Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Wózek z przekąskami

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość


Voice Follett
Voice Follett

Absolwent Slytherinu
Wiek : 27
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 2585
  Liczba postów : 1623
http://czarodzieje.my-rpg.com/t9119-voice-lloyd
http://czarodzieje.my-rpg.com/t9121-glos-w-twojej-glowie
http://czarodzieje.org/t9120-voice-follett-cheney-lloyd
Wózek z przekąskami QzgSDG8




Gracz




Wózek z przekąskami Empty


PisanieWózek z przekąskami Empty Wózek z przekąskami  Wózek z przekąskami EmptyNie Cze 26 2016, 15:48;


Wózek z przekąskami


Na ulicach miasteczka bardzo często można spotkać wędrującego z wózkiem, młodego chłopaka. Sprzedaje on popularne, kolumbijskie przekąski - empanadas, których po prostu musisz spróbować!


Powrót do góry Go down


Axel Rogers
Axel Rogers

Student Gryffindor
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 146
  Liczba postów : 182
http://czarodzieje.forumpolish.com/t12922-axel-rogers
http://czarodzieje.forumpolish.com/t12925-listy-lisciki-axelag.com/t12925-listy-lisciki-axela
http://czarodzieje.forumpolish.com/t12927-axel-rogers?highlight=Axel
Wózek z przekąskami QzgSDG8




Gracz




Wózek z przekąskami Empty


PisanieWózek z przekąskami Empty Re: Wózek z przekąskami  Wózek z przekąskami EmptySob Lip 16 2016, 20:45;

To nie tak, że on był uzależniony od jedzenia... On po prostu jadł, kiedy się stresował. I kiedy się cieszył. I kiedy nie miał weny. I kiedy był smutny. Cóż, wychodzi na to, że on je bez końca, a zdarzały się przerwy, naprawdę! Aż dziwne, że umiał utrzymać dobrą formę i nie miał tego denerwującego tłuszczyku. Dbał o linię, chłopaczyna!
Po tym jak Neptune i jego siostra wyszły, Axel poczuł się... dziwnie. Zupełnie jakby ktoś zdzielił go w twarz. Nie mógł dłużej usiedzieć w swoim domku, więc wyszedł sobie sam na spacer. Był zły, bo wszystko zaczęło się tak dobrze. Znaczy rozumiał zachowanie Tuńczyka, nie dziwił się, że wybuchła, bo sam by to zrobił, gdyby nie chodziło o jego siostrę bliźniaczkę. W tej chwili nie miał pojęcia co powinien zrobić; iść pogadać z Amy, czy z Tuną? Obie były ważne.
No więc standardowo, przeszedł się do tego miasteczka i już z oddali zauważył wózek z przekąskami. Podszedł do niego i zaczął oglądać, co ma do zaoferowania. W myślach przeliczył ile galeonów wziął z walizki i czy jak wróci wszystko będzie na swoim miejscu.
Powrót do góry Go down


Urane Leighton
Urane Leighton

Student Gryffindor
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 27
Czystość Krwi : 75%
Galeony : 140
  Liczba postów : 110
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12576-urane-leighton
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12589-william#340173
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12591-urane-leighton#340177
Wózek z przekąskami QzgSDG8




Gracz




Wózek z przekąskami Empty


PisanieWózek z przekąskami Empty Re: Wózek z przekąskami  Wózek z przekąskami EmptySob Lip 16 2016, 23:27;

