Ok dodaję swoje. Oczywiście najnowsze bo z 15.06.2011 ( a myślałam, że nie wbiję się w sukienkę Yrsy). Jestem bez make-upu, mam mokre włosy (ogółem cała byłam mokra póki nie dopadłam ogniska przy przygotowywaniu podpłomyków) i niebieską sukienkę z szarym płaszczem. A wszystko przez Nataniela, poczekaj no tylko jak sobie sprawię własną sukienkę :P
Z kucharzem, Yrsą i chyba Rúnólfrem ( ciężko mi zapamiętać jego imię)
Oficjalnie ja w bractwie nie jestem a szkoda bo ludzie są świetni, maja pasję i dystans do siebie. Działają głównie na terenie Raciborza (woj. śląskie), ale wyjazdów i pokazów mają sporo, również tych w różnych częściach kraju i z tego co wiem, część z działających tam osób planuje wypad na Lofotr Viking Festival.
Tak kotku jesteś śliczna w tych ciuszkach. Ale niech was nie zwiedzie jej niewinny wygląd. Ma temperament i umie zakręcić wojownikami jak chce. Ma też oficjalnie zgodę wodza mego na zostanie naszą czarownicą oddziałową Więc bójcie się koteczka
Wiesz co Chiara Ana Morello...obrażasz mnie tym :( :( :( Ślicznie wyszłaś na tym zdjęciu. To ja się tu nie pokazuje, żebyście nie dostali jakiegoś urazu na przyszłość
Quentine Joselie Fennly oglądam cię od ładnych paru lat i podkreślam, że moja choroba psychiczna została spowodowana na pewno czymś innym. Więc ty też nie kłam mi tu :C