Ja głównie to co leci na comedy central. - Jak poznałem Waszą matkę - kocham, kocham, kocham c: Mam całą serię tego serialu na dvd : D - Californication - wychowanie Hunga jest dobre XD! Za przekleństwa zabiera córce kasę ;x' - Seks w wielkim mieście - Jestem podobna do Carrie. To samo poczucie humoru, bałagan i obie uwielbiamy chińszczyznę.. Ciekawe czy będę taka w wieku 30 lat. - Hoży doktorzy.. - jak mi się nudzi. - Na Wspólnej - głównie dla Romana ;x żartuje z tym... - Dr. House. - nie jestem jego fanką. Jednak go lubie oglądać.. - NCIS. - Uwielbiam Abby c: !! Ciekawe jak smakuje jej kawa. To chyba tyle...
Mad Men i Supernatural - z tym startuję, ale już zdążyłam się zakochać. Mała Brytania, czyli najfantastyczniejsza karykatura na świecie, z tych british to oczywiście DOCTOR WHO (pogrubić, podkreślić, pokursywić), Skinsi (NIE BIORĘ SIĘ ZA TEN AMERYKAŃSKI SZIT), którzy dobrze prezentują co znaczy tendencja spadkowa zajebistości, jeju, Misfits... Nathan to tak nieziemsko ordynarny skurwiel-prowokator, że spływam ♥ Glee, zawsze spoko luzery, Różowe lata 70-te, czyli moja najświeższa głęboko zakorzeniona miłość. I przeszłość z Plotkarą, Pretty Little Liars, Greek, które odpuściłam po połowie sezonu, chujnia. Pewnie o połowie zapomniałam, ale sklerotycy tak mają, o.
"Pamiętnik Wampirów".. Pamiętam że po obejrzeniu kilku pierwszych odcinków, zażądał zwrotu mojego cennego życia. Nie no serial w porządku, ale tak bardzo różny od książki, ze potwierdza stara zasadę " Nie twórz seriali, na podstawie książki" Ale ja tu gada gadu, a to nie ten temat....:
"dziwne przypadki w blake holsey high" Stary serial, za czasów mojego dzieciństwa. Jest fajny, wciągający, można się z niego wiele nauczyć. Jest jeszcze "Radiostacja w roscoe" I wiele brazylijskich seriali, za czasów kiedy to w TV5 lub TV4 puszczali. Hmm.. Najbardziej chyba zapamiętałem. "Esmeralda" "Zbuntowany anioł" I jeszcze były takie dwa. Jedne miał takie zajebiste zakończenie, jak koleś oddaje swoją furę za kilkaset tysięcy, i bierze konia. Żeby zdążyć na ślub bo fura mu się zjebała. A drugi był, jak taki stary dziad, umarł i wszedł w ciało tego młodego, i się taka ciekawa akcja zaczęła. Lecz ni cholery nie pamiętam tytułu xD
A ja jestem nałogowym oglądaczem seriali komediowych, dlatego zazwyczaj urzęduję na Comedy Central.
TOP 3:
1. Happy Endings - najlepsiejsza komedia wszechczasów! Genialna obsada i wspaniały oryginalny humor + brak oklepanego puszczania śmiechu w tle, gdy padnie jakiś gag. Do tego Max (Adam Pally)! <3333 Achhh. Czekam na trzeci sezon.
2. How I Met Your Mother (Jak Poznałem Waszą Matkę) - to dość znany serial, który leci już od dawien dawna. Uwielbiam obsadzonych aktorów... no i Barney (Neil P. Harris)! <3 Szkoda, że podobno ma wyjść niedługo ostatni sezon. Przynajmniej dowiemy się w końcu kto jest tytułową matką, no!
3. The Big Bang Theory (Teoria Wielkiego Podrywu) - Głównie za Sheldona (Jim Parsons), ale serial i tak jest przeboski. BAZINGA!
Tak więęęęęęc! Glee Skins (EFFIE ) Przygody Merlina (niechże już będzie kolejny sezon! :c) BBT (Sheldon panem, Shedlon królem, Sheldon, Sheldon, miłości ma :sex: ) I jeszcze Simpsonowie I Pingwiny...
CZAS HONORU kocham, wielbię, miłuję! TVD Plotkara Skins Kryminalni<3 Lekarze i Sons of Anarchy, chociaż stanęłam na 2 sezonie, ale mam plan do tego wrócić!