W sklepiku pani Dolly Robertson zawsze kwitnie życie towarzyskie. Tak naprawdę ma na imię Dolores, ale nikt nigdy nie słyszał, by go używała - po prostu zupełnie do niej nie pasuje. Sympatyczna wdowa zapewnia nie tylko doskonałe i zawsze świeże jedzenie, ale i ploteczki, którymi chętnie dzielą się jej klienci. Jest bardzo życzliwą osobą i jeśli przeżywasz trudności finansowe, pewnie sprzeda ci coś na kreskę, chociaż trzeba przyznać, że życie mieszkańców Doliny Godryka trochę za bardzo ją interesuje.