Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Balkon nad dziedzińcem

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 23 z 23 Previous  1 ... 13 ... 21, 22, 23
AutorWiadomość


Mistrz Gry
Mistrz Gry

Czystość Krwi : 100%
Galeony : 32739
  Liczba postów : 108835
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7560-wielka-poczta-mistrza-gry#211658
Balkon nad dziedzińcem - Page 23 QzgSDG8




Specjalny




Balkon nad dziedzińcem - Page 23 Empty


PisanieBalkon nad dziedzińcem - Page 23 Empty Balkon nad dziedzińcem  Balkon nad dziedzińcem - Page 23 EmptyNie 17 Paź - 20:06;

First topic message reminder :



Przez niewielkie drzwi można wyjść na marmurowe schody które prowadząc w dół ku sporego rozmiarów balkonowi. Otaczają go cztery wysokie kolumny, podtrzymując specjalnie zrobiony dach. Dzięki niemu, nawet kiedy pada można tam przesiadywać, bez obawy zmoczenia się.
Posadzka jest wyłożona czarno-białymi płytkami. Te na samym środku robią wrażenie ogromnej szachownicy i rzeczywiście, jeśli tylko ktoś zdobędzie takiej wielkości figury, można tam grać. Z miejsca przy barierce (marmurowej, oczywiście) rozchodzi się widok na cały dziedziniec. Jest to świetne miejsce na obserwowanie innych, bowiem rzadko kiedy komuś przyjdzie na myśl by spojrzeć w górę. Po obu stronach znajdują się kamienne, niewielkie ławeczki.
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 5410
  Liczba postów : 13183
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Balkon nad dziedzińcem - Page 23 QzgSDG8




Gracz




Balkon nad dziedzińcem - Page 23 Empty


PisanieBalkon nad dziedzińcem - Page 23 Empty Re: Balkon nad dziedzińcem  Balkon nad dziedzińcem - Page 23 EmptySob 26 Paź - 14:06;

Namiętność całkiem zniknęła z jego organizmu zastąpiona przez rodzącą się złość. Owszem stał naprzeciw dziecka, ale było to dziecko, które napsuło mu krwi. Nie zamierzał się cyrtolić z chłopakiem i choć w słowach pozostawał oszczędny, to jednak w gestach od razu przeszedł do działania, wyjmując z aparatu film i chowając go sobie do kieszeni akurat w momencie, gdy tamten zaczął drzeć ryja i zwabił im na głowę duchy.
-Uspokój się, Merlinie. - Zirytowany przewrócił oczami czując, jak nachodzi mu na skronie migrena. Cholerny dzieciak... Przypominał mu Hugo, co wcale nie poprawiało jego sytuacji.
-Dokładnie tak. Kolega źle się z nami zrozumiał. - Odpowiedział, próbując zachować neutralny ton rozmowy, choć w oczach Maxa widniała jawna chęć mordu. -Trzymaj i następnym razem bardziej uważaj. - Oddał chłopcu aparat, pozbawiony już ewentualnych dowodów zbrodni. Nie potrzebował tego sprzętu, ale dziękował sobie w duchu, że mugolskie wychowanie pozwoliło mu tak szybko pozbyć się problemu, bez zbędnego tracenia czasu na rozkminę jak to wszystko działa.
Spojrzał kątem oka na Kate, która zdążyła doprowadzić się jakoś do porządku, a dzięki temu on mógł już oprzeć się o balustradę. Cholernie żałował, że wszystkie szlugi, które przy sobie miał nie nadawały się do niczego, bo o niczym innym teraz nie marzył jak o porządnej dawce nikotyny. No, może jeszcze kilka rzeczy chodziło mu po głowie, ale były obecnie równie niedostępne dla chłopaka jak wymarzone papierosy.