Po całym dniu na plaży wypadałoby coś zjeść, czyż nie? Właściwie to aż dziwne, że Urane nie wzięła ze sobą niczego co można by pochłonąć, tylko wodę i krem do opalania. Trzeba nadmienić, że 'jedzenie' to jej drugie imię...albo 'żelki'. Leighton była chyba najbardziej żarłocznym osobnikiem z całego rodzeństwa, ale matka natura przewidziała, że tak będzie i na szczęście obdarowała ją adekwatnym do sytuacji metabolizmem. Gryfonka nie rozstawała się z czekoladą, ciastkami i innymi słodkościami, prawie nigdy, a i tymi właśnie pysznościami można było zdobyć jej serce. Rzecz jasna, bez przesady, nie takie to proste. Wracają do tematu, małe i szczupłe ale pochłania więcej niż waży.
I tym razem, wystawiła swój brzuch na próbę nie karmiąc go przez dobrych parę godzin. Gdy wydał z siebie kolejny dźwięk przypominający ryczenie niedźwiedzia, dziewczyna zwinęła swoje rzeczy i ruszyła na poszukiwania czegoś dobrego. Do domku było zdecydowanie zbyt daleko, zatem postanowiła upolować coś na mieście. Jej uwagę przykuł młody chłopak, z którego wózka coś pięknie pachniało. Nawet brzuch gryfonki, choć w niezbyt pożądany sposób wyraził aprobatę co do skosztowania tego "czegoś" i cicho burknął. Urane przewróciła oczami i szybkim krokiem podeszła do wózka, biorąc jedną porcję. Cóż wyglądało jak pierożek i chyba nim było. Po kęsie, dowiedziała się, iż jest z mięsem. Oj tak właśnie tego jej brakowało! Najwyraźniej smak empanadas tak zaćmił jej myślenie, że nawet nie zwróciła uwagi na chłopaka stojącego obok, a odwracając się jej pierożek o mało nie wylądował na jego ubraniu. Na szczęście przekąska została w dłoni Leighton a jej policzki oblał mały rumieniec.
- Wybacz mi, chyba słońce i głód zupełnie zaćmiły mój mózg.- zaśmiała się, podnosząc wzrok na chłopaka.
- Emm, czy my się znamy?-zamyśliła się przez chwilę, marszcząc brwi. Po chwili, jakby ją olśniło.
- Axel? Jesteś Axel tak, ten ze spotkania?- na twarz Urane znów wpłynął mały uśmiech.- Miło znów Cię widzieć.- wzięła kolejny kęs pierożka, czując jak brzuch szykuje się do burknięcia.
Powrót do góry Go down


Axel Rogers
Axel Rogers

Student Gryffindor
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 146
  Liczba postów : 182
http://czarodzieje.forumpolish.com/t12922-axel-rogers
http://czarodzieje.forumpolish.com/t12925-listy-lisciki-axelag.com/t12925-listy-lisciki-axela
http://czarodzieje.forumpolish.com/t12927-axel-rogers?highlight=Axel
Wózek z przekąskami QzgSDG8




Gracz




Wózek z przekąskami Empty


PisanieWózek z przekąskami Empty Re: Wózek z przekąskami  Wózek z przekąskami EmptyNie Lip 17 2016, 18:01;

Najwidoczniej ta dwójka miała więcej wspólnego niż można było się spodziewać. Cała rodzina wiedziała, że Axel pochłania za całą piątkę. Zawsze miał przy sobie jakieś fasolki albo inne rzeczy, które mogą się zmieścić do kieszeni bluzy. Jedyną osobą, która jak na razie, powoli go doganiała w szybkości w wpieprzaniu wszystkich słodyczy, które są na horyzoncie, była Destiny.
Ax wpatrywał się w te pierożki, jakby zastanawiał się, czy zjedzenie ich w nadmiernej ilości, będzie mogło mu zaszkodzić. Cóż, chłopaczyna bał się, że cokolwiek tu weźmie będzie... niedobre. Inne. Albo za ostre albo za mdłe. Rogers zdecydowanie nie był wybredny, ale na tą chwilę chciał spróbować czegoś wyjątkowego. I gdy już miał sięgnąć po pierożka, do tego wózka podeszła jakaś dziewczyna, która wzięła jednego. Axe automatycznie podniósł na nią swoje spojrzenie, żeby zobaczyć jej reakcję.
Kiedy odwróciła się w jego stronę, prawie wypluła na niego pierożka, a na jej policzkach pojawił się uroczy róż. Szatyn zaśmiał się cicho.
- Chciałbym, żeby każda dziewczyna tak na mnie reagowała - powiedział, a potem zagryzł usta, żeby znów powstrzymać śmiech. - W porządku. Powiedz tylko czy dobre, bo stoję jakieś dziesięć minut i zastanawiam się czy je wziąć. - dodał, wskazując skinięciem głowy w stronę pierożków.
Axel dopiero po chwili jej się przyjrzał i zdał sobie sprawę, że była naprawdę znajoma. Dopiero gdy się przedstawiła, trochę mu się rozjaśniła. Jego usta ułożyły się w literkę "o".
- Tak - rzucił i uśmiechnął się wesoło. - Ciebie też, Urane. - Siostra Neptuny. Widział ją tylko raz i to przez przypadek, ale cóż... Żadnej Leightówny nie dało się zapomnieć. - Musiałaś być naprawdę głodna - powiedział, a potem sam kupił sobie pierożka, żeby spróbować. Uniósł go na wysokość oczu, przypatrując się mu z każdej strony.
Powrót do góry Go down


