Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Lodziarnia

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość


Bridget Hudson
Bridget Hudson

Absolwent Hufflepuffu
Wiek : 25
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 167cm
C. szczególne : nieodparty urok osobisty, łabędzia szyja
Galeony : 1028
  Liczba postów : 2513
https://www.czarodzieje.org/t13874-bridget-hudson
https://www.czarodzieje.org/t13915-bridget-hudson#367829
https://www.czarodzieje.org/t13904-bridget-hudson
Lodziarnia QzgSDG8




Gracz




Lodziarnia Empty


PisanieLodziarnia Empty Lodziarnia  Lodziarnia EmptySob 1 Lip - 0:51;


Lodziarnia


Prawdopodobnie najlepsza lodziarnia na całej wyspie. Znajduje się w bliskim sąsiedztwie hostelu, wobec czego jest często odwiedzana przez przyjezdnych. Wnętrze jest ciasne, aczkolwiek przytulne. Przed lodziarnią znajduje się biała ławka. O samych lodach nie słychać złych opinii, większość klientów jest zadowolona z ich jakości i różnorodności smaków.

Powrót do góry Go down


Voice Follett
Voice Follett

Absolwent Slytherinu
Wiek : 27
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 2585
  Liczba postów : 1623
http://czarodzieje.my-rpg.com/t9119-voice-lloyd
http://czarodzieje.my-rpg.com/t9121-glos-w-twojej-glowie
http://czarodzieje.org/t9120-voice-follett-cheney-lloyd
Lodziarnia QzgSDG8




Gracz




Lodziarnia Empty


PisanieLodziarnia Empty Re: Lodziarnia  Lodziarnia EmptyNie 30 Lip - 9:48;

Panienka Follett przed wyjściem z hostelu wskoczyła tylko w białą, zwiewną sukienkę do kolana, zrzuciła sweter i wreszcie była gotowa na spacer z @Lysander S. Zakrzewski. Oczywiście Voice miała własny plan na ten spacer - zamierzała zjeść lody i posiedzieć, bo w upały nie powinno się przemęczać, prawda? Zapytała więc w recepcji, gdzie się tutaj nie zatruje, i chwilę później byli już w drodze do pobliskiej lodziarni. Teraz, gdy jej teoria o krwi wili płynącej w żyłach Lysandra została potwierdzona, Voice poczuła się nieco mniej komfortowo, bo wiedziała, że niekoniecznie każdy z jej ruchów będzie zamierzony. Skoro i tak miała z tym człowiekiem spać w jednym pokoju, a na towarzystwo i przychylność Mikkela raczej nie miała co liczyć, musiała zdobyć przynajmniej sympatię Zakrzewskiego. A ze zjednywaniem sobie facetów raczej nie miewała problemów.
- Jesteś w Gryffindorze, prawda? To znaczy, wyglądasz, jakbyś był z Gryffindoru. To znaczy - wydaje mi się, że ludzie tacy jak ty trafiają do Gryffindoru. Odkąd zaczęłam pracować, kojarzę coraz mniej ludzi - zaśmiała się. Wydawała się bardzo swobodna, z rękami w dyskretnych kieszeniach sukienki. Pod ramię zamierzała wziąć go potem, jak już chwilę sobie porozmawiają. - W ogóle to mam wrażenie, że trafiłam do pokoju z samymi obcokrajowcami. Z Mikkelem się znamy, nadąża po angielsku, ty też dajesz radę, a ten trzeci? I jeszcze będę musiała rozpracować dwóch, i pewnie wszystkie okoliczne pokoje, żeby udaremniać potajemne libacje alkoholowe... - wywróciła z rozbawieniem oczami. Zbliżali się już do lodziarni i myśli Voice odpłynęły gdzieś w stronę truskawkowego sorbetu i ciężkich, śmietankowych lodów. Mogła tylko mieć nadzieję, że nie pójdzie w uda.
Powrót do góry Go down


Lysander S. Zakrzewski
Lysander S. Zakrzewski

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 27
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 197
C. szczególne : Atletyczna budowa, veela vibe
Dodatkowo : Ćwierć wil, bezróżdżkowość
Galeony : 2329
  Liczba postów : 1664
https://www.czarodzieje.org/t14380-lysander-s-zakrzewski#381382
https://www.czarodzieje.org/t14410-krysia#381611
https://www.czarodzieje.org/t14413-lysander-s-zakrzewski#381628
Lodziarnia QzgSDG8




Gracz




Lodziarnia Empty


PisanieLodziarnia Empty Re: Lodziarnia  Lodziarnia EmptyCzw 3 Sie - 9:24;