@Veronica H. Seaver

______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down


Mistrz Gry
Mistrz Gry

Czystość Krwi : 100%
Galeony : 32739
  Liczba postów : 108835
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7560-wielka-poczta-mistrza-gry#211658
Balkon nad dziedzińcem - Page 23 QzgSDG8




Specjalny




Balkon nad dziedzińcem - Page 23 Empty


PisanieBalkon nad dziedzińcem - Page 23 Empty Re: Balkon nad dziedzińcem  Balkon nad dziedzińcem - Page 23 EmptyNie 27 Paź - 21:03;

Nieporozumieniem było to, za jakich idiotów macie świadków tej sceny. Nie trzeba było zdjęć, żeby wysnuć wnioski z tego, co tu zaszło, a waszej sytuacji bynajmniej nie poprawiał jeden prosty fakt.

Stéphane nie potrafił się uspokoić. W życiu nie pomyślał, że to duchy a nie ludzie okażą się podporą w trudnej chwili (w końcu sam kilka chwil temu dosłownie myślał, że te istoty są z natury wredne, kradną gargulki i stanowią przyczynę tych dziwnych jęków). A jednak to, jak Gruby Mnich położył mu rękę na ramieniu było w pewien sposób kojące. Zimne, dziwne i nieprzyjemne, ale kojące. I w końcu młody chłopak uspokoił się dzięki temu na tyle, by cały zasmarkany wydusić z siebie.
- Źle wyjąłeś film! Zniszczyłeś mi go, to był prezent! Po co to w ogóle robiłeś, przecież mówiłeś, że tylko ćwiczyliście! – Nic już nie rozumiał, ale tak naprawdę. Nie miało to większego znaczenia, bo zarówno Nick, jak Mnich doskonale rozumieli i niemal natychmiast doszli do tego samego wniosku. Miło to już było.
- Kate, zechcesz mi to wytłumaczyć? – zapytał duch-rezydent Gryffindoru, domu znanego z lojalności i odwagi, łapiąc się za głowę, która niemal nie zsunęła się w dół. Nie chciało mu się wierzyć, że wychowanka jego domu podąży tonem rozmowy nadanym przez Ślizgona.
Niezależnie od tego, czy jakaś odpowiedź tu padła - potem przez jakiś czas nastała cisza. Niezręczna, przerywana tylko i wyłącznie płaczem tego dzieciaka, który chyba sprawiał że to wszystko zakrawało o jakieś kuriozum. Nie pomyślał przecież o tym, że aparat naprawi proste reparo a film to tylko film. Prześwietlił się, zniszczył, przepadł – przecież wyjęty tak nieumiejętnie i w pośpiechu na pewno już do niczego się nie nadawał.
- Może rozsądnie by było, żebyście wy następnym razem uważali. I wybrali bardziej stosowne miejsce na ćwiczenia. – Czy ktoś spodziewał się po poczciwym Mnichu takiej ironii? - Chodź ze mną. Jak masz na imię? Lubisz te małe ikonki? Jestem pewien, że profesor Craine będzie w stanie naprawić to twoje urządzenie – Tu posłał wiele mówiąc spojrzenie Nickowi, który zrozumiał ukryty przekaz. W końcu panowie mieli kilkaset lat, żeby nauczyć się porozumiewać bez słów. Dlatego gdy Mnich i Stéphane zniknęli za zakrętem, Prawie Bezgłowy Nick odwrócił się do Maximiliana i Kate.

- Wy tu zostajecie. Poczekamy sobie na profesora Craine’a, niech on zdecyduje co z wami począć. Jeśli naprawdę jesteście na tyle dorośli, żeby robić takie rzeczy, to powinniście być również na tyle dojrzali, żeby wiedzieć, gdzie można sobie na nie pozwolić. Każdy was mógł tu zauważyć, a to było d z i e c k o. Jesteście w szkole. Nie zapominacie się? Jestem bardzo zawiedziony, panno Milburn. – Jego ton był chłodny i rzeczowy i jak powiedział, tak zrobił. Poczekał nadąsany i zniesmaczony, a jako trzeźwo myślące osoby oczywiście się mu nie sprzeciwiliście.
Wkrótce potem pojawił się profesor Craine, któremu Gruby Mnich zrelacjonował całą sprawę w drodze na miejsce zbrodni. Zaprosił całą gromadkę do swojego gabinetu, gdzie wygłosił godziną tyradę na temat dobrych obyczajów, odjął punkty, sprawę szlabanów oddelegował do opiekunów waszych domów, a duchom polecił odprowadzenie was do siebie.