Urane Leighton
Urane Leighton

Student Gryffindor
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 27
Czystość Krwi : 75%
Galeony : 140
  Liczba postów : 110
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12576-urane-leighton
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12589-william#340173
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12591-urane-leighton#340177
Wózek z przekąskami QzgSDG8




Gracz




Wózek z przekąskami Empty


PisanieWózek z przekąskami Empty Re: Wózek z przekąskami  Wózek z przekąskami EmptyPon Lip 18 2016, 19:08;

Roztrzepanie jednak było jej stałym towarzyszem, więc takie sytuacje jak ta, nie dziwiły jej. W Hogwarcie, bardzo często na kogoś wpadała i zbierała jego książki z podłogi albo z samej osoby. Na całe szczęście, miała w sobie coś sympatycznego więc kończyło się to śmiechem a nie kłótnią. Jakby tak pomyśleć, to za takie wpadanie (oczywiście gdyby ludzie byli ponurymi sknerami) miałaby samych wrogów i może jednego przyjaciela.
- Czyli chciałbyś, żeby każda, prawie opluwała Cię pierożkiem i tratowała na chodniku?- zaśmiała się, mrużąc oczy ale dalej spoglądając na Axela. Przełknęła kęs, powoli odczuwając każdy smak zawarty w tym mięsnym trójkąciku szczęścia. Będzie musiała częściej odwiedzać tego chłopaka, bo empanadas było pyszne a z tego co zdążyła zauważyć, występowało w kilku smakach. Będzie trzeba przeliczyć galeony!
- To jest pyszne, powinieneś zdecydowanie spróbować!- uśmiechnęła się robiąc wielkie oczy i biorąc kolejny kęs. Brzuch chyba został częściowo zaspokojony, bo przestał burczeć jakby go coś opętało. Cóż, zapewne wracając do domu będzie musiała kupić jakąś czekoladę bo bez cukru długo nie pociągnie. Dłonią poprawiła kosmyk włosów zanim zdążył ubrudzić się w empanadas i odrzuciła go do tyłu. Chyba będzie musiała zacząć nosić gumkę do włosów bo kiedyś albo je zje albo wybije sobie nimi oczy. Widocznie jej opinia na temat pierożków była wiarygodna bo chwilę po jej stwierdzeniu chłopak również zakupił sobie tę przekąskę.
- Tak, nie masz pojęcia jak kilka godzin na plaży działa na człowieka. Musiałam wypalić śniadanie skoro mój brzuch tak szybko zaczął domagać się jedzenia.- powiedziała z pełnymi ustami, zupełnie się tym nie przejmując. Nie widziała niczego złego w takim zachowaniu, właściwie nie zwracała uwagi na wiele rzeczy. Zachowywała się czasami jak niewychowany chłopak, ale tak było odkąd pojawiła się na świecie. Cząstka kobiety obudziła się w niej jakiś rok temu, co wyszło jej wizerunkowi na dobre. Faceci chyba nie lecą na ubrudzone smarem koszulki i wyciągnięte spodnie...
- Co u Ciebie? Gdzie zgubiłeś brata i Tunę?- wypaliła bez zastanowienia, bo dlaczego miała by myśleć zanim coś powie. Nawet się nie zreflektowała, bo jej ciekawość wzięła górę. Spojrzała na Axela, unosząc kącik ust w delikatnym uśmiechu, a ręce skrzyżowała na piersi.
Powrót do góry Go down


Axel Rogers
Axel Rogers

Student Gryffindor
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 146
  Liczba postów : 182
http://czarodzieje.forumpolish.com/t12922-axel-rogers
http://czarodzieje.forumpolish.com/t12925-listy-lisciki-axelag.com/t12925-listy-lisciki-axela
http://czarodzieje.forumpolish.com/t12927-axel-rogers?highlight=Axel
Wózek z przekąskami QzgSDG8




Gracz




Wózek z przekąskami Empty


PisanieWózek z przekąskami Empty Re: Wózek z przekąskami  Wózek z przekąskami EmptySob Lip 30 2016, 15:40;