Nawet jeśli Voice zareagowała na wiadomość o tym, że jestem wilem jakoś negatywnie to nie dała tego po sobie poznać. W gruncie rzeczy nie miała się szczególnie czego bać - rzadko kiedy korzystałem ze swojej mocy w celu uwodzenia kobiet (co najwyżej delikatnie w tej materii sobie pomagałem na dalszym etapie znajomości), bo już raz w życiu się potężnie na tym przejechałem, a byłem na tyle atrakcyjnym i pewnym siebie mężczyzną, że zazwyczaj radziłem sobie bez tego. Posiadanie krwi wili miało jednak znacznie większe korzyści - nie byłem pewien czy wszystkie moje wybryki tak łatwo uchodziłyby mi płazem, gdyby nie potrafił manipulować uczuciami innych (ze szczególnym naciskiem na damską część kadry pedagogicznej).
- Tacy jak ja czyli..? - zapytałem unosząc brwi i spoglądając na dziewczynę pytająco, po chwili jednak parsknąłem śmiechem i w żarcie zapytałem - Mam na twarzy napis: "tępy osiłek z Gryffindoru"?
Nie czułem do niej żadnego dystansu, ale odrobinę niepokoiło mnie to, że dziewczyna tak łatwo okręca mnie wokół własnego palca. Jasne - byłem bardzo podatny na kobiece wdzięki, ale bez przesady. Zazwyczaj mimo wszystko w moich rękach było sto procent kontroli, tym razem czułem, że sytuacja lekko mi się wymyka. Czyżbym trafił na charakter równie silny co mój?
- Ostatnio odnoszę wrażenie, że w tej szkole co druga osoba jest z zagranicy - rzuciłem ze śmiechem - Ja nie do końca się z nimi utożsamiam, w końcu urodziłem się w Wielkiej Brytanii. A co do reszty... Calum to stuprocentowy Angol, Mishy nie znam, Bastian jest Szwajcarem, poznałem go w Trausnitz i w właściwie dopiero zaczyna naukę w Hogwarcie, więc angielski wciąż sprawia mu trochę kłopotów.
Byliśmy niemalże przy lodziarni, więc usłużnie zapytałem Voice:
- Masz ochotę na coś konkretnego?
Niemal zawsze gdy wychodziłem gdzieś w towarzystwie kobiety (nawet gdy spotkanie nie miało żadnego kontekstu romantycznego) oferowałem swój portfel - nie po to, żeby szpanować, a raczej dlatego, że mimo bycia flirciarzem od dziecka miałem wpajany szacunek do kobiet, a z racji tego, że w naszej rodzinie nigdy nie brakowało pieniędzy, z wielką chęcią wydawałem je by umilić towarzystwo moim towarzyszkom.
Powrót do góry Go down


Voice Follett
Voice Follett

Absolwent Slytherinu
Wiek : 27
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 2585
  Liczba postów : 1623
http://czarodzieje.my-rpg.com/t9119-voice-lloyd
http://czarodzieje.my-rpg.com/t9121-glos-w-twojej-glowie
http://czarodzieje.org/t9120-voice-follett-cheney-lloyd
Lodziarnia QzgSDG8




Gracz




Lodziarnia Empty


PisanieLodziarnia Empty Re: Lodziarnia  Lodziarnia EmptySob 5 Sie - 18:24;

Voice była dość miła i dyskretna, a przynajmniej się starała. Umiała ugryźć się w język i uśmiechnąć, powstrzymać cisnące się na usta kąśliwe uwagi... A przecież do Lysandra nic nie miała i nie zamierzała burzyć się o to, że jest wilem - to z pewnością nie był powód do odrzucania go i zamykania oczu na sam dźwięk jego głosu. Był atrakcyjny, jasne, ale Voice nie zauważyła, by próbował wywierać na niej wrażenie swoim nienaturalnym urokiem. A nawet gdyby próbował, to pewnie nie protestowałaby zbyt długo.
Roześmiała się uroczo i pokręciła z rozbawieniem głową.
- Nie, raczej masz na twarzy napis: "jestem pewny siebie, popatrz na mnie, ładny ze mnie chłopiec, pokażę ci moje bicepsy" - zaśmiała się. Przeczesała palcami jednej dłoni swoje złote włosy, próbując odgarnąć je nieco do tyłu, by nie zasłaniały twarzy. Z tego wszystkiego aż przypomniało jej się, jak kiedyś pewien przystojny hipnotyzer zapytał, czy ma w sobie krew wili. Rzecz w tym, że Voice nie potrzebowała takich prymitywnych sztuczek i była niemal pewna, że Lysandrowi również nie były one potrzebne. Stali jak równy z równym, dzieleni tylko ćwiartką metra.
- Och, wiesz, z roku na rok robi się coraz ciekawiej. Hogwart coraz bardziej przypomina międzynarodową szkołę specjalną - zażartowała, wywracając oczami. - Cóż, będę paplać tyle, by i Bastian sobie przyswoił trochę języka - mruknęła ze śmiechem.
- Na sorbet truskawkowy i śmietankowe, dziękuję. Ostatnio to ja musiałam płacić, gdy poszłam z kolegą na kawę po zajęciach. Niby zapomniał pieniędzy... tylko przypadkiem wypadły mu z kieszeni, gdy szukał chusteczki - westchnęła. - Masz polsko-szwedzkie korzenie, urodziłeś się w Wielkiej Brytanii, a Bastiana poznałeś w Trausnitz. Dużo świata widziałeś? - spytała.
Powrót do góry Go down