Zt x dla @Kate Milburn i @Maximilian Felix Solberg (jeśli chcecie, ale możecie sami wyjść)

Zdjęcia zostały prześwietlone i nie ujrzą światła dziennego, a aparat został naprawiony przez profesora Craine’a. Z tego tytułu nie macie żadnych konsekwencji. Poza tym spodziewajcie się listów do opiekunów waszych domów, odróbcie szlaban, który zostanie przez nich zadany i sprawę uznajemy za zamkniętą. Jeśli macie jakieś pytania lub wątpliwości zapraszam na priv.

V.H.S

______________________

Balkon nad dziedzińcem - Page 23 Tumblr_myxyl0JKkN1s94thyo1_500
Powrót do góry Go down


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 5410
  Liczba postów : 13183
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Balkon nad dziedzińcem - Page 23 QzgSDG8




Gracz




Balkon nad dziedzińcem - Page 23 Empty


PisanieBalkon nad dziedzińcem - Page 23 Empty Re: Balkon nad dziedzińcem  Balkon nad dziedzińcem - Page 23 EmptyNie 27 Paź - 21:51;

Kolejny krzyk dzieciaka jeszcze bardziej negatywnie wpłynął na Maxa, który chyba tylko dzięki jakiejś opatrzności nie złapał go za fraki i nie zrzucił z tego cholernego balkonu. Szczęka zacisnęła mu się już tak, że cudem nie połamał sobie wszystkich zębów. Jednak nawet to nie powstrzymało go przed kolejnymi słowami.
-Do chuja Pana, możesz przestać się drzeć?! - Wybuchnął, bo już naprawdę nie potrafił utrzymać spokoju. -Jak tak się przejmujesz prezentem, to następnym razem nie wtykaj go, gdzie Cię nie proszą I PRZESTAŃ SIĘ DRZEĆ. - Nie chciał, ale musiał, obrócił się i z całej siły przypierdolił dłonią w kolumnę, o którą jeszcze niedawno oparta była Kate. Trzask pękanych paliczków i promieniujący ból, połączone z widokiem krwi pozwoliły mu nieco się uspokoić, choć wciąż ciężko oddychał, to jednak w umyśle powoli pojawiała mu się większa jasność. Miał dość wszystkiego serdecznie.
Nie miał zamiaru zostawiać Kate samej z Crainem i chyba tylko to sprawiło, że został tam na miejscu, nie odzywając się już ani słowem. Raz po raz rozdrapywał jednak świeżą ranę, przywracając się na ziemię przy pomocy bólu. Z tego wszystkiego najgorszą karą był chyba fakt, że znowu narobi sobie cholernych zaległości, bo wątpił, by O'Malley dał mu mniejszy szlaban niż po głupiej pyskówce na lekcji, choć tak na dobrą sprawę, dowodów na to, że tu się coś działo nie było żadnych. Oprócz rozryczanego bachora, który na szczęście został odprowadzony przez Grubego Mnicha poza zasięg uszu Maxa.
Chłopak nie miał nawet jak porozmawiać z Kate, bo zaraz po zdecydowanie zbyt długiej tyradzie Craine, duchy rozdzieliły ich pilnując, by wrócili do swoich pokoi wspólnych, z którego Max spierdolił przy pierwszej możliwej okazji, gubiąc się cholera wie gdzie na resztę dnia.