Zdecydowanie takie małe roztrzepanie było urocze. On sam niejednokrotnie wpadał na kogoś; leciały książki i inne rzeczy, ale u niego to bywało różnie. Zależy czy wpadał na dziewczynę czy na chłopaka, bo cóż... każdy z nich reagował inaczej. Te pierwsze zazwyczaj się śmiały, wprowadzając go w zawstydzenie, a jeżeli chodziło o tych drugi to bywało naprawdę różnie.
- Teraz jak to powiedziałaś, to nie brzmi tak fajnie jak myślałem- zaśmiał się, kręcąc głową z niedowierzaniem. - Miałem bardziej na myśli to, że twoja mina... była dosyć zabawna. - Uśmiechnął się z rozbawieniem.
Chłopak słuchał jej z uwagą. Ugryzł pierożka i dopiero wtedy zdał sobie sprawę, że był dosyć głodny. Obawiał się, że to nie skończy się na jednym empanadas. Pokiwał głową z aprobatą, zgadzając się z jej zdaniem. Były smaczne.
- O, byłaś już na plaży? I jak? - zapytał. - Momentami odnoszę wrażenie, że tylko ja jestem na tyle zacofany, że na razie zwiedziłem tylko kilka miejsc. Mój brat pewnie zwiedził całą Kolumbię. - Wywrócił oczami. Axel dokończył pierożka i zaśmiał się pod nosem, otrzepując ręce. - Nie uważasz, że to zabawne, że pytasz mnie gdzie zgubiłem twoją siostrę? - Uniósł pytająco brwi. - Naprawdę zastanawiam się dlaczego spotkaliśmy się tylko raz. No wiesz, w końcu jestem z Tuną dosyć... blisko - dodał po chwili.
Powrót do góry Go down


Urane Leighton
Urane Leighton

Student Gryffindor
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 27
Czystość Krwi : 75%
Galeony : 140
  Liczba postów : 110
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12576-urane-leighton
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12589-william#340173
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12591-urane-leighton#340177
Wózek z przekąskami QzgSDG8




Gracz




Wózek z przekąskami Empty


PisanieWózek z przekąskami Empty Re: Wózek z przekąskami  Wózek z przekąskami EmptyNie Lip 31 2016, 23:37;

Uśmiechnęła się na dźwięk jego słów. Tak, Uraneś miała to do siebie, że bardzo często zagapiała się na np. drzewo i robiła dziwne miny, wyglądając przy tym co najmniej jakby miała nierówno pod sufitem. W rzeczywistości jednak, podziwiała sobie spokojnie otoczenie, nieświadoma jak wygląda w danym momencie. Nie doszło na szczęście do sytuacji żeby zapatrzona nie zauważyła jak cieknąca ślina z buzi, wpływa do kieszeni spodenek. Tak nisko jeszcze nie upadła i oby się to nie stało.
- Miło mi, że rozbawiłam Cię już na samym początku.-przełknęła mały kawałek, unosząc lekko kąciki ust ku górze. Może powinna zapisać się do cyrku, rozbawiała by ludzi tylko jedząc. To byłby plan, opychałaby się najróżniejszymi słodyczami i jeszcze by jej za to płacili. Trzeba by rozważyć taką opcję w przypadku gdyby noga jej się w życiu podwinęła. Chociaż, wąchanie śmierdzących koni i oglądanie tysiąc raz tego samego przedstawienia nie zachęca do tego...zawodu? I Ci klauni...echhh nie znosiła klaunów, wręcz się ich bała. Może dlatego, że nie tolerowała osób które na siłę chcą uszczęśliwiać innych i jeszcze myślą, że są zabawne. Określała to mianem "ciężkiego śmiechu".
- W moim przypadku to trochę dziwne.-spojrzała na nadgryziony pierożek. Mięso wystawało z niego i wręcz krzyczało "Zjedz mnie!".- Nie przepadam za ciepłym klimatem i upałami, wolę zimę i śnieg. Ale to miejsce jakoś mnie do siebie przekonało, dzisiaj próbowałam trochę się opalić, ale moja skóra chyba już zawsze będzie biała jak twarz porcelanowej lalki.- spojrzała na swoje ręce. Nie miała tego za złe matce naturze, nawet wolała siebie taką, bladą.
- Nie jesteś zacofany, niektórzy po prostu nie umieją usiedzieć na miejscu jak ja albo Twój brat.- Oj tak, trzeba by chyba ją przywiązać żeby usiedziała w jednym miejscu. Lubiła spacery, nowe miejsca, wszystkiego była ciekawa. Coś miała z małego dziecka.
- Nie, dlaczego? Lubię widzieć was razem, jesteście tacy uroczy.- wypełniła sobie usta pierożkiem, wpatrując się w chłopaka swoimi wielkimi oczami.
- Też się zastanawiam, powinnam poznać nowego chłopaka mojej siostry, a w razie czego podbić mu oko.-przełknęła i wyszczerzyła się do Axla.
Powrót do góry Go down


