ZielennikMożna się do niego dostać tylko pokonując ścieżkę z kamieni. W tym miejscu brat i siostra, właściciele parku, sadzą niezwykłe rośliny. Zielnik otoczony jest drzewami, które oplatają się wokół niego, tworząc swego rodzaju kopułę - co najważniejsze, żywą kopułę. Drzewa zdają się rozumieć, kiedy sadzonkom potrzebne jest słońce, a kiedy należy je chronić przed nadmiarem deszczu, rozchylając i zacieśniając ze sobą gałęzie. Wszystko jest tu dobrze pogrupowane i rozpisane, zasadzone w harmonijny sposób, tak, że rośliny nie szkodzą sobie wzajemnie. Czasem można tu spotkać zielarza z chaty, który gawędzi z właścicielką, zbierając potrzebne mu zioła. Nikt więcej nie ma pozwolenia, na zabieranie stąd czegokolwiek. Pierwsza część zielnika jest raczej spokojna, ale jeśli pójdzie się dalej, wchodzi się na niezbyt bezpieczny teren. Pnącza w zacienionych miejscach czy rośliny, które z chęcią pożywią się twoimi palcami... Zdecydowanie nie powinno cię tu być.