/zt

______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down


Kate Milburn
Kate Milburn

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 19
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 173
C. szczególne : karminowe usta, nosi pierścień uznania, jej spódnice bywają krótkie i jest to eufemizm, kolczyk w pępku
Galeony : 548
  Liczba postów : 1608
https://www.czarodzieje.org/t22617-kate-milburn#754903
https://www.czarodzieje.org/t22619-poczta-kate#755024
https://www.czarodzieje.org/t22618-kate-milburn#754964
https://www.czarodzieje.org/t22650-kate-milburn-dziennik#757550
Balkon nad dziedzińcem - Page 23 QzgSDG8




Gracz




Balkon nad dziedzińcem - Page 23 Empty


PisanieBalkon nad dziedzińcem - Page 23 Empty Re: Balkon nad dziedzińcem  Balkon nad dziedzińcem - Page 23 EmptyNie 27 Paź - 22:30;

Zdawała sobie sprawę z tego, że łamali szkolny regulamin. Ryzykowali wiele oddając się tym chwilom uniesienia i właśnie spotykały ich tego konsekwencje. Ostatecznie i tak chyba mogło być gorzej, chociaż wtedy, w tamtej konkretnej chwili dla Kate Milburn świat pomału się kończył. Wrzynający się w uszy płacz chłopaka nie poprawiał tej sytuacji, bo w samej Gryfonce wzbudził poczucie winy, choć uważała dokładnie to samo, co Max - dzieciak nie powinien w ogóle kierować w ich stronę obiektywu, niezależnie od konfiguracji, w której się znajdowali. Przeczesała palcami włosy, doprowadzając je do większego ładu i nawet zamierzała powiedzieć coś, by spróbować tę sytuację nieco załagodzić, ale dokładnie wtedy Max pękł - a wraz z nim prawdopodobnie któryś z jego paliczków, przynajmniej po sile uderzenia sądząc. Cios był dla Kate niespodziewany, wymierzony w miejsce, w którym przed chwilą stała. Przynajmniej zbladła, widząc krople krwi na kolumnie.
- Max... - po raz kolejny wypowiedziała dziś cicho jego imię, w zasadzie nie wiedząc, co powiedzieć tuż po nim. Chciała obejrzeć tę dłoń, uleczyć go, lecz nie miała przy sobie różdżki. W dodatku postawa Ślizgona mówiła tyle co "bez kija nie podchodź", a nauczona doświadczeniem, by czytać język jego ciała, nie zaryzykowała dotknięcia jego ramienia.
Nie zamierzała odzywać się w kwestii udzielania jakichkolwiek wyjaśnień kierując się dewizą, że tylko winny się tłumaczył, a jej słowa mogą zostać wykorzystane przeciwko niej. Nim na scenę wkroczył Patton Craine, jej koszula wróciła do poprzedniego ładu, więc poza zmięciem materiału absolutnie nic nie sugerowało, że cokolwiek się tu działo.
Bogin Kate będzie mocno skonfundowany, w którą postać nauczycielką będzie miał się zmienić, gdy ją spotka, bo należało uwierzyć jej na słowo, że otrzymanie pogadanki na temat obyczajów od wice-dyrektora Hogwartu należało do najgorszych doświadczeń jej życia. Trwająca godzinę tyrada całkowicie odebrała jej radość istnienia, a pełne zawodu komentarze Bezgłowego Nicka towarzyszyły jej aż do pokoju wspólnego, gdzie, w oparciu o zachowanie  d o b r y c h  o b y c z a j ó w,  zabroniła mu odprowadzić się do dormitorium dziewcząt. Nie była w stanie zamienić z Maxem ani jednego słowa.

/zt
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Balkon nad dziedzińcem - Page 23 QzgSDG8








Balkon nad dziedzińcem - Page 23 Empty


PisanieBalkon nad dziedzińcem - Page 23 Empty Re: Balkon nad dziedzińcem  Balkon nad dziedzińcem - Page 23 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Balkon nad dziedzińcem

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 23 z 23Strona 23 z 23 Previous  1 ... 13 ... 21, 22, 23

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Balkon nad dziedzińcem - Page 23 JHTDsR7 :: 
hogwart
 :: 
Skrzydlo zachodnie
 :: 
trzecie piętro
-