Axel Rogers
Axel Rogers

Student Gryffindor
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 146
  Liczba postów : 182
http://czarodzieje.forumpolish.com/t12922-axel-rogers
http://czarodzieje.forumpolish.com/t12925-listy-lisciki-axelag.com/t12925-listy-lisciki-axela
http://czarodzieje.forumpolish.com/t12927-axel-rogers?highlight=Axel
Wózek z przekąskami QzgSDG8




Gracz




Wózek z przekąskami Empty


PisanieWózek z przekąskami Empty Re: Wózek z przekąskami  Wózek z przekąskami EmptyNie Sie 21 2016, 22:13;

Axel był człowiekiem, przy którym ciężko było się smucić. Miał w sobie taką energię, którą chciał zarazić innych. Nie na siłę. To po prostu samo wychodziło; umiał dogadywać się z ludźmi, a z dziewczynami szło mu coraz lepiej, mimo że na początku nie umiał wydusić z siebie żadnego słowa. Teraz wprost uwielbiał je rozśmieszać, najczęściej robiąc z siebie głupka. Na szczęście nikt nie uważał go za skończonego kretyna. Bez przesady, wszystko ma swoje granice.
Axel odwrócił się w stronę wózka i kupił jeszcze jednego pierożka. Ostatniego, bo nie miał zamiaru wpieprzać całego kartonika przy Urane, to by było dziwne jak na drugie spotkanie z siostrą jego najlepszej przyjaciółki. Musiał wypaść dobrze. Uśmiechnął się do niej delikatnie.
Ax był tylko raz w cyrku, jak był mały. Rodzice zabrali całą rodzinę, ale Axelowi nie podobało się za bardzo. Było mu tylko smutno, kiedy patrzył na te wszystkie zwierzątka, które musiały ciągle podróżować i były zmuszane do tych dziwnych przedstawień. A poza tym te klauny były przerażające; naprawdę nie wiedział jaki normalny facet dałby umalować sobie twarz! Jedyne co mu się podobało to popcorn, który kupili mu i Amy rodzice. Mieli je na współkę. Prawie jak wszystko.
- To jest świetne - powiedział Axel z ożywieniem, patrząc na jej jasną skórę.- Mam na myśli kolor twojej skóry, jest super. Przynajmniej się jakoś fajnie wyróżniasz. Ja jak się opalę to od razu na czerwono. - Skrzywił się.- A potem wyobraź sobie jak bardzo muszę uważać, kiedy się o coś opieram czy coś w tym rodzaju. - Wywrócił oczami.
To nie tak, że on był leniwy. Znaczy był, ale nie do końca. Chodzi o to, że był leniwy jeżeli chodziło o naukę i obowiązki. W każdym innym wypadku nie umiał usiedzieć na miejscu, naprawdę! Ale przez to, co się ostatnio działo, jakoś nie miał ochoty na łażenie albo po prostu za długo się z tym wszystkim bawił, zamiast iść od razu i zwiedzać.
- Może uda mi się coś zobaczyć jeszcze - mruknął. - W końcu nic straconego! - Uśmiechnął się lekko.
Axel słuchał jej, równocześnie biorąc kęsa pierożka. Po tym jak Urane powiedziała "jesteście uroczy", Ax wytrzeszczył oczy, a jej ostatnie słowa sprawiły, że zakrztusił się i zaczął kaszleć jak nienormalny.
- C-co? My nie jesteśmy razem. I pewnie nigdy nie będziemy, bo... Bo tak, Neptune jest moją przyjaciółką, prawda? - zaczął szybko. - Przyjaciółką. Tak właśnie. Nie! Najlepszą przyjaciółką. A przyjaciele nie są razem, bo są przyjaciółmi, nie? I właśnie d-dlatego nie jestem z Neptunką i nie będę. Poza tym ona nawet nie myśli o mnie w ten sposób. To nie tak, że ja o niej myślałem w inny sposób, bo przecież jesteśmy przyjaciółmi... Tak.
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Wózek z przekąskami QzgSDG8








Wózek z przekąskami Empty


PisanieWózek z przekąskami Empty Re: Wózek z przekąskami  Wózek z przekąskami Empty;

Powrót do góry Go down
 

Wózek z przekąskami

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Wózek z przekąskami JHTDsR7 :: 
reszta świata
 :: 
Kolumbia
 :: 
Miasteczko
-