Lysander S. Zakrzewski
Lysander S. Zakrzewski

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 27
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 197
C. szczególne : Atletyczna budowa, veela vibe
Dodatkowo : Ćwierć wil, bezróżdżkowość
Galeony : 2329
  Liczba postów : 1664
https://www.czarodzieje.org/t14380-lysander-s-zakrzewski#381382
https://www.czarodzieje.org/t14410-krysia#381611
https://www.czarodzieje.org/t14413-lysander-s-zakrzewski#381628
Lodziarnia QzgSDG8




Gracz




Lodziarnia Empty


PisanieLodziarnia Empty Re: Lodziarnia  Lodziarnia EmptyPon 7 Sie - 18:07;

Zaśmiałem się z uwagi dziewczyny.
- Sama prawda - zażartowałem - No może z wyjątkiem bicepsów, nie będę się obnażał przy wszystkich, nie jestem attention whore aż tak bardzo.
Rzadko kiedy sięgałem po mój dar - szczerze mówiąc miałem tyle do zaoferowania ze swojej strony, że bycie wilem było tylko miłym dodatkiem do mojej osoby, a sięganie po moc wiązało się poniekąd z ubezwłasnowolnieniem tej drugiej osoby, co niespecjalnie mi się podobało.
Parsknąłem śmiechem słysząc historyjkę o jej koledze, chociaż w gruncie rzeczy wzbudziła ona we mnie odrobinę zażenowania - naprawdę ktokolwiek tak się zachowywał w towarzystwie jakiejkolwiek (a co dopiero takiej!) dziewczyny? Może ciężko było mi zrozumieć taką sytuację, bo byłem zamożny? A może chodzi po prostu u umiejętność zachowania się w konkretnej sytuacji? Nie byłem przecież skąpiradłem - owszem, żałowałem stu dwudziestu galeonów, które wydałem po pijaku na kocioł nopuerunu, ale nie zamierzałem żałować tych kilku galeonów wydanych na uszczęśliwienie tej uroczej istotki.
Gdy doszliśmy do okienka zamówiłem dwie podwójne porcje lodów - śmietankowe i sorbet truskawkowy dla Voice oraz czekoladowe i waniliowe dla siebie. Uiściłem odpowiednią sumę i przekazałem porcję dziewczynie.
- Wolisz usiąść czy iść dalej? - zapytałem wskazując skinieniem głowy na ławkę.
Jeśli zażyczyła sobie by iść dalej to tak też się stało, jeśli wolała zostać - zajęliśmy miejsce na ławce i kontynuowaliśmy naszą pogawędkę.
- To długa historia - rzuciłem starając się jak najbardziej skrócić moją opowieść, bo chociaż lubiłem mówić o sobie, to nie chciałem zanudzić dziewczyny - Mój tata jest potomkiem polskich imigrantów i od skończenia studiów pracuje w Departamencie Międzynarodowej Współpracy Czarodziejów. Dzięki temu, że zna wiele języków został czymś w rodzaju ambasadora i często zmienia miejsce zamieszkania. W czasie podróży do Szwecji poznał moją mamę.
Przerwałem na moment, bo nie chciałem pobrudzić się czekoladą, a gdy już wróciłem do porządku z moim lodem postanowiłem kontynuować opowieść z lekkim uśmiechem na twarzy.
- Mama była półwilą i bardzo chciała go uwieść, ale ojciec jest oklumentą, więc czary na nic się zdały. Zakochał się w niej, dopiero, gdy pokazała mu, że jest nie tylko piękna, ale też mądra i dobra. - przerwałem, bo tutaj historia stawała się smutniejsza, ale po chwili  z udawaną beznamiętnością dodałem - Mama umarła gdy ja i moja siostra byliśmy małymi dziećmi, a tata nie chciał nas zostawić z dziadkami, więc jeździliśmy z nim. Co rok nowy kraj, czasem nawet dwa, nowa szkoła. Nie żebym narzekał, fajnie było, ale cieszę się, że ja i siostra wróciliśmy na studia tutaj.
Dość szybko otworzyłem się przed kobietą, co nie było w moim przypadku typowe, ale Voice miała w sobie coś takiego co sprawiało, że język sam się rozplątywał.
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Lodziarnia QzgSDG8








Lodziarnia Empty


PisanieLodziarnia Empty Re: Lodziarnia  Lodziarnia Empty;

Powrót do góry Go down
 

Lodziarnia

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Lodziarnia JHTDsR7 :: 
reszta świata
 :: 
Grecja
 :: 
Wyspa Lefkó
-