że eliksir to swego rodzaju układanka i łamigłówka, w której wszystko składa się na jedną całość i ma znaczenie. Ja uważam też, że i jakość składników ma ogrom znaczenia. Dlatego warto szukać tych najlepszych, a nie zadowalać się pierwszym lepszym ziołem zwiędłym.
Z wyrazami szacunku,
Freya Grönlund, VII rok, Hufflepuff
* wszelkie błędy w liście są celowe i zamierzone
Marla O'Donnell
Wiek : 21
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 168 cm
C. szczególne : szeroki uśmiech, koścista sylwetka, bardzo ekspresyjny sposób bycia, irlandzki akcent, często wplata kolorowe apaszki we włosy
poniżej zamieszczam odpowiedź na zadaną pracę domową.
Zacznę od detali - eliksir tęczowy, jak sama jego nazwa wskazuje, nie ma jednego koloru. Jego barwa to mieszanina przeróżnych odcieni, tak samo jak opary. Natomiast zapach i smak ma słodki, przez niektórych porównywany do waty cukrowej.
Po spożyciu przez około kilkanaście minut, do pół godziny, ma się przyjemne wizje na jawie i odczuwa rozluźnienie. Jest to bardzo złudne i niebezpieczne, gdyż jest on uzależniający i podejrzewam, że właśnie przez to zakazany w szkole. Uważam to za słuszną decyzję. Wiele uczniów odczuwa stres czy boryka się z problemami wszelakiej maści i taka forma odcięcia się od tego, co złe w życiu, byłaby zapewne bardzo popularna. Częste używanie go miałoby fatalne skutki, zarówno dla organizmu, jak i psychiki - jak przy każdej używce. Myślę też sobie, że należy zwrócić uwagę na to, że nie można go tak demonizować, bo może okazywać się bardzo użyteczny w szpitalu, gdzie odpowiednio dawkowany i pod stałym nadzorem wykwalifikowanego uzdrowiciela, przynosiłby ukojenie pacjentom z silnymi objawami na przykład stresu pourazowego.
Pozdrawiam serdecznie,
Marla O’Donnell
______________________
Wacław Wodzirej
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 172 cm
C. szczególne : Miodowe końcówki włosów | dziwny wąs pod nosem | pieprzyk po lewej stronie nosa | blizna na lewej ręce | zawsze gotów rzucić w Ciebie kasztanem
W odpowiedzi na pracę domową: Eliksir tęczowy czy uważasz, że słusznie jest zakazany w szkole?
Sądzę, że zakazywanie warzenia tego eliksiru wpływa na jego renomę. Jest względnie prosty do stworzenia, więc jest ciekawostką dla młodszych roczników, które chcą zaszaleć i eksperymentować. Posłyszą coś od starszych roczników, a później próbują swoich sił, ponieważ zakazany owoc smakuje najlepiej. Zatem działa tutaj silnie czynnik psychologiczny niżeli magiczny samego eliksiru. W dodatku potrafi on uzależnić, co znów jest bardziej problemem psychologicznym, przechodzącym na stan organizmu. Poprzednie zdanie jest skrótem myślowym, a chciałem jedynie zaznaczyć jak uzależnianie się od substancji wpływa na organizm negatywnie i jak trudno jest odstawić dany substytut. Zatem dochodzi tutaj kwestia moralna samej jego produkcji i używania. Naprawdę ciężko jest dość mi do jednoznacznej konkluzji. Chociaż moje stanowisko powinno brzmieć: Eliksir Tęczowy ma słuszność do bycia zakazanym, lecz takim być nie powinien. Czemu? Ponieważ uważam go za względnie szkodliwy i promowanie tego w szkole nie powinno mieć racji bytu. Z drugiej strony samo zakazywanie go powoduje - tak mi się wydaje - powoduje, że jest bardziej pożądanym.
Z wyrazami szacunku Wacław Wodzirej
Drake Lilac
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 218 cm
C. szczególne : Bardzo wysoki i barczysty. Praktycznie cały czas nosi na palcu pierścień tojadowy - tak na wszelki wypadek.
W skład eliksiru tęczowego wchodzą między innymi: zarodniki paproci, kłaposkrzeczki i glicynia błyskawiczna. Zgodnie z nazwą wyglądem przypomina tęczę w postaci ciekłej. Opary ma tej samej barwy. Smakiem przypomina zaś watę cukrową. Odpowiadając za to na zadane pytanie czy moim zdaniem eliksir tęczowy jest słusznie zakazany w szkole, uważam że poniekąd tak. Dozwolenie go do spożywania oznaczałoby że równie dobrze można by dopuścić do spożywania alkoholu czy innych używek podobnego typu. Z drugiej strony właśnie to że jest zakazany sprawia że ma się ochotę zasady złamać i go wypróbować. Oczywiście obowiązuje to wyłącznie uczniów, bo studenci w domowym zaciszu mogą spokojnie sobie go spożywać jeśli uznają to za potrzebne w celu uspokojenia się. Z drugiej strony uważam że rozcieńczony powinien być dostępny w skrzydle szpitalnym jako substytut dla eliksiru spokoju. Dlatego też można by go potraktować jak lek. W końcu uzależnia on dopiero przy częstym stosowaniu. Tak samo Morphius który również jest eliksirem leczniczym i wywołuje szybkie uzależnienie.
Drake Lilac
Caesar U. Badcock
Rok Nauki : I
Wiek : 15
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 160cm
C. szczególne : Kilka pieprzyków na lewym policzku, randomowe blizny/obtarcia/zadrapania
eliksir tęczowy jest bardzo łatwy do rozpoznania, bo ma właśnie tęczowy kolor i jego opary też są wielokolorowe. W smaku powinien być słodki, trochę jak wata cukrowa, przez co pewnie jest jednym z najsmaczniejszych - albo najsmaczniejszym? - eliksirem! Jego składniki to kłaposkrzeczki (takie rośliny, które głośno krzyczą i są trudne do pielęgnowania!), zarodniki paproci (to chyba najprostszy składnik) i glicynia błyskawiczna (taka niebezpieczna roślina, która może przyciągać pioruny!). Ogólnie ten eliksir jest w podręcznikach podstawowych i uznawany jest za prosty... ...ale zakazany w szkole! Wydaje mi się, że to ze względu na to, że powoduje takie nieprawdziwe wizje, a to może być niebezpieczne w miejscu, gdzie jest dużo ludzi, czyli właśnie w szkole. Ma efekt relaksujący i w ogóle pomaga zapomnieć o swoich problemach, co brzmi przydatnie dla uczniów, ale trwa dość krótko, bo najdłużej pół godziny. Myślę, że eliksir tęczowy jest zakazany w Hogwarcie głównie dlatego, że może uzależniać, a szkoła raczej nie powinna tego popierać. Uważam, że to dobra decyzja, chociaż sam bardzo bym chciał spróbować kiedyś tego eliksiru, a ten zakaz trochę to utrudnia!